Quo Vadis Juventus?
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Zobacz ile lat miał David jak do nas przychodził a ile Amauri.Więc na zawsze pozostanie tylko średniakiem Płaczę
Bo grali zdecydowanie mnie? :roll:Może i nie jest. Ale przez pierwsze pół roku gry strzelił 15 bramek. Ani Iaq, ani Di Vaio nie strzelili tyle w całym swoim pierwszym sezonie u nas.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Gotti, do czego zmierzasz? Przyjmijmy, że sie zgadzamy co do tego, że Amauri to piłkarz klasy hmmm... krajowej. I co? Bo ja nie widzę przesłania płynącego z tej dyskusji. Skoro przeciętniak strzela te 15 goli, ratuje pare razy nam tyłek, zmiennicy sa kontuzjowani, to co? Miałby siedziec na łąwce i w ataku powinnismy grac samym Alexem? Czy o co biega (pytanie nie złośliwe, żeby nie było...) 
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
A ja mam da was radę: załóżcie sobie temat: który napastnik lepszy, bo tak to się rozwija, jak widzę. To jest temat o przyszłości Juve, a nie wyższści świąt Bożego Narodzeni nad świętami Wielkanocy 
- RavaneVialli
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2007
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 marca 2007
I z tego, że Amauri przyszedł do nas w późniejszym wieku niż Trezeguet ma wynikać, że już zawsze będzie "średniakiem"? Nie wiem, co ma wiek Trezeguet do umiejętności Amauriego, ale podążając dalej taką logiką niewątpliwie dojdziemy do wniosku, że skoro teraz Amauri jest średniakiem i wiadomo, że zawsze będzie średniakiem, to nie ma szans czegokolwiek z Juventusem osiągnąć.Gotti pisze:Zobacz ile lat miał David jak do nas przychodził a ile Amauri.
Jednak w rzeczywistości, w której ja żyję i wielu kibiców, jak sądzę, również, Amauri jest najlepszym strzelcem drużyny, jednym z najlepszych w Serie A i wysoko ocenianym za swoją grę nie tylko w polu karnym oraz uznawanym przez niektórych dziennikarzy za najlepszy transfer ostatniego lata na Półwyspie Apenińskim - i cieszę się, że ten zawodnik należy do nas a nie do Milanu.
FORZA AMAURI
- Peter
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 178
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
A tak ogólnie nawiązując do formy Juventusu w tym sezonie:
Jeśli udziałowcy, właściciele Juve nie zaczną działać to chyba ciężkie czasy przed Juve. Zarząd do wymiany. Ktoś pisał, że w czerwcu będą wybory prezesa. Oby się zmienił.
Ten zarząd to chyba jest ślepy albo myśli że zarządza jakimś średniakiem skoro uważa że kadra jest kompletna, ogólnie wszystko jest dobrze, Cagliari jest świetną drużyną, itd; czyli ogólnie wszystko jest OK.
"Byle do przodu, cały czas do przodu" :?
Jeśli udziałowcy, właściciele Juve nie zaczną działać to chyba ciężkie czasy przed Juve. Zarząd do wymiany. Ktoś pisał, że w czerwcu będą wybory prezesa. Oby się zmienił.
Ten zarząd to chyba jest ślepy albo myśli że zarządza jakimś średniakiem skoro uważa że kadra jest kompletna, ogólnie wszystko jest dobrze, Cagliari jest świetną drużyną, itd; czyli ogólnie wszystko jest OK.
"Byle do przodu, cały czas do przodu" :?
Kiedy znowu zobaczę zwycięstwo Juve w LM?
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Tyle mówiło się o odbudowaniu Juventusu po Calciopoli, ale wychodzi na to, że Calciopoli zniszczyło Juventus o wiele mniej niż obecny zarząd na w spół z trenerem.
Były wielkie zapowiedzi, wielkie nadzieje. Niestety rzeczywistość okazała się gorsza niż nawet najbardziej pesymistyczne prognozy przedsezonowe. Kto by się spodziewał, że nasze ambicje zdobycia potrójnej korony tak szybko zamienią się w drżenie o obronę trzeciego miejsca.
Pytanie zadane trzy miesiące temu przez MysticAllen'a ciągle aktualne. Quo Vadis Juventus?
Były wielkie zapowiedzi, wielkie nadzieje. Niestety rzeczywistość okazała się gorsza niż nawet najbardziej pesymistyczne prognozy przedsezonowe. Kto by się spodziewał, że nasze ambicje zdobycia potrójnej korony tak szybko zamienią się w drżenie o obronę trzeciego miejsca.
Pytanie zadane trzy miesiące temu przez MysticAllen'a ciągle aktualne. Quo Vadis Juventus?
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Locke
- Juventino
- Rejestracja: 19 listopada 2008
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 listopada 2008
Tak, jesteśmy na równi pochyłej. Trener choć umiejętności i wiedze ma to jaj nie posiada. Dlatego jemu pierwszemu musimy powiedzieć pa pa. Zarząd niech zostanie jeszcze bo lepiej nie wywalać Secco podczas negocjacji z Werderem ws. Diego. C. R powinien zastąpić ktoś wielki, najlepiej ktoś z dwójki Gasperini, Prandelli. Bo Conte jeszcze nie dorósł do trenowania takiej drużyny jak Juventus. Jest po prostu za mało doświadczony.

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wierzyłem w zarząd, Raneriego, plan budowy nowego Juventusu i we wszystko, ale to, co teraz oglądam to po prostu kpina. Nie wiem jak można doprowadzić klub do takiego stanu... Dla mnie oznacza to koniec przygody z klubem dla Claudio. Początek sezonu była bardzo obiecujący (dobre miejsce w Serie A, kilka punktów straty do Interu, wygrane z Realem, pierwsze miejsce po fazie grupowej), ale koniec sezonu jest tragiczny. Wydaje mi się, że ani zarząd ani Ranieri nie mają i nie mieli pomysłu na ten nowy Juventus, a to, co czytałem, to było tylko "byle do jutra". I mnie już teraz mało obchodzi (wiem, tak nie powinien mówić, ale...) czy i jak skończymy ten sezon. Dla mnie jest to sezon zdecydowanie gorszy niż poprzedni, teraz można śmiało powiedzieć, że jest się czego wstydzić.
Ciekawi mnie teraz jedno. Czy gdyby ktoś dał nam - kibicom, prawo wyboru: odejście Ranieriego czy przybycie Cannavaro, co byśmy wybrali? Czy wybaczyć Fabio? Czy może skreślić kolejny sezon pod wodzą owego trenera?
Liczę, że ludzie w zarządzie zrozumieli, że jest źle, bo bez tego dalej nie pojedziemy...
Ciekawi mnie teraz jedno. Czy gdyby ktoś dał nam - kibicom, prawo wyboru: odejście Ranieriego czy przybycie Cannavaro, co byśmy wybrali? Czy wybaczyć Fabio? Czy może skreślić kolejny sezon pod wodzą owego trenera?
Liczę, że ludzie w zarządzie zrozumieli, że jest źle, bo bez tego dalej nie pojedziemy...
- Aske
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2009
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 kwietnia 2009
Zdecydowanie odejście Ranieriego. Nie wiem jak zapatrywaliby się na to kibice w Italii, ale dla mnie wybór jest prosty.szczypek pisze:
Ciekawi mnie teraz jedno. Czy gdyby ktoś dał nam - kibicom, prawo wyboru: odejście Ranieriego czy przybycie Cannavaro, co byśmy wybrali? Czy wybaczyć Fabio? Czy może skreślić kolejny sezon pod wodzą owego trenera?
- gruzin_juve
- Juventino
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
- Posty: 381
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
tłumaczenie że na początku szło dobrze....jest głupie. drużynę rozlicza się po ostatniej kolejce(w naszym przypadku aż tak długo nie trzeba czekać) :płaczę:
jedna sprawa że skład jest beznadziejny, ale napewno jest na tyle w porządku,żeby wygrywać z drużynami ze ścisłej"końcówki " serie a, a tak się niestety nie dzieje.
niepotrzebnie przytrafiły się nam wygrane z będącymi w kryzysie w ówczenym momencie realem (w którym juventus także nie miał zbytnio pomysłu na gre)i milanem--i to zamydliło oczy niektórym. a przeciez na dobrą sprawę wiele meczy juve wygrało fartem w tym roku.
jeśli nie przyjdzie 3-4 piłkarzy zdecydowanie lepszych od tych których mamy na najbardziej nurtujących pozycjach, to i hiddink i bóg wie jeszcze kto nie pomoże.
i nie uwierzę że conte, czy ferrara nagle okażą się świetnymi motywatorami, taktykami itd.
jestem przekonany że połowa albo więcej ludzi zapatrzyło się w guardiole i barce i teraz jest krzyk żeby juve objął jego były zawodnik itd.... to może się udać, ale nie musi. ja wole trenera z doświadczeniem, stanowczego i pewnego siebie.
jedna sprawa że skład jest beznadziejny, ale napewno jest na tyle w porządku,żeby wygrywać z drużynami ze ścisłej"końcówki " serie a, a tak się niestety nie dzieje.
niepotrzebnie przytrafiły się nam wygrane z będącymi w kryzysie w ówczenym momencie realem (w którym juventus także nie miał zbytnio pomysłu na gre)i milanem--i to zamydliło oczy niektórym. a przeciez na dobrą sprawę wiele meczy juve wygrało fartem w tym roku.
jeśli nie przyjdzie 3-4 piłkarzy zdecydowanie lepszych od tych których mamy na najbardziej nurtujących pozycjach, to i hiddink i bóg wie jeszcze kto nie pomoże.
i nie uwierzę że conte, czy ferrara nagle okażą się świetnymi motywatorami, taktykami itd.
jestem przekonany że połowa albo więcej ludzi zapatrzyło się w guardiole i barce i teraz jest krzyk żeby juve objął jego były zawodnik itd.... to może się udać, ale nie musi. ja wole trenera z doświadczeniem, stanowczego i pewnego siebie.