Serie A (24): JUVENTUS 1-1 Sampdoria

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Juventini2007

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Posty: 70
Rejestracja: 08 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:11

Mecz w naszym wykonaniu naprawdę dobry. Do zdobycia 3 punktów zabrakło trochę szczęścia i lepszej skuteczności w ataku. Trzeba wyróżnić Camoranesiego, Giovinco i Tiago. Dobrze zaprezentował się Amauri. Bramkę straciliśmy poprzez złe ustawienie obrony i to już nie po raz pierwszy. Słabiutko boczni obrońcy: Grygera i Molinaro. Nie rozumiem czemu miało służyć wejście Marchionniego... Ranieri po raz kolejny dokonał niezrozumiałej zmiany... :angry: Szkoda dwóch punktów,ale o Scudetto jeszcze powalczymy.


KeRmit19

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 marca 2008
Posty: 410
Rejestracja: 29 marca 2008

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:11

kubulek pisze:jak można przegrać z Sampdorią....
Zremisowalismy ten mecz :wink: osobiscie traktuje ten wynik jako porazke. Wlasnie takimi meczami przegywa sie scudetto. Bylo tak w zeszlym roku i w tym niestety sytuacja sie powtarza. Nie bede oryginalny i powiem, ze licze na potkniecie Interu i jakims cudem odrobienie tej straty do lidera w pozostalych meczach. Bedzie cholernie ciezko ale nadzieja zawsze pozostaje a niemozliwe nie istnieje... To taka mala nutka optymizmu na koniec :whistle:

EDIT:
Nie rozumiem czemu miało służyć wejście Marchionniego... Ranieri po raz kolejny dokonał niezrozumiałej zmiany...
Zapewne chodzilo o to, ze Camor nie jest jeszcze gotowy rozegrac calego spotkania na pelnych obrotach.
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2009, 17:13 przez KeRmit19, łącznie zmieniany 1 raz.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:12

Tylko Giovinco cos w tej ofensywie gra... no ale on na pierwszy sklad za mlody, za niski bla bla bla ble ble ble.... No i ta znakomita linia obrony - panie Ranieri jesli cztery mecze pod rzad tracimy brami po nieudolnych plapkach ofsajdowych to sie k. wyciaga wnioski i zmienia profil gry tej formacji bo takie $%&^%* jak Mellberg czy Grygera nie naucza sie na wlasnych bledach lepiej grac w miesiac.

Mistrzostwo chyba definitywnie poplynelo... mial byc ciekawy mecz wieczorem ale zamiast trzymac kciuki za Milan zeby dojsc tych drugich na 4 pkt. trzeba bedzie zmienic preferencje zebysmy zostali na drugim miejscu... omfg rzygac juz mi sie tym chce. Oczywiscie mozna pierniczyc farmazony, ze jeszcze gramy z czolowka, ze sezon jeszcze dlugi i tym podobne <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ale kto przy zdrowych zmyslach wierzy, ze Ranieri akurat teraz dozna jakiegos wielkiego olsnienia i wygra swoje pierwsze (!) krajowe mistrzostwo... :angry: :doh: :x


calma calma
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:12

szczypek pisze:
KU-bra pisze:Kolejny słaby mecz.
(...)
Nie wiem co się dzieje z Juve, ale coś jest nie tak.
Nie rozumiem, czemu po dobrej grze nie potrafimy wygrać, ale irytuje mnie mówienie, że coś niedobrego dzieje się z Juventusem.
To, że przegrywamy dwa mecze z rzędu, wygrywamy w karnych, oraz wygrywamy fartem w ostaniej minucie meczu, to nie jest objawa, jakiegoś spadku formy? Wg. mnie jak najbardzej tak. Czyli jednak coś "niedobrego" z Juve się dzieje. Juventus musi wygrywać i grać dobrze. A tego teraz nie ma.


BoroSJ

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 grudnia 2008
Posty: 33
Rejestracja: 23 grudnia 2008

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:14

eslk pisze:Amauri się stara i walczy - miał dwie okazje, gdzie wystarczyło dobrze dostawic noge i wpadłaby bramka
akurat w tych sytuacjach dwa razy piłkę przed strzałem "zdjęli" mu obrońcy, więc raczej trudno tu mówić, że wystarczyło dołożyć nogę (w kilku postach powtarza się ten argument - być może wynika to ze słabej jakości transmisji w przypadku co poniektórych osób), ale faktem jest, że raz mógł się lepiej zachować, kiedy doskonale przyjął piłkę na pierś i tym przyjęciem zrobił sobie bardzo dobrą sytuacje strzelecką, ale niestety uderzył wprost w bramkarza

poza tym nie mam pewności, czy ten jego gol to nie był jednak samobój, bo powtórki mnie nie przekonały do tego, czy była to jego głowa czy jednak noga obrońcy


Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:14

a tak w ogóle jakbym był dziennikarzem to w tym momencie bym się zapytał Ranieriego czemu nie chce Diego . 2 połowę graliśmy systemem 4-3-1-2 czyli taki w którym Diego by grał i szło nam to cudownie . Więc czemu nie grać takim systemem ? Ciągle te skrzydła męczą oczy, Giovinco kilka razy w środku zrobił popłoch , więc Diego powinniśmy sprowadzić jak nic .


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
peste

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2006
Posty: 141
Rejestracja: 17 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:16

Grygera, Molinaro, Legro mistrzowie :?: chyba wyrobow mlecznych bo obrona dziurawa jak ser szwajcarski :angry: nie mowiac juz o wspanialych dosrodkowaniach pierwszych dwoch... a nasz kochany trener... zdjecie Camora moge jeszcze zrozumiec bo jest po kontuzji, ale zmiana Tiago :?: po co :?: chyba zeby tylko wybic atakujace Juve z rytmu i stracic cenne sekundy... :bravo: :bravo: panie Ranieri :bravo:
mecz powinnismy wygrac conajmniej 3 bramkami, a tak tracimy 2 cenne punkty :angry: na + cała linia pomocy grająca od 1 min. z Nedvedem na czele :shock: + Seba.
oby z Palermo bylo duzo lepiej :pray:


eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:17

BoroSJ pisze:
eslk pisze:Amauri się stara i walczy - miał dwie okazje, gdzie wystarczyło dobrze dostawic noge i wpadłaby bramka
akurat w tych sytuacjach dwa razy piłkę przed strzałem "zdjęli" mu obrońcy, więc raczej trudno tu mówić, że wystarczyło dołożyć nogę (w kilku postach powtarza się ten argument - być może wynika to ze słabej jakości transmisji w przypadku co poniektórych osób), ale faktem jest, że raz mógł się lepiej zachować, kiedy doskonale przyjął piłkę na pierś i tym przyjęciem zrobił sobie bardzo dobrą sytuacje strzelecką, ale niestety uderzył wprost w bramkarza

poza tym nie mam pewności, czy ten jego gol to nie był jednak samobój, bo powtórki mnie nie przekonały do tego, czy była to jego głowa czy jednak noga obrońcy
Oglądałem przez internet to spotkanie no i trzeba przyznac, ze faktycznie nie była to jakosc HD. Wydawało mi się po prostu, że nie zdążył z nogą (w jednym przypadku na pewno tak było).


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:21

stara_dama pisze:
ps. Jezeli dzisiaj derby wygra inter, pogon za Scudetto zostanie zakonczone. :angry:
I tak go nie wygramy :cry: . Jako kibic będę wierzyć do końca, ale rozum mówi, że nie. Ja też wnerwa po meczu mam niezłego, 2 punkty poszły się paść na łakę z krowami :| . Co do meczu tyle sytuacji i prawie nic nie wpadło. Mam nadzieję, że Amauri po ty golu się odblokuje i zacznie znowu strzelać regularnie. Co do piłkarzy:
Buffon- bez większych zastrzeżeń, przy golu raczej bez szans
Legro -solidnie, ale nic poza tym
Mellberg- przeciętnie
Grygera-ceniutko, aż się chce płakać na jego wrzuty
Molinaro - jak dla mnie ok, starał się cały czas, trochę lepiej wrzucał niż z Catanią
Tiago- bdb mecz, powalczy z MArchsio o skład do gry w parze z Momo
Poulsen- przeciętność, słabizna
Nedved- grał lepiej niż z Catanią, ale to nie zmienia faktu, że nie powinien grać w 1 składzie
Camor- widać, że motorem napędowym naszej pomocy, po wejściu MM wszystko oklapło :?
Del Piero- walczył i próbował, szkoda tej poprzeczki z wolnego, ehh:/
Amauri- wreszcie się odblokował, chociaż też mógł pare razy lepiej nogę dostawić w dogodnych sytuacjach (podania Camora i DP)

Reasumując:
Zagraliśmy dobry mecz, ale nie wykorzystaliśmy dobrych sytuacji, a grając gorzej potrafimy wygrywać to powinno dać do myślenia. :think:
Już w derbach wolę, żeby wygrał inter albo remis, bo wolę mieć 2 miejsce w tabeli, a o Scudetto teraz nie powalczymy, za słaby potencjał mamy. Lepiej teraz mieć 2 miejsce i mieć miejsce w grupie w kolejnej LM, niż spaść na 3 i walczyć zaś w kwalifikacjach. Z taką grą z Chelsea ciemność widze, ale oni nie lepsi od nas, więc wszystko może się zdarzyć. Niech w tym sezonie chociaż zdobędą Coppa Italia.
To tyle.
Forza Juve :!:


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5533
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:22

KU-bra pisze:
szczypek pisze:
KU-bra pisze:Kolejny słaby mecz.
(...)
Nie wiem co się dzieje z Juve, ale coś jest nie tak.
Nie rozumiem, czemu po dobrej grze nie potrafimy wygrać, ale irytuje mnie mówienie, że coś niedobrego dzieje się z Juventusem.
To, że przegrywamy dwa mecze z rzędu, wygrywamy w karnych, oraz wygrywamy fartem w ostaniej minucie meczu, to nie jest objawa, jakiegoś spadku formy? Wg. mnie jak najbardzej tak. Czyli jednak coś "niedobrego" z Juve się dzieje. Juventus musi wygrywać i grać dobrze. A tego teraz nie ma.
Spadek formy odnotowujemy chyba od początku roku 2009. Gramy dobrze, poza kilkoma głupimi błędami w defensywie, to naprawdę dobrze dzisiaj i już wcześniej wyglądało, okazji jest mnóstwo. Brakuje tylko i wyłącznie wyniku tej dobrej gry, nie potrafimy wykorzystać tego, co mamy albo mieć możemy. Słupek, poprzeczka, słupek... Pech?
Zgodzę się z tym, że Juventus musi wygrywać i dzisiaj na ten przykład powinniśmy odnotować pozytywny dla nas rezultat, a niestety nie możemy tego zrobić.

Jeszcze słowo do tych, którzy nam Scudetto przekreślają w tym momencie i dzisiaj będą kibicować Interowi (bleh, ludzie... jak można tak mówić!). Nie będę mówił, że jest jeszcze dużo kolejek i okazji do odrobienia przewagi Interu. Jeśli w ostatniej kolejce Juventus będzie na pierwszym miejscu w tabeli to osobiście Was wyśmieję. Gdy Polscy piłkarze ręczni wychodzili z grupy na ostatnich Mistrzostwach Świata z 0 stanem konta to mało było takich, którzy wierzyli. Łatwiej było powiedzieć, że już szans nie mają. To jest sport, a sport jest nieprzewidywalny, ale kiedy to ludzie w końcu pojmą...
Sam tak przez jakiś czas myślałem, ale to jest błędne myślenie.
oliver pisze:Chłopie obudź się my jesteśmy JVENTUSEM taka gra i takie wyniki nikogo nie rzucają na kolana i na pewno nie jest lepiej, raczej jest gorzej.
Jesteśmy Juventusem dlatego nikogo takie wyniki na kolana nie rzucają, ale patrząc na to co gramy i kim gramy to, moim zdaniem, jest lepiej niż gorzej.
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2009, 17:39 przez szczypek, łącznie zmieniany 4 razy.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:29

Obiektywnie trzeba stwierdzić, że mecz był ciekawy, a Juventus grał najlepiej od pucharowego meczu z Catnia. Dzisiejszego dnia możemy śmiało stwierdzić, że zabrakło szczęścia. W pierwszej połowie słupek i poprzeczka, a w drugiej combo po wolnym Del Piero - poprzeczka-słupek. Do tego masę innych okazji, zdecydowanie nie zasłużyliśmy na remis. Trzeba przyznać, że Castellazzi też zagrał swoje.

Nareszcie dobry mecz Giovinco. Marchisio dał dobrą zmianę, ale trochę za późno został wpuszczony. Nedved... Możliwe, że rozegrał nawet najlepszy mecz w sezonie do tej pory.

Ciekawa sprawa, że Molinaro dużo lepiej gra po ziemi i kombinacyjnie, a wrzutki za ho-ho nie chcą mu wychodzić. Zresztą to wielka słabość obecnej taktyki, co dobitnie było dzisiaj widać. Pod koniec meczu było chyba z 5 wrzutek, w wykonaniu różnych graczy, a żadna nie weszła nawet w pole karne :(. Nawet Camorowi, kiedy jeszcze przebywał na boisku, jakoś specjalnie one nie wychodziły.

Dramat: Grygera i MM (ogół+wrzutki), Molinaro (standard, czyli wrzutki)
Wyróżnienia: Amauri, Giovinco, Nedved i Del Piero (pierwsza połowa)
Przyzwoicie: Tiagus.


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:33

szczypek pisze: Nie rozumiem, czemu po dobrej grze nie potrafimy wygrać, ale irytuje mnie mówienie, że coś niedobrego dzieje się z Juventusem.
Przed świętami wygraliśmy na 10 meczy 9. Po świętach 3 z 7, dwa szczęśliwie z Violą i o Catani nie ma co dyskutować i jeden z Siena bo beznadziejnej grze. Faktycznie rewelacja idzie w dobrym kierunku (ironia). Czy ty nie wyszedłeś ze śpiączki, w którą zapadłeś jak graliśmy w serie b.
Chłopie obudź się my jesteśmy JVENTUSEM taka gra i takie wyniki nikogo nie rzucają na kolana i na pewno nie jest lepiej, raczej jest gorzej. Jak było by lepiej to były by 3 pkt.

Giovinco dość dobrze, asysta super, raz zauważyłem mały pozytyw w destrukcji w 76 min, obrona ser szwajcarski, to tak delikatnie mówiąc cała do wymiany. Pomoc Nedved i Camor dobrze, Poulsen mało aktywny, Tiago to długo się bezie jeszcze aklimatyzował? Del Piero raczej słabo i Amauri ach jak by doszedł do jeszcze jednej piłki, robił co mógł, brawo w końcu gol.

Jak Cassano zszedł to się cieszyłem jak małe dziecko. On był jedynym zagrożeniem dla nas, Legro robił jak chciał, asysta przy golu, przy słupku z niczego też zamarłem przez chwilę. Nie zbyt często mam okazje oglądać Sampdorię, ale to co robił dziś Cassano to czapki z głów.

FORZA JUVE

juventinek123 pisze:, niż spaść na 3 i walczyć zaś w kwalifikacjach.
3 miejsce gra bez kwalifikacji z tego co się orientuje
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2009, 17:41 przez oliver, łącznie zmieniany 2 razy.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:33

w każdym innym zespole przy takim wyniku do połowy, taka zmiana to oczywista oczywistość. ale że jest to Juve z Ranierim na ławce to muszę to powiedzieć - Siwy zaskoczył mnie na plus ze zmianą Giovinco za Poulsena. :smile:

gdy schodził Camoranesi i wchodził MM to byłem pogodzony z losem że będzie to duże osłabienie (o zmiane do Ranieriego pretensji mieć nie można, lepiej dmuchać na zimne bo jakby się coś stało Mauro... lepiej nie kończyć tego zdania) ale nie sądziłem że wpłynie to na gre Del Piero i Nedveda, nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale ci dwaj zawodnicy nagle przestali grać, tak jakby to był całkiem inny mecz

po tym spotkaniu zmieniłem nieco zdanie na tema naszym magicznym trio - Molinaro może zostać, Grygera to jednak się nawet na ławke nie nadaje a MM, no cóz... powiem najdelikatniej jak się tylko da w tym przypadku - won z Juve! (pierwszy raz użyłem tego zwrotu w stosunku do kogoś związanego z Juve i jestem w pełni świadom i pewien tych słów)
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2009, 17:37 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 400
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:36

Uff co za mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Długo musiałem czekać żeby zobaczyć taki Juventus. Tym razem szczęście nie dopisało. A było tak blisko 3 punktów. AJ jaj jaj: chwytałem się za głowę po akcjach Del Piero i Nedveda że te wszystkie strzały nie siadły. Chociaż jeden. Kto dodał tyle wiary do gry zawodnikom? Chciałbym to wiedzieć. Jedno wiem jeśli dzisiaj Inter przegra walka będzie co najmniej do początku maja o scudetto.


Obrazek
Obrazek
JuveFilip_8_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2005
Posty: 441
Rejestracja: 01 marca 2005

Nieprzeczytany post 15 lutego 2009, 17:45

oliver pisze: Tiago to długo się bezie jeszcze aklimatyzował?
:angry: :naughty: Tiago był dzisiaj najlepszym pilkarzem na boisku, rozgrywal swietnie, nie tracił, tak powinien grac srodkowy pomocnik! Oliver dziwie sie po pozostalych oceniles "poprawnie".


Obrazek
Zablokowany