Co dalej z Alexem?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
No właśnie, panowie i panie- co dalej z naszym Kapitanem? Naszym symbolem i idolem, który w tym sezonie, a szczególnie w drugiej jego połowie, najzwyczajniej- gaśnie.
Każdy wie, ile zrobił Alex dla Juve. Jest mistrzem świata, ma w swojej karierze także prawie wszystkie najcenniejsze klubowe trofea. Chyba dla każdego z nas jest (lub: był) idolem i wzorem.. Ale w tej chwili... w tej formie... lepiej byłoby dla niego i dla klubu, by jeśłi nie zakończył karierę, to po prostu usiadł na ławie. Łatwo się tak jednak nie stanie. Z kliku, co najmniej, powodów:
1. Alex raczej nie zechce z własnej woli choćby siąść na ławie, a co dopiero- zakończyć karierę. A nikt go do tego nie może może zmusić. Pat.
2. Odejście DP zakończyłoby pewną epokę w Juve. Nasz kapitan jest twarzą naszego klubu i jako jedyny z obecnej ekipy pamięta smak zwycięstwa w LM. Wielce prawdopodobne, że podobnie jak Nedved bardzo chce ten ten puchar wznieść w górę jeszcze jeden raz- na zakończenie kariery. Czy ktoś może mu tego zabronić? Nie. Pat.
3. Uważam, że naszego Kapitana stać jeszcze na błyśnięcie. Że w trudnych, naprawdę trudnych momentach, potrafi on jeszcze poderwać rużynę do walki. Może nie wczoraj, może nie tydzień temu, ale mimo wszystko Alex jest Alexem. Uważam, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę i jeśli tylko trochę odpocznie, jeszcze trochę dobrego może dla Juve zrobić.
Żeby jednak nie pisać laurki, napiszę dlaczego Alex powinien przymierzyć się do "ostatniego podania". Bo nie da się zaprzeczyć, że ten czas coraz bardziej się zbliża:
1. Nie ta szybkość i wydolność. Alex nie jest młodzieńcem, wszyscy to wiemy, i to jest coraz bardziej widoczne. Z dawnej dynamiki, szybkości i sprężystości został cień. Obecnie widzimy coraz wolniejszego, często rażącego nieporadnością (!), coraz starszego gracza, który czasem zwyczajnie się męczy.
2. Alex zaczyna grać coraz bardziej pod siebie, niż pod drużynę. Strasznie łakomi się na kolejną bramkę, byle tylko jeszcze wkręcić, byle tylko jeszcze ustrzelić i pośrubować rekord. Często spowalnia akcje, wikła się w niepotrzebne dryblingi, nie widzi lepiej ustawionych partnerów... Jeśli przez jego egoizm ma być poszkodowana drużyna... to nie, tak się nie będziemy bawić. Wiem, że w minionym sezonie był królem strzelców ligi, ale nie czarujmy się- to się już raczej nie powtórzy, choćby ze względu, na prawa fizyki.
3. W chwili obecnej, Alex jest zaprzeczeniem tego, o czym napisałem w punkcie 3 powyżej. A to nader źle rokuje dla symbolu i kapitana drużyny.
I co teraz, panowie (i panie)? Co z tym fantem zrobić? Zaczyna wychodzić na to, że obok starych problemów ze składem, zarządem i paroma innymi dochodzi nam jeszcze kolejny- problem Alexa. Jak już zaznaczyłem, nikt nie może go zmusić, by zakończył karierę, i uważam, że to byłaby mimo wszystko strata. Ale w tej chwili on bardziej nam szkodzi, niż pomaga. Pytanie jest więc krótkie, ale odpowiedź na nie na pewno krótka nie będzie. Pytam więc was- quo vadis, Il Capitano?
Czekam na wasze komentarze i uwagi.
PS. Jeszcze mała ankietka na koniec. Radykalna, wiem, ale chyba nadszedł czas na taką właśnie radykalizację.) Pozdro.
Każdy wie, ile zrobił Alex dla Juve. Jest mistrzem świata, ma w swojej karierze także prawie wszystkie najcenniejsze klubowe trofea. Chyba dla każdego z nas jest (lub: był) idolem i wzorem.. Ale w tej chwili... w tej formie... lepiej byłoby dla niego i dla klubu, by jeśłi nie zakończył karierę, to po prostu usiadł na ławie. Łatwo się tak jednak nie stanie. Z kliku, co najmniej, powodów:
1. Alex raczej nie zechce z własnej woli choćby siąść na ławie, a co dopiero- zakończyć karierę. A nikt go do tego nie może może zmusić. Pat.
2. Odejście DP zakończyłoby pewną epokę w Juve. Nasz kapitan jest twarzą naszego klubu i jako jedyny z obecnej ekipy pamięta smak zwycięstwa w LM. Wielce prawdopodobne, że podobnie jak Nedved bardzo chce ten ten puchar wznieść w górę jeszcze jeden raz- na zakończenie kariery. Czy ktoś może mu tego zabronić? Nie. Pat.
3. Uważam, że naszego Kapitana stać jeszcze na błyśnięcie. Że w trudnych, naprawdę trudnych momentach, potrafi on jeszcze poderwać rużynę do walki. Może nie wczoraj, może nie tydzień temu, ale mimo wszystko Alex jest Alexem. Uważam, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę i jeśli tylko trochę odpocznie, jeszcze trochę dobrego może dla Juve zrobić.
Żeby jednak nie pisać laurki, napiszę dlaczego Alex powinien przymierzyć się do "ostatniego podania". Bo nie da się zaprzeczyć, że ten czas coraz bardziej się zbliża:
1. Nie ta szybkość i wydolność. Alex nie jest młodzieńcem, wszyscy to wiemy, i to jest coraz bardziej widoczne. Z dawnej dynamiki, szybkości i sprężystości został cień. Obecnie widzimy coraz wolniejszego, często rażącego nieporadnością (!), coraz starszego gracza, który czasem zwyczajnie się męczy.
2. Alex zaczyna grać coraz bardziej pod siebie, niż pod drużynę. Strasznie łakomi się na kolejną bramkę, byle tylko jeszcze wkręcić, byle tylko jeszcze ustrzelić i pośrubować rekord. Często spowalnia akcje, wikła się w niepotrzebne dryblingi, nie widzi lepiej ustawionych partnerów... Jeśli przez jego egoizm ma być poszkodowana drużyna... to nie, tak się nie będziemy bawić. Wiem, że w minionym sezonie był królem strzelców ligi, ale nie czarujmy się- to się już raczej nie powtórzy, choćby ze względu, na prawa fizyki.
3. W chwili obecnej, Alex jest zaprzeczeniem tego, o czym napisałem w punkcie 3 powyżej. A to nader źle rokuje dla symbolu i kapitana drużyny.
I co teraz, panowie (i panie)? Co z tym fantem zrobić? Zaczyna wychodzić na to, że obok starych problemów ze składem, zarządem i paroma innymi dochodzi nam jeszcze kolejny- problem Alexa. Jak już zaznaczyłem, nikt nie może go zmusić, by zakończył karierę, i uważam, że to byłaby mimo wszystko strata. Ale w tej chwili on bardziej nam szkodzi, niż pomaga. Pytanie jest więc krótkie, ale odpowiedź na nie na pewno krótka nie będzie. Pytam więc was- quo vadis, Il Capitano?
Czekam na wasze komentarze i uwagi.
PS. Jeszcze mała ankietka na koniec. Radykalna, wiem, ale chyba nadszedł czas na taką właśnie radykalizację.) Pozdro.
- Witcher
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 28 września 2007
Heh, tak właśnie czułem, że ktoś zrobi taki (podobny) temat o Alexie...
Kurcze, ludzie ja was na prawdę nie rozumiem; mecz z Chievo na prawdę nie grał dobrze, ale już wczoraj grał nieźle, podawał, dryblował, jako jeden z niewielu ciągnął tę Naszą wczorajszą grę... ale co tam, Wy i tak na nim będziecie psy wieszać.
Sezon chyli się już ku końcowi, Alex był jednym z najbardziej wykorzystywanych zawodników, normalnym jest, że w wieku 34 lat zawodnik w tej części sezonu nie będzie brylował jak chociażby na początku!
Alex to dalej świetny piłkarz, co więcej, jest ciągle jednym z lepszych na swojej pozycji, mimo, że ostatnio mu się gra nie układa, ale jestem pewny, że jeżeli odpocznie troszkę, znowu Nas będzie czarował swą grą.
Moim zdaniem Alex powinien grać jeszcze kilka dobry lat; może już nie jako motor napędowy drużyny, ale jako przykład i nauczyciel dla Naszej młodzieży, bo:
"Czy jest coś bardziej przyjemnego niż starość otoczona młodością, która chce się czegoś nauczyć?"
Kurcze, ludzie ja was na prawdę nie rozumiem; mecz z Chievo na prawdę nie grał dobrze, ale już wczoraj grał nieźle, podawał, dryblował, jako jeden z niewielu ciągnął tę Naszą wczorajszą grę... ale co tam, Wy i tak na nim będziecie psy wieszać.
Sezon chyli się już ku końcowi, Alex był jednym z najbardziej wykorzystywanych zawodników, normalnym jest, że w wieku 34 lat zawodnik w tej części sezonu nie będzie brylował jak chociażby na początku!
Alex to dalej świetny piłkarz, co więcej, jest ciągle jednym z lepszych na swojej pozycji, mimo, że ostatnio mu się gra nie układa, ale jestem pewny, że jeżeli odpocznie troszkę, znowu Nas będzie czarował swą grą.
Moim zdaniem Alex powinien grać jeszcze kilka dobry lat; może już nie jako motor napędowy drużyny, ale jako przykład i nauczyciel dla Naszej młodzieży, bo:
"Czy jest coś bardziej przyjemnego niż starość otoczona młodością, która chce się czegoś nauczyć?"
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Dodał bym w ankiecie jeszcze opcję
c) powinien częściej zaczynać mecze na ławce
bo chyba to było by teraz najlepsze dla naszego kapitana. Z racji gry w ataku i posiadania nieprzeciętnych umiejętności Alex ma wszelkie predyspozycje do bycia idealnym Jokerem, który wchodzi, gdy drużyna ma problemy. Jego sama obecność na boisku bez wątpienia podnosi morale naszego zespołu. Oczywiście zagłosowałem na NIE, ale ciężko mi wierzyć w kolejną reinkarnację Pinturicchio. Choć ciężko nie znaczy, że nie wierzę.
c) powinien częściej zaczynać mecze na ławce
bo chyba to było by teraz najlepsze dla naszego kapitana. Z racji gry w ataku i posiadania nieprzeciętnych umiejętności Alex ma wszelkie predyspozycje do bycia idealnym Jokerem, który wchodzi, gdy drużyna ma problemy. Jego sama obecność na boisku bez wątpienia podnosi morale naszego zespołu. Oczywiście zagłosowałem na NIE, ale ciężko mi wierzyć w kolejną reinkarnację Pinturicchio. Choć ciężko nie znaczy, że nie wierzę.
- FelekJUVE
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2007
- Posty: 863
- Rejestracja: 03 lutego 2007
Temat bez sensu jak dla mnie! Co z Alexem? No co? heh nie szlo mu ostatnio ale we wczorajszym meczu juz jego gra wygladala lepiej! Co wy myslicie ze caly sezon bedzie pykal tak jak w meczu na Santiago Bernabeu?? Ludzie dajcie spokoj! Alex nie raz wam jeszcze pokarze co potrafi i mam nadzieje ze bedzie to juz w najblizszym meczu! Niech strzeli z 2 bramy Interowi i uciszy wszystkich!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie wieszam psów. Zadałem kilka pytań i podniosłem parę wątpliwości. Wczytaj się dokłądniej w temat.Witcher pisze:(...) ale co tam, Wy i tak na nim będziecie psy wieszać.
A znasz powiedzenie: im dalej w las, tym więcej drzew?Witcher pisze: Sezon chyli się już ku końcowi, Alex był jednym z najbardziej wykorzystywanych zawodników, normalnym jest, że w wieku 34 lat zawodnik w tej części sezonu nie będzie brylował jak chociażby na początku!
Owszem, może mieć przebłyski, i to także napisałem. Ale od przebłysków, to sobie może mieć Ruch Chorzów Wojciecha Grzyba, czy Lech- Reissa. Nam potrzeba właśnie lokomotywy, gracza, który w trudnej sytacji poderwie całą drużynę, a nie będzie pobłyskiwał. Bo on pobłyskuje już teraz, jak słońce przez sztachety, czy verticale. A takie błyski światła wywołać nawet atak padaczki. Chcesz tego dla klubu, któremu obaj kibicujemy? Bo ja nie.Witcher pisze: Alex to dalej świetny piłkarz, co więcej, jest ciągle jednym z lepszych na swojej pozycji, mimo, że ostatnio mu się gra nie układa, ale jestem pewny, że jeżeli odpocznie troszkę, znowu Nas będzie czarował swą grą.
Moim zdaniem Alex powinien grać jeszcze kilka dobry lat; może już nie jako motor napędowy drużyny, ale jako przykład i nauczyciel dla Naszej młodzieży(...)
O, to z pewnością. Nie raz i nie dwa będziemy wracali pamięcią do wielkiego Alexa. Ba, już wspominamy, patrząc na jego obecną grę.Reg pisze: Jestem również pewien, że dzień, w którym zakończy karierę będzie dniem smutnym dla każdego Juventino i jeszcze nie raz wspomnimy o nim z tęsknota.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2009, 15:13 przez deszczowy, łącznie zmieniany 3 razy.
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 marca 2006
Odpowiedź na pytanie z ankiety jest oczywista: NIE. Wiadomo, że runda wiosenna w wykonaniu Alexa jest bardzo słaba. Mnie też boli patrzenie na to jak z lidera drużyny staje się piątym kołem u wozu, ale to nie znaczy, że od razu ma kończyć karierę. Zresztą i tak ma podpisany kontrakt do końca czerwca 2010, więc w następnym sezonie na pewno będzie grał. Według mnie od przyszłego sezonu nie powinien już być graczem podstawowej jedenastki. Uważam, że świetnie sprawdziłby się w roli jokera, coś jak Giggs w Manchesterze czy Inzaghi w Milanie. Powinniśmy już szukać jego następcy, ale na razie nikogo nie widać. Wbrew temu co piszą niektórzy Giovinco się oczywiście nie nadaje, bo napastnik z niego żaden. Jeśli już ma być czyimś następca to Nedveda lub Camora. Takie rozwiązanie wiązałoby się z koniecznością wyznaczenia stałego vicekapitana, który w praktyce grałby więcej meczów z opaską niż Alex. Ale tutaj też jest mały problem, bo nie widzę żadnego odpowiedniego kandydata po zakończeniu kariery przez Nedveda. Myślę, że Alex musi zrozumieć, że jego czas powoli dobiega końca i spróbowac dać drużynie jak najwięcej na tym ostatnim etapie kariery, ale nie przez przebywanie na boisku 90 min, a właśnie przez wejścia, którymi dawałby silę Juventusowi. Już od dawna zastanawiałem się kiedy nadejdzie ten moment i chyba właśnie nadszedł. Tego, że może jeszcze dużo nam dać jestem pewny, ale zarówno on jak i Ranieri muszą zrozumieć, że nie może grać w każdym meczu. Jestem również pewien, że dzień, w którym zakończy karierę będzie dniem smutnym dla każdego Juventino i jeszcze nie raz wspomnimy o nim z tęsknota.
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Co roku jakiś idiota próbuje wcisnąć pozostałym, że Del Piero powinien skończyć karierę. Bez komentarza.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Bez przesady. Wczoraj również skrytykowałem Del Piero, ale o żadnym jego wieszaniu butów na kołku słyszeć nie chcę. Owszem, Alex przechodzi przez frustrujący dla nas okres swojej kariery. Wiadomo że liczy się dobro drużyny, Del Piero od jakiegoś czasu gra wyraźnie pod siebie, próbuje sam wygrać mecz, zakończyć akcję, dodatkowo kiedy straci piłkę nic sobie z tego nie robi i powiela swoje czyny w kolejnych akcjach.
Mimo wszystko Del Piero jest zawodnikiem wybitnie nam potrzebnym, ale niestety na dzień dzisiejszy - nie w pierwszym składzie. Takie osoby jak on potrzebne są dla młodych, nie po to aby trzymać ich za ryje w zespole, lecz pomagać stworzyć jedność w zespole. Nie powinno być podziałów na Del Pierów, Nedvedów i Buffonów którzy stanowią autorytet i są traktowani na specjalnych prawach. Ranieri powinien zrozumieć że z obecną formą miejsce Del Piero jest na ławce i na dzień dzisiejszy powinien być superrezerwowym. To oczywiście nie wina ADP że gra w pierwszym składzie, poprostu naszemu trenerowi brak jaj aby odesłać go na ławę na dłuższy czas. Chętnie na jego miejsce widziałbym Cassano bo to zawodnik o bardzo podobnych parametrach do Alexa. Miejsce dla Giovinco upatruję na lewej pomocy, jednak wiem że dopóki będzie Ranieri dotąd miejsce w pierwszym składzie dla Seby będzie ograniczone, bo jest za mało pożyteczny w defensywie
.
Wszyscy kochamy Alexa, wybitny piłkarz, legenda Juventusu, ale ludzie bądźmy poważni...
Mimo wszystko Del Piero jest zawodnikiem wybitnie nam potrzebnym, ale niestety na dzień dzisiejszy - nie w pierwszym składzie. Takie osoby jak on potrzebne są dla młodych, nie po to aby trzymać ich za ryje w zespole, lecz pomagać stworzyć jedność w zespole. Nie powinno być podziałów na Del Pierów, Nedvedów i Buffonów którzy stanowią autorytet i są traktowani na specjalnych prawach. Ranieri powinien zrozumieć że z obecną formą miejsce Del Piero jest na ławce i na dzień dzisiejszy powinien być superrezerwowym. To oczywiście nie wina ADP że gra w pierwszym składzie, poprostu naszemu trenerowi brak jaj aby odesłać go na ławę na dłuższy czas. Chętnie na jego miejsce widziałbym Cassano bo to zawodnik o bardzo podobnych parametrach do Alexa. Miejsce dla Giovinco upatruję na lewej pomocy, jednak wiem że dopóki będzie Ranieri dotąd miejsce w pierwszym składzie dla Seby będzie ograniczone, bo jest za mało pożyteczny w defensywie
Wszyscy kochamy Alexa, wybitny piłkarz, legenda Juventusu, ale ludzie bądźmy poważni...
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
:rotfl: śmiech na sali ten temat. Ja się pytam czemu nie ma ankiety z grygerą , molinaro, poulsenem , ale chyba sam znalazłem odpowiedź na to. Wielu z was przyzwyczajonych jest do tego , że Alex wiele meczy nam wygrywał w pojedynkę , teraz mu nie idzie i pech chciał , że całemu Juve nie idzie, więc pewnie kilku ludzi jest zdania , że Alex gra piach to i cała drużyna , a więc Del Piero na emeryture , wtedy Juve zacznie wygrywać ! Szkoda mi słów
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Del Piero jest już wprawdzie za stary by jeszcze w przyszłym sezonie grać w pierwszym składzie, ale jest za młody i za dobry, by kończyć karierę.
No cóż. Boniperti też kiedyś się zestarzał. Jeśli Del Piero chce jak najlepiej pomóc klubowi powinien zaakceptować, to, ze będzie zaczynał mecze na ławce i wchodził na 30 minut, albo zastępował kontuzjowanych. Myślę, że nie powinni stawiać już tak mocno na niego w przyszłym sezonie. To boli, ale trzeba popatrzeć na przykład Nedveda - On już w tamtym sezonie miał problemy, a w tym bywa całkiem niewidoczny (właściwie można było go już dwa razy zastąpić innym piłkarzem - raz Giovinciem i potem De Cegliem, ale Ranieri...). Takich piłkarzy nam trzeba na drugie połowy, gdzie będą w stanie podnieść drużynę i wprowadzić ożywianie.
No cóż. Boniperti też kiedyś się zestarzał. Jeśli Del Piero chce jak najlepiej pomóc klubowi powinien zaakceptować, to, ze będzie zaczynał mecze na ławce i wchodził na 30 minut, albo zastępował kontuzjowanych. Myślę, że nie powinni stawiać już tak mocno na niego w przyszłym sezonie. To boli, ale trzeba popatrzeć na przykład Nedveda - On już w tamtym sezonie miał problemy, a w tym bywa całkiem niewidoczny (właściwie można było go już dwa razy zastąpić innym piłkarzem - raz Giovinciem i potem De Cegliem, ale Ranieri...). Takich piłkarzy nam trzeba na drugie połowy, gdzie będą w stanie podnieść drużynę i wprowadzić ożywianie.
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
No ba, wystarczy tylko zatrudnić trenera z jajami 8)1. Alex raczej nie zechce z własnej woli choćby siąść na ławie, a co dopiero- zakończyć karierę. A nikt go do tego nie może może zmusić. Pat.
Ech... nie rozumiem czemu czepiacie się Deszczowego, pytanie w ankiecie jest czysto hipotetyczne.
Ja również zagłosowałem na nie. Aczkolwiek obecny sezon Del Piero ma słaby, tylko technika i stałe fragmenty gry ratują go przed totalnym upadkiem, lepiej nie będzie jeśli Ranieri nadal będzie robił z niego świętą krowę i regularnie do pierwszego składu. Del Piero to napastnik, który łączy ze sobą funkcję rozgrywającego, 34 - latek nie jest wstanie pociągnąć tego wszystkiego jeśli będzie grywał w każdym spotkaniu. Dlatego popieram zdanie Bloktoruna by odesłać Alexa na ławkę, aczkolwiek argument o podnoszeniu morale w naszym zespole nie dociera do mnie. Mamy kłopot bogactwa w ataku, nie ma sensu sabotować naszych wyników.
- JuniorJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 maja 2006
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 maja 2006
W obecnej formie Alex powinien chyba zaczynać niektóre mecze na ławce rezerwowych i wchodzić w trakcie. Forma w jakiej jest nasz kapitan nie pomaga drużynie. Psychicznie, mentalnie może działa mobilizująco na drużynę ale w samej istocie gry już chyba niekoniecznie. Wydaje mi się, że byłoby lepiej gdyby odpoczął tych kilka meczów. Mamy przecież kim zastąpić naszego kapitana, a sam Alex chyba widzi, że w obecnej formie niewiele daje drużynie i chyba zaakceptowałby decyzję Ranieriego, jednak czy stać na to naszego trenera?
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
:lol: :lol:Witcher pisze:Moim zdaniem Alex powinien grać jeszcze kilka dobry lat; może już nie jako motor napędowy drużyny, ale jako przykład i nauczyciel dla Naszej młodzieży, bo:
"Czy jest coś bardziej przyjemnego niż starość otoczona młodością, która chce się czegoś nauczyć?"
Nikomu tutaj nie chodzi o wiek Alexa, gdyby grał tak jak kiedyś i miał 50 lat nie przeszkadzałoby mi to
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Prawdą jest, że Del Piero ma przeważnie pół sezonu wspaniałego, a pół gorszego, no może w nieco innych proporcjach. Ostatnio (mimo bramki strzelonej z karnego) nie jest w najlepszej formie. To nie jest to co Del Piero pokazywał w meczu z Zenitem czy Realem Madryt. Sądzę, że 10. bramek (jeśli się nie mylę) to jest dobre osiągnięcie w Serie A, zważywszy, że sezon się jeszcze nie skończył. Miejmy nadzieję, że Alex się zmobilizuje i po raz kolejny pociągnie wózek z napisem "Juventus".
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
10 goli - 3 z karnych = 7
7 goli - 3 (?) z wolnych = 4 bramki
Od podstawowego napastnika, który gra w większości meczy powinno sie oczekiwac więcej, choc to nie ejst bardzo zły wynik.
Del Piero powinien częściej zaczynac mecze na ławce, może wtedy forma by wróciła, bo narazie jest w dołku. Nadal może dac wiele drużynie, ale póki co częściej ją osłabia swoimi dryblingami, nie podawaniem, stratami. Myśle, że 2-3 mecze spędzone n ławce by załatwiły sprawę, przynajmniej na jakis czas.
Okres Del piero powoli przemija, ale myśle, ze jeszcze będzie miec przebłyski geniuszu, przebłyski dawnego Del Piero. Może jeszcze dac wiele Juve, ale to NIE JEST JUŻ zawodnik, który sam może ciągnąc Juve...
7 goli - 3 (?) z wolnych = 4 bramki
Od podstawowego napastnika, który gra w większości meczy powinno sie oczekiwac więcej, choc to nie ejst bardzo zły wynik.
Del Piero powinien częściej zaczynac mecze na ławce, może wtedy forma by wróciła, bo narazie jest w dołku. Nadal może dac wiele drużynie, ale póki co częściej ją osłabia swoimi dryblingami, nie podawaniem, stratami. Myśle, że 2-3 mecze spędzone n ławce by załatwiły sprawę, przynajmniej na jakis czas.
Okres Del piero powoli przemija, ale myśle, ze jeszcze będzie miec przebłyski geniuszu, przebłyski dawnego Del Piero. Może jeszcze dac wiele Juve, ale to NIE JEST JUŻ zawodnik, który sam może ciągnąc Juve...