Juventus Stadium
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Gotti pieprzysz takie smutki non stop, że aż żal serce ściska...nie rozumiesz, że dla wielu userów Delle Alpi stało się przez te 18 lat istną "Mekką"? Celem podróży, upragnionej podróży? Wielu z nich właśnie ogląda jak rozbierane są ich marzenia...
...a ta cala atmosfera angielskich zwierząt itp. jest żałosna. Większość z nas tylko patrzyła na stadion...i ten widok - także przez to co napisałem wyżej - stał się tak piękny i tak upragniony.
Obyś się nie przejadł jeszcze tą angielską atmosferą.
...a ta cala atmosfera angielskich zwierząt itp. jest żałosna. Większość z nas tylko patrzyła na stadion...i ten widok - także przez to co napisałem wyżej - stał się tak piękny i tak upragniony.
Obyś się nie przejadł jeszcze tą angielską atmosferą.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Śmieszny chłopcze jesteś i to bardzo. Sami kibice z Italii wielokrotnie powtarzali, że stadion jest beznadziejny. Nie widać piłki z trybun, nie da się rozpoznać zawodników, a w najbardziej oddalonych miejscach trzeba było siedzieć z lornetką bo nic nie widziałeś. Zresztą o czym ja będę z Tobą dyskutował.
Dla mnie koniec tematu - jesteś niereformowalny i nie potrafisz sobie wbić do główki tego, że decyzja o budowie nowego stadionu ma praktycznie same plusy.
Kod: Zaznacz cały
Legendarny prezydent Juventusu, Giovanni Agnelli już od początku istnienia stadionu wyrażał swoje niezadowolenie. Uważał, że przez bieżnie znajdującą się wokół murawy, trybuny znajdują się zbyt daleko, przez co widoczność jest bardzo słaba. Dystans od najdalszych rzędów do murawy wynosił 162 metry, co uniemożliwiało dojrzenie piłki. Stadion nie posiadał żadnego miejsca, w którym lekkoatleci mogliby się rozgrzewać, a na samej bieżni zabrakło jednego toru do rozgrywania międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych. Stadion nie posiada żadnych urządzeń dla lekkoatletów. W rezultacie na stadionie odbyły się tylko jedne zawody lekkoatletyczne – w 1993 roku.
Kod: Zaznacz cały
Zbyt wysokie koszty utrzymania stadionu, doprowadziły do napiętej sytuacji między klubami piłkarskimi i władzami miasta. W 2003 zmiany w radzie miasta pozwoliły na satysfakcjonujące rozwiązanie dla obu turyńskich klubów piłkarskich. Władze Juventusu Turyn nabyły od miasta stadion wraz z przyległym terenem za 24 miliony euro.
Chyba userów tego forum takich jak ty, bo dla kibiców z Turynu stadion był gniotem.nie rozumiesz, że dla wielu userów Delle Alpi stało się przez te 18 lat istną "Mekką"?
Ile ty masz lat? 16? Byłeś w Anglii na meczu kiedykolwiek? A może przez pryzmat Heysel patrzysz? W Anglii wiele się zmieniło i "zwierzęta" prędzej znajdziesz na stadionach we Włoszech niż na Wyspach....a ta cala atmosfera angielskich zwierząt itp. jest żałosna.
Dla mnie koniec tematu - jesteś niereformowalny i nie potrafisz sobie wbić do główki tego, że decyzja o budowie nowego stadionu ma praktycznie same plusy.
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Swiat idzie do przodu, a wy dalej byscie chcieli grac na tym tragicznym Delle Alpi? Ja tez jestem wychowany na tym stadionie, ale na Boga to nie jest zadna Mekka, co Ty Lordzie za przeproszeniem pitolisz?
Turyńczycy nie znosili tego stadionu, a co dopiero mieli go kochac. Przyznaje, że wiele pięknych chwil na nim przeżylismy, ale na nowym stadionie też przeżyjemy.
Nie dość, że na budowie stadionu zarobimy ... to jeszcze zle. Kazdy by chciał aby stadion nazywal się imieniem Agnelliego, ale niestety w piłce liczą się też pieniądze i z niektorych rzeczy trzeba zrezygnowac. Musimy gonić konkurencje, tymbardziej zauważmy Arsenal, ktory budowe kredytu okupil ogromnym kredytem i na sukcesy tej drużyny sie nie zanosi, poki co.
Inna sprawa, że Delle Alpi przynosilo wstyd. Polowa widowni, ale ja sie ludziom nie dziwie tak bardzo. W najbardziej oddalonych miejscach można było pomylić Del Piero z Thuramem
*
* - to oczywiście żart ;]
pozdro

Nie dość, że na budowie stadionu zarobimy ... to jeszcze zle. Kazdy by chciał aby stadion nazywal się imieniem Agnelliego, ale niestety w piłce liczą się też pieniądze i z niektorych rzeczy trzeba zrezygnowac. Musimy gonić konkurencje, tymbardziej zauważmy Arsenal, ktory budowe kredytu okupil ogromnym kredytem i na sukcesy tej drużyny sie nie zanosi, poki co.
Inna sprawa, że Delle Alpi przynosilo wstyd. Polowa widowni, ale ja sie ludziom nie dziwie tak bardzo. W najbardziej oddalonych miejscach można było pomylić Del Piero z Thuramem

* - to oczywiście żart ;]
pozdro
- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Tak chłopaki, chwalcie kibiców Liverpoolu. W ogóle kibice "The Reds" to fajne ziomy, prawda?Mówiąc o angielskich stadionach miałem na myśli między innymi Liverpool, którego fani tworzą świetne oprawy na meczach
Co prawda to prawda, że Delle Alpi nic nie było widać, poroniony pomysł z bieżnią, przez co mieliśmy trybuny zdecydowanie za daleko od boiska. Fakt faktem, że wspomnienia mamy z Delle Alpi wspaniałe, ale trzeba iść z duchem czasu. Szkoda tylko, że nie będzie nosił imienia Agnelliego.
- bociu
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
- Posty: 424
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
Czy któryś z Was wszystkowiedzących był kiedyś na Delle Alpi?
Założe się, że ci, którzy twierdzą, że widoczność była taka tragiczna, stadion widzieli tylko w fifie.
A już chwalenie atmosfery na angielskich stadionach to jakaś paranoja. Równie fajna atmosfera panuje przed telewizorem- chipsy, cola. Zapraszam...
A co do wypełnienia stadionu, to raczej nie jest kwestia samych trybun, jak było widać na niedawnym meczu z Bate.
Założe się, że ci, którzy twierdzą, że widoczność była taka tragiczna, stadion widzieli tylko w fifie.

A już chwalenie atmosfery na angielskich stadionach to jakaś paranoja. Równie fajna atmosfera panuje przed telewizorem- chipsy, cola. Zapraszam...
A co do wypełnienia stadionu, to raczej nie jest kwestia samych trybun, jak było widać na niedawnym meczu z Bate.
NOI VOGLIAMO LA VERA JUVE!
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Najlepsze sa wpisy tych wychowanych na Delle Alpi, co to musieli lornetek uzywac
. Z najdalszych miejsc na tym stadionie bylem w stanie dojrzec nawet numery na plecach pilkarzy, a ze srodka Curva Sud bylo widac czy na Nord gosc w 10 rzedzie zalozyl rekawiczki. Wiec, kto nie byl, niech sie zamknie.

- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Czyli mam rozumieć, że widoczność była dobra według Ciebie?Z najdalszych miejsc na tym stadionie bylem w stanie dojrzec nawet numery na plecach pilkarzy, a ze srodka Curva Sud bylo widac czy na Nord gosc w 10 rzedzie zalozyl rekawiczki. Wiec, kto nie byl, niech sie zamknie.
Na Delle Alpi nigdy nie byłem, ale prędzej uwierzę Agnelliemu niż Tobie.
Kod: Zaznacz cały
Dystans od najdalszych rzędów do murawy wynosił 162 metry, co uniemożliwiało dojrzenie piłki.
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Nie no pewnie, jak w ogóle ktoś śmiał pochwalić kibiców Liverpoolu, za doskonałą atmosferę, którą tworzą na meczach. Jako jedni z nielicznych jeśli chodzi o mecze Premier League, bo to prawda, że w dużej mierze są to dopingi pikniki :> Przecież my jesteśmy hard ultrasami i nadal pamiętamy co nam zrobili na Heysel! W ogóle to "Reds Animals" i także tegoo.. :lol:Negri pisze:Tak chłopaki, chwalcie kibiców Liverpoolu. W ogóle kibice "The Reds" to fajne ziomy, prawda?Mówiąc o angielskich stadionach miałem na myśli między innymi Liverpool, którego fani tworzą świetne oprawy na meczach
Co prawda to prawda, że Delle Alpi nic nie było widać, poroniony pomysł z bieżnią, przez co mieliśmy trybuny zdecydowanie za daleko od boiska. Fakt faktem, że wspomnienia mamy z Delle Alpi wspaniałe, ale trzeba iść z duchem czasu. Szkoda tylko, że nie będzie nosił imienia Agnelliego.
Naturalnie, że to co się wydarzyło na Heysel w `85 roku, powinno zostać w pamięci kibiców obu drużyn i w ogóle fanów futbolu, ale nie można tego rozpamiętywać w tak absurdalnym kontekście. To jest co najmniej różnica pokolenia.
To tak jakby mówić o dzisiejszych Niemcach, że są be i w ogóle, a jak ktoś przypadkiem by pochwalił jednego przedstawiciela tej nacji, to powinno się go potępić mówiąc: "Nie pamiętasz co nam zrobili w `39 ?
- bociu
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
- Posty: 424
- Rejestracja: 07 grudnia 2003
Widzę, że się zgadzasz.Gotti pisze:Dystans od najdalszych rzędów do murawy wynosił 162 metry, co uniemożliwiało dojrzenie piłki.
1. Sama przekątna boiska to około 126m.
2. Jeśli stojąc w bramce nie widziałbyś piłki, która przelatuje niecałe 40m za przeciwną bramką- to gratuluję.
EOT.
NOI VOGLIAMO LA VERA JUVE!
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Nie wiem czy zauważyłeś, że to nie jest mój tekst.bociu pisze:Widzę, że się zgadzasz.Gotti pisze:Dystans od najdalszych rzędów do murawy wynosił 162 metry, co uniemożliwiało dojrzenie piłki.
1. Sama przekątna boiska to około 126m.
2. Jeśli stojąc w bramce nie widziałbyś piłki, która przelatuje niecałe 40m za przeciwną bramką- to gratuluję.
EOT.
A po drugie 162 metry a 126 to jest duża różnica.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Gotti miałem cię zapytać czy byłeś kiedykolwiek na Delle Alpi...jednak uprzedziłeś moje pytanie, dzięki... :lol:
Najgorsze jest to, że nowy stadion nie jest wcale jakimś wieeelkim skokiem naprzód nawet w porównaniu z Delle Alpi. Są już wybudowane piękniejsze stadiony na świecie (np. portugalski Estádio do Dragao). Chciałbym tez zaznaczyć, że obecnie średnia ilość miejsc na stadionie w dobrych klubach to ok 50 - 60 tyś. a nie 45...ktoś przytoczył przykład Arsenalu...Arsenal Stadium miał 45 tyś. ich nowy stadion ma ok. 60 tyś. pojemności.
Będziemy mieć niczym nie wyróżniający się(bo ani to jakieś nowatorskie, ani chwytające za serce), niewielki stadion...który będzie miał za to wieeelkie parkingi i duzo sklepów...takie Vulcano Buono z funkcją stadionu piłkarskiego... :lol:...tylko kto tam będzie chodził kupować cokolwiek?
Pewnie Gotti...
P.S
Skoro przywołujesz słowa Gianni'ego to może zastanówmy się co by ON powiedział na projekt nowego stadionu?
Pewnie byłby zadowolony, że będzie nowy, że będzie NIECO(ale nie aż tak) mniejszy i że trybuny będą blisko murawy...jednak wątpię, że taki człowiek, z takim poczuciem stylu, smaku...człowiek tak ambitny i nietuzinkowy zadowoliłby się taką "patelnią" jaką zafundowali nam projektanci...on chciałby dla swojego Juve czegoś niezwykłego...tacy ludzie zawsze celują wysoko...a klub w wypadku tego projektu chyba chciał przyoszczędzić na architektach.
Bo skoro tylu kibiców wypięło się - tak sądzą niektórzy - na Delle Alpi bo oglądanie meczów na nim było męczarnia a teraz będziemy mieć klimatyczny stadion, który zapewni wrażenia niczym z angielskich boisk to pewnie kibice będą jeździć na mecze znacznie chętniej...przecież mamy te 11 mln. kibiców w samych Włoszech...nowy stadion pewnie przyciągnie większe rzesze...aaa wtedy 45 tyś. może być ilością "na styk".
Najgorsze jest to, że nowy stadion nie jest wcale jakimś wieeelkim skokiem naprzód nawet w porównaniu z Delle Alpi. Są już wybudowane piękniejsze stadiony na świecie (np. portugalski Estádio do Dragao). Chciałbym tez zaznaczyć, że obecnie średnia ilość miejsc na stadionie w dobrych klubach to ok 50 - 60 tyś. a nie 45...ktoś przytoczył przykład Arsenalu...Arsenal Stadium miał 45 tyś. ich nowy stadion ma ok. 60 tyś. pojemności.
Będziemy mieć niczym nie wyróżniający się(bo ani to jakieś nowatorskie, ani chwytające za serce), niewielki stadion...który będzie miał za to wieeelkie parkingi i duzo sklepów...takie Vulcano Buono z funkcją stadionu piłkarskiego... :lol:...tylko kto tam będzie chodził kupować cokolwiek?
Pewnie Gotti...

P.S
Skoro przywołujesz słowa Gianni'ego to może zastanówmy się co by ON powiedział na projekt nowego stadionu?
Pewnie byłby zadowolony, że będzie nowy, że będzie NIECO(ale nie aż tak) mniejszy i że trybuny będą blisko murawy...jednak wątpię, że taki człowiek, z takim poczuciem stylu, smaku...człowiek tak ambitny i nietuzinkowy zadowoliłby się taką "patelnią" jaką zafundowali nam projektanci...on chciałby dla swojego Juve czegoś niezwykłego...tacy ludzie zawsze celują wysoko...a klub w wypadku tego projektu chyba chciał przyoszczędzić na architektach.

Bywały mecze, że nawet Delle Alpi było pełne...ja tylko uważam, że OPTYMALNĄ ilością byłoby coś koło 60 tyś...45 wydaje mi się nieco za mało.darek pisze:A po jaką cholerę nam taki wielki stadion, jak i tak większość miejsc jest pusta? Tak o?Lord_ Juve pisze:Chciałbym tez zaznaczyć, że obecnie średnia ilość miejsc na stadionie w dobrych klubach to ok 50 - 60 tyś. a nie 45...
Bo skoro tylu kibiców wypięło się - tak sądzą niektórzy - na Delle Alpi bo oglądanie meczów na nim było męczarnia a teraz będziemy mieć klimatyczny stadion, który zapewni wrażenia niczym z angielskich boisk to pewnie kibice będą jeździć na mecze znacznie chętniej...przecież mamy te 11 mln. kibiców w samych Włoszech...nowy stadion pewnie przyciągnie większe rzesze...aaa wtedy 45 tyś. może być ilością "na styk".
Ostatnio zmieniony 24 grudnia 2008, 19:07 przez LordJuve, łącznie zmieniany 2 razy.
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 795
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Lord_ Juve
Nasza dyskusja prowadzi do nikąd, ale nie masz racji w tym co piszesz.
Weź pod uwagę, że im stadion większy tym droższe są koszta utrzymania, a w naszym przypadku utrzymywanie kolosa jak Delle Alpi nie ma żadnego sensu bo frekwencja z roku na rok leciała w dół.
41 tys. będzie w sam raz, bo średnią frekwencje na przestrzeni lat 90 mieliśmy właśnie około 35-40 tys.
Stadiony o podobnej pojemności ma np. Chelsea, Liverpool.
Na meczu z BATE puste trybuny wyglądały żałośnie.
Nasza dyskusja prowadzi do nikąd, ale nie masz racji w tym co piszesz.
Jak to nie jest?Najgorsze jest to, że nowy stadion nie jest wcale jakimś wieeelkim skokiem naprzód nawet w porównaniu z Delle Alpi.
Są piękniejsze i będą piękniejsze, ale czy stadion Juventusu ma być najpiękniejszy na świecie? Nie, nie musi.Są już wybudowane piękniejsze stadiony na świecie (np. portugalski Estádio do Dragao).
Widzę, że wciąż wielu siłę klubu mierzy pojemnością stadionu :lol: .Chciałbym tez zaznaczyć, że obecnie średnia ilość miejsc na stadionie w dobrych klubach to ok 50 - 60 tyś. a nie 45...ktoś przytoczył przykład Arsenalu...Arsenal Stadium miał 45 tyś. ich nowy stadion ma ok. 60 tyś. pojemności.
Weź pod uwagę, że im stadion większy tym droższe są koszta utrzymania, a w naszym przypadku utrzymywanie kolosa jak Delle Alpi nie ma żadnego sensu bo frekwencja z roku na rok leciała w dół.
41 tys. będzie w sam raz, bo średnią frekwencje na przestrzeni lat 90 mieliśmy właśnie około 35-40 tys.
Stadiony o podobnej pojemności ma np. Chelsea, Liverpool.
Taaa... Na palcach jednej ręki policzysz ile było takich meczów.Bywały mecze, że nawet Delle Alpi było pełne..
Jasne. Pełny by był 2 razy w ciągu sezonu(Milan, Inter) no i może jakieś szlagiery w LM.ja tylko uważam, że OPTYMALNĄ ilością byłoby coś koło 60 tyś...45 wydaje mi się nieco za mało.
Kibice Juve mają problemy z zapełnieniem Stadio Olimpico, więc nie pisz bzdur, bo ten stadion jest i klimatyczny i ma lepszą widoczność od DA.Bo skoro tylu kibiców wypięło się - tak sądzą niektórzy - na Delle Alpi bo oglądanie meczów na nim było męczarnia a teraz będziemy mieć klimatyczny stadion, który zapewni wrażenia niczym z angielskich boisk to pewnie kibice będą jeździć na mecze znacznie chętniej...przecież mamy te 11 mln. kibiców w samych Włoszech...nowy stadion pewnie przyciągnie większe rzesze...aaa wtedy 45 tyś. może być ilością "na styk".
Na meczu z BATE puste trybuny wyglądały żałośnie.
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
a ile takich meczów było w sezonie? jeśli spojrzymy na wszystko od strony finansowej, to jestem przekonany, że na nowym stadionie zwróci się hajs, który byśmy stracili na tych meczach, na których zsiadłby komplet na starym stadionie. wszystko za sprawą widoczności, co było jednym z największych mankamentów starego stadionu. ale rzeczywiście, czasami trudno jest się odzwyczaić od czegoś co było zawsze, czyt. Delle Alpi.Lord_ Juve pisze:Bywały mecze, że nawet Delle Alpi było pełne...ja tylko uważam, że OPTYMALNĄ ilością byłoby coś koło 60 tyś...45 wydaje mi się nieco za mało.darek pisze:A po jaką cholerę nam taki wielki stadion, jak i tak większość miejsc jest pusta? Tak o?
niemniej, nie oznacza to wcale, że stadion nie mógłby być większy, choćby 50-55k miejsc.