Serie A (06): JUVENTUS 1-2 Palermo

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Jaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 532
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:06

Wole już tą przegraną niż remis,straciliśmy status drużyny niepokonanej, także jeden bardzo ważny argument Ranieriemu odpadł. Trudno mi się wypowiedzieć o całym spotkaniu, oglądałem to spotkanie dopiero od 65 minuty ale z tego co zdążyłem przeczytać na forum oraz relacji live obraz gry przypominał ostatnie mecze Juve. Pękł piękny obraz dobrego stylu w meczach z Udinese czy też Fiorentiną, popadliśmy w niziny piłkarskie, nasza gra wygląda po prostu źle i to nie tylko patrząc na dzisiejsze spotkanie, ten stały obraz staje się dominujący, styl podobny do stylu Capello z tą różnicą że Capello broniły wyniki oraz sukcesy, trzecie miejsce Juventusu w poprzednim sezonie jest już przeszłością, okazuje się że dużo piękniejszą niż teraźniejszość naszego zespołu.

Czekamy na decyzje zarządu, po tym meczu trudno mi cokolwiek powiedzieć dobrego o naszym trenerze, nie obchodzi mnie za bardzo to co powie na pomeczowej konferencji, wprowadzenie Giovinco do pierwszego składu (wreszcie) to za mało aby zaszczepić mentalność zwycięzców w Naszych zawodników, gramy tak jak wygląda Ranieri na ławce-szaro i buro, bez emocji bez wiary i bez czegokolwiek co mogło by rozświetlić dzisiejszy obraz gry Juve.

Nad całym Turynem dzisiaj piękne słońce, ale czas na poważną burze.


Dominik10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 grudnia 2006
Posty: 310
Rejestracja: 29 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:07

Mecz bardzo słaby w naszym wykonaniu. I chyba już nic nowego pan Ranieri nie wykrzesze ze swjego zespołu więc trzeba mu tylko podziękować za współprace. Drużyna gra słabo to widać w kolejnch meczach i nie ma zamiaru dalej ciągnąc tych meczarni.


GRANDE JUVENTUS

Obrazek
Lato1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2004
Posty: 184
Rejestracja: 25 maja 2004

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:07

Po tym spotkaniu nasuwają mi się pewne wnioski:
1.Fatalne zmiany...oprócz wymuszonej to ani wprowadzony Camoranesi ani Nedved nic nie wnieśli do gra, a rzekłbym nawet że ją pogorszyli
2.Nie wiem kto dba o murawę na Olimpico, ale powinien zostać wyrzucony na bruk, nie widziałem jeszcze takiej fatalnej murawy w zespole grającym w lidze mistrzów.
3.Każdy gra sam, czy to Del Piero czy Amauri.Brak współpracy
4. Brak jakiejkolwiek sensownej taktyki, piłka na afere i heja...żal
5. De Ceglie to dobry chłopak, ale nie na Juve, czemu on gra tylko lewą nogą?? Zawsze sie pod nią ustawia i to jest a ż nadto irytujące i przewidywalne
Wnioski szersze:
1.Fatalne przygotowanie do sezonu, brak stylu, masa kontuzji co na pewno nie jest przypadkiem, brak zgrania, nieumiejętność dokładnego podania, nie mówiąc już o wrzutce...
2.Fatalne transfery: Mellberg słaby, Knezevic również, Poulsen gra tylko w defensywie(zawsze go broniłem ale to nie ten typ piłkarza którego nam potrzeba) Jedynie Amauri coś gra.

Ogólnie rzecz ujmując gramy padake na maksa, naprade rzadko mi sie zdarza abym mecze Juve oglądał ziewając...a tak dzisiaj było.

Antidotum: Secco i Ranieri wypad


Obrazek
Witcher

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 93
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:07

Co do samego spotkania to szkoda słów, nie jestem jakoś specjalnie zły na zawodników, bo widać że sami oni byli tym zawiedzeni jak zagrali. Na prawdę zdenerwował mnie Ranieri, nie potrafi w porę podjąć trafnych decyzji nie wiem co się dzieje, nie potrafię sobie tego jakoś sensownie wytłumaczyć co się stało z drużyną... Mam nadzieję ten kryzys zostanie szybko zażegnany i chłopaki zaczną znowu wygrywać.

p.s. Ładna sentencja na końcu relacji ;]


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1415
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:08

Ja teraz tylko zacieram rączki na rewolucje w klubie :-D
Każdy w Juventusie był dzisiaj przysłowiowym, młodzieżowym "żalem".

Cieszy wybity ząb Zdenka, dosłownie wywołał u mnie uśmiech.

A no i gole Palladino i Paolucciego.


Także dla mnie kwestią dni powinno być wywalenie połowy składu i Ranieriego pod most. Co zrobi z tym pół-upośledzony zarząd - nie wiem.


Mati

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 1070
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:09

Do tej chwili łudziłem się, że to tylko przypadki sprawiły, że do tej pory szło nam tak słabo. W końcu zdarza się, że jakiś mecz się zremisuje , mimo, że drużyna jest silna. Dopiero w meczu z Bate zacząłem się lekko denerwować, ale nadal wierzyłem, że w meczu z Palermo Juventus nastrzela bramek i udowodni swoją wartość.

W tej chwili boję się już o nasz klub, Juventus musi natychmiast złapać formę. Mając takich piłkarzy jak Del Piero, Buffon Camoranesi czy Amauri trzeba wygrywać z ligowymi średniakami. Nie wiem, gdzie leży problem, ale trzeba go rozwiązać jak najszybciej.


Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1579
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:09

Tak jak wiekszosc z was,uwazam ze czas Ranieriego w Juve juz sie konczy.
Jest to dobry trener,ale na jeden sezon i dziekuje mu za wprowadzenie nas do lm.
To co w tym sezonie gramy to juz przechodzi ludzkie pojecie.Poczatek zapowiadal sie milo,a teraz jest coraz gorzej.
Warto zwrocic uwage tez na nasz terminarz,popadlismy w kryzys,polowa graczy kontuzjowanych,a przed nami napoli i real :whistle:
Jedyna nadzieja to wierzyc,wkoncu to jest Juventus i mam nadzieje,ze zrozumie to zarzad Juve jak i sam trener.

Mecz z Palermo moglby byc w sumie wygrany,odrobilismy strate i wydawalo sie,ze bedzie juz dobrze a tu totalna klapa,szczegolnie po tej czerwonej kartce dla Sissoko.

Nasza gra to KUPA.
Dziekuje.

Forza Juve !!


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:13

Wpadka w kolejnym meczu i coś mi się wydaje, że Ranieri nie będzie już naszym trenerem...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
kamilu_87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2008
Posty: 468
Rejestracja: 03 października 2008

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:14

Łukasz..i dalej wolisz "styl" Ranierego niz "1-0" Capello? :whistle:


figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 400
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:14

Jestem zszokowany taką postawą drużyny w tym meczu nie mówiąc już o całym sezonie :!: Nie ma wogóle koncepcji na rozegranie akcji. O ataku też wogóle bym nie wspominał. Juve stacza się w dół i to z meczu na mecz :!: Nie wiem jak idzie wystawiać takich graczy jak: Grygera, Knezevic; zmieniać Giovinco na Nedveda, który powinien wogóle nie grać bo się nie nadaje. Nie widziałem w tym sezonie Juve, który grał tak walecznie jak za czasów Capello czy Lippiego. Co o tym myśleć? Dla mnie pozostaje to bez odpowiedzi.


Obrazek
Obrazek
Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 488
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:15

Szczerze wątpie by nasz zarząd zwolnił teraz Ranieriego :roll: Zaczną opowiadać że gra wygląda niezle tylko wyniki nie takie jakie powinny być...
Pewnie staną w obronie Ranieriego. Coś czuje że przejrzą na oczy dopiero wtedy kiedy faktycznie stracimy szanse na mistrza


Obrazek
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:17

No dobra po kolei. Zacznę od tego iż kadencja Claudio Ranieriego w Turynie musi dobiegnąć końca po tym meczu, domagam się dymisji póki jeszcze jest na to czas. Nie wiem czy to zasługa trenera czy nie, ale faktem jest że Juventus jeszcze parę lat temu, nawet w pojedynczych meczach poprzedniego sezonu przypominał wykwintne danie, podane w najlepszy sposób, obecnie gra Juventusu to papka kotleta z musztardą w misce.Naprawdę nikomu nie ujmując niczego prezentujemy się nie lepiej niż Sambenedettese Calcio. Niby Poulsen jest niewidoczny, ale widać ile znaczy dla nas ten zawodnik w defensywie, gdzie rozbija ataki idące środkową strefą, gola na 1:2 zapewne też by nie było bo Christian by to skasował, a tak to nasz super transfer Dario Knezevic nie dał rady. W tym spotkaniu raczej nie ma kogo wyróżnić, można się jedynie ciepło wypowiedzieć o De Ceglie, Marchisio i Giovinco, przynajmniej w moim odczuciu. Ja rozumiem. Można słabo zagrać jeden, góra dwa mecze, ale nie cieniować aż tak, bo od początku sezonu jedziemy na masakrycznym farcie, raz się uda raz się nie uda. Kolejne spotkanie to wyjazd do Napoli, w poprzednim sezonie dostaliśmy tam bęcki, już nie ważne w jakim stylu, ale wygrać tam będzie równie ciężko jak na San Siro czy Olimpico, bo 80 tysięcy gardeł nienawidzących Juventusu na pewno nie ułatwi nikomu zadania. Nowy trener = zwycięstwo, chociaż w przypadku Heńka Kasperczaka nie, ale nam naprawdę potrzebna jest świeżość taktyczna, gramy za bardzo schematycznie i ślamazarnie, aż się prosi żeby poszanować piłkę, a my? dwa-trzy podania, długa i niech się dzieje wola niebios. Jeszcze jakby był Trezeguet, może i by strzelił w swoim stylu jakiegoś kartofla, ale nie idzie nikomu. Camoranesi jest nie do poznania. Sissoko odkąd wyjechał na Ramadan gra jeden wielki piach. Musi wrócić Zanetti żeby nadać kreatywności tej drużynie.

Forza Juventus!
Arrivederci Ranieri!
Ostatnio zmieniony 05 października 2008, 17:19 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.


Forgotten

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2006
Posty: 4
Rejestracja: 04 listopada 2006

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:17

Eee tam, Jutro Ranieri powie, że Roma przegrała i to z jeszcze słabszym przeciwnikiem, więc z Juve nie jest źle. Zarząd oczywiście przyklaśnie i wszystko bedzie git.

Gra zespołu to padaka, zero gry zespołowej, długa piłka z defensywy do ataku, główka od biedy nie wiadomo gdzie i znów do obrony, bo przeciwnik atakuje. zal.it

Jedynie Seba walczył, przy czym nie rozumiem zmiany, bo Nedved nic nie pokazał, Camor coś mieszał. DP poza bramką z wolnego niewidoczny. De Ceglie - podoba mi sie, walczy, zastawia sie, lepszy od Molinaro; Amauri również pracował, ale co z tego, skoro nie dostał żadnej szansy do zdobycia bramki, bo piłki do niego dochodziły od wielkiego dzwonu. Momo juz też chyba puściły nerwy z taką gra...

Tak to jest, jak sie olewa okienko transferowe, zatrudnia trenera, który jest na poziomie Catanii...

Szlag mnie trafia, ale nie widze nic z tego sezonu tym bardziej, że przecież żaden szanujacy sie klub nie odda jakiegoś zawodnika w zimowym oknie transferowym, a o trenerze nie wspominając...

O ile sie nie myle, to tracimy 4 pkt do czołówki, więc niby nie dużo, ale...


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1415
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:18

Gdzie jest Bojinov?

Niasty - przecież my już straciliśmy szansę na mistrza. Początek sezony, a my zamiast jechać na pełnym gazie to już tracimy tyle pkt do lidera. Może i nie wszystko przekreślone, ale dla mnie to wiadome, że to nie będzie nasza ostatnia porażka w tym sezonie. Także i Serie A i LM z głowy. Pozostaje PW. A tam i tak odpadniemy z byle g ó w n e m, więc następny sezon z głowy, przerzucam się na Lazio ;p
Ostatnio zmieniony 05 października 2008, 17:19 przez mateelv, łącznie zmieniany 1 raz.


Pawciosss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 maja 2004
Posty: 420
Rejestracja: 02 maja 2004

Nieprzeczytany post 05 października 2008, 17:18

Wyniku nie ma co komentować, a ja zaczynając wolę się skupić na pozytywach, których o dziwo się dopatrzyłem i o ile Ranieri bądź następny trener to by dobrze ustawił przy zdrowych zawodnikach jest jakas nadzieja na lepsze wyniki.
Po pierwsze - Giovinco. Przez cały mecz miałem wrażenie, że gra jest uzależniona tylko i wyłącznie od niego, no i jak zszedł to rzeczywiście kompletnie siadła. Jednak co się dziwić, że nic z jego wyczynów wielkiego nie wynikło skoro Ranieri rozpoczyna mecz ustawieniem 4-3-1-2, gdzie tych 3 pomocników to nie są skrzydlowi, bądź zawodnicy, którzy również potrafią pociągnąć jakąs akcję i Seba musi biegać od prawej do lewej, dośrodkowywać z każdej strony co oczywiście odbija się na jego zapasie sił i przez co po prostu nie ma szans by celnie dośrodkować.
Po drugie - Marchisio. Jak widzę tego zawodnika to zastanawiam sie po kiego ch*ja wydaliśmy tyle kasy na Poulsena, który jest kompletnie bezproduktywny, a i jeśli chodzi o defensywę to nie jest wielkim Bogiem. Nie ma wielu odbiorów i przechwytów, a wspomniany przeze mnie Marchisio z tego co widzialem nie ustępuję walecznością a i również potrafi tą piłkę zagrać do przodu lub chociaż chwilę poprowadzić. Nie ma co, ale Duńczyk powinien usiąść na ławie i to na stale.
Po trzecie, chyba nikomu nie trzeba udowadniać wyższości De Ceglie nad Molinaro. Nie jest to zawodnik co prawda światowej klasy, ale na pewno solidniejszy niż Christian i jego celność dośrodkowań.
To z zawodników chyba na tyle, nad atakiem nie ma co rozważać, bo uważam, że mamy naprawdę kompletny i choć ich dyspozycja jest daleka od doskonałej tak naprawdę nie mieli dzisiaj nawet klarownej okazji, by pokazać swoją aktualna formę.
Najsłabszą formacją, o której zresztą mówiło się, że potrzeba w niej zmian jest defensywa. Brak dobrego drugiego środkowego obrońcy, a co gorsza równorzędnych zmienników wychodzi. Gracze Palermo wchodzili dzisiaj jak w masło w naszą obronę ale to nic dziwnego, skoro gra w niej Knezevic, na boku Sali a na środku na swojej nienominalnej pozycji Grygera. Doskonale zdaję sobie sprawę, że graliśmy przez 50 minut bez jednego zawodnika, ale widziałem również że Palermo było jak najbardziej do ogrania.
Czas Ranieriego chyba dobiega końca, choć kto wie co postanowi nasz kochany zarząd. Ale z tego miejsca bym się tak naprawdę zastanowił czy przy wywaleniu Ranieriego, nie posunąc się od razu nad pozbyciem połowy zarządu, bo Tinkerman nie ma w tej drużynie równorzędnych zmienników co w drużynie pokroju Juventusu jak i każdej drużyny światowej klasy jest wprost niezbędne. A nie że zajmują się zatrudnianiem ostatnich ochłapów czyt. Mellberg i co gorsza pełnym zadowoleniu z tego faktu.


Zablokowany