Jak oceniacie dotychczasową pracę Claudio Ranieriego?
Może i tak ( miejmy nadzieję ), ale z DD to było tak że on chciał porządnych wzmocnień i nie był potulny jak baranek wiec łatwiej było go wywalić i zatrudnić "miękkiego" CRTulynek pisze:Myśle, że z Ranierim będzie podobnie jak z "DD" - niby wszystko ok, a na koniec sezonu mu podziękowali (jak dla mnie to był błąd).
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Jeśli mnie stara pamięć nie myli to DD odszedł, bo wszystko rozbiło się o politykę transferowa. Ranieri to dużo lepszy coach. Deschamps najlepiej wydałby wszystkie pieniądze na transfer jednego piłkarza typu Lampard i uzupełniłby skład kimś pokroju Boumsonga.
Gra Juve w Serie B była naprawdę schematyczna (długa do przodu, niech skrzydłowi bądź napastnicy coś z nią zrobią), dodając do tego nieudolność obrońców i fatalne ustawienie taktyczne zespołu.
Aczkolwiek pożegnanie się z Francuzem przebiegło w niezbyt elegancki sposób.
Gra Juve w Serie B była naprawdę schematyczna (długa do przodu, niech skrzydłowi bądź napastnicy coś z nią zrobią), dodając do tego nieudolność obrońców i fatalne ustawienie taktyczne zespołu.
Aczkolwiek pożegnanie się z Francuzem przebiegło w niezbyt elegancki sposób.
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
Z tego co pamiętam współpraca DD i Juventusu zakończyła się rozwiązaniem kontraktu za porozumieniem stron z inicjatywy samego Francuza.
Spaletti? Według mnie nie. Niby doprowadził tą Romę do vice-mistrzostwa tylko, ze wtedy Juventus jeszcze nie otrząsnął się po Serie B, Milan ligę odpuścił, a o reszcie nie wspominam.
Według mnie albo Hidink albo Lippi. Tylko jeśli ten drugi miałby być trenerem Bianconerich to zarząd musi mocno i zdecydowanie tego zażądać, a nie mówić, że fajnie by było gdyby...
Spaletti? Według mnie nie. Niby doprowadził tą Romę do vice-mistrzostwa tylko, ze wtedy Juventus jeszcze nie otrząsnął się po Serie B, Milan ligę odpuścił, a o reszcie nie wspominam.
Według mnie albo Hidink albo Lippi. Tylko jeśli ten drugi miałby być trenerem Bianconerich to zarząd musi mocno i zdecydowanie tego zażądać, a nie mówić, że fajnie by było gdyby...
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1012
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Hiddink to sprawa nie realna. Mi się marzy trener który naprawdę stawiałby na młodzież i coś potrafił przekazać piłkarzom. Mamy zdolnych piłkarzy w primaverze jest Giovinco który tyle czasu przesiedział na ławie. I primo trener musi mieć pomysł na zespół a Ranieri go niema . Te świetne transfery to także wina Ranieriego bo chyba się na nie zgodził a jak nie to jeszcze gorzej.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Hiddink trenuje przecież Rosję, ma ważny kontrakt... Do Chelsea został raczej 'pożyczony' przez znajomości wujka Romana, wątpię aby federacja zgodziła się na to, by kolejny sezon pracował równocześnie i w Rosji, i w Turynie.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Winner pisze: Te świetne transfery to także wina Ranieriego bo chyba się na nie zgodził a jak nie to jeszcze gorzej.
:roll: Przyszedł Secco i mówi- chcieliśmy Xabiego Alonso, niestety lipa, ale żeby coś wzmocnić możemy kupić Poulsena. Chcesz go Claudio? Czy powrót Almirona? .... Jutro będzie padać śnieg, to też wina Ranieriego... ludzie....
Michael900 Wierzysz w tą inicjatywę? Wolał odejść po udanym roku i stać się.... hmmm bezrobotnym? Choć pewnie ma tyle hajsu, że nie szuka pracy, tak więc nawet nie można go zakwalifikować do bezrobotnych...
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Masz ciekawe wyobrażenie dokonywania transferów w poważnym klubie. Ranieri musiał zatwierdzić transfer (Xabi był za wolny :>) i nie wierzę, że nie było innej możliwości niż Poulsen. Nasz trener zażyczył sobie zawodnika o takiej specyfice no i mamy drwala w zespole.bloktorun pisze:Winner pisze: Te świetne transfery to także wina Ranieriego bo chyba się na nie zgodził a jak nie to jeszcze gorzej.
:roll: Przyszedł Secco i mówi- chcieliśmy Xabiego Alonso, niestety lipa, ale żeby coś wzmocnić możemy kupić Poulsena. Chcesz go Claudio? Czy powrót Almirona? .... Jutro będzie padać śnieg, to też wina Ranieriego... ludzie....
Cieszę się, że najbliższy sezon będzie ostatnim z ukochanym Ranierim.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Jeżeli nie wyczułeś ironii w moim poście, to :roll:. Juventus obecnie to nie Manchester United, w którym SAF kupuje sobie jak w FM (ale nie w taki sposób, jak Man City, czy CFC) Inną kwestią jest fakt, że obecnie nie każdy chciał by przejść do Juventusu, i wielu po prostu wybiera inne, obecnie mocniejsze i bogatsze drużyny. Jak sam napisałeś, opcji zamiast Poulsena są setki, ale to Secco go znalazł, podpisał etc. Bez wątpienia Ranieri chciał środkowego pomocnika (nie sądzę, że prosił o typowego drwala, patrząc na skład jakim wtedy dysponowaliśmy) no i dostał...Lypsky pisze:Masz ciekawe wyobrażenie dokonywania transferów w poważnym klubie. Ranieri musiał zatwierdzić transfer (Xabi był za wolny :>) i nie wierzę, że nie było innej możliwości niż Poulsen. Nasz trener zażyczył sobie zawodnika o takiej specyfice no i mamy drwala w zespole.bloktorun pisze:Winner pisze: Te świetne transfery to także wina Ranieriego bo chyba się na nie zgodził a jak nie to jeszcze gorzej.
:roll: Przyszedł Secco i mówi- chcieliśmy Xabiego Alonso, niestety lipa, ale żeby coś wzmocnić możemy kupić Poulsena. Chcesz go Claudio? Czy powrót Almirona? .... Jutro będzie padać śnieg, to też wina Ranieriego... ludzie....
Cieszę się, że najbliższy sezon będzie ostatnim z ukochanym Ranierim.
Cytat z Poulsena "Jestem typowym defensywnym pomocnikiem, ale jestem w stanie grać też na innych pozycjach. Mam wielką nadzieję na to, że sprawię niespodziankę włoskiej publiczności, która uważa mnie za piłkarza niezbyt przyjemnego. Chcę pokazać moje walory techniczne i wierzę, że będę miał czas zmienić mój wizerunek w ich oczach." Na razie miał ponad 1000 minut w Serie A, a walory techniczne... umiejętnie maskuje :doh:
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1012
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Z tym Manchester City czy United to bym polemizował jakby ten pierwszy robił transfery jak w FM to dawno miałby Kake czy Messiego ale jak widać to jest trochę bardziej skomplikowane. Z tym że nie każdy chciałby grać w Juve to tak zawsze było nie wszyscy chcą grać w danej drużynie , lidze czy z danym trenerem i nie chodzi nawet o to że powracamy z Serie B. A jak Secco mu podstawił Poulsena to Ranieri decydował czy go weźmie czy nie no chyba że Ranieri nie ma nic do powiedzenia w sprawie transferów ale chyba ma bo Alonso był za wolny. Wracając do meritum Ranieri niech się pakuje i niech weźmie ze sobą paru swoich ulubieńców.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
http://firmiamo.it/firmiamolapetizionep ... dioranieri
Proszę bardzo petycja o zwolnienie Ranieriego, ponad 650 podpisów narazie, ja już się wpisałem
.
Proszę bardzo petycja o zwolnienie Ranieriego, ponad 650 podpisów narazie, ja już się wpisałem
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Trener Ranieri to świetny fachowiec. Ma teraz trochę pecha, ale to mistrz w swoim fachu, o czym zdążył udowodnić wielokrotnie w swojej karierze kibicom Juventusu i innych drużyn którymi kierował w przeszłości.
Claudio Ranieri to doskonały motywator, psycholog drużyny, a każdy zawodnik jego drużyny widzi w nim swojego drugiego ojca. Nawet starsi zawodnicy, liderzy drużyny jak Del Piero czy Trezeguet mają dla Claudio ogromny szacunek i respekt, bo wiedzą, że zawsze ich wysłucha, doradzi i dobrze pokieruje.
Co więcej trener Ranieri jest niemal bezbłędnym taktykiem. Takiego warsztatu taktycznego jakim dysponuje aktualny szkoleniowiec Juventusu, zazdroszczą mu trenerskie tuzy innych europejskich klubowych potentatów. To z meczów drużyn prowadzonych przez Ranieriego, nowinek taktycznych, ciekawych rozwiązań ustawień podpatrują Alex Ferguson, Marcello Lippi, Jose Mourinho i wielu wielu innych trenerów z całego świata.
Dla trenera Ranieriego, nie ma żadnego problemu jakim budżetem dysponują jego pracodawcy. Jest mu obojętne jakich zawodników ma do dyspozycji i jakie wzmocnienia szykuje dla niego transferowy guru bianconerrich Alesio Secco. Pod okiem trenera Ranieriego nawet gracze pokroju Almirona, Knezevica czy Marchionniego z "brzydkich kaczątek futbolu" poziomem dorównujących poziomowi I polskiej ligi, stają się "pięknymi łabędziami" bajeczną grą czarującymi kibiców m.in. na stadionach Champions League.
Tak więc zalet trenera Ranieriego jest bez liku i można je mnożyć i mnożyć. Naprawdę nie wiem, co jeszcze musi się stać i co innego niż to co tutaj napisałem, musieliby wymyślać włodarze naszego Juventusu, aby umotywować decyzje o tym by pozostawić Claudio Ranieriego na stanowisku trenera najlepszego włoskiego klubu wszech czasów. Trzeba mieć naprawdę ogromny tupet, żeby teraz stwierdzić, że nic się nie stało, a trener jest OK i powinien dalej niszczyć zgliszcza wielkiego klubu, do których doprowadził.
Pozdrawiam!
PS. Mogliby wreszcie upublicznić badania genetyczne Claudio Ranieriego, które zostały wykonane tuż przed podpisaniem kontaktu z Juve, aby raz na zawsze zamknąć usta niedowiarkom i innym krzykaczom i udowodnić czarno na białym, że obecny trener Juventusu, ma w każdej komórce swojego organizmu, na krótkim ramieniu 21 chromosomu tzw. gen zwycięzców i mistrzów. Tyle w tym temacie.
Claudio Ranieri to doskonały motywator, psycholog drużyny, a każdy zawodnik jego drużyny widzi w nim swojego drugiego ojca. Nawet starsi zawodnicy, liderzy drużyny jak Del Piero czy Trezeguet mają dla Claudio ogromny szacunek i respekt, bo wiedzą, że zawsze ich wysłucha, doradzi i dobrze pokieruje.
Co więcej trener Ranieri jest niemal bezbłędnym taktykiem. Takiego warsztatu taktycznego jakim dysponuje aktualny szkoleniowiec Juventusu, zazdroszczą mu trenerskie tuzy innych europejskich klubowych potentatów. To z meczów drużyn prowadzonych przez Ranieriego, nowinek taktycznych, ciekawych rozwiązań ustawień podpatrują Alex Ferguson, Marcello Lippi, Jose Mourinho i wielu wielu innych trenerów z całego świata.
Dla trenera Ranieriego, nie ma żadnego problemu jakim budżetem dysponują jego pracodawcy. Jest mu obojętne jakich zawodników ma do dyspozycji i jakie wzmocnienia szykuje dla niego transferowy guru bianconerrich Alesio Secco. Pod okiem trenera Ranieriego nawet gracze pokroju Almirona, Knezevica czy Marchionniego z "brzydkich kaczątek futbolu" poziomem dorównujących poziomowi I polskiej ligi, stają się "pięknymi łabędziami" bajeczną grą czarującymi kibiców m.in. na stadionach Champions League.
Tak więc zalet trenera Ranieriego jest bez liku i można je mnożyć i mnożyć. Naprawdę nie wiem, co jeszcze musi się stać i co innego niż to co tutaj napisałem, musieliby wymyślać włodarze naszego Juventusu, aby umotywować decyzje o tym by pozostawić Claudio Ranieriego na stanowisku trenera najlepszego włoskiego klubu wszech czasów. Trzeba mieć naprawdę ogromny tupet, żeby teraz stwierdzić, że nic się nie stało, a trener jest OK i powinien dalej niszczyć zgliszcza wielkiego klubu, do których doprowadził.
Pozdrawiam!
PS. Mogliby wreszcie upublicznić badania genetyczne Claudio Ranieriego, które zostały wykonane tuż przed podpisaniem kontaktu z Juve, aby raz na zawsze zamknąć usta niedowiarkom i innym krzykaczom i udowodnić czarno na białym, że obecny trener Juventusu, ma w każdej komórce swojego organizmu, na krótkim ramieniu 21 chromosomu tzw. gen zwycięzców i mistrzów. Tyle w tym temacie.
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
Miała być weryfikacja na koniec sezonu. No i jest. Mamy końcówkę a w ręku niente. Więcej nie ma co się rozwijać, bo każdy widzi jaka jest sytuacja.
Bye Ranieri.
Bye Ranieri.
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Zawsze wszyscy są optymistycznie nastawieni. 7 pkt było straty do Interu to cały zarząd był prawie pewny zwycięstwa, a teraz mamy tyle samo pkt co Milan, bezpośredni pojedynek, i łatwiejsze mecze i "będzie trudno"
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Jakoś mnie ten Puchar Włoch nie boli, srebrna gwiazdka to mały, jeśli nie żaden prestiż.
Ale liga to co innego. Okej, mamy skład jaki mamy, Inter kadrowo wyprzedza nas zdecydowanie (nawet mimo charakterystycznych dla mediolańskiego klubu transferowych niewypałów w postaci Quaresmy i Manciniego), jednak ta nasza mieszanka młodości i doświadczenia, mimo wielu kontuzji, cały czas deptała Mourinho po piętach. Teraz, gdy w zasadzie wszyscy są zdrowi, a sezon wkroczył w decydującą fazę oddajemy pole Milanowi...
Moim zdaniem jedyną szansą na utrzymanie posady przez Ranieriego jest drugie miejsce w Serie A. Chociaż biorąc pod uwagę - że posłuże się nowomową - "karygodną ślepotę" Claudio (mam na myśli kwestie Nedveda/Giovinco), nie wiem, czy to dobra opcja...
Ale liga to co innego. Okej, mamy skład jaki mamy, Inter kadrowo wyprzedza nas zdecydowanie (nawet mimo charakterystycznych dla mediolańskiego klubu transferowych niewypałów w postaci Quaresmy i Manciniego), jednak ta nasza mieszanka młodości i doświadczenia, mimo wielu kontuzji, cały czas deptała Mourinho po piętach. Teraz, gdy w zasadzie wszyscy są zdrowi, a sezon wkroczył w decydującą fazę oddajemy pole Milanowi...
Moim zdaniem jedyną szansą na utrzymanie posady przez Ranieriego jest drugie miejsce w Serie A. Chociaż biorąc pod uwagę - że posłuże się nowomową - "karygodną ślepotę" Claudio (mam na myśli kwestie Nedveda/Giovinco), nie wiem, czy to dobra opcja...
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1012
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Też tak myślę patrząc na nasz terminarz i Milanu to ja sobie nie wyobrażam 3 czy 4 miejsca tylko 2 . Nasz zarząd naprawdę jest boski tak jak Martin napisał poprzeczkę zamiast podnosić to obniżają, niedługo będą się z 4 miejsca cieszyćBobek1991 pisze:Zawsze wszyscy są optymistycznie nastawieni. 7 pkt było straty do Interu to cały zarząd był prawie pewny zwycięstwa, a teraz mamy tyle samo pkt co Milan, bezpośredni pojedynek, i łatwiejsze mecze i "będzie trudno"

Na koniec Bye Ranieri
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.