Juventus w LM
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Zaiste zabawna ta twoja wypowiedź chłopie...Sam się lepiej módl,żeby Milan dał sobie radę z Werderem...Mamy szansę wygrać z każdym,a tłumaczenie,że zwyciężamy tylko z tymi,którzy są w gorszej dyspozycji jest bez sensu...TO MY ZAPOCZĄTKOWALIŚMY SŁABY OKRES REALU-WCZEŚNIEJ GRALI DOBRZE...Juve ma ogromną determinację i kolektyw,których Chelsea może szukać daremnie...Pontius21 pisze:moim zdaniem ten obiektywny user trafil w sednoPluto pisze: Real byl w strasznym dolku, Milan rowniez robil straszne bledy... a jak trafilo nawet nie na bedacy w swietnej formie, ale dobrze poukladany Inter to sie skonczyla bajka i bylismy bezradni.
Chelsea to taka ulepszona wersja Juve , potrafia robic wszystko to co Juve tylko wszystko troche lepiej , swietnie zorganizowani , wzorowo przygotowani fizycznie , maja pewna odpowiednia domieszke indywidualnosci - moim zdaniem Juventus poprostu nie ma ich czym ugryzc.
jesli nie zdarzy sie historia typu DP z wolnego i "obrona Czestochowy" do konca meczu , szansa Juve w tym dwumeczy nie jest wieksza niz 20 %
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, tak jak chyba większość. Wtedy teoretycznie mieliśmy silniejszy skład, ale czy aby na pewno jego potencjał był w pełni wykorzystany ? Przecież nasza gra z z Liverpoolem, czy z Arsenalem, a nawet z Werderem była momentami tragiczna. Przecież sam Buffon powiedział kiedyś, że z Capello było za mała dialogu, co każe mi wnioskować, ze atmosfery extra jednak nie było. Camoranesi stwierdził też, ze wtedy mieliśmy najlepszy skład na świecie. Jeśli tak to ja się pytam, dlaczego odejść chciał Buffon ? Del Piero można zrozumieć - urażona ambicja, nie grał, ale Gigi ?Miś Coccolino pisze:Pontius21 - olej trolla. 3/4 forum już tak zrobiło i nie żałuje.A mnie martwią słowa Camoranesiego, piłkarza który to wszystko widzi od środka. Twierdzi, że drużynę Ranieriego dzieli od poziomu Capello jakieś... 10 lat.ForzaDelPiero pisze:Drużyna Capello nie była tak skonsolidowana, tak silnie związana jak ekipa Ranieriego. W tym też widzę szansę.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
naprawde w to wierzysz ?mrozzi pisze:TO MY ZAPOCZĄTKOWALIŚMY SŁABY OKRES REALU-WCZEŚNIEJ GRALI DOBRZE...
Trafilismy na początek słabego okresu Realu. Teraz poprawnie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Ale rzeczywiście taki poważny kryzys w klubie z Madrytu zaczął się po meczu z nami. Nie po rz pierwszy z resztą.Miś Coccolino pisze:naprawde w to wierzysz ?mrozzi pisze:TO MY ZAPOCZĄTKOWALIŚMY SŁABY OKRES REALU-WCZEŚNIEJ GRALI DOBRZE...
Trafilismy na początek słabego okresu Realu. Teraz poprawnie.
Mogliśmy trafić łatwiej. Sporting na pewno nie byłby bardziej wymagającym rywalem od Chelsea. Ale z drugiej strony mamy spore szanse wyjść z tego pojedynku jako zwycięzcy. Wszystko zależy tak naprawdę od naszego nastawienia. Na pewno pozytywem jest fakt, że najprawdopodobniej nasz mecz pokaże TVP.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Myślę właśnie tak,jak napisałem wcześniej...Wystarczy spojrzeć na wyniki...A słaba forma nie przychodzi raczej z meczu na mecz...Można zagrać słabiej,jednak widać wyraźnie,że coś się nie układa.Real wcześniej prezentował się doprawdy przyzwoicie,więc wierzę w moje słowa...W meczu przeciwko Juve na Olimpico Real nie grał wcale fatalnie-to my nie pozwoliliśmy im na wiele.Miś Coccolino pisze:naprawde w to wierzysz ?mrozzi pisze:TO MY ZAPOCZĄTKOWALIŚMY SŁABY OKRES REALU-WCZEŚNIEJ GRALI DOBRZE...
Trafilismy na początek słabego okresu Realu. Teraz poprawnie.
Swoją drogą jestem spokojny o nasze nastawienie względem tych spotkań.Od czasu gry pod wodzą Capello wiele się zmieniło.Pamiętam do dziś,jak całe otoczenie związane z Juve szumnie zapowiadało "zmiecenie" Liverpoolu,a wszyscy wiemy doskonale,w jakim fatalnym stylu odpadliśmy...Po Serie B nasze nastawienie zmieniło się diametralnie i pokora w wielkich pojedynkach,takich jak te z Chelsea może być kluczowa.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Pierwszy mecz gramy po wyjeździe z Palermo, drugi po starciu z Torino. Terminarz mógł się ułożyć gorzej.
Pozytywnym aspektem losowanie może być fakt, że zarząd skusi sie wzmocnić skład jeszcze zimą.
Pozytywnym aspektem losowanie może być fakt, że zarząd skusi sie wzmocnić skład jeszcze zimą.
Kropka.mrozzi pisze: Po Serie B nasze nastawienie zmieniło się diametralnie i pokora w wielkich pojedynkach,takich jak te z Chelsea może być kluczowa.
- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
po pierwsze nalezaloby sie zastanowic czy takie stwierdzenie ma jakikolwiek sens tzn. czy jedna druzyna moze wogole ZAPOCZATKOWAC kryzys drugiej ?mrozzi pisze:TO MY ZAPOCZĄTKOWALIŚMY SŁABY OKRES REALU-WCZEŚNIEJ GRALI DOBRZE...
z kontekstu w jakim to napisales wynika ze uwazasz ze Juventus poprzez dwukrotne pokonanie Realu SPRAWIL ze ten zaczal zle grac na wszytskich frontach ze wszystkimi druzynami - ZAPOCZATKOWAL jego kryzys. W jaki sposob mial tego dokonac ? chyba nie rzucił klątwy ?

duzo blizsze zdrowemu rozsadkowi wydaje sie stwierdzenie @Misia ze " Juve trafil na poczatek zlej formy Realu "
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
Z tych co wymieniłeś dla mnie liczace sie to tylko pierwsze trzy... wiec czego nie ma taka barcelona czy mu? Jest słabo zorganizowana czy słabo przygotowana fizycznie... no chyba ze brakuje im indywidualności :lol:Pontius21 pisze:z samej Ligi Mistrzów conajmniej jednej z tych cech nie posiada : Barcelona , Real , MU , Sporting , Lyon , Villareal , Panathinaikos
... niczego nie porownuje, ale jezeli sadzisz ze nie mamy kim ich ugyzc to albo nie znasz naszej kadry albo jestes głupi i tylePontius21 pisze:a ty dalej swoje , pomijajac to ze to nie temat o Milanie , czy ty naprawde porownujesz gre w destrukcji Chelsea z tym czyms co pokazal Milan w ostatnim meczu z Juve ?

no no no... od kiedy to uwazasz siebie za 3/4 forum :lol:Miś Coccolino pisze:Pontius21 - olej trolla. 3/4 forum już tak zrobiło i nie żałuje.
nie... ale lubie posłuchac cudzych bredni...Pontius21 pisze:juvelook ty jestes jednym z tych gosci co napisza byle co aby miec ostatnie slowo ?
Ostatnio zmieniony 19 grudnia 2008, 17:57 przez meloo, łącznie zmieniany 1 raz.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Oczywistym jest,że mogliśmy trafić teoretycznie lepiej...Jednak czemu to tak naprawdę służy?Kilku milionom,które otrzymalibyśmy za awans do kolejnej rundy?Secco i spółka i tak by je bezsensownie roztrwonili...Większego znaczenia w późniejszym rozliczeniu nie ma także etap,w którym byśmy odpadli...Chyba,że byłby to finał-to przechodzi do historii.W Lidze Mistrzów zasady są proste-trzeba pokonać każdego na swojej drodze,jeśli chce się wznieść puchar do góry...Ja wierzę,że jesteśmy na to gotowi właśnie w tym sezonie.W kolejnym nie będzie już tak sporej determinacji,piłkarskiej złości,zresztą będziemy z całą pewnością postrzegani jako jeden z faworytów tych rozgrywek,a to pewnie sprawy nie ułatwi.W chwili obecnej takiego balastu psychicznego zwyczajnie NIE MA :!: W lidze 2 czy nawet 3,4 miejsce może satysfakcjonować,ponieważ zapewnia udział lub przynajmniej walkę o grę w LM...Same rozgrywki na szczeblu europejskim są już "mniej skomplikowane"-trzeba je zwyczajnie wygrać.Mamy kilku mistrzów,którzy tylko czekali na wylosowanie takiego,a nie innego przeciwnika-mogę się założyć,że Nedved czy Del Piero po otrzymaniu informacji o przyznaniu Chelsea uśmiechnęli się lekko na myśl o tych pojedynkach.Jak sama nazwa wskazuje Liga Mistrzów to rozgrywki dla najlepszych,a Juve do takowych z całą pewnością należy.Trzeba pokazać Europie,że Juventus notuje powrót przez duże "P".Prawdą jest,że los nas nie oszczędził przyznając ekipę z Londynu,jednak być może to przeznaczenie,być może ma to być najpiękniejsza droga po puchar w historii klubu!Nie przesadzę wcale jeśli przyznam,że pokonanie takiego przeciwnika w tak wczesnej fazie rozgrywek może nam tylko dodać animuszu i zwyczajnie skrzydeł.Chyba nie trzeba wspominać jak Juve zaczęło grać po pokonaniu Realu na Olimpico-było nie do zatrzymania.Warto by wykorzystać ten aspekt.Dodatkowo mam na uwadze fakt,że rewanż gramy na własnym boisku,a w tym sezonie u siebie radzimy sobie fantastycznie.Były co prawda po drodze jakieś wpadki,jednak ogólnie rzecz biorąc własna murawa,kibice dodają nam tylko energii,sił oraz chęci "na więcej".
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
w tym temacie chyba powiedziano już wszystko, co można było powiedzieć, ale rzucę swoje mało konstruktywne 3 gorsze.
ale no są pozytywy. te nasze indywidualności na pewno... jak Camor i DP będą na gazie, to nikt ich nie zatrzyma. Sissoko Chiello i Buffon w defensywie to też trudna do przejścia bariera. jeśli nie oddamy inicjatywy Chelsea i nie pójdziemy na taktykę polegającą na wywalaniu piłki na hurra i siedzeniu na tyłkach z tyłu, to może być ciekawiej, zresztą jak
dokładnie. teoretycznie nie mamy czym zaskoczyć Chelsea.Pontius21 pisze: Chelsea to taka ulepszona wersja Juve , potrafia robic wszystko to co Juve tylko wszystko troche lepiej , swietnie zorganizowani , wzorowo przygotowani fizycznie , maja pewna odpowiednia domieszke indywidualnosci - moim zdaniem Juventus poprostu nie ma ich czym ugryzc.
jesli nie zdarzy sie historia typu DP z wolnego i "obrona Czestochowy" do konca meczu , szansa Juve w tym dwumeczy nie jest wieksza niz 20 %
ale no są pozytywy. te nasze indywidualności na pewno... jak Camor i DP będą na gazie, to nikt ich nie zatrzyma. Sissoko Chiello i Buffon w defensywie to też trudna do przejścia bariera. jeśli nie oddamy inicjatywy Chelsea i nie pójdziemy na taktykę polegającą na wywalaniu piłki na hurra i siedzeniu na tyłkach z tyłu, to może być ciekawiej, zresztą jak
i ch*j. liczę na wygraną.oliver pisze:spaść to z byka, jak ogrywać to miliony.
- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
juvelook , czytam to forum mniej lub bardziej szczegolowo od kilku lat i musze powiedziec ze userow z takim natezeniem bełkotu jak ty bylo zaledwie kilku. To co teraz napisales potwierdzilo zdanie Misia Coccolino na twoj temat , wiec zanim dostaniesz mojego IGNORE'a chce tylko obronic swoja teze ( ale to juz dla reszty czytajacych )
dla sprecyzowania mojej tezy - uwazam ze z wiekszoscia druzyn ktore Juventus mial sznase wylosowac - mialby duze szanse awansu , dletego ze moglby wykazac swoja wyzszosc wlasnie w tych elementach ktore opsialem jako silne strony Juve i Chelsea , natomiast trafil wlasnie na CFC z ktorym zrobic to bedzie bardzo ciezko gdyz CFC ma te same zalety ale " w wyzszej potędze" ze tak powiem - stad moje okreslenie ze Juve "nie ma czym ugryzc CFC "
juvelook nie załapał , chodzilo mi oczywiscie o to ze np. Barca , MU czy reszta tych druzyn nie jest az tak dobrze zdyscyplinowana taktycznie, zorganizowana ( to o MU czy Lyonie np ) i/lub tak dobrze przygotowana fizycznie i kondycyjnie ( tu Real , Barca ) W PORÓWNANIU do Chelsea i Juvejuvelook pisze:Z tych co wymieniłeś dla mnie liczace sie to tylko pierwsze trzy... wiec czego nie ma taka barcelona czy mu? Jest słabo zorganizowana czy słabo przygotowana fizycznie... no chyba ze brakuje im indywidualności :lol:Pontius21 pisze:z samej Ligi Mistrzów conajmniej jednej z tych cech nie posiada : Barcelona , Real , MU , Sporting , Lyon , Villareal , Panathinaikos
dla sprecyzowania mojej tezy - uwazam ze z wiekszoscia druzyn ktore Juventus mial sznase wylosowac - mialby duze szanse awansu , dletego ze moglby wykazac swoja wyzszosc wlasnie w tych elementach ktore opsialem jako silne strony Juve i Chelsea , natomiast trafil wlasnie na CFC z ktorym zrobic to bedzie bardzo ciezko gdyz CFC ma te same zalety ale " w wyzszej potędze" ze tak powiem - stad moje okreslenie ze Juve "nie ma czym ugryzc CFC "
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
. Gdzie, kiedy?! Ja pamietam, jak niedawno plakal, ze za Capello cala druzyna sie strasznie meczyla z ta sredniowieczna taktyka.Coccolino pisze:A mnie martwią słowa Camoranesiego, piłkarza który to wszystko widzi od środka. Twierdzi, że drużynę Ranieriego dzieli od poziomu Capello jakieś... 10 lat
calma calma
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 484
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ja staram się szukać plusów takiego losowania i np przynajmniej czterech kandydatów do triumfu i przy tym potencjalnych dalszych rywali Juve poleci już po 1/8.Miś Coccolino pisze:Kto losował te pary? Z jednej strony szlagiery włosko-angielskie + Liverpool-Real i Barcelona-Lyon, a z drugiej strony sportingi, porto, panathinaikosy i atletica trafiające na siebie. Znowu jakiś słabiak dojdzie do półfinału i beda o nim mówić jak o "rewelacji"...
Co do naszego rywala, to coraz bardziej śmieszą mnie dzisiejsze czasy, że tak utytułowany klub jak Juve ma się bać jakiegoś ogóra z anglii... wierzę, że sport wygra z kasą.
Co do Waszej klątwy angoli, to raczej odciąłbym się od poprzednich dwumeczów z arsenalem i animalsami. Dzisiejsze Juve jest zupełnie inne, a to jak się zmieniło okaże się w marcu. W tamtych pojedynkach staliśmy raczej w roli faworytów, teraz bardziej mówi się o pojedynku dwóch równorzędnych drużyn. Zresztą zabawna jest ta "angielska teoria" w odniesieniu do drużyn, które z anglią mają tyle wspólnego, co collina z włosami... Ponadto chelsea, to nie arsenal czy animalsi, którzy wszystko stawiali na jedną kartę w lm, gdyż w lidze mieli już pozamiatane, a to też wyjdzie nam tylko na dobre.
Capo di tutti capi
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Liczy się przede wszystkim pozytywne myślenie.Mamy naprawdę sporo argumentów po swojej stronie i pozostaje jedynie mieć nadzieję,że trafimy z formą w tym okresie.Zdecydowanie mamy czym "ugryźć" zespół z Londynu-Juve to nie tylko Pinturicchio...Mamy wspaniały kolektyw.Nawet nie zdajecie sobie sprawy,jak bardzo bym chciał,żebyśmy mieli te pojedynki już za sobą... 

- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Warto dodać, że w ostatnich 7 pojedynkach w LM Juve vs Anglia nie wygraliśmy żadnego z nich
. 5 przegraliśmy i 2 zremisowaliśmy.
Ostatni team z Wysp, który pokonaliśmy to Newcastle w pamiętnym sezonie 02/03. Czyli statystyki nie napawają optymizmem, ale jak dobrze wiemy one nie grają co pokazał mecz na Bernabeu.

Ostatni team z Wysp, który pokonaliśmy to Newcastle w pamiętnym sezonie 02/03. Czyli statystyki nie napawają optymizmem, ale jak dobrze wiemy one nie grają co pokazał mecz na Bernabeu.