LM [1/8 (2)]: JUVENTUS 2-2 [2-3] Chelsea

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
swakos92

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 stycznia 2009
Posty: 11
Rejestracja: 05 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 07:34

Porzebujemy wzmocnien to widać takiego zawodnika ktory pociągnie gre jak kiedyś DP idealny by był Diego no i potrzebujemy obroncy ale ja licze Amudio się ogra czy jak sie to pisze ;p pozdro


Obrazek
Obrazek
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 07:41

Rzadko się wypowiadam ale po tym meczu nie mogę sobie odmówić. O samym meczu to już zostało właściwie wszystko napisane - ja jestem dumny z chłopaków (walczyli na maxa) - ale ja chciałem o czymś innym... Nie jest to na pewno nic odkrywczego aleee - praktycznie do bramki Essiena "dostać" się na Juvepoland graniczyło z cudem (odświeżanie x3). Po bramce nie było już najmniejszego problemu. Tym wszystkim "kibicom" dziękuję baaardzo. Jesteście "wspaniali"!


Obrazek
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 09:39

Jestem dumny bo widziałem Juve z sercem do gry, bo widziałem trenera i piłkarzy, którzy zrobili co tylko mogli.

Nie wiem co napisać o Nedvedzie. Współczuję, bo to właśnie mu zależało najbardziej na tym Pucharze. Wielki smutek, niedowierzanie...
Ranieri przy takim składzie pokazał jak wielkim jest trenerem, bez względu na wszystkich płaczków. Graliśmy lepiej niż za Capello, dysponując teoretycznie gorszym składem(prawa pomoc nie istniała..).
Zmiana Giovinco kapitalna. Seba tym meczem przekonał mnie do siebie.
Alexowi dryblingi nie wychodziły, ale starał się, pracował w obronie, wracał. Mało tego - dał nam drugiego gola. Na więcej nie było go stać. Cholera, szczęście było tak blisko...

Do końca wierzyłem, że mogą odrobić straty...
Dlaczego Juliano "urodzony siatkarz" Beletti nie wyleciał z boiska?? :evil:
Dlaczego Hiddink jest tak dobry ?


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 10:07

ForzaDelPiero pisze: Dlaczego Hiddink jest tak dobry ?
Odpowiedź jest prosta . Bo jest przyjacielem sędziów :angry:

To był piękny mecz , stoczyliśmy walkę do końca , lecz niestety piłka nie zawsze jest sprawiedliwa :cry: Niech wprowadzą te powtórki dla sędziów bo mnie szlak trafi ;/


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 1323
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 10:26

Gadajcie sobie co chcecie. Liczcie i wyliczajcie celne podania Molinaro, rozkminiajcie taktyke 2-3-5-8 itp. ja mam to gdzies.


Ja tylko chce napisac tyle.

Dziekuje naszym chlopakom za walke. Dziekuje za wspaniale emocje, szkoda ze zgaszone golem Drogby.

Dziekuje za 2 wspaniale mecze z Realem w tej edycji LM, za pokonanie Zenitu w pierwszym meczu CL od ponad 2 lat.

Z pustego i Salomon nie naleje. Bylismy tego swiadomi przed meczem wiec teraz nie robmy z siebie hipokrytow wytykajac to co bylo nie tak.

Grazie Juventus.


Winner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 1012
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 10:30

Mecz w naszym wykonaniu nie był zły do 44 minuty potem ten wolny i ten strzał po rykoszecie trochę frajerski żebyśmy dotrzymali ten wynik do przerwy to Chelsea musiałaby zaatakować a tak zmuła. Druga połowa nerwowa, głupia kartka, karny i gol Chelsea spowodowany osłabieniem. Ogólnie można się do Ranieriego przyczepić do zmian. Hasan wszedł bo niby gra w obonie ale powinien moim zdaniem wejść Seba ale on niby się nie wraca. Ale największy żal mam o 2 zmianę, Iaquinta schodzi jeden z najlepszych na boisku strzelec gola, zmiana co najmniej nie zrozumiała. Walka była ale wyszło jak zawsze ostatnio z Angielskimi drużynami.
P.S Nie mogę się doczekać koniecznych wzmocnień i zmiany trenera.


Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1032
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 11:27

Zgadzam się po części z Wolvem. Bardzo dobry mecz, właśnie taki Juventus chciałem zobaczyć. Chelsea awansowała we włoskim stylu... Zagrała słabe 75 minut na własnym boisku i słaby mecz w Turynie. Fuksiarski gol do przerwy, raczej niezasłużona czerwona kartka dla Cheilliniego zdecydowały o ich awansie. Zarzucicie mi brak obiektywizmu? A co wczoraj takiego wielkiego Chelsea pokazała? Zerwała się dopiero do ataku pod koniec pierwszej połowy jak nieco osłabiliśmy. Poza tym prawdopodobnie w pełnym składzie jeszcze zdołalibyśmy strzelić trzecią bramkę. Teraz można tylko gdybać ale Juventus zagrał w moim mniemaniu tak, że możemy być dumni z chłopaków.
I nie zgodzę się, że zabrakło umiejętności. Bo jeśli mówicie, że zawalił Giorgio czy Gigi, to nie możecie pisać o braku umiejętności bo to piłkarze najwyższej światowej klasy. Oczywiście kilku zawodników nie nadaje się do gry w Juventusie ale tym razem zabrakło po prostu szczęścia..
Tym bardziej więc jest smutno, bo awans był naprawdę w zasięgu ręki i jestem przekonany, że Chelsea mimo iż ma tak wybitnego fachowca na ławce trenerskiej nie wygra tegorocznej CL.
Seba zagrał fenomenalnie.
Grazie ragazzi


Obrazek
Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 549
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 11:39

Seba zagrał fantastycznie, wielka szkoda że nie ma troszkę więcej masy i wzrostu. Czasami piłkarze traktują go jak dzieciaka i odbija się od nich. Ale wspaniała zmiana, brawa dla Giovinco.
Nie mamy co marudzić, wystarczy spojrzeć na skład oby dwu drużyn i widać, że mamy spore braki w rezerwach. Transfery i jeszcze raz transfery.
Ale nie pokroju Almiriona


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 1187
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 11:46

niezrozumiała zmiana Nedveda na Hasana, oraz VI, ale co z tego? Jestem dumny z tego co pokazali i należy im się uznanie, emocje nie do ocenienia. Pozostaje tylko powtórzyć:

Grazie Juve!


meloo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2008
Posty: 136
Rejestracja: 17 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:02

Dziekujecie im za zaangazowanie, za ambicje, piszecie ze mozemy byc z nich dumni bo walczyli przez całe spotkanie... tylko dlaczego?.Ambicje i walke ja chce widziec zawsze... nie tylko z chelsea czy realem ale z lecce czy cagliari tez, z reszta to chyba powinno byc norma w takim klubie jak Juve.
I wcale nie jest do konca tak ze zabrakło umiejetnosci nie szukajcie usprawiedliwien bo chociaz kadre mamy dosyc przecietna to jednak na tak słaba chelsea wystarczajaca. I mozecie sobie pieprzyc ze zagralismy swietnie, walczylismy, bylismy blisko ale odpadamy z honorem, ja mam to gdzies, moze wam bardziej niz o awans, chodziło o to zeby sie nie skompromitowac, nie narobic sobie wstydu i odpasc po walce... ja oczekiwałem tylko awansu.
Wczoraj kolejny raz przegralismy ogromna szanse... i co z tego ze po walce, o przegranych sie nie pamieta.
Dziekujcie sobie, piszcie listy i ich wychwalajcie... ja nie mam zamiaru, mam juz dosc pieknych porazek.

A Ranieri... "Od tego składu nie można chyba wymagać więcej." ... gratuluje ambicji, mu tez podziekujcie :?


Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 600
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:12

Do nikogo nie mogę się przyczepić. Wszyscy zagrali naprawdę dobrze.

Kartka dla Kielona jak dla mnie z kapelusza. Co do Cecha, to widziałem już bramkarzy, którzy za takie akcje za polem karnym wylatywali z boiska.

Była jeszcze jedna kontrowersyjna sytuacja chyba, o ile mnie wzrok nie zmylił. W I połowie ktoś posłał długiego crossa do Ballacka. Ten widząc, że piłka wyleci na out złapał ją. Przeprosił, sprawy nie było.


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:15

ForzaDelPiero pisze: Dlaczego Juliano "urodzony siatkarz" Beletti nie wyleciał z boiska?? :evil:
Dlaczego Peter C nie wyleciał z boiska, celowa ręka za polem karnym?

W tym meczu był wszystko kartki żółte czerwone, karny i emocje przez 83 min. Do tego czasu wierzyłem.
Ach niewiele brakło. Szkoda szkoda szkoda bo przez te 180 min nie byliśmy gorsi. Do straconego drugiego gola nie można mieć pretensji. Popełniliśmy kilka błędów w tej akcji głownie, ale nie mielismy nic do stracenia, bardziej mnie martwi pierwszy gol którego śmiało można zapisać na konto Buffona.

A z drugiej strony w tym dwu meczu Chelsea jak przycisnęła nas konkretnie to do gola wystarczyło im tylko 15 minut, tak było w pierwszym meczu (pierwsze 15 minut) i tak było we wczorajszym (3 kwadrans). Nasza deffensywa w ogóle nie sprawdziła się w tych meczach, jeszcze jak by było mało to wylatuje nasz najlepszy obrońca. Chelsea była jak najbardziej w zasięgu, szkoda, że nie dowieźliśmy 1-0 do przerwy, bo mogło by być całkiem inaczej.

Było kilka dobrych momentów, w której serducho rosło: akcja po której padł pierwszy gol dla nas i wejście Seby momentami robił co chciał z obrońcami rywala, profesor Del Piero, zejście płaczącego Nedveda , od razu mi się przypomniała mecz z Realem i finał z Milanem :-(
Giovanni Cobolli Gigli pisze: Juve rzeczywiście składa się z mistrzów i prawdziwych mężczyzn.
Chyba nie miał na myśli wszystkich naszych piłkarzy i dobrze, że nie dodał "Nie potrzebujemy wzmocnień"

Dwa sezony czekałem na taki mecz, szkoda, że odpadliśmy.
FORZA JUVE


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Alexd

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 września 2006
Posty: 22
Rejestracja: 27 września 2006

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:32

Volto pisze:niezrozumiała zmiana Nedveda na Hasana,
Grazie Juve!
Nedved doznał kontuzji.


"Zaczynamy drugą połowę...Nasi tradycyjnie wyglądają lepiej od graczy Interu. Ale to cecha charakterystyczna każdego Bianconeriego."
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:33

leniup pisze: I nie zgodzę się, że zabrakło umiejętności. Bo jeśli mówicie, że zawalił Giorgio czy Gigi, to nie możecie pisać o braku umiejętności bo to piłkarze najwyższej światowej klasy.
Problem w tym, że 1/8 CL do dwumecz, a spotkanie w Londynie nie wypadło najlepiej. Mimo, że Grygera czy Molinaro wczoraj zagrali naprawdę dobrze, nie są to zawodnicy światowej klasy, z nimi w składzie ciężko marzyć o pokonaniu MU czy Barcelony. O ile Marchisio i Tiago naprawdę w porządku (wraz z Sissoko tworzą solidny środek i tą pozycję mamy obsadzoną) to Nedveda nie było kim zastąpić. Warto również zwrócić uwagę na to, że Czech ma swoje lata i dobre występy przeplata bardzo słabymi, na CL mogłoby być za mało. Liczę na godnego następce Nedveda, a nie kolejnego Poulsena. O prawej stronie chyba nie muszę wspominać.
Nie można się przyczepić do ataku (mimo wszystko Cassano bym nie pogardził) i bramkarza, choć jak mówiłem, wczoraj zdecydowany błąd Buffona.
Chelsea była do ogrania, ale 'czegoś' zabrakło i nie można zrzucać całej winy na brak 'szczęścia'.
juvelook pisze: I wcale nie jest do konca tak ze zabrakło umiejetnosci nie szukajcie usprawiedliwien bo chociaz kadre mamy dosyc przecietna to jednak na tak słaba chelsea wystarczajaca.
Przeciętny pierwszy mecz i brak szczęścia (być może koncentracji?) w drugim, tak można podsumować nasze odpadnięcie. Mimo wszystko nie rozpaczałbym.
juvelook pisze:A Ranieri... "Od tego składu nie można chyba wymagać więcej." ... gratuluje ambicji, mu tez podziekujcie :?
Ranieri znowu zyskuje w moich oczach, słuszne słowa, które może nareszcie trafią do ludzi odpowiedzialnych za transfery?


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 407
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2009, 12:50

Nie wiem czemu ktos pisze ze Gigi zawalil cokolwiek z tym meczu. To dla mnie w ogole niezrozumiale dlatego nie wypowiem sie o tym.

Chcialem napisac ze cholernie mi szkoda tego wszystkiego. Juve zmobilizowalo sie na ten mecz bardzo mocno, atmosfera, pilkarze nakreceni na maxa po prostu chcieli rozniesc rywala na strzepy.
Kto wie jakby sie to skonczylo gdyby... no wlasnie. Gdybysmy mieli wlasciwego, odpowiedzialnego czlowieka za transfery.
Widac bylo ze nie ma monolitu. Jedna formacja (atak) jest na prawde bardzo mocna, natomiast kolejne (pomoc) widac, ze kogos tam brakuje. Nie mowiac juz o obronie, bo poki co to dzieki nim przegrywamy najwiecej meczy, jesli nie wszystkie.
Bez wzmocnienia tych formacji niestety nie wywalczymy nic wiecej w Europie a z takim gosciem jak Secco watpie zeby sie to kiedykolwiek udalo.
Ktos kto nie ma pojecia o trendach i slabosciach swojej druzyny nie moze jej w zaden sposob pomoc. Albo ktos porzadnie pieprznie go w lepetyne zeby sie obudzil albo go zwolnia. Dopiero po kupieniu co najmniej (!!) po jednym klasowym zawodniku na obrone i pomoc, mamy szanse cos zdzialac. Chociaz kto wie jakby to wygladalo gdyby byl Sissoko, ktory potrafi przejmowac na prawde niewiarygodna ilosc podan rywali. No ale teraz mozna sobie gdybac.
Druga bramka stracona podczas gry w 10... w takiej sytuacji raczej niewiele sie zrobi


Zablokowany