Gra za zasługi- czyli: "tyle zrobili dla klubu"
- Okoni
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
- Posty: 416
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
Zmniejszona liczba sprzedaży koszulek z nazwiskami piłkarzy Juventusu, zmniejsza ilość sprzedanych karnetów, mniejsza frekwencja na trybunach. Mniej klubów chciałoby grać z Juventusem w meczach towarzyskich i w turniejach. Mniejsze zainteresowanie Starą Damą za granicą.szczypek pisze:No i co z tego, że część fanów by przestała kibicować Juventusowi?Bobryt pisze:Poza tym np. sprzedanie Alexa osłabiło by morale klubu, częśc fanów podejrzewam że przestała by kibicować juve...
"Przed meczem wiedzieliśmy, że BATE będzie grać w ten sposób, a i tak nas zaskoczyli." - Claudio Ranieri
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Jak dla mnie, to temat jest zbyt wyolbrzymiony. Buffon ma pozycję niepodważalną, z racji tego jak świetnym jest bramkarzem. Camoranesi gdy gra, potrafi zrobić więcej niż cała nasza pomoc, każdy kto ogląda mecze zapewne przyzna mi rację. Nedved wciąż ciągnie Juventus, ostatnie mecze w jego wykonaniu świetnie to obrazują, od momentu, gdy zapowiedział koniec kariery gra bardzo dobrze. Trezeguet dopóki nie miał przerwy przez kontuzję, wciąż utrzymywał swoją formę. Teraz dopiero powoli wraca do jej pełni. Del Piero poprowadził nas w tym sezonie w niejednym meczu, nie raz w pojedynkę wydarł zwycięstwo. Na boisku może i nie biegać, ale jest niesamowicie ważny mentalnie dla tej drużyny - doskonale podsumował to Lippi: "Myślisz Juventus, mówisz Del Piero".
Wiem, że teraz dobry zawodnik musi mieć 17-19 lat i najlepiej pochodzić z Ameryki, Hiszpanii, Francji czy Portugalii, robić mnóstwo tricków, wiem też, że fajne są dzieciaki Wengera... Bez przesady.
Budujemy młody zespół, mamy kilku bardzo ciekawych młodych grajków, o przyszłość się raczej martwić nie musimy.
Wiem, że teraz dobry zawodnik musi mieć 17-19 lat i najlepiej pochodzić z Ameryki, Hiszpanii, Francji czy Portugalii, robić mnóstwo tricków, wiem też, że fajne są dzieciaki Wengera... Bez przesady.
Budujemy młody zespół, mamy kilku bardzo ciekawych młodych grajków, o przyszłość się raczej martwić nie musimy.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
W stu procentach podpisuję się pod tym co napisał Szymek. Jedyną osobą która w Juventusie gra za zasługi jest Del Piero, ale swoją grą w większości meczów pokazywał, że nadal stać go na granie ponad przeciętność, i przez to jest godzien zaufania trenera. Gigi nawet po kontuzji jest bramkarzem klasy światowej (wczorajsze dwie interwencje to potwierdziły), a ciągły brak Cobry w składzie pokazuję, że nie ma już w Juventusie świętych krów.Szymek pisze:Jak dla mnie, to temat jest zbyt wyolbrzymiony. Buffon ma pozycję niepodważalną, z racji tego jak świetnym jest bramkarzem. Camoranesi gdy gra, potrafi zrobić więcej niż cała nasza pomoc, każdy kto ogląda mecze zapewne przyzna mi rację. Nedved wciąż ciągnie Juventus, ostatnie mecze w jego wykonaniu świetnie to obrazują, od momentu, gdy zapowiedział koniec kariery gra bardzo dobrze. Trezeguet dopóki nie miał przerwy przez kontuzję, wciąż utrzymywał swoją formę. Teraz dopiero powoli wraca do jej pełni. Del Piero poprowadził nas w tym sezonie w niejednym meczu, nie raz w pojedynkę wydarł zwycięstwo. Na boisku może i nie biegać, ale jest niesamowicie ważny mentalnie dla tej drużyny - doskonale podsumował to Lippi: "Myślisz Juventus, mówisz Del Piero"
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
To jakiś absurd...najpierw piszesz, że jedyną osobą, która gra w Juventusie za zasługi to Del Piero a zaraz potem dopisujesz, że w większości swoich meczów pokazywał, że nadal nieźle gra...więc za co wreszcie Alex gra? Za zasługi, nazwisko czy za gre? Chyba za wszystko po trochu, co?bloktorun pisze:Jedyną osobą która w Juventusie gra za zasługi jest Del Piero, ale swoją grą w większości meczów pokazywał, że nadal stać go na granie ponad przeciętność, i przez to jest godzien zaufania trenera.
Jak dla mnie temat śmieszny, jeszcze nie mamy w klubie zawodnika typu Maldini, który ma już wiek emerytalny a jeszcze gra. Fakt, nasi najlepsi zawodnicy są starej daty, jednakże powoli się już wykrusza "stara gwardia"(Nedved mowi "dziękuje", chodzą słuchy o sprzedaży Treze). Nie problemem są starsi, doświadczeni zawodnicy(takich w każdym klubie potrzeba) a raczej brak tych dobrych młodych, którzy mogliby uczyć się od starszych kolegów(tak jak np. kiedyś nasz mistrz Del Piero od Baggio).
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Gregor otrzymuje ode mnie order uśmiechu.
Twoje argumenty totalnie mnie nie przekonują. Zobacz, że Ci zawodnicy nadal mają bardzo ważną pozycję w klubie. Camoranesi jest chyba jedynym tak kreatywnym pomocnikiem w Juventusie, po za tym dysponuje bardzo dobrym dośrodkowaniem. Jedyną wadą są czeste kontuzje zawodnika.
Nedved kończy karierę w czerwcu, więc w ogóle nie mam pojęcia dlaczego wrzucasz go do jednego wora z tymi graczami.
Treze może być równie dobry i skuteczny spokojnie przez najbliższe 3 lata. Ale jak się trafi dobra oferta z Lyonu to myślę, że długo się zastanawiać nasi włodarze nie będą, tym bardziej, że Ranieri jest do niego uprzedzony.
Del Piero? Przecież to nazwisko jest już wystarczającym argumentem. Jeśli trener będzie widział, że są lepsi zawodnicy od niego to na pewno nie będzie notorycznie stawiał na Włocha.
Serie A jest specyficzną ligą. Tutaj można grać spokojnie powyżej 34 lat.
Doskonałym przykładem może być Inzaghi. Lata przybywają, a bramki nadal strzela.
Twoje argumenty totalnie mnie nie przekonują. Zobacz, że Ci zawodnicy nadal mają bardzo ważną pozycję w klubie. Camoranesi jest chyba jedynym tak kreatywnym pomocnikiem w Juventusie, po za tym dysponuje bardzo dobrym dośrodkowaniem. Jedyną wadą są czeste kontuzje zawodnika.
Nedved kończy karierę w czerwcu, więc w ogóle nie mam pojęcia dlaczego wrzucasz go do jednego wora z tymi graczami.
Treze może być równie dobry i skuteczny spokojnie przez najbliższe 3 lata. Ale jak się trafi dobra oferta z Lyonu to myślę, że długo się zastanawiać nasi włodarze nie będą, tym bardziej, że Ranieri jest do niego uprzedzony.
Del Piero? Przecież to nazwisko jest już wystarczającym argumentem. Jeśli trener będzie widział, że są lepsi zawodnicy od niego to na pewno nie będzie notorycznie stawiał na Włocha.
Serie A jest specyficzną ligą. Tutaj można grać spokojnie powyżej 34 lat.
Doskonałym przykładem może być Inzaghi. Lata przybywają, a bramki nadal strzela.
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 861
- Rejestracja: 11 maja 2008
Może nie dożywotni ale Gigi jeszcze długo będzie nr 1 na świecie, dla brakarza to najlepszy wiek.Gregor_09 pisze: To samo Camor i Nedved i Buffon przecież tyle im zawdzięczamy! Dać im dożywotnie kontrakty!
Transfer Treze, Camora, Buffona, Alexa czy Nedveda odpada z prostej przyczyny, zostali by nam pomóc, więc dlaczego mamy się ich pozbywać kiedy nam są nie potrzebni? Ktoś jeśli myśli, żeby sprzedać niech sobie przypomni jak to było w wakacje 2006 (Czy przerzuciłeś się chwilowo na Bace lub Real?). Oczywiście mogą odejść ale tylko wtedy gdy sami będą chcieli. Myślicie, że to było by porządku kazać Treze pakować walizki i odejść np. do Lyonu za 10mln, jak on by się wtedy czuł, jak my byśmy się czuli kibice, i nasz zarząd na pewno nie byłby porządku.
Mamy młodych dobrych piłkarzy, którzy jeszcze nie umieją często szarpnąć gry lub są kontuzjowani. Seba fakt dostawał zbyt mało szans, ale nie które mecze wygraliśmy dzięki tym dziadkom. Trzeze nie ma co oceniać, bo zdecydowanie większość czasu leczył kontuzję, ale golową akcja z Chelsea nie sposób zapomnieć,
Del Piero, chyba wszyscy pamiętamy gole z Zenitem, Realem, Romą (i co, że z wolnego? Czyni go gorszym? Czy lepszym bo z taką skuteczności jest kozak!), czy fenomenalna asystę z Violą.
Nedved - dwie asysty w dwóch meczach z Toro, dwa gole z Bologną. troszkę mało ale cóż idzie na emeryturkę.
Właśnie tym dwóch zawodnikom trzeba chylić głowę najbardziej, bo mimo takiego wieku potrafią rozegrać, długi ciężki sezon, mimo licznych kontuzji w naszym zespole to oni szarpali ten wózek(+Kielon Sissoko Manninger czy Amauri). O Alexie mówi się, że to jego koniec od kiedy przyszedł Capello, czy nawet wcześniej, a po drodze, zdobył jeszcze dwa razy króla strzelców i strzelił najwięcej goli w tej edycji CL dla nas, czy też ma najwięcej asyst. Po troszkę dłuższym odpoczynku zaś może przypominać młodego dobrego Del Piero
Zaraz padnie gdyby nie oni to ktoś inny. Nie ma co gdybać to byli oni! Jest parę błędów trenera który trzyma ich na boisku mimo wszystko, ale te geniusze mogą jednym zagraniem zmienić losy meczu.
Może trzymanie ich pierwszym składzie to lekkie przegięcie jeśli są bez formy, powinni zdawać sobie sprawę trenerzy i zawodnicy że miejsce w podstawowej 11 powinni wywalczyć.
No tak może mamy trenera bez jaj, ale patrząc z perspektywy to ma trochę racji. Jeśli posadziłby wczoraj Alexa na ławce, to kto zatopił by jego miejsce? Seba. A Seby? pewnie Marchioni, bo Nedved po lekkiej kontuzji.
Sami widzicie, że oni są jeszcze potrzebni Juventusowi ich umiejętności pomogą nam jeszcze nie raz. Posadzenie ich na ławkę wcale wszystkiego nie załatwia, bo trzeba ich kimś zastąpić. A ja się pytam kim? Marchionim, Hasanem, (który też ma tylko przebłyski i wiekiem wcale się bardzo nie rożni), Tiago - nie dziękuje wole Nedveda i Del Piero. Jeden Giovinco niczego nie załatwi, De Ceglie który jest kontuzjowany, a jego mecz dobry mecz z Marchisio zdarza się zdecydowanie rzadziej niż Nedveda i Del Piero. A co z Ekdalem? Jeszcze za młody? No tak jedni za starzy drudzy za młodzi
Jeden prosty wniosek potrzebne nam są transfery i to nie jeden Diego czy Silva, na każdą pozycje by nam się tacy przydali lub o troszkę słabszych umiejętnościach.
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Sfrustrowany kibic pod wpływem emocji, wymyślił temat który nikomu do niczego nie jest potrzebny. Del Piero, Buffon, Trezeguet to piłkarze którzy nie grają w Juve za zasługi. Jestem pewien, że nikt nie myśli o przedłużaniu kontraktu z nimi tak jak to jest z Maldinim. Więc nie wiem o co chodzi? Jak Trezeguet wróci do formy i dostanie szanse to jeszcze pokaże wszystkim niedowiarkom, na co go stać.
ps. rozbawił mnie wczoraj jeden obrazek. A mianowicie Chimenti na ławce rezerwowych. Siedzi sobie wygodnie, żuje gume i pełen luz 8)
W tym sezonie niewiele robi poza treningami, a kasa płynie xD
ps. rozbawił mnie wczoraj jeden obrazek. A mianowicie Chimenti na ławce rezerwowych. Siedzi sobie wygodnie, żuje gume i pełen luz 8)
W tym sezonie niewiele robi poza treningami, a kasa płynie xD
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Chyba powinienem był wyrażać się dosadniej 8). Nasz Kapitan przez 15 sezonów w Juventusie pokazał, że nawet będąc bez formy potrafi zrobić coś magicznego w ułamku sekundy i przeważyć szale zwycięstwa na naszą korzyść. Alex obecnie gra w Juventusie za zasługi, nazwisko, grę, przywiązanie, nieprzewidywalność, poprawę morale na boisku 8) i jeszcze wiele innych czynników. I grać będzie do końca swojej bogatej, biało-czarnej kariery, puki nadal będzie utrzymywał taką kondycję fizyczną (bo o motywację się nie boję), albo puki nie będzie "blokował" miejsce lepszemu zawodnikowi...Lord_ Juve pisze:To jakiś absurd...najpierw piszesz, że jedyną osobą, która gra w Juventusie za zasługi to Del Piero a zaraz potem dopisujesz, że w większości swoich meczów pokazywał, że nadal nieźle gra...więc za co wreszcie Alex gra? Za zasługi, nazwisko czy za gre? Chyba za wszystko po trochu, co?bloktorun pisze:Jedyną osobą która w Juventusie gra za zasługi jest Del Piero, ale swoją grą w większości meczów pokazywał, że nadal stać go na granie ponad przeciętność, i przez to jest godzien zaufania trenera.![]()
- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
Wziąłbym udział w dyskusji, ale nie chce mi się kłócić z autorem tematu
Powiem tylko tyle, że wyolbrzymiłeś sprawę i równie dobrze ja mógłbym zarzucić Tobie, że kierujesz się tylko i wyłącznie aspektami ekonomicznymi :roll:
jak ktoś już wyżej zauważył mówimy o świecie realnym a nie FM.

Powiem tylko tyle, że wyolbrzymiłeś sprawę i równie dobrze ja mógłbym zarzucić Tobie, że kierujesz się tylko i wyłącznie aspektami ekonomicznymi :roll:
jak ktoś już wyżej zauważył mówimy o świecie realnym a nie FM.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Ja myślę, że trzeba rozgraniczyć 2 rzeczy:
- Granie w 1 składzie bez względu na formę itd a jednak Ranieri nie jest na tyle charyzmatycznym trenerem, by niektórych zawodników posadzić na ławie. I tutaj ten temat rzeczywiście ma sens i być może o to chodziło autorowi tematu, tylko, że użył dosadniejszych słów.
- Chęć sprzedania zawodników, bo mają ponad 30 lat i w chwili obecnej nie prezentują tej klasy co choćby rok temu. Wtedy to byłby dla mnie absurd, bo skoro mamy graczy o określonej klasie i jeszcze przez parę sezonów będą mogli wspomóc zespół choćby z ławki, to ich sprzedaż mija się z celem. Tym bardziej, że kokosów w tej chwili za nich nie dostaniemy.
- Granie w 1 składzie bez względu na formę itd a jednak Ranieri nie jest na tyle charyzmatycznym trenerem, by niektórych zawodników posadzić na ławie. I tutaj ten temat rzeczywiście ma sens i być może o to chodziło autorowi tematu, tylko, że użył dosadniejszych słów.
- Chęć sprzedania zawodników, bo mają ponad 30 lat i w chwili obecnej nie prezentują tej klasy co choćby rok temu. Wtedy to byłby dla mnie absurd, bo skoro mamy graczy o określonej klasie i jeszcze przez parę sezonów będą mogli wspomóc zespół choćby z ławki, to ich sprzedaż mija się z celem. Tym bardziej, że kokosów w tej chwili za nich nie dostaniemy.
- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Osobiście w drużynie nie trzymałbym Nedveda oraz Trezegola. Nedved mimo ostatnich występów to nie jest ten piłkarz co kiedyś. Co do Davida to podobno jest odzew z Lyonu jeżeli tak to sprzedać go. Zaczął stroić fochy co na pewno psuję atmosferę w zespole, najmłodszy nie jest, po ciężkiej kontuzji.
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
No i co z tego ???? Wszyscy doskonale wiemy ze tak jest i bedzie. Ale czy z tego powodu Alex ma grac w pierwszym skladzie do konca kariery ??Szymek pisze:doskonale podsumował to Lippi: "Myślisz Juventus, mówisz Del Piero"..
Piszecie o tym ze w wiekszosci meczy pokazywal ze ciagle jest nieprzecietnym zawodnikiem. Sory ale ja widzialem prawie kazdy mecz Juve w tym sezonie i stwierdzam ze w zdecydowanej wiekszosci nie wybijal sie ponad przecietnosc, czesto swoja gra wrecza nas oslabiajac.... ( wiem, wygral nam pare meczy wolnymi, nie zmienia to nic w mojej opini... )
Ludzie otworzcie oczy....
Aha i nie wiem co w tym temacie robi Gigi

- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 207
- Rejestracja: 02 października 2003
A ja nawet zaryzykuję stwierdzenie, że autor tematu nie kieruje się nawet aspektami ekonomicznymi. Dlaczego?:Bartek(Juventino) pisze:Wziąłbym udział w dyskusji, ale nie chce mi się kłócić z autorem tematu![]()
Powiem tylko tyle, że wyolbrzymiłeś sprawę i równie dobrze ja mógłbym zarzucić Tobie, że kierujesz się tylko i wyłącznie aspektami ekonomicznymi :roll:
jak ktoś już wyżej zauważył mówimy o świecie realnym a nie FM.
1) Del Piero - nawet jeśli nie gra dziś tak świetnie jak w poprzednim sezonie to jest on ikoną klubu i zarabia sam na siebie. To koszulki z jego nazwiskiem sprzedają się nadal najlepiej, to dla niego często fani kupują bilety i w ogóle jest twarzą marketingową klubu. Co to oznacza? Sprzedanie go jest nieopłacalne. Poza tym takich ludzi jak on (i na przykład Raul czy Maldini dla których ja osobiście mam wielki szacunek) zwyczajnie w świecie się nie sprzedaje...
2) Nedved - kończy karierę właśnie. Nawet jeśli zostanie jeszcze na jeden sezon to ja się będę cieszył. Dlatego, że mamy wtedy na ławce rezerwowych człowieka, który nawet jak dane mu będzie zagrać tylko 10 minut w meczu będzie walczył za 2. A strzelać cały czas potrafi (patrz ostatni mecz z Romą).
3) Camoranesi - reprezentant Włoch, najbardziej kreatywny zawodnik w drużynie. Sprzedać? Jeśli go tylko pech opuści (musi w końcu) bardzo nam sie przyda w przyszłym sezonie.
4) Trezeguet - on cały czas ma nosa do strzelania goli. To jest taki drugi Inzaghi, nie ważne ile ma lat, łatwość zdobywania bramek pozostanie.
5) Buffon - życie bramkarza zaczyna się po 30-stce. Chociaż, jeśli City da więcej niż 60 mln...
Reasumując morał z tego taki: nie wolno ich się pozbywać dlatego, że nadal wiele dają temu klubowi i mogą nadal dawać. Poza tym ważny jest jeszcze jeden argument. Sprowadzenie na ich miejsce klasowych i młodych zawodników kosztowałoby od 10 do 20 mln Euro. 5 zawodników to wydatek rzędzu może nawet 100 Euro. A za wspomniancyh graczy (nie licząc Buffona) dostaniemy może ze 100. Ale złotych...
Nie stać nas na taki biznes, tym bardziej, że potrzebujemy np. prawego obrońcę (koniecznie) i tu trzeba przede wszystkim inwestować.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Sprawa nie jest tak prosta jak autorowi tematu sie wydaje. Najwiekszym problemem wg mnie nie jest tu brak formy naszych zawodnikow, ale raczej to, ze co raz czesciej gracze nalezacy do trzonu druzyny lapia kontuzje.
Wydaje sie, ze w kwestii Trezegueta nie wiele mozemy zrobic. Francuz nie jest juz mlody, dosc czesto przytrafiaja mu sie kontuzje. To chyba ostatni moment zeby wyciagnac z niego jakiekolwiek sensowne pieniadze. Bedzie mi go brakowac jak malo kogo, ale trzeba spojrzec na moment kariery, w ktorym sie znalazl trzezwo. Wydaje mi sie, ze jesli dostaniemy za niego 8-10 mln euro nie powinnismy sie zastanawiac.
Nedved podjal decyzje za nasz zarzad. Wydaje sie, ze odchodzi w najlepszym momencie. Czy w przyszlym sezonie moglby prezentowac poziom wystarczajacy do walki o pierwszy sklad? Pewnie tak, ale nam przeciez chodzi o wzmocnienie szkrydel. Czas podziekawac za wszystko i pozegnac Czecha.
Co do reszty zawodnikow, ktorych temat poruszyliscie wczesniej - jestem przeciwny rozwiazywaniu kontraktow z nimi. I na tym zakoncze.
Wydaje sie, ze w kwestii Trezegueta nie wiele mozemy zrobic. Francuz nie jest juz mlody, dosc czesto przytrafiaja mu sie kontuzje. To chyba ostatni moment zeby wyciagnac z niego jakiekolwiek sensowne pieniadze. Bedzie mi go brakowac jak malo kogo, ale trzeba spojrzec na moment kariery, w ktorym sie znalazl trzezwo. Wydaje mi sie, ze jesli dostaniemy za niego 8-10 mln euro nie powinnismy sie zastanawiac.
Nedved podjal decyzje za nasz zarzad. Wydaje sie, ze odchodzi w najlepszym momencie. Czy w przyszlym sezonie moglby prezentowac poziom wystarczajacy do walki o pierwszy sklad? Pewnie tak, ale nam przeciez chodzi o wzmocnienie szkrydel. Czas podziekawac za wszystko i pozegnac Czecha.
Co do reszty zawodnikow, ktorych temat poruszyliscie wczesniej - jestem przeciwny rozwiazywaniu kontraktow z nimi. I na tym zakoncze.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Na pewno sprzedaż Alexa nie wchodzi w grę, on musi zakończyć karierę w Juve. Ale ja na miejscu zarządu już rozglądałbym się za jego następcą, a Alexa posadził na ławie. Każdy widzi że to już nie ten Alex, wchodziłby na ostatnie 20, 15 czy 10 minut meczu myślę że by to zrozumiał tak jak zrozumiał to np. Giggs. Mistrz będzie zawsze mistrzem a pozwolenie gry młodszym, lepszym zawodnikom jest czynem godnym mistrza, myślę że Alex by się z tym szybko ale pewnie boleśnie pogodził, no cóż taka jest piłka. To dla dobra klubu, dla mnie nie ma takiego czegoś jak gra za zasługi, to jest Juve a nie dom spokojnej starości, jak stara gwardia będzie przegrywać rywalizację z młodymi no to nie pozostaje nic innego jak ławka, sprzedać też ich można ale jak ktoś mówił kokosów za nich nie dostaniemy, ale jeżeli piłkarz chciałby opuścić klub no to trzeba mu pomóc a nie trzymać na siłę. Pomału trzeba zmieniać pierwszą 11 Juve. Ale Camor, Buffon dają jeszcze radę, David dużo szans nie dostawał więc tutaj niewiadomo, ale Alex już pomału powinien przyzwyczajać się do ławki niestety... Ale żeby przyszedł jego następca trzeba sprzedać któregoś napastnika, w takiej sytuacji David niestety musiałby odejść, bo VI i Amauri radzą sobie lepiej.