Serie A (32): Derby d'Italia JUVENTUS 1-1 Inter
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 426
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Na pewno oglądałeś mecz z Interem, skoro piszesz że Tiago grał gorzej od Poulsena? Nie dość że uratował nas 2 razy przed stratą bramki, to jeszcze całkiem dobrze rozgrywał piłkę.stahoo pisze:Dokładniegladston pisze:To jakiś żart? Zachował się w tej akcji, jak kompletny kretyn. Dwa faule w ciągu kilku sekund. Należało mu się wyrzucenie z boiska. Mecz życia... jeśli to był jego mecz życia to niech lepiej wraca do ligi portugalskiej.Gregor_09 pisze: #Czerwona kartka dla Tiago - niesłuszna. Portugalczyk jak dla mnie mecz zycia w Juve.Mecz życia? Jezu, to co my mamy za piłkarzy :lol: Co takiego zrobił Tiago? Wybił raz piłkę z linii bramkowej a potem nic, podania do tyłu, ewentualnie do najbliższego partnera z boku. To juz Poulsen zagrał więcej długich piłek i prostopadłych pdoań. A kartka, za głupotę jak najbardziej słuszna. Ja nie wiem, czemu wy na siłe robicie z Tiago dobrego piłkarza? To już Poulsen zagrał bardziej przyzwoicie, chociaz też słabo. Po południu napiszę cos więcej
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 522
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Wczoraj pisałem na gorąco po meczu. Dziś już obiektywnie, bez emocji. Graliśmy słabo, Inter brał nas z kontry. Dobitnie potrzeba tutaj dobrego obrońcy+Criscito. Do tego musimy mieć nowego rozgrywającego, bo taktyka do przodu i heja! Naprawdę Zdenek musi nas ratować? [*]
Brawa dla Gigi'ego, w końcu pokazał wysoki poziom. Zarząd a nawet piłkarze w wypowiedziach pokazali, że nie mają jaj. To się musi zmienić, potrzeba twardej ręki Elkanna, bo niedługo remisy w końcówkach to będą sukcesy dla nas :roll: Ten stan rzeczy musi się zmienić i liczę w środę na finał Coppa i drugie miejsce. Mam nadzieję, że mój humor będzie lepszy w środowy wieczór. Pozdrawiam
Brawa dla Gigi'ego, w końcu pokazał wysoki poziom. Zarząd a nawet piłkarze w wypowiedziach pokazali, że nie mają jaj. To się musi zmienić, potrzeba twardej ręki Elkanna, bo niedługo remisy w końcówkach to będą sukcesy dla nas :roll: Ten stan rzeczy musi się zmienić i liczę w środę na finał Coppa i drugie miejsce. Mam nadzieję, że mój humor będzie lepszy w środowy wieczór. Pozdrawiam
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wielkanoc była i wszystkie jaja pozjadali. Nie rozumiem czemu tak jeździcie po tych wypowiedziach, przecież oni powiedzieli prawdę. Na miejscy Ranieriego sam powiedziałbym, że jestem dumny, bo jak patrzę na skład, jakim graliśmy, to myślę sobie, że gorzej chyba być nie mogło. W 10 doprowadziliśmy do remisu, walki nie można piłkarzom odmówić, a że są z siebie zadowoleni? Też bym był gdybym w ostatniej minucie zepsuł nastrój Mourinho, który po strzeleniu gola zmienił styl gry na bardziej defensywny chcąc bronić wyniku. Sukcesem byłby wygrany mecz, ale litości, nie róbmy żałoby, bo zremisowali.Il Tifoso pisze:Zarząd a nawet piłkarze w wypowiedziach pokazali, że nie mają jaj. To się musi zmienić, potrzeba twardej ręki Elkanna, bo niedługo remisy w końcówkach to będą sukcesy dla nas :roll:
Cieszy mnie niesamowicie powrót De Ceglie ;]
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Racja Lypsky jeśli chodzi o defensywę, tam zastrzeżeń wiekszych nie mam poza tym, jak Figo miał 10m. swobody w niektórych akcjach. Chodzi mi o ofensywę kiedy to kilka razy naprawdę dobrze wszedł w naroznik pola karnego, aż niedowierzałem, ale albo głupio tracił, próbował kiwać Zanettiego, który go przepchał ciałem, albo sam gubił piłkę nie potrafić nawet dośrodkować, skoro już biegnie ponad poł boiska, warto by było już chociaż wrzucić tę piłkę, strata= kontra.Lypsky pisze:Błagam, może i technikiem nie jest ale gra na naprawdę solidnym poziomie, pretensje do niego są nieuzasadnione.Dragon pisze: Molinaro jeździec bez głowy
Ktoś tu wspomniał o murze interu, który 2 razy stał 1,5-2m. zablisko. Racja, ale Del Piero jak okapitan zmiast odsunąć mur, to wali w niego a później rozkłada ręce i ma pretensje do niewiadomo kogo :roll:
Jeśli chodzi o Tiago, zagrał przyzwoicie, nie zapominajcie, że uratował na tyłek, kiedy to boski Legro i chyba molinaro, obaj objechani, stali i się przyglądali jak wpada piłka, a to Tiago, który był kilka metrów za nimi, ruszyl do niej, skutecznie interweniując.
Na deser Zdenek: ,,Próbowałem też w pierwszej połowie, ale trochę spudłowałem'' - każdy chyba wie o jaki strzał chodzi


- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Kilka razy sygnalizował sędziemu, że mur jest za blisko. Sędzia jednak w ogóle go nie słuchał.Dragon pisze:Ktoś tu wspomniał o murze interu, który 2 razy stał 1,5-2m. zablisko. Racja, ale Del Piero jako kapitan zmiast odsunąć mur, to wali w niego a później rozkłada ręce i ma pretensje do niewiadomo kogo :roll:
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Nie, z FC Moja Stara. I Poulsen i Tiago zagrali słabo, trudno powiedziec który lepiej, ale powiedz mi, kiedy drugi raz uratował nas przed stratą bramki? I gdzie, albo kiedy rozgrywał ta piłkę? Ja widziałem tylko podania do tłu, albo do najbliższego partnera. To Duńczyk probował cos zagrac prostopadłego.JuveR pisze:Na pewno oglądałeś mecz z Interem, skoro piszesz że Tiago grał gorzej od Poulsena? Nie dość że uratował nas 2 razy przed stratą bramki, to jeszcze całkiem dobrze rozgrywał piłkę.
Tiago po za , to trzeba przyznac, genialnym wybiciem piłki dużo nie pokazał.
- juverm
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2005
- Posty: 640
- Rejestracja: 05 listopada 2005
Co z tego, że próbował skoro nie potrafi zagrać celnej piłki na dalej niż 10 metrów? A sytuacja kiedy puszcza 50 metrową górną piłkę z głębi pola na główkę... Giovinco to... :rotfl: .stahoo pisze:To Duńczyk probował cos zagrac prostopadłego.
Tiago jako jeden z nielicznych rozegrał przyzwoite zawody. Jest niewidoczny ale na tle całego zespołu, ale jeśli się przypatrzysz odwala naprawdę kawał dobrej roboty. Odbiera, podaje (celnie) i nie raz jest naszym ostatnim obrońcą... A czerwona kartka? Jak cały zespół gra piach a Ibra, Muntari i Balotelli grają z 5 obrońcami w dziada, to nic dziwnego, że mu puściły nerwy. A, że padło na Balotellego...


- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 426
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Jako drugą sytuację uznałem tą (KLIK) kiedy Molinaro (moim zdaniem) tak niefortunnie próbował podawać do Buffona że piłka ledwo co się turlała. Wątpię żeby to było celowe podanie do Tiago, bo ten był jednak nieco z boku. Nie będę pisał dlaczego uważam,że Portugalczyk zagrał lepiej od Poulsenam, bo to już napisał juvermstahoo pisze:Nie, z FC Moja Stara. I Poulsen i Tiago zagrali słabo, trudno powiedziec który lepiej, ale powiedz mi, kiedy drugi raz uratował nas przed stratą bramki? I gdzie, albo kiedy rozgrywał ta piłkę? Ja widziałem tylko podania do tłu, albo do najbliższego partnera. To Duńczyk probował cos zagrac prostopadłego.JuveR pisze:Na pewno oglądałeś mecz z Interem, skoro piszesz że Tiago grał gorzej od Poulsena? Nie dość że uratował nas 2 razy przed stratą bramki, to jeszcze całkiem dobrze rozgrywał piłkę.
Tiago po za , to trzeba przyznac, genialnym wybiciem piłki dużo nie pokazał.

Pzdr.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
moj brat nie wiedzial nawet o nagonce na ranieriego a to co powiedzial w trakcie drugiej polowy "no jezu juz prawie 30min zadnej akcji nie zroblismy a ten jelop na lawce nie robi zmian skoro nie robi to pewnie uwaza ze jest dobrze?".
kiedys bronilem ranieriego ale teraz juz nie ma upros. ten czlowiek kompletnie do nas nie pasuje. jezeli jego strategia polegala na "swiecy do przodu" to czemu wczesniej nie wprowadzil treze? vi mialby komu odgrywac. giovinco - przeciez ten gosc zawsze tak wiele wnosi do naszej gry. w ogole nie zrozumiale decyzje ranieriego. oczywiscie mozna tlumaczyc to tym ze srodek mielismy rezerwowy oprocz Pavla. na pewno inaczej by to wygladalo z sissoko, camorem i marchisio.
to co przy golu interu zrobil de ceglie ... az wstyd mi bylo... nasza obrona to jest paranoja. kazda inna formacja sie w miare dobrze prezentuje (oczywiscie w podstawowym skladzie) ale obrona to jest mniej niz zero. przeciez inter przy 0-1 sie bawil kazdy zawodnik wchodzil w drybling i nas osmieszal.
1-1 wynik calkowicie nie odzwierciedla naszej beznadziejnej gry w 2 polowie. ten 1pkt moze byc b wazny jezeli chodzi o 2 miejsce. jezeli chodzi o mecz z milanem na san siro to oni na pewno sie z nami tak na luzka bawic nie beda...
kiedys bronilem ranieriego ale teraz juz nie ma upros. ten czlowiek kompletnie do nas nie pasuje. jezeli jego strategia polegala na "swiecy do przodu" to czemu wczesniej nie wprowadzil treze? vi mialby komu odgrywac. giovinco - przeciez ten gosc zawsze tak wiele wnosi do naszej gry. w ogole nie zrozumiale decyzje ranieriego. oczywiscie mozna tlumaczyc to tym ze srodek mielismy rezerwowy oprocz Pavla. na pewno inaczej by to wygladalo z sissoko, camorem i marchisio.
to co przy golu interu zrobil de ceglie ... az wstyd mi bylo... nasza obrona to jest paranoja. kazda inna formacja sie w miare dobrze prezentuje (oczywiscie w podstawowym skladzie) ale obrona to jest mniej niz zero. przeciez inter przy 0-1 sie bawil kazdy zawodnik wchodzil w drybling i nas osmieszal.
1-1 wynik calkowicie nie odzwierciedla naszej beznadziejnej gry w 2 polowie. ten 1pkt moze byc b wazny jezeli chodzi o 2 miejsce. jezeli chodzi o mecz z milanem na san siro to oni na pewno sie z nami tak na luzka bawic nie beda...
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Mecz w naszym wykonaniu był lepszy niż na San Siro, ale druga połowę spierniczyliśmy na maxa. Szkoda, że był to tylko mecz o honor, albo inaczej- mecz o vice mistrzostwo. Trzeba kibicować dzisiaj Torino… Zanim napisze o graczach, chciałbym powiedzieć coś o sędzi wczorajszego spotkania. Raczej poprawne sędziowanie, słuszna kartki, Interowi mógł gwizdnąć karny, tyle, że bardzo dyskusyjny, nie każdy sędzia takie delikatne dotknięcie gwiżdże. Parodia było natomiast ustawianie muru Interu 6-7 m od piłki.
Największym plusem wczorajszego spotkania było to, że Buffon wreszcie cos pobronił i można powiedzieć, ze uratował na tyłek. Jego interwencja po strzale Stankovicia czy wyłapanie bomby chyba tego samego piłkarza to najwyższa klasa światowa. Forma wraca?
To samo tyczy się Del Piero. Nie grał samolubnie, miał kilka kluczowych piłek i bardzo mało strat.
Kolejnym, którego występ można zaliczyć na plus to Chiellini. Raz źle obliczył tor lotu piłki, przez co Balotelli znalazł się w dobrej sytuacji (kiedy Tiago świetnie wybił piłkę). Ogólnie Giorgio miał kilka świetnych interwencji, ale większość na zasadzie „wyjazd w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>”. On potrzebuje partnera, który uspoki defensywę.
Logrottaglie takim partnerem nie jest. Kiepski mecz w jego wykonaniu. Parę razy Balotelli nim zakręcił…
Teraz nasze boki obrony- Molinaro i Grygera. Molek dobrze w defensywie, chociaż pare razy dał się ograć. Grygera nie najgorzej w defensywie (lepiej niż w ostatnich meczach, co nie znaczy, że dobrze), ale za to beznadziejnie z przodu. On jest na 100% do wymiany latem. Chociaż trzeba przyznać, ma DNA mistrza i geny zwycięzcy bo strzelił gola w 92 minucie
Środek naszej pomocy czyli Tiago i Poulsen bardzo przeciętnie. Duńczyk starał się być jak Sissoko i biegać i odbierać piłkę gdzie tylko się da, ale z reguły Inter mijał go podaniem, albo zwodem. Na plus, to że zagrał kilka piłek prostopadłych… Tiago z kolei idiotyczna, kretyńska kartka. Na plus interwencja z pierwszej połowy i… no i koniec.
Marchionni w moim odczuciu nie zagrał fatalnie, choć spierniczył 2 sytuacje, z czego jedna była 100%. Dobry mecz Nedveda, ale bez rewelacji. Iaquinta się starał, ale ten mecz mu nie wyszedł, po prostu był dobrze kryty.
Na plus zmiany, czyli Paolo za zmęczonego Molinaro, Treze za MM i Giovinco za DP. Ta ostatnia zmiana mogła być 5-10 minut wcześniej. Treze nic nie pokazał, bo był dobrze kryty, a to jest zawodnik który sam nic nie zdziała, potrzebuje dobrego dogrania. Giovinco zrobił troszkę wiatru, ale tez był pilnowany. Najlepiej chyba De Ceglie, który pohasał na lewej stronie, ale 3 czy 4 dośrodkowania, które wyglądały na dobre trafiły w obrońcę.
Moja oceny graczy (0-10, wyjściowa 5, w nawiasie za pierwszą połowe)
Buffon- (7) 8,5
Grygera- (5) 6
Legro- (4,5) 5
Chiellini- (7,5) 7,5
Molinaro- (6,5) 7
Marchionni- (6) 6
Tiago- (5,5) 3,5 (za idiotyczna kartkę)
Poulsen- (5) 5
Nedved-(6) 6
Iaquinta- (5) 5,5
Del Piero- (6) 6,5
De Ceglie- 6,5
Trezeguet- 5
Giovinco- 6,5
Ranieri- 6
Największym plusem wczorajszego spotkania było to, że Buffon wreszcie cos pobronił i można powiedzieć, ze uratował na tyłek. Jego interwencja po strzale Stankovicia czy wyłapanie bomby chyba tego samego piłkarza to najwyższa klasa światowa. Forma wraca?
To samo tyczy się Del Piero. Nie grał samolubnie, miał kilka kluczowych piłek i bardzo mało strat.
Kolejnym, którego występ można zaliczyć na plus to Chiellini. Raz źle obliczył tor lotu piłki, przez co Balotelli znalazł się w dobrej sytuacji (kiedy Tiago świetnie wybił piłkę). Ogólnie Giorgio miał kilka świetnych interwencji, ale większość na zasadzie „wyjazd w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>”. On potrzebuje partnera, który uspoki defensywę.
Logrottaglie takim partnerem nie jest. Kiepski mecz w jego wykonaniu. Parę razy Balotelli nim zakręcił…
Teraz nasze boki obrony- Molinaro i Grygera. Molek dobrze w defensywie, chociaż pare razy dał się ograć. Grygera nie najgorzej w defensywie (lepiej niż w ostatnich meczach, co nie znaczy, że dobrze), ale za to beznadziejnie z przodu. On jest na 100% do wymiany latem. Chociaż trzeba przyznać, ma DNA mistrza i geny zwycięzcy bo strzelił gola w 92 minucie

Środek naszej pomocy czyli Tiago i Poulsen bardzo przeciętnie. Duńczyk starał się być jak Sissoko i biegać i odbierać piłkę gdzie tylko się da, ale z reguły Inter mijał go podaniem, albo zwodem. Na plus, to że zagrał kilka piłek prostopadłych… Tiago z kolei idiotyczna, kretyńska kartka. Na plus interwencja z pierwszej połowy i… no i koniec.
Marchionni w moim odczuciu nie zagrał fatalnie, choć spierniczył 2 sytuacje, z czego jedna była 100%. Dobry mecz Nedveda, ale bez rewelacji. Iaquinta się starał, ale ten mecz mu nie wyszedł, po prostu był dobrze kryty.
Na plus zmiany, czyli Paolo za zmęczonego Molinaro, Treze za MM i Giovinco za DP. Ta ostatnia zmiana mogła być 5-10 minut wcześniej. Treze nic nie pokazał, bo był dobrze kryty, a to jest zawodnik który sam nic nie zdziała, potrzebuje dobrego dogrania. Giovinco zrobił troszkę wiatru, ale tez był pilnowany. Najlepiej chyba De Ceglie, który pohasał na lewej stronie, ale 3 czy 4 dośrodkowania, które wyglądały na dobre trafiły w obrońcę.
Moja oceny graczy (0-10, wyjściowa 5, w nawiasie za pierwszą połowe)
Buffon- (7) 8,5
Grygera- (5) 6
Legro- (4,5) 5
Chiellini- (7,5) 7,5
Molinaro- (6,5) 7
Marchionni- (6) 6
Tiago- (5,5) 3,5 (za idiotyczna kartkę)
Poulsen- (5) 5
Nedved-(6) 6
Iaquinta- (5) 5,5
Del Piero- (6) 6,5
De Ceglie- 6,5
Trezeguet- 5
Giovinco- 6,5
Ranieri- 6
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Dobra, zmiany Ranieriego dziwia (a wlasnie dlaczego tak pozna sa wprowadzone)ale ta kartka dla Tiago na pewno opuznila troche wejscie Giovinco. Z reszta sie zgadzam.marcinek pisze:moj brat nie wiedzial nawet o nagonce na ranieriego a to co powiedzial w trakcie drugiej polowy "no jezu juz prawie 30min zadnej akcji nie zroblismy a ten jelop na lawce nie robi zmian skoro nie robi to pewnie uwaza ze jest dobrze?".
kiedys bronilem ranieriego ale teraz juz nie ma upros. ten czlowiek kompletnie do nas nie pasuje. jezeli jego strategia polegala na "swiecy do przodu" to czemu wczesniej nie wprowadzil treze? vi mialby komu odgrywac. giovinco - przeciez ten gosc zawsze tak wiele wnosi do naszej gry. w ogole nie zrozumiale decyzje ranieriego. oczywiscie mozna tlumaczyc to tym ze srodek mielismy rezerwowy oprocz Pavla. na pewno inaczej by to wygladalo z sissoko, camorem i marchisio.
to co przy golu interu zrobil de ceglie ... az wstyd mi bylo... nasza obrona to jest paranoja. kazda inna formacja sie w miare dobrze prezentuje (oczywiscie w podstawowym skladzie) ale obrona to jest mniej niz zero. przeciez inter przy 0-1 sie bawil kazdy zawodnik wchodzil w drybling i nas osmieszal.
1-1 wynik calkowicie nie odzwierciedla naszej beznadziejnej gry w 2 polowie. ten 1pkt moze byc b wazny jezeli chodzi o 2 miejsce. jezeli chodzi o mecz z milanem na san siro to oni na pewno sie z nami tak na luzka bawic nie beda...
Oprocz tego De Ceglie, bo jak ma dwoch zawodnikow kryc? Sam byl w tym polu karnym gdy Muntari odgrywal pilke, ale fakt mogl stac blizej Balotelliego.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Raz on Balotelem. Jeden z najmilszych akcentów wczorajszego spotkania.stahoo pisze:Logrottaglie takim partnerem nie jest. Kiepski mecz w jego wykonaniu. Parę razy Balotelli nim zakręcił…
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Jakie to typowe dla tego forum popadać ze skrajności w skrajność. Może nie zagrał meczu życia, ale do czerwonej kartki prezentował się naprawdę dobrze. Wraz z Nedveda byli jedynymi którzy potrafili coś rozegrać, do tego naprawdę dobrze w defensywie. U mnie ma dużego plusa za te kosy.stahoo pisze: DokładnieMecz życia? Jezu, to co my mamy za piłkarzy :lol: Co takiego zrobił Tiago? Wybił raz piłkę z linii bramkowej a potem nic, podania do tyłu, ewentualnie do najbliższego partnera z boku. To juz Poulsen zagrał więcej długich piłek i prostopadłych pdoań. A kartka, za głupotę jak najbardziej słuszna. Ja nie wiem, czemu wy na siłe robicie z Tiago dobrego piłkarza? To już Poulsen zagrał bardziej przyzwoicie, chociaz też słabo. Po południu napiszę cos więcej
Tekstu o Poulsenie nie skomentuje, drwal.
Ostatnio mocno poprawił dośrodkowania, ale Dani Alves to on nie jest. Niestety Moilanro brakuje techniki, serca i zaangażowania nie można mu odmówić.Dragon pisze:
Racja Lypsky jeśli chodzi o defensywę, tam zastrzeżeń wiekszych nie mam poza tym, jak Figo miał 10m. swobody w niektórych akcjach. Chodzi mi o ofensywę kiedy to kilka razy naprawdę dobrze wszedł w naroznik pola karnego, aż niedowierzałem, ale albo głupio tracił, próbował kiwać Zanettiego, który go przepchał ciałem, albo sam gubił piłkę nie potrafić nawet dośrodkować, skoro już biegnie ponad poł boiska, warto by było już chociaż wrzucić tę piłkę, strata= kontra.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
de ceglie nie wybil pilki bo spoznil sie z wystawieniem nogi. mogl zrobic wslizg czy wybic to na 100 innych sposobow. zrobic cokolwiek zeby przerwac dosrodkowanie. odwracal sie z 3x podczas biegu i widzial ze 2 napadziorow biegnie. wiedzial ze jak przepusci pile to gol.
btw Del Piero zdarzyl wrocic pod bramke - dziadek ktory ma problemy szybkosciowe - a gdzie nasi obroncy ? byla tez sytuacja w ktorej nasz nastepny dziadek z problemami szybkosciowymi Nedved wrocil sie i byl naszym ostatnim obronca bo nasza obrona byla w ataku ?
btw Del Piero zdarzyl wrocic pod bramke - dziadek ktory ma problemy szybkosciowe - a gdzie nasi obroncy ? byla tez sytuacja w ktorej nasz nastepny dziadek z problemami szybkosciowymi Nedved wrocil sie i byl naszym ostatnim obronca bo nasza obrona byla w ataku ?
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Jak już ktoś powiedział każdy by się mógł zdenerwować gdyby rywale grali sobie w dziada. No i to też pokazało bezradność, która była w II połowie. Pewnie stąd ta kartka dla Tiago. Camor je łapie powiedzmy w równych odstępach czasu :x no ale potrafi wnieść coś do gry. Potrzebny jest Juve prawy pomocnik przynajmniej na takim poziomie jak Camor ale młodszy, bo z MM nic nie zdziałamy. Wczoraj zagrał i nic z tego nie było. A Grygere to uratował gol bo grał jak zwykle.
Dla De Ceglie to pierwszy występ po kontuzji tak więc nie obarczałbym go zbyt dużymi pretensjami.
Tak ogólnie to myślę, że gdyby sprzedać Poulsena, MM i Grygere, w ich miejsce zawodników na dużo wyższym poziomie + Criscito i Diego to mielibyśmy naprawde fajny skład.
Dla De Ceglie to pierwszy występ po kontuzji tak więc nie obarczałbym go zbyt dużymi pretensjami.
Tak ogólnie to myślę, że gdyby sprzedać Poulsena, MM i Grygere, w ich miejsce zawodników na dużo wyższym poziomie + Criscito i Diego to mielibyśmy naprawde fajny skład.
Z Juve na dobre i złe!