El MŚ 2010
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Dokladnie. Mellberg rozegral swietne zawody przeciwko Portugali a Tiago zagral w wyjsciowym skladzie z numerem 10 na plecach.Push3k pisze:Warto zanotować, że w swoich reprezentacjach zagrali Tiago, Poulsen i Melberg.

- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Ogólnie rzecz biorąc to po wczorajszym meczu, nie mamy czego szukać w piłkarskim świecie. Zagraliśmy beznadziejnie i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Dziw jedynie bierze, że taka postawa piłkarzy miała miejsce akurat wtedy kiedy poszczególni zawodnicy spisywali się w swoich zagranicznych klubach naprawdę przyzwoicie, a przede wszystkim nie grzali w nich ławki. Nie ma co się karmić nadzieją na lepsze jutro, bo Czesi czy ktoś inny stracił punkty. Kadra sięgnęła dna i raczej się już z niego nie podniesie. Beenhakker nic już z chłopaków nie wyciśnie a może jedynie pogorszyć sytuację między innymi dzięki swojej aroganci. Pora na zmiany. Kiedy one wreszcie nastąpią?
- DYZIO_STW
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 11 grudnia 2008
bo nasi piłkarze przede wszystkim nie wykazali woli walki i chęci ... nie da się wygrać meczu kiedy chce się obok niego przedreptać.jaqb pisze:Jakie bzdury... w takim razie jaki sens ma utrzymywanie Leo na stanowisku selekcjonera i płacenie mu tak ogromnej pensji? Skoro z tymi piłkarzami nic się nie do zrobić. Irytuje mnie to, jak uda się wygrać to dzięki Beenhakkerowi, jak przegramy - wina leży po stronie piłkarzy. A taktyka na wczorajszy mecz była doprawdy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, jak na takich leszczy jak Irlandia (których Janas swego czasu ogrywał bez problemu, a lepszych piłkarzy przecież nie miał)można wyjść jednym napastnikiem? Co my jesteśmy, Wyspy Owcze? Do tego zupełnie niepotrzebne zagęszczenie środka pola i wystawienie rezerwowego Lecha, za dużo graliśmy piłką na własnej połowie, za dużo gry z bramkarzem. Wiadomo, że na takim kartoflisku to było kuszenie losu.DYZIO_STW pisze:tylko, że z takimi piłkarzami i Hiddink by nic nie zdziałał.
Trener osiąga wyniki takie na jakie pozwalają mu piłkarze !! Zostawcie Leo w spokoju - nie on biegał po boisku, nie on nie trafił w piłkę po podaniu obrońcy.
Nie przegraliśmy meczu przez Leo ale przez naszych pseudograjków.
Irlandia nie była świetna ... ale w odróżnieniu od naszych zawodników biegała i walczyła i wybiegała i wywalczyła zwycięstwo.
Trener popełnił błąd w ustawieniu - fakt ... ale od takich piłkarzy jak nasi wymagam, że nawet jeśli ustawienie jest złe to oni przynajmniej walczą i biegają ... do czegoś ten orzełek na piersi chyba zobowiązuje. Dla mnie jako kibica był to policzek gdy patrzyłem jak 10 zawodników na boisku truchta z orzełkiem na piersi i nie podejmuje walki. To policzek dla nas, że musimy patrzeć na ludzi, którzy nie mają ambicji żeby coś zrobić żeby wygrać. Nie twierdze, że wszystkie wygrane to w 100 % zasługa Leo - wskaż mi gdzie tak napisałem, albo odwołaj swoje niesłuszne twierdzenia, ale w tamtych meczach zawodnicy walczyli i biegali i chcieli wygrać. Nawet najlepsze ustawienie drużyny i najlepszy skład nic nie da jeżeli zawodnicy nie mają woli walki i chęci zwycięstwa.
PRZEGRALIŚMY MY !! i to przegraliśmy bo nasi piłkarze pokazali, że nie mają woli walki i chęci i maja gdzieś to dla kogo grają i z czym na piersi grają.
Klęskę po meczu w jakim nasi zawodnicy zostawiliby serce i płuca na boisku bym zrozumiał i nawet bym pochwalił zespół za postawę bo wtedy to oznaczałoby, że przeciwnik był lepszy lub miał więcej szczęścia.
Wywalić Leo ?? Spoko ... tylko niech ktoś mi wskaże trenera, który jest w stanie wycisnąć coś więcej z tych zawodników ...
Najwyższy czas odmłodzić nasza reprezentację, bo widać, że tymi samymi zawodnikami nie da się grac tyle lat na dobrym poziomie. Zastanawiam się gdzie są chłopcy od Globisza ?? Czy nie czas żeby powoli ogrywać tych chłopaków w meczach sparingowych żeby za 2 lata mieć już młodych zdolnych i ogranych zawodników na na prawdę dobrym poziomie ??
Można powiedzieć, że powołania Leo były złe - ale kogo ten trener ma powołać ?? To byli zawodnicy, którzy na papierze powinni zagrać o niebo lepiej - taki Dudka czy Wasyl np. ...
Bądźmy szczerzy - stara gwardia naszej reprezentacji już nie jest w takiej formie jak dawniej ... tylko kim ich zastąpić na dzień dzisiejszy ??
"Od autu rozpocznie zamaskowany mściciel, Zdenek Grygera"
Juve - storia di un grande Amore!!
C'e solo un Capitano! Alessandro Del Piero! Grazie Alex!
Grazie Gigi Buffon!
37.
Juve - storia di un grande Amore!!
C'e solo un Capitano! Alessandro Del Piero! Grazie Alex!
Grazie Gigi Buffon!
37.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Może Smuda? Leo traci chyba kontrolę nad naszą wesołą czeredką i chyba ma dość naszej repry. Myślę, że to jest wielki problem- Leo ma zwyczajnie dość naszego polskiego piekiełka. Przygotowywał sobie grunt pod trenerkę Polonii Warszawa, nic z tego nie wyszło i zwyczajnie strzelił focha. Niedobrze, że to się odbija na drużynie narodowej.DYZIO_STW pisze:
PRZEGRALIŚMY MY !! i to przegraliśmy bo nasi piłkarze pokazali, że nie mają woli walki i chęci i maja gdzieś to dla kogo grają i z czym na piersi grają.
Klęskę po meczu w jakim nasi zawodnicy zostawiliby serce i płuca na boisku bym zrozumiał i nawet bym pochwalił zespół za postawę bo wtedy to oznaczałoby, że przeciwnik był lepszy lub miał więcej szczęścia.
Wywalić Leo ?? Spoko ... tylko niech ktoś mi wskaże trenera, który jest w stanie wycisnąć coś więcej z tych zawodników ...
Oto kolejne wielkie pytanie. Czy mamy na tyle utalentowanych zawodników, by zastąpić te starą gwardię? Żewłak, Lewandinho, Wasyl... to są zęby trzonowe naszej kadry, a nowe rosną baaardzo powoli. Poza tym widać, ze bez Garguły (w formie) i Błaszczykowskiego, nasza kadra traci przynajmniej 1/4 wartości. Bardzo niedobrze, bo widać, że cała ta gadka o kolektywie jest psu na budę. Bez nich nie mamy lidera, a Roger jest w takiej formie, że proszę siadać.DYZIO_STW pisze: Najwyższy czas odmłodzić nasza reprezentację, bo widać, że tymi samymi zawodnikami nie da się grac tyle lat na dobrym poziomie. Zastanawiam się gdzie są chłopcy od Globisza ?? Czy nie czas żeby powoli ogrywać tych chłopaków w meczach sparingowych żeby za 2 lata mieć już młodych zdolnych i ogranych zawodników na na prawdę dobrym poziomie ?? Można powiedzieć, że powołania Leo były złe - ale kogo ten trener ma powołać ?? To byli zawodnicy, którzy na papierze powinni zagrać o niebo lepiej - taki Dudka czy Wasyl np. ...
Bądźmy szczerzy - stara gwardia naszej reprezentacji już nie jest w takiej formie jak dawniej ... tylko kim ich zastąpić na dzień dzisiejszy
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Tylko że jak ktoś ostatnio słusznie zauważył - cały sukces Smudy polega na przedsezonowym przygotowaniu fizycznym. Bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie - to recepta na sukces Smudy. W reprezentacji, z oczywisatych względów, taki system jest niemożliwy.deszczowy pisze:Może Smuda?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ładnie pięknie, ale wczoraj było widać, jak bardzo naszym grajkom brakuje motoryki. Irlandczycy wyprzedzali ich w pojedynkach biegowych. Leo sporo ćwiczy z taktyką, ale jak widać nie wychodzi to najlepiej. Natomiast już od jakiegoś czasu mamy wyraźne problemy z przygotowanie motorycznym naszych piłkarzy. Może gdyby Smuda dał im trochę w kość to nie wyszłoby im to na złe?Łukasz pisze:Tylko że jak ktoś ostatnio słusznie zauważył - cały sukces Smudy polega na przedsezonowym przygotowaniu fizycznym. Bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie - to recepta na sukces Smudy. W reprezentacji, z oczywisatych względów, taki system jest niemożliwy.deszczowy pisze:Może Smuda?
To jedno, a drugie, to że przygotowaniem motorycznym zajmują się teoretycznie trenerzy klubowi. Więc co? Wszyscy, jak jeden mąż spaprali robotę?Łukasz pisze: Być może, ale problem jest tego rodzaju, że na zgrupowaniach kadry nie ma możliwości wypracowania kondycji. Po prostu jest na to za mało czasu.
I jeszcze jedno pytanie, moim zdaniem zasadne: czy w obliczu ciągłych kontuzji Błaszczykowskiego nie należałoby znowu sprawdzić Grosickiego? Łobodziński to drewno straszne i nie chcę go w kadrze.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2009, 17:08 przez deszczowy, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Być może, ale problem jest tego rodzaju, że na zgrupowaniach kadry nie ma możliwości wypracowania kondycji. Po prostu jest na to za mało czasu.deszczowy pisze:Może gdyby Smuda dał im trochę w kość to nie wyszłoby im to na złe?Łukasz pisze:Tylko że jak ktoś ostatnio słusznie zauważył - cały sukces Smudy polega na przedsezonowym przygotowaniu fizycznym. Bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie - to recepta na sukces Smudy. W reprezentacji, z oczywisatych względów, taki system jest niemożliwy.deszczowy pisze:Może Smuda?
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Generalnie nie będę się rozpisywał na temat całego meczu, powiem Wam tyle, że dotrwałem dzielnie do 80 minuty, a następnie zmieniłem lokal. Z pubu do Żabki celem nabycia Rudej i zatopienia smutków
Klęska, katastrofa, dno.
Jak dla mnie to powinien być ostatni mecz w kadrze dla paru naszych piłkarników, podobnie jak dla cudotwórcy Benhałera, który po straconej bramce zdawał się spać na ławce ... Chyba tak go ta sytuacja zmartwiła...
Pan Boruc z kolei chyba faktycznie jest addicted, jak media sugerowały. Normalnie funkcjonujący i myślący człowiek, by ogarnął w ciągu godziny, że w polu karnym są kępy jak na łące na Podlasiu i wziął ten drobny aspekt pod uwagę zanim wybije piłkę. Ale nie, po co ? Lepiej już myśleć o kolacji w Macu. :doh:
Pożoga. I tyle.

Klęska, katastrofa, dno.
Jak dla mnie to powinien być ostatni mecz w kadrze dla paru naszych piłkarników, podobnie jak dla cudotwórcy Benhałera, który po straconej bramce zdawał się spać na ławce ... Chyba tak go ta sytuacja zmartwiła...
Pan Boruc z kolei chyba faktycznie jest addicted, jak media sugerowały. Normalnie funkcjonujący i myślący człowiek, by ogarnął w ciągu godziny, że w polu karnym są kępy jak na łące na Podlasiu i wziął ten drobny aspekt pod uwagę zanim wybije piłkę. Ale nie, po co ? Lepiej już myśleć o kolacji w Macu. :doh:
Pożoga. I tyle.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
To samo powinien zauważyć Żewłakow, który również popełnił błąd, podanie do bramkarza w niegroźnej sytuacji w światło bramki? Eh, masakra. Udali się nam chłopcy.Juve Master pisze:Normalnie funkcjonujący i myślący człowiek, by ogarnął w ciągu godziny, że w polu karnym są kępy jak na łące na Podlasiu i wziął ten drobny aspekt pod uwagę zanim wybije piłkę. Ale nie, po co ? Lepiej już myśleć o kolacji w Macu. :doh:
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- bociu
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
- Posty: 424
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
Buffonowi nawet przytrafił się równie komiczny kiks. W meczu z Atalantą, 2004/2005.MajosJuventino pisze:Przy takiej murawie kiks Boruca mógłby się nawet przytrafić Buffonowi, co nie zmienia faktu, że skiksował dosyć ''porządnie".
http://www.youtube.com/watch?v=zH3eWlgwXCg
NOI VOGLIAMO LA VERA JUVE!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Buffonowi tą piłkę podawał nasz obrońca, czy to był taki lekki strzał?
Bardziej była to wina Żewłakowa. Pierwsza, najważniejsza zasada wycofywania piłki do bramkarza brzmi: nie w światło bramki, za to w kierunku "grającej" nogi. Po za tym, to jest łatwo napisac, że mógł wziąc poprawkę na kępy. Kto grał kilka razy w klubach okręgowych, wie jak wygląda sytuacja z wycofywana piłką i wykopami...Lypsky pisze:To samo powinien zauważyć Żewłakow, który również popełnił błąd, podanie do bramkarza w niegroźnej sytuacji w światło bramki? Eh, masakra. Udali się nam chłopcy.Juve Master pisze:Normalnie funkcjonujący i myślący człowiek, by ogarnął w ciągu godziny, że w polu karnym są kępy jak na łące na Podlasiu i wziął ten drobny aspekt pod uwagę zanim wybije piłkę. Ale nie, po co ? Lepiej już myśleć o kolacji w Macu. :doh:
Ostatnio zmieniony 30 marca 2009, 07:31 przez stahoo, łącznie zmieniany 2 razy.
- andylono
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2009
- Posty: 38
- Rejestracja: 27 marca 2009
gdzieś czytałałem że holender skończy prace z nasza reprezentacja po meczu z San Mariino...a zastąpić ma go najprawdopodobniej Kasperczak..
ma zapis w umowie że jeżeli dostanie propozycje od reprezentacji jego kontrakt z Górnikiem może być unieważniony.
ma zapis w umowie że jeżeli dostanie propozycje od reprezentacji jego kontrakt z Górnikiem może być unieważniony.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
http://www.tuttosport.com/video/video_f ... a+di+Boruc
Z Boruca śmieją się też Włosi - artykuł o jego katastrofalnym błędzie znalazł się na głównej stronie Tuttosportu. Bramkarz ten zbyt często popełnia poważne pomyłki - pamiętam, jak śmieszyły mnie opinie polskich, rzekomo specjalistów, którzy mówili w czasie EURO, że polski golkiper prezentuje już poziom Buffona... Gigiemu także przydarzały się kiksy, ale było ich tak mało, że ciężko nam je przypomnieć.
Z Boruca śmieją się też Włosi - artykuł o jego katastrofalnym błędzie znalazł się na głównej stronie Tuttosportu. Bramkarz ten zbyt często popełnia poważne pomyłki - pamiętam, jak śmieszyły mnie opinie polskich, rzekomo specjalistów, którzy mówili w czasie EURO, że polski golkiper prezentuje już poziom Buffona... Gigiemu także przydarzały się kiksy, ale było ich tak mało, że ciężko nam je przypomnieć.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Szkoda chłopaka, pogubił się trochę. Bramkarz z niego bardzo dobry, co udowodniły nie tak dawne mecze na Euro (zdecydowanie najlepszy zawodnik), ale chyba lepiej będzie jeśli odpocznie w domu. Swoje 5 minut ma teraz Fabiański, a Boruc jeszcze wróci, jestem tego pewien. Irlandczycy niech się cieszą póki mogą na MŚ i tak nie pojadą, za ciency w uszach.
takiej gry jaką prezentował Borcu na Euro nie powstydziłby się Buffon, Polakowi brakuje jednak stabilności, umiejętności i możliwości ma ogromne.mrozzi pisze:pamiętam, jak śmieszyły mnie opinie polskich, rzekomo specjalistów, którzy mówili w czasie EURO, że polski golkiper prezentuje już poziom Buffona...
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady