Quo Vadis Juventus?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
4-4-2 nie jest najlepszą taktyką, jaką zna światowy futbol. Tak gra Juve od wielu lat i moim skromnym zdaniem jest to sposób gry dosyć dobrze poznany. Gdyby Ranieri zdecydował się grać trójzębem, wtedy byłby potrzebny ultraofensywny pomocnik- playmaker. Takim pomocnikiem mógłby być właśnie Diego. Ale taka zmiana raczej nie będzie nam dana za kadencji piłkarzy takich jak Alex, Nedved, Camor, czy Treze. Wiem, że to brzmi dość paskudnie, ale.... może już pora na naprawdę radykalną zmianę warty?
- MysticAllen
- Juventino
- Rejestracja: 27 stycznia 2007
- Posty: 33
- Rejestracja: 27 stycznia 2007
JuveR pisze:No taktyka 3-5-3 była by najlepszaI jeszcze żeby była zmienna na 4-4-3 :-D
Czy Wasze posty wnosza cos do dyskusji czy sa czystym nabijaniem postow? Prosze tutaj wypowiadac sie na temat mojej wypowiedzi zawartej w pierwszym poscieArbuzini pisze:3-5-2 miało być. Bardzo zabawne... :doh:
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
A może... jednak? Ostatnia padaka zmusiła mnie do głebszego zastanowienia sie, w która strone powinien iśc Juventus.deszczowy pisze:Takim pomocnikiem mógłby być właśnie Diego. Ale taka zmiana raczej nie będzie nam dana za kadencji piłkarzy takich jak Alex, Nedved, Camor, czy Treze. Wiem, że to brzmi dość paskudnie, ale.... może już pora na naprawdę radykalną zmianę warty?
Byłem przeciwnikiem Diego, ponieważ gdyby on grał, nie byłoby miejsca dla bocznych pomocników. Tylko tak na dobrą sprawe my NIE MAMY bocznych pomocników :doh: De Ceglie to obrońca, Giovinco lewy napastnik. Marchionni to człowiek drewno, czasem powalczy, czasem mu wyjdzie ale ogolnie dno. Camoranesi jest bardziej podatny na kontuzje niz moja babcia. Nedved... a on jeszcze zyje? No własnie. Nie mamy skrzydłowych. A więc może cos jest w kupnie ofensywnego pomocnika (pal licho, niech bedzie dla przykładu ten Diego).
Wtedy wygladałoby to tak:
--------napastnik----napastnik---------
-----------------DIEGO------------------
-------pom SL--pom S-pom SP--------
Przyjzyjmy sie lini pomocy:
Powinni tam grac zawodnicy, tpyowi do odbioru piłek. Czyli pewne miejce ma Sissoko. Jeden z tych garczy mógłby byc mniej defensywny- grający na środku Marchisio. Pozostaje sprawa "środkowego grającego z lewej strony". Tego przydałoby sie kupic, chyba, że Zanetti odzyska formę. Ewentualnie spróbowac Poulsena. Idealnym byłby Xabi Alonso, ale sprowadzenie tych 2 graczy byłoby bardzo kosztowne.
Dochodzi jednak sprawa kiepskich bocznych obrońców. To oni w tej taktyce powinni pełnic funkcje garczy wrzucajacych piłki w pole karne (cos jak Alves czy Maicon). O ile na lewej stronie ejst rozwijający się Molinaro i De ceglie, o tyle na prawą by tzreba kogoś kupic. Ale nie zależnie czy to 4-3-1-2 czy 4-4-2 tzreba kupic prawego obrońceę... Więc może jednak?
Tak by to wyglądało na papierze (wersja skromna):
------------Del Piero----Amauri------------------
----------------------Diego------------------------
----------Poulsen--Marchisio--Sissoko-----------
De ceglie---Chiellini---Legro---kupiony obrońca
----------------------Buffon-------------------------
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
I wszystko... :roll: Heh... zachwycanie sie postepami Molinaro bo wymienił dokładnie pare podan z partnerem, nazywanie De Ceglie nastepca Nedveda a Marchisio to nowy Tardelli...JaPs w temacie o meczu pisze:Era Gigli-Secco-Blanc-Ranieri w Juve to era minimalistow na forum. Zadowalajcie sie dalej pilkarzami pokroju Marchionni, Stendardo, Marchisio a daleko zajdziecie...
moje zdanie o Ranierim jest powszechnie znane wiec co tu gadac. Czas tego człowieka w naszym klubie minał rowno z zakonczeniem poprzedniego sezonu :roll: chcac walczyc o scudetto czy LM potrzebujemy na ławce autorytetu, trenera z charyzma i wizja, nie bojacego sie postawic na swoim, podejmujacego ryzyko. A Ranieri... człowiek otaczajacy sie amatorami, bez pomysłu, niereagujacy na sytuacje na boisku, bojacy sie skrytykowac kogokolwiek, nawet nie ma na tyle jaj by posadzic na ławce Nedveda czy skarcic Del Piero za fochy po zmianie... ale za to po ligowej kompromitacji potafi poprstu powiedziec "nie udało sie". To dobry trener dla ligowych przecietniakow i absolutnie nic wiecej.
Razem z nim powinien sie zabrac cały sztab szkoleniowy i medyczny... to co w tym sezonie wyprawiaja chocby z Camoranesim, Hasanem czy Poulsenem juz nawet smieszne nie jest :roll: Zarzad popisał sie juz na samym starcie, przy calciopoli a transfery to sprawa zwiazana z Ranierim, bo co ma Secco do tego ze trener uznaje zwykłych przecietniakow za wirtuozów piłki a Xabi Alonso jest dla niego zbyt wolny :roll: Sam skład jaki jest kazdy widzi... i wasze spuszczanie sie nad zmiania taktyki nic tu nie da bo to nie taktyka jest naszym problemem tylko jej wykonawcy.
I chociaz narazie jest jeszcze w miare dobrze... wicelider, 1/8 CL i 1/2 CI to juz za miesiac moze grac o to zeby za rok w CL w ogole zagrac... :roll:
Obym sie mylił...
- slqa
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2006
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 listopada 2006
wydaje mi się że to by sie nie sprawdziło siermiężna defensywa ze słabym atakiemstahoo pisze:
Tak by to wyglądało na papierze (wersja skromna):
------------Del Piero----Amauri------------------
----------------------Diego------------------------
----------Poulsen--Marchisio--Sissoko-----------
De ceglie---Chiellini---Legro---kupiony obrońca
----------------------Buffon-------------------------
najlepsze byłoby ustawienie 4-4-2
obronę dobra mamy wróci Zebina to zmobilizuje troche Grygere
pomoc tylko z dobrym lewym pomocnikiem (Nedved to już nie te lata i widać że mu sie nie chce) pokroju Robbena<dream> i do środka taki Xabi na prawo jeszcze chwile Camor pogra(2 lata)
wydaje mi się że w ataku to Vincenzo można by sprzedac i jakiegoś perspektywicznego wziąść (Palladino nie był zły) albo takiego bardziej na styl Alexa niski dobry technicznie

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
W ustawieniu, które podałeś środkowy pomocnik powinien być bardziej defensywny. Gra do przodu w tej strefie boiska spoczywa bowiem na barkach ofensywnego pomocnika i właśnie środkowy pomocnik grający za nim ma za zadanie możliwie jak najbardziej odciążyć go w defensywie.stahoo pisze: Wtedy wygladałoby to tak:
--------napastnik----napastnik---------
-----------------DIEGO------------------
-------pom SL--pom S-pom SP--------
Przyjzyjmy sie lini pomocy:
Powinni tam grac zawodnicy, tpyowi do odbioru piłek. Czyli pewne miejce ma Sissoko. Jeden z tych garczy mógłby byc mniej defensywny- grający na środku Marchisio.
To Poulsen - jako najbardziej defensywnie usposobiony z naszych pomocników - powienien być przez Ciebie ustawiony w tej strefie.
Dobry też nie był...slqa pisze:Palladino nie był zły
P.S. wziąć
- bilu222
- Juventino
- Rejestracja: 29 stycznia 2009
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 stycznia 2009
Na początku chciałbym się grzecznie przywitać, a więc...Witam wszystkich fanów Juve i innych jeśli tacy są na tym forum.
Otóż, ja na to wszystko mam nieco inne spojrzenie.
Podobno najłatwiej jest wszystkie niepowodzenia zwalać na trenera. No, w tym przypadku innej możliwości nie widzę
Nie to, żebym podważał umiejętności trenerskie Ranieriego, ale powiedzmy sobie szczerze, że nie jest to trener z najwyższej pułki. Owszem, ktoś powie, że pracował w Chelsea...no fajnie, ale co ta Chelsea wtedy osiągnęła ? Jeszcze gorzej było w Hiszpanii, a przed wyjazdem z Italii, Ranieri też nie osiągał jakichś wielkich sukcesów. Także dziwię się, dlaczego jego osoba została zatrudniona w Juventusie, a zarazem ubolewam, że z ławką trenerską na Delle Alpi rozstał się Didier Deschamps. Jednak nie ma co tego rozpamiętywać, bo to sensu nie ma.
I tak właśnie, jaki trener, takie transfery. Przecież oprócz starej gwardii + wychowanków w Juve nie ma nikogo. Może poza Sissoko, akurat gra tego piłkarza podobała mnie się już w Liverpoolu. Reszta...niestety jak dla mnie to są piłkarze poziomem pasujących do Napoli, Udinese czy Sampdorii. Dlatego też, w tej chwili, aż strach pomyśleć jak Del Piero, Nedved i reszta grajków grubo po "30" zacznie zawieszać buty na kołku.
Swoją drogą pomysły z Diego są naprawdę tragiczne. Czasem jak czytam wypowiedzi zarządu klubu i inne plotki transferowe to mam wrażenie jakby decyzje o tym, kto ma przyjść były podejmowane na podstawie Fify czy PES'a. Może i oni indywidualnie są dobrzy, ale jakby to wszystko połączyć w całość to nie bardzo ich style do siebie pasują.
Ponadto, Juventus, zawsze mi się wydawało, że to drużyna z charakterem, z magią, walcząca do końca i co by się nie działo to i tak zawsze coś wciśnie do bramki przeciwnika. Przykro mi, ale w tym sezonie jest po prostu padaka. Jak strzelimy ze dwie bramki na początku, to wówczas jakoś idzie, ale jak coś nie wpadnie, mecz się ciągnie, albo nie daj Boże trzeba odrabiać straty, to piłkarze nic nie graja, biegają jak przysłowiowe dzieci we mgle, kopią gdzieś, byle dalej od własnej bramki, a co poniektórych wówczas piłka parzy.
Dlatego mam nadzieję, że właściciele klubu dojdą do tego, że z tym trenerem to możemy co najwyżej wygrać Puchar Włoch. Zresztą sytuacja z meczu z Fiore, co Del Piero wściekły schodził z boiska, cisnął kurtką i nie podziękował Ranieriemu, tłumacząc to potem, że stał za daleko...Różnie to można interpretować, ale tak doświadczony zawodnik, mający świadomość, że jest symbolem, żywą legendą Juventusu i przykładem dla młodszych zawodników, w tym wieku powinien zachowywać się inaczej. No chyba, że trenerem jest "dziadek" z którego zdaniem mało kto się liczy, a już najmniej kapitan zespołu.
Otóż, ja na to wszystko mam nieco inne spojrzenie.
Podobno najłatwiej jest wszystkie niepowodzenia zwalać na trenera. No, w tym przypadku innej możliwości nie widzę

I tak właśnie, jaki trener, takie transfery. Przecież oprócz starej gwardii + wychowanków w Juve nie ma nikogo. Może poza Sissoko, akurat gra tego piłkarza podobała mnie się już w Liverpoolu. Reszta...niestety jak dla mnie to są piłkarze poziomem pasujących do Napoli, Udinese czy Sampdorii. Dlatego też, w tej chwili, aż strach pomyśleć jak Del Piero, Nedved i reszta grajków grubo po "30" zacznie zawieszać buty na kołku.
Swoją drogą pomysły z Diego są naprawdę tragiczne. Czasem jak czytam wypowiedzi zarządu klubu i inne plotki transferowe to mam wrażenie jakby decyzje o tym, kto ma przyjść były podejmowane na podstawie Fify czy PES'a. Może i oni indywidualnie są dobrzy, ale jakby to wszystko połączyć w całość to nie bardzo ich style do siebie pasują.
Ponadto, Juventus, zawsze mi się wydawało, że to drużyna z charakterem, z magią, walcząca do końca i co by się nie działo to i tak zawsze coś wciśnie do bramki przeciwnika. Przykro mi, ale w tym sezonie jest po prostu padaka. Jak strzelimy ze dwie bramki na początku, to wówczas jakoś idzie, ale jak coś nie wpadnie, mecz się ciągnie, albo nie daj Boże trzeba odrabiać straty, to piłkarze nic nie graja, biegają jak przysłowiowe dzieci we mgle, kopią gdzieś, byle dalej od własnej bramki, a co poniektórych wówczas piłka parzy.
Dlatego mam nadzieję, że właściciele klubu dojdą do tego, że z tym trenerem to możemy co najwyżej wygrać Puchar Włoch. Zresztą sytuacja z meczu z Fiore, co Del Piero wściekły schodził z boiska, cisnął kurtką i nie podziękował Ranieriemu, tłumacząc to potem, że stał za daleko...Różnie to można interpretować, ale tak doświadczony zawodnik, mający świadomość, że jest symbolem, żywą legendą Juventusu i przykładem dla młodszych zawodników, w tym wieku powinien zachowywać się inaczej. No chyba, że trenerem jest "dziadek" z którego zdaniem mało kto się liczy, a już najmniej kapitan zespołu.
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
I znowu się zaczęło, Juventus nie wygrywa każdego meczu w sezonie, znaczy się kryzys, Ranieri do dupy i zawodnicy za starzy a młodzi za słabi. Nic, że poprzednio wszystko wygrywaliśmy, mieliśmy poważne problemy na początku sezonu a potem szło jak z górki z wyjątkiem przegranej z Interem. Graliśmy świetnie, mając do dyspozycji połowę składu. Młodzi zawodnicy pokazywali się z najlepszej strony.
Ale wszystkim się wydaje, że oni będą zawsze już na światowym poziomie a Juventus, którego połowa składu wraca po kilkumiesięcznej kontuzji będzie w szczytowej formie.
Widzę, że zaczęliśmy grać słabiej niż dotychczas, ale na litość boską były to trzy mecze. Nie spotkałem się jeszcze z drużyną która by wszystko wygrywała i nie miała słabszych momentów.
Spójrzmy na skład:
Do dyspozycji są wszyscy nasi napastnicy, Mauro właśnie wraca do gry, poza nim pomocnicy wszyscy zdrowi. Zebina powoli wraca do ćwiczeń z pełnym obciążeniem. Oprócz niego wszyscy obrońcy do dyspozycji trenera.
Hasan jedynie jeszcze ma problemy ze ściegnami i trochę go nie będzie, ale jest to do przeżycia. W połowie sezonu nie mieliśmy połowy składu, teraz będziemy mieli wszystkich a wy chcecie kupować koniecznie i robić rotacje w połowie sezonu.
Czy wy na prawde nie widzicie ogromnego potencjału tej drużyny? Nie widzieliście jak chłopaki potrafią rozbić Milan czy Real Madryt grając w połowie drugim składem, z młodzikami?
Co do Raneriego to dawno nie widziałem tak dobrej atomosfery w jakiejkolwiek drużynie, brzmi to głupio ale oni na prawdę tworzą niesamowity kolektyw. I jestem przekonany, że to jego zasługa.
Oczywiście, nie mówie że nie widzę błędów czy braków w naszej drużynie. To co wyprawia Pavel to jest straszne, ale na prawdę nie wiem kto by go mógł zastąpić - można próbować Giovinco lub De Ceglie ale wcale nie jestem przekonany czy sobie poradzą.
Wkurza mnie nie wykorzystywania Iaquinty, uważam że zasługuje na częstszą grę kosztem Amauriego. Ale zobaczymy co pokaże w Pucharze Włoch niedługo bo dawno go nie widziałem przez pełne 90 minut.
Wkurzają mnie dwie zmiany podczas meczu z tego jedna w 89 min.
Dajcie tej drużynie czas na złapanie rytmu.
Ale wszystkim się wydaje, że oni będą zawsze już na światowym poziomie a Juventus, którego połowa składu wraca po kilkumiesięcznej kontuzji będzie w szczytowej formie.
Widzę, że zaczęliśmy grać słabiej niż dotychczas, ale na litość boską były to trzy mecze. Nie spotkałem się jeszcze z drużyną która by wszystko wygrywała i nie miała słabszych momentów.
Spójrzmy na skład:
Do dyspozycji są wszyscy nasi napastnicy, Mauro właśnie wraca do gry, poza nim pomocnicy wszyscy zdrowi. Zebina powoli wraca do ćwiczeń z pełnym obciążeniem. Oprócz niego wszyscy obrońcy do dyspozycji trenera.
Hasan jedynie jeszcze ma problemy ze ściegnami i trochę go nie będzie, ale jest to do przeżycia. W połowie sezonu nie mieliśmy połowy składu, teraz będziemy mieli wszystkich a wy chcecie kupować koniecznie i robić rotacje w połowie sezonu.
Czy wy na prawde nie widzicie ogromnego potencjału tej drużyny? Nie widzieliście jak chłopaki potrafią rozbić Milan czy Real Madryt grając w połowie drugim składem, z młodzikami?
Co do Raneriego to dawno nie widziałem tak dobrej atomosfery w jakiejkolwiek drużynie, brzmi to głupio ale oni na prawdę tworzą niesamowity kolektyw. I jestem przekonany, że to jego zasługa.
Oczywiście, nie mówie że nie widzę błędów czy braków w naszej drużynie. To co wyprawia Pavel to jest straszne, ale na prawdę nie wiem kto by go mógł zastąpić - można próbować Giovinco lub De Ceglie ale wcale nie jestem przekonany czy sobie poradzą.
Wkurza mnie nie wykorzystywania Iaquinty, uważam że zasługuje na częstszą grę kosztem Amauriego. Ale zobaczymy co pokaże w Pucharze Włoch niedługo bo dawno go nie widziałem przez pełne 90 minut.
Wkurzają mnie dwie zmiany podczas meczu z tego jedna w 89 min.
Dajcie tej drużynie czas na złapanie rytmu.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Owszem, widzialem jak ten rezerwowy sklad rozbil Real czy Milan, widzialem rownierz jak nasz sklad, zdaniem Ranieriego, juz niemal pelny, przegrywa z Udinese czy remisuje z Catania. Takich meczow z Udinese w ciagu sezonu jest o wiele wiecej niz z Milanem czy Realem (no, moze nie w LM).kornknot pisze:Czy wy na prawde nie widzicie ogromnego potencjału tej drużyny? Nie widzieliście jak chłopaki potrafią rozbić Milan czy Real Madryt grając w połowie drugim składem, z młodzikami?
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2009, 00:31 przez Monte Cristo, łącznie zmieniany 1 raz.
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 70
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Mnie to najbardziej rozwalają te składy tworzone przez naszych forumowych taktyków:
==== NL ==== NŚ ==== NP
====ŚP====ŚP=====ŹF czy kto tam wie co jeszcze, ludzie skad Wy bierzecie na to pomysły?
Czy wiekszosc z Was naprawde mysli, ze jest mądrzejsza od takiego Ranieriego, ktory w piłce siedzi dobrych 20 lat, jest z piłkarzami na co dzień, w czasie meczu musi czasem 3 razy zmieniac ustawienie, wie jaki zawodnik na jakiej pozycji może grać, a na jakiej nie, itd. ? Najbardziej dobiło mnie ustawienie Sissoko po prawej stronie trójosobowej pomocy, po prostu hit
. Już to cudne ustawienie sprawdził Donadoni na Euro 08, grał trzema defensywnymi (Pirlo, Gattuso, Ambrosini) i jak to wygladało chyba nie musze przypominac? Watpliwe aby Ranieri robił kompletne przemeblowanie tylko dlatego, ze miałby przyjsc do nas Diego, jesli juz to wcisnałby Brazylijczyka na którąs z pozycji przy standardowym 4-4-2, czy co tam na w rękawie, chyba musiałby na głowe upasc zeby nagle, w srodku sezonu ryzykowac wszystko i robic całkowitą rewolucję druzyny dla JEDNEGO zawodnika. Powyłączajta te FM'y spece od siedmiu boleści
Jakby to wszystko było takie proste to by poszedł taki jeden z drugim z JP do składu trenerskiego Juventusu i wygrał nam lige + LM, bo co to za problem - wziac kartke papieru, narysować ===ŚP===SW===KZ i już wygrana gotowa, każdy przeciwnik rozjechany! 
==== NL ==== NŚ ==== NP
====ŚP====ŚP=====ŹF czy kto tam wie co jeszcze, ludzie skad Wy bierzecie na to pomysły?




- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 676
- Rejestracja: 23 listopada 2004
Real został rozbity przez Del Piero, a w meczu z Milanem było podobnie...
Bez tego zawodnika będzie cholernie ciężko. Żaden Giovinco czy inne wymysły. Potrzeba nam następców Del Piero i Nedveda!
Bez tego zawodnika będzie cholernie ciężko. Żaden Giovinco czy inne wymysły. Potrzeba nam następców Del Piero i Nedveda!
Sky is the limit!
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Co było podobnie? W meczu z Milanem wygraliśmy dzięki pracy całego zespołu, a jeśli można komuś przypisać szczególne zasługi to napewno nie będzie to DP, a Amauri, który strzelił dwie piękne bramki.Pawełek pisze:Real został rozbity przez Del Piero, a w meczu z Milanem było podobnie...
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 676
- Rejestracja: 23 listopada 2004
Taa. A co ten Twój Amauri pokazał w meczu z Udinese? Zawsze go krytykowałem i krytykował będę nadal, bo gra piach. Powiedz mi chłopcze, ile razy Alex ratował nam tyłek swoimi wolnymi w tym sezonie? Bez niego będzie kiszka z bułką tartą...
Sky is the limit!
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
A co ten nasz Amauri pokazał z Milanem?
A co ten nasz Amauri pokazał z Torino?
itd itp
Gościu, który wykonuje taką robotę w ataku (pojedynki w powietrzu, zastawianie się i wymuszanie fauli) i do tego jest naszym najskuteczniejszym napastnikiem w tej chwili. Zawodnik, który jest zajechany jak wół, m.in przez kontuzje pozostałych wysokich napastników, którzy mogliby go odciążyć.
Ale zdarzyło się kilka słabszych spotkań Brazylijczyka i krytycy jego transferu mogą wyjść z cienia.
Jeszcze tylko powiedzcie tak jak w lecie, że po co go było kupować - Lanzafame na pewno będzie grał lepiej od niego.
A co ten nasz Amauri pokazał z Torino?
itd itp
Gościu, który wykonuje taką robotę w ataku (pojedynki w powietrzu, zastawianie się i wymuszanie fauli) i do tego jest naszym najskuteczniejszym napastnikiem w tej chwili. Zawodnik, który jest zajechany jak wół, m.in przez kontuzje pozostałych wysokich napastników, którzy mogliby go odciążyć.
Ale zdarzyło się kilka słabszych spotkań Brazylijczyka i krytycy jego transferu mogą wyjść z cienia.

Jeszcze tylko powiedzcie tak jak w lecie, że po co go było kupować - Lanzafame na pewno będzie grał lepiej od niego.