El. MŚ 2010 - ITALIA
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
...którą przypadkowo wymachiwał leżąc?JuveLethal pisze:Cannavaro go nie podcial, tylko JOvetic wpadl na jego noge
Czerwo, ale sędzia zwyczajnie bał się zagwizdać przeciwko Mistrzom Świata w takim meczu. Tak to wyglądało.
Jak ktoś nie ma: http://www.iraqgoals.net/ch1.html
P.S. Palombo gra jakby był z innej bajki. Odnalazłby się świetnie w meczu Polski z Irlandią.
Widziałem, Tobie też polecam obejrzeć raz jeszcze.JuveLethal pisze:Czy ty w ogole widziales te sytuacje? Canna najpierw uderzyl noga o murawe a nie o Jovetica, po czym to Jovetic wpadl na te noge. Polecam ci to obejrzec jednak
Ostatnio zmieniony 28 marca 2009, 21:25 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 14 listopada 2003
Czy ty w ogole widziales te sytuacje? Canna najpierw uderzyl noga o murawe a nie o Jovetica, po czym to Jovetic wpadl na te noge. Polecam ci to obejrzec jednakŁukasz pisze:...którą przypadkowo wymachiwał leżąc?JuveLethal pisze:Cannavaro go nie podcial, tylko JOvetic wpadl na jego noge
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
JuveLethal pisze:Czy ty w ogole widziales te sytuacje? Canna najpierw uderzyl noga o murawe a nie o Jovetica, po czym to Jovetic wpadl na te noge. Polecam ci to obejrzec jednakŁukasz pisze:...którą przypadkowo wymachiwał leżąc?JuveLethal pisze:Cannavaro go nie podcial, tylko JOvetic wpadl na jego noge
Brawo za wnikliwa analize rzeczywiscie najpierw uderzyl o murawe ale potem jak zobaczyl ze Jovetic widzi ze Canna ma noge wysoko i zlozyl sie do przeskoku podniosl ja zeby go podciac i nie pozwolic mu wyjsc sam na sam zdecydowanie faul z premedytacja i na czerwona. btw. nawet jesli odbila mu sie o ta murawe to bardzo musi byc sprezysta murawa i jego noga bo odbila sie wyzej niz spadala

- hijjawi
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2007
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 października 2007
First Goal for Italy by Pirlo from a PK 10
Click Here for Video
First Half Highlights : Montenegro 0 - 1 Italy
Click Here for Video
Click Here for Video
First Half Highlights : Montenegro 0 - 1 Italy
Click Here for Video
- meca
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2005
- Posty: 218
- Rejestracja: 01 lutego 2005
Włosi prowadzą po 1 połowie nie oddając żadnego celnego strzału na bramkę rywali :doh:
Jeśli chodzi o zagranie Cannavaro to nawet bez oglądania powtórki widać, że zrobił to celowo podnosząc nogę w momencie, gdy mijał go Jovetic.
Pepe potrafi tracić tylko piłkę - co on w ogóle robi na boisku? Palombo z resztą nie lepszy, a i De Rossi ma sporo niecelnych podań. Generalnie gramy skrzydłami, ale co dziwne nie widziałem ani jednego rajdu lewą ani prawą stroną. Nawet szybkiej kontry nie potrafimy wyprowadzić. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że druga połowa okaże się lepsza
Jeśli chodzi o zagranie Cannavaro to nawet bez oglądania powtórki widać, że zrobił to celowo podnosząc nogę w momencie, gdy mijał go Jovetic.
Pepe potrafi tracić tylko piłkę - co on w ogóle robi na boisku? Palombo z resztą nie lepszy, a i De Rossi ma sporo niecelnych podań. Generalnie gramy skrzydłami, ale co dziwne nie widziałem ani jednego rajdu lewą ani prawą stroną. Nawet szybkiej kontry nie potrafimy wyprowadzić. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że druga połowa okaże się lepsza

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
No i schodzi Iaquinta, bo jakiś brudas wjechał mu po chamsku korkiem w kolano. Mam nadzieję, że to nic powaznego, a sztab medyczny po prostu dmucha na zimne.
Włosi grają słabo, na pewno w obronie wyróżnia się Chiellini, natomiast Zambrotta pokazuje że jego czasy minęły, a Grosso pokazuje że to ofiara jednego turnieju. nasze boki nie istnieją.
Gdzie Dossena i Motta?
edit: a teraz Giorgio dostał w nochala i porządnie krwawi... wściec się można z tym pechem Juventinich
Włosi grają słabo, na pewno w obronie wyróżnia się Chiellini, natomiast Zambrotta pokazuje że jego czasy minęły, a Grosso pokazuje że to ofiara jednego turnieju. nasze boki nie istnieją.
Gdzie Dossena i Motta?
edit: a teraz Giorgio dostał w nochala i porządnie krwawi... wściec się można z tym pechem Juventinich
- hijjawi
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2007
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 października 2007
Great Savec by Buffon 67
Click Here for Video
Nice Save by Montenegro's GK 69
Click Here for Video
Second Goal for Italy by Pazzini 74
Click Here for Video
Click Here for Video
Nice Save by Montenegro's GK 69
Click Here for Video
Second Goal for Italy by Pazzini 74
Click Here for Video
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Spoko, w Italii mają pewnie normalnych fizjoterapeutów więc wyliże się bez szwankuMiś Coccolino pisze:No i schodzi Iaquinta, bo jakiś brudas wjechał mu po chamsku korkiem w kolano. Mam nadzieję, że to nic powaznego, a sztab medyczny po prostu dmucha na zimne.

Co do meczu to najważniejsze trzy punkty, ale jakoś nie mam przekonania do obecnej kadry Italii, brak jej jakiejś jakości i błysku. A Pazzini to chyba na dzień dzisiejszy ma zdecydowanie najlepszą formę ze wszystkich napastników w całych Włoszech.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Słaby i nudny mecz w wykonaniu Włochów, ale swoje zrobili.
Pepe po raz kolejny udowodnił, że nie nadaje się do reprezentacji. Marcello Lippi po raz kolejny udowodnił, że klucz według, którego dobiera zawodników jest jakiś z kosmosu. Czemu na boisku nie pojawił się Rossi albo Di Natale? Coraz bardziej nie rozumiem braku powołania dla Cassano.
Cieszy trafienie Pazziniego (zagrał lepiej od Vicka), będzie przydatny dla kadry. Coś czuję, że Amauri i Pazzini powinni być podstawowymi snajperami reprezentacji Włoch.
W pomocy jest naprawdę nieciekawie. Oprócz Pirlo i De Rossiego nikt nie zasługuje na grę w tak uznanej drużynie. Niestety Aquilani i Montolivo nie spełniają pokładanych w nich nadziei, choć w przypadku tego pierwszego możemy także mówić o lichym zdrowiu. W takiej sytuacji Marchisio może mieć bliżej do kadry niżby się to wydawało.
O ile środek obrony gra na poziomie (choć przydałoby się żeby Marcello dał pograć duetowi Gamberini-Chiellini) to boki wymagają świeżości. Zambrotta i Grosso to obecnie materiał na wyśmienitych zmienników. Tym czasem Lippi nawet nich nie straszy konkurencją konsekwentnie stawiając na wiekowych zawodników w każdym meczu.
Odnoszę wrażenie, że tej reprezentacji brakuje kreatywności. Długie podania Pirlo i De Rossiego to za mało, tym bardziej, że im coraz częściej brakuje dokładności. Wiele pozytywnego ożywienia mogli dzisiaj wnieść wcześniej wspomniani Rossi i Di Natale. Także niepowołani Giovinco i Cassano mogliby okazać się stworzeni do takiej gry.
P.S. Doping czarnogórskich kibiców to było coś. Szacunek.
EDIT: A to sorry. Pierwszych minut nie widziałem. Co nie zmienia faktu, że dla mnie pierwszym z ławki nie powinien być Pepe tylko Rossi albo Foggia.
Pepe po raz kolejny udowodnił, że nie nadaje się do reprezentacji. Marcello Lippi po raz kolejny udowodnił, że klucz według, którego dobiera zawodników jest jakiś z kosmosu. Czemu na boisku nie pojawił się Rossi albo Di Natale? Coraz bardziej nie rozumiem braku powołania dla Cassano.
Cieszy trafienie Pazziniego (zagrał lepiej od Vicka), będzie przydatny dla kadry. Coś czuję, że Amauri i Pazzini powinni być podstawowymi snajperami reprezentacji Włoch.
W pomocy jest naprawdę nieciekawie. Oprócz Pirlo i De Rossiego nikt nie zasługuje na grę w tak uznanej drużynie. Niestety Aquilani i Montolivo nie spełniają pokładanych w nich nadziei, choć w przypadku tego pierwszego możemy także mówić o lichym zdrowiu. W takiej sytuacji Marchisio może mieć bliżej do kadry niżby się to wydawało.
O ile środek obrony gra na poziomie (choć przydałoby się żeby Marcello dał pograć duetowi Gamberini-Chiellini) to boki wymagają świeżości. Zambrotta i Grosso to obecnie materiał na wyśmienitych zmienników. Tym czasem Lippi nawet nich nie straszy konkurencją konsekwentnie stawiając na wiekowych zawodników w każdym meczu.
Odnoszę wrażenie, że tej reprezentacji brakuje kreatywności. Długie podania Pirlo i De Rossiego to za mało, tym bardziej, że im coraz częściej brakuje dokładności. Wiele pozytywnego ożywienia mogli dzisiaj wnieść wcześniej wspomniani Rossi i Di Natale. Także niepowołani Giovinco i Cassano mogliby okazać się stworzeni do takiej gry.
P.S. Doping czarnogórskich kibiców to było coś. Szacunek.
EDIT: A to sorry. Pierwszych minut nie widziałem. Co nie zmienia faktu, że dla mnie pierwszym z ławki nie powinien być Pepe tylko Rossi albo Foggia.
Ostatnio zmieniony 28 marca 2009, 23:02 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 400
- Rejestracja: 04 listopada 2003
A ja tam jestem zadowolony i z gry i z wyniku. Na tą wygraną przyczyniła się przede wszystkim obrona z Cannavaro i Chiellinim a także z Buffonem w bramce, który bronił jak na niego przystało. Czarnogóra to bardzo twardy rywal i dzisiaj to pokazali. A także mieli w swoim składzie człowieka, który gra w Serie A czyli Jovetica (Fiorentina). Vucinica widziałem na trybunach. Marcello Lippi po meczu powiedział że nie był zadowolony z pierwszej połowy ale druga była już po jego myśli. Oczywiście musze pochwalić Pazziniego, który rozgrywa kapitalne mecze ostatnich tygodni. Dla mnie to człowiek charakterem i myśleniem na boisku przypomina mi Trezegola. A Chiellini to w każdym meczu ma stłuczony lub złamany nos. Coś nie ma szczęścia do tego nosa...
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Dokładnie. Po wejściu na boisko naprawdę zdziałał dużo dobrego, widać było, że miał wielką ochotę do gry.Pelson pisze:A Pazzini to chyba na dzień dzisiejszy ma zdecydowanie najlepszą formę ze wszystkich napastników w całych Włoszech.
@Arbuzini:
Co do Pepe - wątpię, że Lippi się do niego po tym meczu zniechęci, w końcu to on zaliczył asystę przy trafieniu dzisiejszego debiutanta.
Co do Marchisio - myślę, że w niedługim czasie dostanie powołanie, bo już jest lepszym grajkiem od takiego Palombo, który poza odbiorem nie ma nic do zaoferowania
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Co do meczu i narzekań na brak głośnych nazwisk w kadrze - tak się zastanawiam czy te "głośne nazwiska" zagwarantują Azzurrim jakość na Mundialu. Przykro mi to stwierdzić, ale ja nie wierzę w to, że Canna czy Zambro na turnieju w RPA nagle przypomną sobie jak się grało w piłkę. Więc nie wiem, czy nie warto postawić już w eliminacjach na pewne nazwiska, jak np. Gamberini, Dossena, czy na tę chwilę Pazzini.
Tak jak Milan czy Roma dawały niegdyś kadrze 'pakiety' 3 pomocników, którymi grał Donadoni (Pirlo, Gattuso, Ambrosini / Perrotta, De Rossi, Aquilani), tak teraz Udinese zaopatruje kadrę w napastników. I szczerze mówiąc, do kadry nadaje się tylko Di Natale. Pepe - wiadomo, nieporozumienie. A Quagliarella to w kadrze zagrał w moim odczuciu tylko 2 dobre mecze - debiut z Litwą (? chyba z Litwą, 2 piękne bramki) i z Portugalią. Nie warto. A Cassano czy Di Vaio mecze Italii oglądają w TV.
Mecz z Irlandią kluczowy do szybkiego awansu. Jeśli wygramy z Trapem, można spokojnie kontrolować sytuację, mając 5 pkt przewagi. Bo reszta stawki już się nie liczy.
Forza Azzurri!
Tak jak Milan czy Roma dawały niegdyś kadrze 'pakiety' 3 pomocników, którymi grał Donadoni (Pirlo, Gattuso, Ambrosini / Perrotta, De Rossi, Aquilani), tak teraz Udinese zaopatruje kadrę w napastników. I szczerze mówiąc, do kadry nadaje się tylko Di Natale. Pepe - wiadomo, nieporozumienie. A Quagliarella to w kadrze zagrał w moim odczuciu tylko 2 dobre mecze - debiut z Litwą (? chyba z Litwą, 2 piękne bramki) i z Portugalią. Nie warto. A Cassano czy Di Vaio mecze Italii oglądają w TV.
Mecz z Irlandią kluczowy do szybkiego awansu. Jeśli wygramy z Trapem, można spokojnie kontrolować sytuację, mając 5 pkt przewagi. Bo reszta stawki już się nie liczy.
Forza Azzurri!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Też mi się tak wydaje. Jednak poza asystą niczym pozytywnym się nie wyróżnił. Quagliarella nie zagrał dobrze, ale mimo wszystko (szczególnie w końcówce) pokazał się z lepszej strony niż klubowy kolega.Łukasz pisze:Co do Pepe - wątpię, że Lippi się do niego po tym meczu zniechęci, w końcu to on zaliczył asystę przy trafieniu dzisiejszego debiutanta.
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Dobry mecz Buffona, dobry mecz Cheillinigo, przyzwoity Iaquinty, może jakby pograł dłużej wyglądałoby to znacznie inaczej. Generalnie nudny mecz, ale są 3. punkty. Pazzini zalicza wymarzony debiut, strzelając w swoim pierwszym spotkaniu bramkę. Co na boisku robił Pepe ? Też tego nie wiem.