Serie A (17): Atalanta 1-3 JUVENTUS
- Juventini2007
- Juventino
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
- Posty: 70
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Zwycięstwo w słabym stylu no ale sztuką jest wygrać mimo przeciętnej gry (mistrzem w tym jest Inter) Na plus można zaliczyć występ Amauriego,Sissoko, Legro i Mellberga. Słabo natomiast zaprezentowali się De Ceglie (po meczu z Milanem liczyłem na więcej) i Chiellini,który grał strasznie niepewnie. Najważniejsze są 3 punkty i to że dotrzymujemy kroku Mediolańczykom. W Nowym Roku liczę na to,że te stratę stopniowo zniwelujemy.
Wesołych Świąt i FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!
Wesołych Świąt i FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2008, 17:13 przez Juventini2007, łącznie zmieniany 1 raz.
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Cieszy wygrana i to w niezłym stylu. Atalanta grała od nas lepiej ale tylko przez pierwsze 15 min pierwszej i drugiej połowy później to już my wymiataliśmy. Od kiedy Alex strzelił bramke(podobno ze spalonego) nasz zespół się uspokoił i nasza gra wyglądała lepiej. Marchisio - ten chłopak nic dziś nie pokazał, Amauri - niech mi ktos wyskoczy że jest o dwie klasy gorszy od zlatana to się chyba zleje, mieć takiego napastnika to prawdziwy skarb! Ogółem nasza drużyna spisała się należycie a jeszcze dzis o 20;30 mecz milanu z udine miejmy nadzieje że padnie remis i nasza przewaga wzrośnie do 5 pkt.
- _Nothing_
- Juventino
- Rejestracja: 31 października 2008
- Posty: 28
- Rejestracja: 31 października 2008
Mecz podobał mi się bardzo :]
Kilka razy zabłysną Del Piero fantastycznymi zagraniami, pierwsza bramka ze spalonego, w drugiej byłem pewny, że to Amauri po raz kolejny perfekcyjną główką pokonał bramkarza, jednak okazało się, że nie on.
Oglądałem tylko pierwszą połowę bo na drugiej byłem w kościele i nie mogłem wysiedzieć, bo to był bardzo ważny mecz...
Kilka razy zabłysną Del Piero fantastycznymi zagraniami, pierwsza bramka ze spalonego, w drugiej byłem pewny, że to Amauri po raz kolejny perfekcyjną główką pokonał bramkarza, jednak okazało się, że nie on.
Oglądałem tylko pierwszą połowę bo na drugiej byłem w kościele i nie mogłem wysiedzieć, bo to był bardzo ważny mecz...
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Wywalczyliśmy sobie zwycięstwo. Brawo
Kolorowo na początku jednak nie było... jedna wielka kopanina. Dopiero po golu Del Piero opanowaliśmy sytuację na boisku.
Mnie się gra Marchionniego nie podobała. Chłopak nie ma pewności siebie, na palcach jednej ręki można policzyć dryblingi, już o wygranych nie wspominając. Szybko oddaje piłkę. Stara się, ale niestety własnej inwencji u niego nie widzę.
Bardzo dobry występ Alexa. Gol, asysta i w drugiej połowie przemyślana, ambitna gra. Dobrze Amuari, choć stać go na więcej.
Słuszne zmiany Ranieriego. De Ceglie włożyl sporo sił, nie dawał rady i na ławkę. Marchisio zarobił kartkę - ława.
Mellberg. Przyglądałem się mu i o ile w defensywie bez zarzutu to miał wiele niedokładnych podań, strat. Mimo to, raz poszedł jak przecinak prawym skrzydłem i zabrakło centrymetrów, by po jego dośrodkowaniu gola strzelił Amauri. Oby częściej angażował się w grze do przodu, bo pokazał, że w pełnym biegu umie nieźle wrzucać.
Chiellini w pierwszej połowie koszmarnie się poźlizgnął :shock: na szczęście mamy... Manningera 8)

Kolorowo na początku jednak nie było... jedna wielka kopanina. Dopiero po golu Del Piero opanowaliśmy sytuację na boisku.
Mnie się gra Marchionniego nie podobała. Chłopak nie ma pewności siebie, na palcach jednej ręki można policzyć dryblingi, już o wygranych nie wspominając. Szybko oddaje piłkę. Stara się, ale niestety własnej inwencji u niego nie widzę.
Bardzo dobry występ Alexa. Gol, asysta i w drugiej połowie przemyślana, ambitna gra. Dobrze Amuari, choć stać go na więcej.
Słuszne zmiany Ranieriego. De Ceglie włożyl sporo sił, nie dawał rady i na ławkę. Marchisio zarobił kartkę - ława.
Mellberg. Przyglądałem się mu i o ile w defensywie bez zarzutu to miał wiele niedokładnych podań, strat. Mimo to, raz poszedł jak przecinak prawym skrzydłem i zabrakło centrymetrów, by po jego dośrodkowaniu gola strzelił Amauri. Oby częściej angażował się w grze do przodu, bo pokazał, że w pełnym biegu umie nieźle wrzucać.
Chiellini w pierwszej połowie koszmarnie się poźlizgnął :shock: na szczęście mamy... Manningera 8)
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2008, 17:27 przez Corcky, łącznie zmieniany 1 raz.
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
W pierwszych minutach byłem przekonany, że będzie to trudny mecz. Bramki Del Piero i Legrottaglie zdecydowanie zmieniły moje nastawienie.
W drugiej połowie bałem się bramki kontaktowej, ta niestety padła za sprawą Vieriego. Po tym pozwoliliśmy Atalancie na zbyt wiele.
Na szczęście mamy takiego zawodnika jak Amauri który w tym meczu błyszczał i uwieńczył swój występ bramką. Jak dla mnie najlepszy zawodnik spotkania, choć wyróżniłbym jeszcze Marchionniego.
W drugiej połowie bałem się bramki kontaktowej, ta niestety padła za sprawą Vieriego. Po tym pozwoliliśmy Atalancie na zbyt wiele.
Na szczęście mamy takiego zawodnika jak Amauri który w tym meczu błyszczał i uwieńczył swój występ bramką. Jak dla mnie najlepszy zawodnik spotkania, choć wyróżniłbym jeszcze Marchionniego.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Bo Alex uczył się baardzo dawno temu bronić...Miś Coccolino pisze:(...)te wszystkie pady, łapania, interwencje Manningera - tak juz się nie uczy młodzików bronić. Ba, tak się już nie łapie. Bardzo stara szkoła bronienia.(...)
Co do spotkania, wynik jest, aczkolwiek sposób w jaki wygraliśmy to spotkanie mnie nie zachwycił, momentami było dużo chaotycznej gry, szczególnie w środku boiska, jak piłkarze Atlanty ustawili się lepiej to nasi nie mieli za bardzo koncepcji na grę.
P.S
Co do Manningera to albo to ta jego "bardzo stara szkoła bronienia", albo jakieś poddenerwowanie bo zdarzyło mu się kilka razy w dosyć osobliwy sposób piłkę wybić...hehehe.
- iss84
- Interista
- Rejestracja: 23 listopada 2008
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 listopada 2008
[quote="_Nothing_''], pierwsza bramka ze spalonego...[/quote]
Widac sędziowie myla sie nie tylko na nasza korzysc a tyle szumu bylo wczoraj.... :naughty:
Widac sędziowie myla sie nie tylko na nasza korzysc a tyle szumu bylo wczoraj.... :naughty:
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2008, 17:24 przez iss84, łącznie zmieniany 1 raz.
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 410
- Rejestracja: 29 marca 2008
O ironio losu chcialoby sie powiedziec 8) Wczoraj Inter strzelil ze spalonego, a dzis my. Zjadlem prawie wszystkie paznokcie jak po tym jak Vieri strzelil na 2-1. Ale od poczatku: Pierwsze minuty to bardzo duzy nielad. Strzal z wolnego w 1 minucie malo co nie przyprawil mnie o zawal, potem jeszcze Chiellini sie poslizgnal. Na szczescie w miare uplywu czasu gralismy coraz lepiej(czytaj: po 15 minutach). Potem ta bramka Alexa, troche uspokoila to wszystko. A gol Legro pomogl dotrwac w spokoju do konca 1 czesci gry. 2 polowa to troche chaotyczne ataki Atalanty i ciagle dyskusje Doniego. Dobrze, ze mamy Amauriego 8) Jeszcze po krotce o kazdym:
Manninger 7 - zlapal co mial zlapac. A do tego b dobra interwencja na poczatku.Pewny punkt
Fajna mial czapke Atalanty na poczatku
Mellberg 6 - pierwsza polowa nie zbyt rewelacyjna, w drugiej polowie troche lepiej ale i tak to nie zmienia faktu, ze prawy obronca jest nam pilnie potrzebyn wg mnie.
Chiellini 7 - Nieupilnowal Vieriego przy bramce i poslizgnal sie na poczatku w polu karnym ale mimo to trzymal poziom przez reszte meczu
Legro 7 - Poczatek nerwowy, kilka wybic na pale. napewno bramka in plus. W miare uplywu czasu sie rozkrecal
Molinaro 7,5 - poczynil b wyrazne postepy. B dobrze odbieral, spokojny w rozegraniu. brawo
MM 7 - asysta(czy 2? Bo nie pamietam czy do Alex dosrodkowywal do Amaurigo, czy on) i harowka w obronie. Dobry wystep
Sissoko 8 - Kolejne swietne zawody naszego rzeznika srodka. Odbior, ciag na bramke, rozegranie. Kilka strat no i nie potrzebna ta zolta na koniec alewystep bardzo dobry
Marchisio 5,5 - dzisiaj w cieniu swojego partnera ze srodka. Slabo. Duzo strat, niecelnych podan. Moze byl myslami przy swietach.
De Ceglie 7,5 - B dobre zawody. Z powodzeniem moze zastepowac Nedveda. Wspolpraca z Molinaro ukladala mu sie super. Troche bylem wkurzony jak Ranieri wpuscil za niego Salihamidzicia
Amauri 8,5 - Swietny mecz. Walczyl, biegal, wygrywal glowki, zwodzil, czarowal. I do tego bramka.
Del Piero 7,5 - w pierwszej polowie troche mniej widoczny ale bramke strzelil. W drugiej widac bylo, ze i pracowal w defensywie, duzo sie wracal i rozgrywal. Duzo razy faulowany.
Sali 6 - gral krotko bo 15 minut ale nie zrobil nic. Pobiegal po kontuzji i tyle. Ale nie ma sie co dziwic.
Komentator: Gdyby wszyscy byli zdrowi Molinaro konkurowalby o pierwsza jedenastke z.......(cisza)...... Zebina, Knezeviciem :shock:
Manninger 7 - zlapal co mial zlapac. A do tego b dobra interwencja na poczatku.Pewny punkt


Mellberg 6 - pierwsza polowa nie zbyt rewelacyjna, w drugiej polowie troche lepiej ale i tak to nie zmienia faktu, ze prawy obronca jest nam pilnie potrzebyn wg mnie.
Chiellini 7 - Nieupilnowal Vieriego przy bramce i poslizgnal sie na poczatku w polu karnym ale mimo to trzymal poziom przez reszte meczu

Legro 7 - Poczatek nerwowy, kilka wybic na pale. napewno bramka in plus. W miare uplywu czasu sie rozkrecal

Molinaro 7,5 - poczynil b wyrazne postepy. B dobrze odbieral, spokojny w rozegraniu. brawo

MM 7 - asysta(czy 2? Bo nie pamietam czy do Alex dosrodkowywal do Amaurigo, czy on) i harowka w obronie. Dobry wystep

Sissoko 8 - Kolejne swietne zawody naszego rzeznika srodka. Odbior, ciag na bramke, rozegranie. Kilka strat no i nie potrzebna ta zolta na koniec alewystep bardzo dobry

Marchisio 5,5 - dzisiaj w cieniu swojego partnera ze srodka. Slabo. Duzo strat, niecelnych podan. Moze byl myslami przy swietach.
De Ceglie 7,5 - B dobre zawody. Z powodzeniem moze zastepowac Nedveda. Wspolpraca z Molinaro ukladala mu sie super. Troche bylem wkurzony jak Ranieri wpuscil za niego Salihamidzicia

Amauri 8,5 - Swietny mecz. Walczyl, biegal, wygrywal glowki, zwodzil, czarowal. I do tego bramka.


Del Piero 7,5 - w pierwszej polowie troche mniej widoczny ale bramke strzelil. W drugiej widac bylo, ze i pracowal w defensywie, duzo sie wracal i rozgrywal. Duzo razy faulowany.

Sali 6 - gral krotko bo 15 minut ale nie zrobil nic. Pobiegal po kontuzji i tyle. Ale nie ma sie co dziwic.
Komentator: Gdyby wszyscy byli zdrowi Molinaro konkurowalby o pierwsza jedenastke z.......(cisza)...... Zebina, Knezeviciem :shock:
- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
przy bramce na 3-1 tez byl wyrazny spalony ( nie Amauriego ) , ogolnie to byl to SKANDAL , najpeirw Holyfield - Wałujew , teraz toMati pisze: Dobrze, że wygraliśmy bilansem dwóch bramek, więc nie wpłynęło by to na rozstrzygnięcie.

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Fakt...u nas dziś też był spalony...tylko porównaj sobie obie sytuacje...w waszym wypadku drużyna ustawiła się jakby była w obronie a nie w ataku.iss84 pisze: Widac sędziowie myla sie nie tylko na nasza korzysc a tyle szumu bylo wczoraj.... :naughty:
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Porównywanie tych 2 meczów jest nie na miejscu, bo:Widac sędziowie myla sie nie tylko na nasza korzysc a tyle szumu bylo wczoraj.... Naughty
-Inter wczoraj w przeciwieństwie do Juve zagrał piach totalny
-Siena zasłużyła z gry na ten remis
-spalony w meczu Interu był "trochę" bardziej wyraźny niż ten Marchioniego
Poza tym wygraliśmy 3:1, a wy 2:1 rzutem na taśmę.
Mecz ogólnie średni. Amauri mnie jakoś nie przekonywał w tych swoich próbach dryblingu, ale ważne, że po raz kolejny strzela. Sissoko trochę strat, Molinaro i Mellberg za bardzo się nie angażowali w ofensywę.
Ogólnie jednak jestem zadowolony, bo utrzymujemy kontakt z liderem.
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 676
- Rejestracja: 23 listopada 2004
No właśnie, z kim? ;DKeRmit19 pisze:Komentator: Gdyby wszyscy byli zdrowi Molinaro konkurowalby o pierwsza jedenastke z.......(cisza)...... Zebina, Knezeviciem :shock:
Mnie rozwalił tekst: Teraz widać włodarzy Juventusu - Cobolli Gigli i Alessio Secco, który zastanawia się już nad styczniowymi transferami :shock:
No padłem :lol:
U was to nawet dwa spalone w jednej akcji byłyiss84 pisze:Widac sędziowie myla sie nie tylko na nasza korzysc a tyle szumu bylo wczoraj.... :naughty:_Nothing_ pisze:, pierwsza bramka ze spalonego...

Sky is the limit!
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Pawełek pisze:Aż mi się przykro zrobiło jak go po końcowym gwizdku zobaczyłem takiego smutnego :oops: :roll:szczypek pisze:Pytanie tylko... w jakim celu?Pawełek pisze:Czy ten Ranieri nie może go wpuścić nawet na marne 10 minut?
Chłopak gada, że Juventus to jego przyszłość itp. itd., ale, kurde, każdy z was wkurzałby się siedząc ciągle na ławie, a myślę, że nie chcemy go stracić.
Ta bo Ranieri ustawia skład za ładne oczęta :lol: Nie było sensu wprowadzać Giovinco, tym bardziej, że w drugiej połowie Atalanta cały czas goniła wynik, a Giovinco ze swoim sposobem gry, mógłby jej to tylko ułatwić :roll:
- iss84
- Interista
- Rejestracja: 23 listopada 2008
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 listopada 2008
mecze i forma druzyn sie różniła fakt..
Ale spalony to spalony nie wazne w jakim meczu
Nie wiadomo jak by sie potoczylo spotkanie gdyby bramki nie uznano 8)
Ale spalony to spalony nie wazne w jakim meczu
Nie wiadomo jak by sie potoczylo spotkanie gdyby bramki nie uznano 8)
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2008, 17:35 przez iss84, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 676
- Rejestracja: 23 listopada 2004
Mógłby wejść za mało widocznego Alexa, który prawie nic nie zagrał w drugiej połowie.Niasty pisze:Pawełek pisze:Aż mi się przykro zrobiło jak go po końcowym gwizdku zobaczyłem takiego smutnego :oops: :roll:szczypek pisze:Pytanie tylko... w jakim celu?
Chłopak gada, że Juventus to jego przyszłość itp. itd., ale, kurde, każdy z was wkurzałby się siedząc ciągle na ławie, a myślę, że nie chcemy go stracić.
Ta bo Ranieri ustawia skład za ładne oczęta :lol: Nie było sensu wprowadzać Giovinco, tym bardziej, że w drugiej połowie Atalanta cały czas goniła wynik, a Giovinco ze swoim sposobem gry, mógłby jej to tylko ułatwić :roll:
Sky is the limit!