Serie A (27): Torino 0-1 JUVENTUS
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 14 listopada 2003
Amauri ostatnio cos przygasl...moze warto zeby z Chelsea zaczal na lawce
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Fakt jest faktem, ze duet napastnikow Iaquinta - Amauri w dwoch ostatnich meczac z Lazio i Torino zagrał wielki piach. Najslabsi zawodnicy z calej druzyny. W dodatku (widac to wyraznie) oni się za bardzo na boisku nie dogadują ze sobą. Z tym, ze Amauri juz grywal w tym sezonie na bardzo wysokim poziomie i w jego przypadku to po prostu znizka formy.
Ostatnio zmieniony 08 marca 2009, 13:18 przez eslk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Dokladnie. Moim zdaniem Amauri po prostu jest przemeczony a Iaquinta troche jak Ibrahimovic z drugiej polowki sezonu 05/06. Marnuje dogodne okazje, nie podaje gdy trzeba tylko proboje wykonczyc akcje indywidualnie. Z tym ze on nie stoi na boisku tylko biega, w przeciwienstwie do tego co robil Zlatan.eslk pisze:Fakt jest faktem, ze duet napastnikow Iaquinta - Amauri w dwoch ostatnich meczac z Lazio i Torino zagrał wielki piach. Najslabsi zawodnicy z calej druzyny. Z tym, ze Amauri juz grywal w tym sezonie na bardzo wysokim poziomie i w jego przypadku to po prostu znizka formy. W dodatku, widac to wyraznie, oni się za bardzo nie dogadują ze sobą.
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Wczoraj zdobyliśmy jakże ważne i cenne trzy punkty w spotkaniu derbowym z Torino. W meczu nie brakowało sytuacji, sam Iaquinta mógł spokojnie strzelić hattricka. Brawo dla Gorgio, widać jak bardzo był zmotywowany na derby. Rzeczywiście Amauri'emu przydałaby się jakaś dłuższa przerwa, wczoraj grał dosyć słabo. Poulsen po raz kolejny nie za ciekawie, brakowało mi Sissoko.
- dominik10dziki
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2007
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lutego 2007
Tylko zwyciestwo mnie cieszy w tym meczu... Jak zobaczylem sklad to go niepoznalem wszystko mi sie podobalo tylko jedno nazwisko nie-POULSEN!
Od 1 do 6:
Buffon (4+)-Tradycyjnie, fajnie tam wyciagnal strzal z glowy bodajze Stellone
Zebina (4)- Wkoncu, wrocil
Grygera won!
Chiellini (5)-Bohater i tyle
Mellberg (4+)-Bez zastrzezen..
Molinaro (4)-Tez jakos nienajgorzej
Salichamidzic (3+)-Przecietnie, ale lepsze to niz Marchionni :-D
"Poulson" (3-)-Jak ja nietrawie tego goscia, zalosny jest, ta wrzutka to potwierdzila...
Marchisio (4)-Gosc jest dobry, ale czasem za czesto niewidoczny.. Rozcwaniaczyl nam sie troszke ostatnio :lol: Forza Marchisio!
Giovinco (4)-Niewiem co napisac, z poczatku sie wyroznial ale potem niemial wsparcia..
Iaquinta (3)-Co pilka to strata/faul, wkurza mnie ostatnio forma napadziorow
Cassano chyba sie zbliza..
Amauri (2)-Co ty chlopie ostatnio wyprawiasz?! Jest w zalosnej formie i tyle! Drogba czy Adriano (:() to on z przykroscia niejest.. Mial wielka forme na jesien ale to co pokazuje teraz jest zalosne :?
Ariaudo (4)-Za pare lat mozemy miec swietny srodek obrony Chiellini-Ariaudo Chiellini-Criscito
Nedved (4+)-Co bysmy bez niego zrobili..
Sissoko (4)-Od razu lepiej jak jest on na boisku
Niewiem co C.R wymysli na Chlesea ale wierze..
Od 1 do 6:
Buffon (4+)-Tradycyjnie, fajnie tam wyciagnal strzal z glowy bodajze Stellone

Zebina (4)- Wkoncu, wrocil

Chiellini (5)-Bohater i tyle
Mellberg (4+)-Bez zastrzezen..
Molinaro (4)-Tez jakos nienajgorzej
Salichamidzic (3+)-Przecietnie, ale lepsze to niz Marchionni :-D
"Poulson" (3-)-Jak ja nietrawie tego goscia, zalosny jest, ta wrzutka to potwierdzila...
Marchisio (4)-Gosc jest dobry, ale czasem za czesto niewidoczny.. Rozcwaniaczyl nam sie troszke ostatnio :lol: Forza Marchisio!
Giovinco (4)-Niewiem co napisac, z poczatku sie wyroznial ale potem niemial wsparcia..
Iaquinta (3)-Co pilka to strata/faul, wkurza mnie ostatnio forma napadziorow

Amauri (2)-Co ty chlopie ostatnio wyprawiasz?! Jest w zalosnej formie i tyle! Drogba czy Adriano (:() to on z przykroscia niejest.. Mial wielka forme na jesien ale to co pokazuje teraz jest zalosne :?
Ariaudo (4)-Za pare lat mozemy miec swietny srodek obrony Chiellini-Ariaudo Chiellini-Criscito

Nedved (4+)-Co bysmy bez niego zrobili..
Sissoko (4)-Od razu lepiej jak jest on na boisku

Niewiem co C.R wymysli na Chlesea ale wierze..
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Dziwny to był mecz. Zaczęło się od naszych ataków, bardzo dobre podania Giovinco. Torino było trochę zagubione. Potem oni przejęli inicjatywę a my ograniczaliśmy się do wrzutek na Iaquintę i Amauriego. Nie tędy droga.
Widać było brak kreatywnego napastnika (DP/Seby). Amauri próbował przejąć jego role ale mu za bardzo nie wychodziło. Nie ma co się dziwić- on jest od strzelania a nie podawania.
Kiepsko zagrał Marchisio, po prostu dostał dziwna role- najbardziej cofniętego. Poulsen natomiast częściej był z przodu i starał się z mizernym skutkiem rozgrywać. Alonso to on nie jest, więc to właśnie Marchisio powinien być tym bardziej ofensywnym DMem. Poulsen raczej bez większych błędów w odbiorze, czyli występ na 0. Marchisio poniżej przeciętnej.
Co do Molinaro to większych zastrzeżeń nie mam, chyba tylko raz zafundował nam firmowe zagranie.
Widać było natomiast, że bez wsparcia Nedveda, Molinaro kiepsko idzie na lewej stronie obrony. I nie chodzi tu o słabość naszego lewego obrońcy. Po prostu lewy pomocnik musi się wracać. Giovinco tego nie robi, albo robi z mało.
Wejście Pavla ożywiło grę. Odzyskał formę?
dominik10dziki
Twoim zdaniem Poulsen zagrał gorzej od bezbarwnego, niewidocznego, zagubionego Marchisio?
Widać było brak kreatywnego napastnika (DP/Seby). Amauri próbował przejąć jego role ale mu za bardzo nie wychodziło. Nie ma co się dziwić- on jest od strzelania a nie podawania.
Kiepsko zagrał Marchisio, po prostu dostał dziwna role- najbardziej cofniętego. Poulsen natomiast częściej był z przodu i starał się z mizernym skutkiem rozgrywać. Alonso to on nie jest, więc to właśnie Marchisio powinien być tym bardziej ofensywnym DMem. Poulsen raczej bez większych błędów w odbiorze, czyli występ na 0. Marchisio poniżej przeciętnej.
Co do Molinaro to większych zastrzeżeń nie mam, chyba tylko raz zafundował nam firmowe zagranie.
Widać było natomiast, że bez wsparcia Nedveda, Molinaro kiepsko idzie na lewej stronie obrony. I nie chodzi tu o słabość naszego lewego obrońcy. Po prostu lewy pomocnik musi się wracać. Giovinco tego nie robi, albo robi z mało.
Wejście Pavla ożywiło grę. Odzyskał formę?
dominik10dziki
Twoim zdaniem Poulsen zagrał gorzej od bezbarwnego, niewidocznego, zagubionego Marchisio?
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Nie chcę narzekać na styl i wysokości wyniku, bo przed meczem pisałem, że to nie bedzie ważne, byleby zdobyć 3 pkt.
Niestety tracimy Momo na bardzo długi okres, ja dziękuję za takie żniwo kosztem 3 pkt. :roll: Teraz gdy najwazniejsza faza sezonu. Inne co bardzo martwi to napastnicy, oni już nie wiedza jak się strzela gole a wczorajszy duet Iaquinta-Amauri to juz przeszedl samych siebie. O ile Vincenzo miał 2 świetne okazje, tak nic pozatym. on już chyba nie wyrobi psychicznie, zależy mu, a to mu wyciągą galę z linii brmkowej, albo mu nie uznają prawidlowej bramki, albo dostaje czerwo w 12 min. Jednak tak on jak i Amauri grają egositycznie, 0 współpracy, nic. Amauri to już w ogóle zgasł całkowiecie, faktycznie on juz nie ma świeżości do gry, musi odocząc, co mi po brmaklach na początku seoznu, skoro teraz nie strzela gdy ich potrzebujemy? Jute Treze- Alex inaczej się załamię.
Turyn jest nasz, to najwazniejsze, jednak parę rzeczy marti przed jutrzejszą potyczką, ale... ja jestem dobrej myśli :twisted:
Chiellini to prawdziwy kozak, kocham go! :twisted:
Niestety tracimy Momo na bardzo długi okres, ja dziękuję za takie żniwo kosztem 3 pkt. :roll: Teraz gdy najwazniejsza faza sezonu. Inne co bardzo martwi to napastnicy, oni już nie wiedza jak się strzela gole a wczorajszy duet Iaquinta-Amauri to juz przeszedl samych siebie. O ile Vincenzo miał 2 świetne okazje, tak nic pozatym. on już chyba nie wyrobi psychicznie, zależy mu, a to mu wyciągą galę z linii brmkowej, albo mu nie uznają prawidlowej bramki, albo dostaje czerwo w 12 min. Jednak tak on jak i Amauri grają egositycznie, 0 współpracy, nic. Amauri to już w ogóle zgasł całkowiecie, faktycznie on juz nie ma świeżości do gry, musi odocząc, co mi po brmaklach na początku seoznu, skoro teraz nie strzela gdy ich potrzebujemy? Jute Treze- Alex inaczej się załamię.
Turyn jest nasz, to najwazniejsze, jednak parę rzeczy marti przed jutrzejszą potyczką, ale... ja jestem dobrej myśli :twisted:
Chiellini to prawdziwy kozak, kocham go! :twisted:

- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 400
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Dopiero teraz znalazłem czas żeby napisać parę słów o tym meczu:
Torino to bardzo słaba drużyna i po prostu jakby był remis to wyglądałoby to jakby mieli dużo szczęścia a tylko do wiekszej motywacji mieli to że grają w derby. Juve natomiast bardzo dobrze w ataku. Iaquinta miał dwie stuprocentowe okazje po których Sereni wybronił te strzały w sposób mistrzowski. Bramka dla bianconerich to piękna główka Chielliniego oraz wspaniała asysta Nedveda. Widziałem radość po meczu na ławce Juve Del Piero i Ranieriego. I oczywiście atmosfera na trybunach. Pięknie i wspaniale jest oglądać takich kibiców z taką wspaniałą oprawą meczową na trybunach. Uff, dwa dni świętowałem po tym wygranym derbowym meczu...
Torino to bardzo słaba drużyna i po prostu jakby był remis to wyglądałoby to jakby mieli dużo szczęścia a tylko do wiekszej motywacji mieli to że grają w derby. Juve natomiast bardzo dobrze w ataku. Iaquinta miał dwie stuprocentowe okazje po których Sereni wybronił te strzały w sposób mistrzowski. Bramka dla bianconerich to piękna główka Chielliniego oraz wspaniała asysta Nedveda. Widziałem radość po meczu na ławce Juve Del Piero i Ranieriego. I oczywiście atmosfera na trybunach. Pięknie i wspaniale jest oglądać takich kibiców z taką wspaniałą oprawą meczową na trybunach. Uff, dwa dni świętowałem po tym wygranym derbowym meczu...