LM (Gr. H) [02]: BATE 2-2 JUVENTUS
- einherjar
- Juventino
- Rejestracja: 18 września 2008
- Posty: 14
- Rejestracja: 18 września 2008
Wczoraj moja wypowiedź pewnie wyglądałaby inaczej ale tak na spokojnie to dajmy już spokój z tą nagonką na Ranieriego i wogóle wszystkich co zawalili. Narzekaniem im nie pomożemy. Drużyna jest w dołku i potrzebna jest pomoc ze strony kibiców a nie tylko krytyka. Nie to żebym bronił trenera bo w moich oczach trochę stracił ale to dopiero początek sezonu. Gorzej już być nie powinno więc wierzę że będzie tylko lepiej. Może i dobrze że ten kryzys przyszedł teraz a nie w decydujących momentach sezonu. W końcu to JUVE więc muszą się szybko pozbierać. Popatrzcie na Milan. Wszyscy mówili że już po sezonie a teraz koszą.
Co do samego meczu to moim zdaniem główną przyczyną takiej gry jest lekceważenie przeciwnika. Podejrzewam, że to samo miało miejsce w poprzednich kolejkach serie a. Inna sprawa że drużyna jest troche bez formy. Zawodnicy mówią o szacunku do rywala i inne takie ale myślą chyba co innego. Może spodziewali się że BATE będzie czekało na wyrok więc prędzej czy później ktoś coś dla JUVE strzeli. Wynik nie zadowala ale jednak jest to pozytywny aspekt że potrafili zareagować i momentami gra wyglądała ciekawie. Podobnie było w meczu z Catanią. Obudzili się po stracie bramki. Widać potrzeba im dać kopa w d... żeby zaczęli grać jak prawdziwy Juventus. Szkoda że nie dostają takiego kopa od trenera przed meczem.
Co do Giovinco to byłem sceptycznie nastawiony do tych jego wymagań związanych z kontraktem ale jak narazie imponuje swoją grą. Oby mu tylko nie odbiło gwiazdorstwo.
Co do samego meczu to moim zdaniem główną przyczyną takiej gry jest lekceważenie przeciwnika. Podejrzewam, że to samo miało miejsce w poprzednich kolejkach serie a. Inna sprawa że drużyna jest troche bez formy. Zawodnicy mówią o szacunku do rywala i inne takie ale myślą chyba co innego. Może spodziewali się że BATE będzie czekało na wyrok więc prędzej czy później ktoś coś dla JUVE strzeli. Wynik nie zadowala ale jednak jest to pozytywny aspekt że potrafili zareagować i momentami gra wyglądała ciekawie. Podobnie było w meczu z Catanią. Obudzili się po stracie bramki. Widać potrzeba im dać kopa w d... żeby zaczęli grać jak prawdziwy Juventus. Szkoda że nie dostają takiego kopa od trenera przed meczem.
Co do Giovinco to byłem sceptycznie nastawiony do tych jego wymagań związanych z kontraktem ale jak narazie imponuje swoją grą. Oby mu tylko nie odbiło gwiazdorstwo.

- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
http://www.sport.pl/sport/1,93892,57549 ... rii_i.html
Era wygrywania jak parę lat temu się już dawno skończyła. Szumne zapowiedzi działaczy trenerów, zawodników o potędze Juventusu na razie są fikcją. Potrzebujemy czasu, i prawdziwych kibiców. Nie kibiców sukcesu.
Czy wygrywasz czy nie !
Era wygrywania jak parę lat temu się już dawno skończyła. Szumne zapowiedzi działaczy trenerów, zawodników o potędze Juventusu na razie są fikcją. Potrzebujemy czasu, i prawdziwych kibiców. Nie kibiców sukcesu.
Czy wygrywasz czy nie !
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Dobrze nie jest. Ale nie jest dramatycznie. Choć blisko do tego. Może w końcu dotrze do naszego trenera. Nie będę go zwalniał po kilku słabszych meczach, bo to lekkie zażenowanie we mnie budzi, ale ktoś powinien w końcu walnąć pięścią w stół i zauważyć, że zawodnicy są w fatalnej formie. Zmiana Camora tuż po pierwszej połowie chyba o czymś świadczy. Na całe szczęście, zaczyna coś pokazywać Giovinco, który (daj Boże) naprawdę może eksplodować talentem na skalę DP. Oby...
Kiepsko zaczyna wyglądać sytuacja w obronie. Chiellini po kontuzji wydaje się być samego siebie. Może trzeba odważniej postawić na Mellberga, który wydawał się z biegiem czasu coraz lepiej wypełniać swoją lukę. Aha, wiecie, kiedy Zebina wróci do gry? Bo Zdenek też chyba powinien trochę... odpocząć... od gry. Niedługo, bo jednak to niezły zawodnik, ale... Aha, no i dzięki Bogu za Iaquintę. Ten facet ma ogromne serce i jeszcze większą pokorę w sobie. Na jego miejscu, każdy inny gracz, będący w końcu mistrzem świata, już dawno rzuciłby taki deal w cholerę i poszukał sobie miejsca gdzie indziej. Dzięki, Enzo :!: Jesteś świetnym piłkarzem i człowiekiem!
A poza tym, to ostatnią rzeczą, jakiej teraz potrzeba Juve, jest odwrócenie się od DRUŻYNY I TRENERA fanów. Teraz potrzeba nas najbardziej. Forza Juve, forza Ranieri!!

A poza tym, to ostatnią rzeczą, jakiej teraz potrzeba Juve, jest odwrócenie się od DRUŻYNY I TRENERA fanów. Teraz potrzeba nas najbardziej. Forza Juve, forza Ranieri!!
- Fidelito
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2008
- Posty: 105
- Rejestracja: 16 stycznia 2008
Katastrofalna gra Juve przez pierwsze 20min, czegoś takiego nigdy nie widziałem! Nie pamiętam by kiedykolwiek, nawet jakiś wielki klub(Milan,Real) spowodował, żeby Juve wyglądało na jego tle jak patałachy! No cóż, dożyłem czasów, że zrobili to półamatorzy z Białorusi.
Nie będę się rozpisywał o meczu, bo wszystko już zostało napisane, mam tylko nadzieje, że boski Claudio powie sobie mea culpa i wbije wreszcie do głowy, że klub, który prowadzi to JUVENTUS, a nie żadna Parma, że gra w poprzednim sezonie nie była doskonała i wymagała znaczącej poprawy!
Tymczasem gra Juventusu to jakiś okrutny żart, nie potrafią wymienić 4-5 celnych podań, jakieś bezproduktywne długie piłki, jednym słowem całkowity CHAOS! Mam wrażenie,że gdybyśmy nie mieli trenera to i tak gorzej byśmy nie grali. Nasz trener kompletnie nie wyciągnął żadnych wniosków z poprzedniego sezonu, myślał zapewne, że dobra postawa Juve po powrocie do Serie A to jego zasługa i praca, którą wykonał idzie w dobrym kierunku! Problem w tym,że za poprzedni sezon pochwały należą się tylko naszym mistrzom(Treze, Alex, Camor, Buffon) ich niesamowitej determinacji jako prezentowali po powrocie. Głupiec tylko mógł sądził, że ta determinacja będzie tak samo wielka w następnym sezonie.
Ogarnij się Claudio bo to, że się kompromitujesz szczerze mam w dupie, ale tego że kompromitujesz mój ukochany klub Ci nie wybaczę!
Nie będę się rozpisywał o meczu, bo wszystko już zostało napisane, mam tylko nadzieje, że boski Claudio powie sobie mea culpa i wbije wreszcie do głowy, że klub, który prowadzi to JUVENTUS, a nie żadna Parma, że gra w poprzednim sezonie nie była doskonała i wymagała znaczącej poprawy!
Całkowicie się z Tobą zgadzam! To jest główna przyczyna tego, że gramy tak słabo z przeciętnymi drużynami. Juventus nie ma, żadnego stylu, schematów gry. Piłka powinna wędrować od zawodnika do zawodnika w tępie nie dostępnym dla graczy takiego Bate, a jedyne co powinni wynieść z meczu z takim klubem jak Juve to zawrót głowy!Druga sprawa to styl prezentowany przez Juventus. O zgrozo jest tam jakikolwiek styl? Gość prowadzi zespół od zeszłego sezonu, a jeszcze nie zdążył wypracować jakiejś koncepcji gry. Bo jeżeli piłki zagrywane przez obrońców w stylu Tomasza Hajto na rosłego napastnika nazywamy stylem to ja dziękuję.
Tymczasem gra Juventusu to jakiś okrutny żart, nie potrafią wymienić 4-5 celnych podań, jakieś bezproduktywne długie piłki, jednym słowem całkowity CHAOS! Mam wrażenie,że gdybyśmy nie mieli trenera to i tak gorzej byśmy nie grali. Nasz trener kompletnie nie wyciągnął żadnych wniosków z poprzedniego sezonu, myślał zapewne, że dobra postawa Juve po powrocie do Serie A to jego zasługa i praca, którą wykonał idzie w dobrym kierunku! Problem w tym,że za poprzedni sezon pochwały należą się tylko naszym mistrzom(Treze, Alex, Camor, Buffon) ich niesamowitej determinacji jako prezentowali po powrocie. Głupiec tylko mógł sądził, że ta determinacja będzie tak samo wielka w następnym sezonie.
Ogarnij się Claudio bo to, że się kompromitujesz szczerze mam w dupie, ale tego że kompromitujesz mój ukochany klub Ci nie wybaczę!
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Jak ja uwielbiam opinie moderatorow ktorzy zawsze patrza z gory.. Taki jest wlasnie Swiergot i Juveluck.oliver pisze:To że jestem nowy to oznacza , że jestem sezonowcem ? Bo wcześniej nie wchodziłem na forum Juve? A teraz założyłem konto bo Juve wróciło do Serie A ? Trochę śmieszna teoria. Ale cóż ważniejsze jest uczestnictwo na forum niż na przykład wyjazd do Turynu. Których być może mam więcej niż nie jeden co jest tu jest od początku. I nie tylko na Serie A.Siewier pisze:Na samym forum też widac bylo wyraźny spadek aktywności lub odejscie wielu userów przy okazji serie b, teraz wrócili, pojawili się też nowi...
Bezczelnosc i "zlote mysli" tych wlasnie panow czasami doprowadzaja mnie do szoku.
Co do meczu. Nie zamierzam rozpisywac sie.. Bo kazdy go widzial. Jedynie podobal mi sie kolejny raz wystep Sissoko. Iaquinta bardzo skuteczny. To cieszy..
Giovinco chociaz zanotowal dwie asysty, stracil wiele pilek. Jednak dosrodkowania bil dobrze.
Ja uwazam, ze w tym meczu zawiodl De Cegile, Nedved i Del Piero.
Ale to tylko moje zdanie..
A tak na inny temat. Chlodno przyjeli mnie znajomi z klasy czekajacy tylko na potkniecie druzyn znajomych. Wstyd bylo sie przyznawac do beznadziejnej gry Juventusu.
Mam nadzieje, ze to ostatni raz kiedy musialem sluchac napinek. Nie majac zadnego argumentu, zeby odpowiedziec.
Bylismy slabi, to tyle.
- Junakson
- Madridista
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
No, muszę powiedzieć, że jestem rozczarowany postawą Juventusu w tym spotkaniu. BATE to jakby nie patrzeć chyba najsłabszy zespół z całej stawki. Na dodatek mój kupon poszedł się... Co do meczu z Realem, to uważam, że aktualnie to Real jest minimalnym faworytem, mimo że gra na wyjeździe. Ale wszystko może jeszcze się zmienić, do tego meczu zostały ponad 3 tygodnie jednakże jestem dobrej myśli, ponieważ Guti, Gago i Sneijder powinni się wyleczyć do tego czasu. Zastanawia mnie jedno - dlaczego Giovinco nie gra w pierwszym składzie Juventusu od początku seoznu :roll:
Jak kibice przyjmą Cannavaro?
Jak kibice przyjmą Cannavaro?

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Dlatego tak ważne jest,abyśmy wygrali kolejne spotkanie grupowe z Realem...Gramy u siebie,a z tego co pamiętam pojedynki z ekipą z Madrytu na własnym terenie były dla nas zazwyczaj szczęśliwe i kończyły się satysfakcjonującymi rezultatami.Też nie mam pojęcia jak Real zdołał wywieść punkty z Rosji-Hiszpanie nie zasłużyli nawet na remis,z tym,że Zenit raził nieskutecznością...Całe szczęście,że wczoraj nie przegraliśmy,choć patrząc na grę w II połowie i tak można było uzyskać 3 punkty...
- 19YB19
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2004
- Posty: 59
- Rejestracja: 13 lutego 2004
Włoska liga sie stacza... 
Manninger - bramka z głowy... słaba pilka i bez reakcji nasz bramkarz...
Grygera - wolny strasznie wolny...
Legrottaglie - kontuzja? ale te pierwsze minuty nie nalezaly do niego... jak i do całej obrony...
Knezevic- bez komentarza
Sissoko - pare ładnych odbiorów - beda z niego ludzie
Nedved - strzały juz nie te... potrzebny ktoś na nastepny rok aby go godnie zastapil... WALECZNY
Del Piero - chociaz dla mnie to postac numer 1 w pilce noznej - nic nie pokazal... jeden raz ładnie przedryblowal - ale to juz nie ten sam Alex potrzebny nastepca...
Iaquinta - 2 gole nic wiecej pisac nie musze
Amauri - probowal pograc w gorze - ale za krotko grał
Chiellini - waleczny i pewny - brak ogrania z pozostalymi obroncami - brak zrozumienia?
De Ceglie - jeszcze nie ta klasa... probowal...
Giovinco - potencjał JEST... wygral jakis drybling ? ładne podania jedynie czego efektem 2 asysty
Camoranesi - nie jego pozycja -malo widoczny ale jak zagral to bylo wszystko ok
Marchiso - nasza nadzieja na środek !
Trener: Claudio Ranieri - zenada to co on wyprawia - ale to raczej przez nie trafione transfery - popatrzmy ile zawodnikow (tcyh co on kupil) zgrywa pierwsze skrzypce w naszym zespole? nie piszcie tylko ze Amauri - bo za prawie 23 banki mielibysmy prawdziwa perle...
pozdrawiam !

Manninger - bramka z głowy... słaba pilka i bez reakcji nasz bramkarz...
Grygera - wolny strasznie wolny...
Legrottaglie - kontuzja? ale te pierwsze minuty nie nalezaly do niego... jak i do całej obrony...
Knezevic- bez komentarza
Sissoko - pare ładnych odbiorów - beda z niego ludzie
Nedved - strzały juz nie te... potrzebny ktoś na nastepny rok aby go godnie zastapil... WALECZNY
Del Piero - chociaz dla mnie to postac numer 1 w pilce noznej - nic nie pokazal... jeden raz ładnie przedryblowal - ale to juz nie ten sam Alex potrzebny nastepca...
Iaquinta - 2 gole nic wiecej pisac nie musze
Amauri - probowal pograc w gorze - ale za krotko grał
Chiellini - waleczny i pewny - brak ogrania z pozostalymi obroncami - brak zrozumienia?
De Ceglie - jeszcze nie ta klasa... probowal...
Giovinco - potencjał JEST... wygral jakis drybling ? ładne podania jedynie czego efektem 2 asysty
Camoranesi - nie jego pozycja -malo widoczny ale jak zagral to bylo wszystko ok
Marchiso - nasza nadzieja na środek !

Trener: Claudio Ranieri - zenada to co on wyprawia - ale to raczej przez nie trafione transfery - popatrzmy ile zawodnikow (tcyh co on kupil) zgrywa pierwsze skrzypce w naszym zespole? nie piszcie tylko ze Amauri - bo za prawie 23 banki mielibysmy prawdziwa perle...

pozdrawiam !
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 410
- Rejestracja: 29 marca 2008
Rywal slaby, to i my gramy slabo. Tak wiec, poki co Ranieri zadnych wnioskow z poprzedniego sezonu nie wyciagnal. Cieszy to, ze jeszcze w tym sezonie nie przegralismy, ale za chwile martwi to, ze nie wygrywamy, a jesli wygrywamy to skromny i nerwowym 1-0. O meczu zostalo powiedziane juz chyba wszystko, wiec nie bede sie powtarzal. Martwi troche forma Chielliniego, ktory, no niestety popelnia bledy po kontuzji
O 20 pierwszych minutach nawet nie chce mi sie pisac. Mowi sie trudno, zyje sie dalej. Trzeba wyciagnac kolejne wnioski z tego meczu i starac sie nie popelniac znow tych samych bledow(co przy Ranierim zdaje sie byc niestety bardzo trudnym zadaniem). Pozostaje czekac na Palermo. FORZA JUVE!
Tigmar napisał:

Tigmar napisał:
Admini sa dla Ciebie wyrozumiali, ja za ta wypowiedz dal bym Ci 365 dniowego bana :evil: Przykre..pierwszy raz wstydzę się, że jestem kibicem Juventusu

- damillo_lbk
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2008
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 września 2008
Trochę szkoda, że tylko remis, ale już to lepsze niż porażka...
+ przynajmniej byliśmy na wyjeździe...
+ przynajmniej byliśmy na wyjeździe...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nie wiedziałem, że Claudio Ranieri zagląda na nasze forumdamillo_lbk pisze:Trochę szkoda, że tylko remis, ale już to lepsze niż porażka...
+ przynajmniej byliśmy na wyjeździe...

- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Wynik poszedł w świat. To jest najgorsze. Wstyd. Prawda jest taka, że nikt nie będzie pamiętał o dwóch asystach Giovinco, o cudownym Vicenzo czy o walecznym Sissoko. Wszyscy będą za to doskonale pamiętać, że Juventus zremisował z białoruskim szczewem, z jakimś piłkarskim odpadem...
Niech kupują dalej zawodników pokroju Knezević, to może kiedyś się obudzą z tego amoku w który popadł nasz klub po Calciopoli...
Niech kupują dalej zawodników pokroju Knezević, to może kiedyś się obudzą z tego amoku w który popadł nasz klub po Calciopoli...
- Tharp
- Rejestracja:
Raz,dwa i trzy.ktos, o niewartej wspomnienia ksywce pisze: pierwszy raz wstydzę się, że jestem kibicem Juventusu
Prosze, trzy linki. Wybierz jeden, kliknij sobie, wejdz, i oddaj sie bez reszty, gwarantuje ci ze nie bedziesz sie musial juz nigdy wiecej wstydzic, tak jak teraz. To samo do wszystkich innych 'wstydzacych sie'. Ciao!
Co do meczu - Ranieri myslal ze bate bedzie murowalo bramke, tak jak grali z realem, wiec postanowil zagrac ofensywnie, dajac Camora na srodek jako 'ofensywnego pomocnika' zamiast drugiego defensywnego pomocnika. Spelnienie marzen wszystkich fanatykow Diego i Van der Vaarta! Czyz nie? Tego chcieliscie. Tak czy inaczej, bate zagralo ofensywnie, i skonczylo sie na tym ze Camor musial biegac i wspierac Sissoko w odbiorze. Do tego kontuzja Legro i... dwa gole w plecy. Trudno. Zdarza sie. Gorący teren, bate wbrew wszystkiemu zagralo bardzo odwaznie, zbyt lekcewazaco do nich podeszlismy. Nasi chyba oczekiwali ze bialorusini sie poloza na ziemi i beda czekac az im wpakujemy bramke za bramka.
Szkoda ze Iaquinta w drugiej polowie nie byl w stanie zagrac tak dobrze jak w pierwszej, nie dziwie sie ze Ranieri go zdjal. Na plus chyba nikt nie zagral. Giovinco mial dwie asysty, ale ogolnie sporo tracil. DP wyjatkowo slabo, Nedved to samo. Dalej, Chiellini tez WYJATKOWO kiepsko, nie wiem co sie z nim dzieje ostatnio, mam nadzieje ze sie obudzi, bo bedzie kiepsko.
Fajnie pod koniec zagral Amauri, ladny drybling... przynajmniej sie staral.
Ja dalej popieram Ranieriego. Na krytyke przyjdzie czas, pod koniec sezonu. Nie widze mozliwosci zeby go teraz zwalniac, nie w trakcie sezonu, bo bedzie jeszcze gorzej. Wierze ze nas wyciagnie z dolka, i jeszcze mu podziekujemy pod koniec sezonu.
EDIT:
Kurde, moj blad, sorry. Glupia pomylka. Juz poprawilem.faller pisze:Nic dziwnego, że popierasz Ranieri'ego. Oboje byliście na Ukrainie chociaż mecz odbywał się w Białorusi.Tharp pisze:(..)Nasi chyba oczekiwali ze ukraincy sie poloza na ziemi i beda czekac az im wpakujemy bramke za bramka.(..)
Ostatnio zmieniony 01 października 2008, 17:28 przez Tharp, łącznie zmieniany 1 raz.