Serie A (05): Sampdoria 0-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Del

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2003
Posty: 407
Rejestracja: 13 marca 2003

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:29

Oczywiscie ja wiem czemu Seba nie zagral :prochno:
Byl zmeczony po Igrzyskach...
Nasza najsilniejsza bron w tym sezonie a Ranieri wystawia go co piaty mecz.
:bravo:
moze ktos wyliczyc czy w meczach z Interem i Milanem akurat trafi na jego kolej? ;)
Powiem prosto (nie moge niestety tutaj kląć): szlag mnie trafia jak widze takie mecze!! A jak jeszcze kamery pokazuja Ranieriego w 70' jak stoi i duma niewiadomo nad czym to juz w ogole nerw ze mam ochote rozwalic cos pobliskiego.. Oczywiscie za 5 minut wymyslil.. wpuszcze se Iaquinte za Del Piero. Moze sie uda cudem strzeli gola..
Sory ale tak to wyglada i to niestety nie tylko w tym jednym meczu, tylko od poczatku sezonu.


Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 600
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:33

Gdyby nie regulamin, to mógłbym wieeeeele o tym meczu napisać, całą trylogię po 500 stron każdy tom. Tak to powiem tylko tyle, że szkoda gadać. Mecz słabiutki, jeszcze gorszy Ranieri.


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:34

@Venomik, nie o oczywiście lepiej niech całe forum pogrąży się w żałobie, wywieśmy transparent "Zwolnic Ranieriego" może sam się poda do dymisji, pokażmy całemu światu jak bardzo jesteśmy z niego niezadowoleni. Jaki w tym sensu. Trudno, zremisowaliśmy, znowu. Ale zapomniałem jak brzmi pojęcie kibica, i tej linijki o trudnych chwilach ukochanego klubu. NIe ma co płakać, nie od nas zależy co zrobi Ranieri, należy tylko mieć nadzieje, że poprawimy gre i zaczniemy wygrywać. Nie wiem jak ty ale póki Ranieri jest częścią Juve będę go wspierał i szukał pozytywów, nie tylko my mamy problemy, ciekawe czy kibice Romy też wszystko zrzucają na Spalettiego. Złe wyniki - zwolnienie trenera. Już sie zaczyna robić jak w Polskiej piłce, jeden klub, trzech trenerów w sezonie.



Nie zrobił dobrych zmian w trzech zremisowanych meczach - zwolnić go!!
Przypomnij mi ile lat Ferguson jest trenerem ManU, i czy za każdym razem wygrywali mistrzostwo? Nie, mieli kilka żenujących sezonów. Ale wszyscy oczekują, że przyjdzie trener i od razu wszystko wygra! Poczekajmy z oceną Rnieriego do końca sezonu, liczy się koniec, nie początek.
Ostatnio zmieniony 27 września 2008, 20:40 przez Bobeknaklo, łącznie zmieniany 2 razy.


FelekJUVE

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lutego 2007
Posty: 863
Rejestracja: 03 lutego 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:35

Sampdoria

Mirante -6.0: His highlight was the free kick save on Del Piero. He didn't see much action in the first half as most of the play was in midfield. However, he did make the odd good save when called upon.

Luchini -5.5: The stopper made a few rash challenges which got him in the book and he always risked getting sending off with some petulant play. Showed his defensive qualities every now and then.

Gastaldello -6.5: One of Doria's better players on the night. He was always alert and ready and he the difficult job of marking Amauri which he did well. Excellent in the air aswell.

Accardi -6.0: Made his return from injury in style and he performed well against a rampant Juev side. Bright and always on guard, he dealt with crosses nicely and helped his midfielders as and when required.

Stankevicius -7.0: The Lithuanian was causing Juve trouble down the right and he often had Molinaro panicking. Showed his passing prowess and vision with some great cross field passing and his runs down the line were good too.

Sammarco -7.5: Excellent play by the midfielder. Always on hand to help the back and front players and he worked tirelessly all night. His distribution and tackling was outstanding. A good and comfortable display over all.

Palombo -6.5: A good display by the Italian international. Solid in the middle and his closing down was good. He could have done slightly better with his passing which at times wasn't up to scratch. He battled hard against Sissioko and he showed his prowess well.

Francheschini -6.0: He showed his confidence down the wings and went on a couple of good runs but at times he lacked focus. He found life tough up against Camoranesi but did his job very well and he worked extremely hard overall.

Pieri -6.0: Was always dangerous and his clever runs into the box caused panic for Juve on more than one occasion. However he was let down by his shooting and at times he was slow to react.

Delvecchio -5.5: The hit-man had a quiet game and he was often shackled by Giorgio Chiellini who had the better of him, in the air in particular. Had a few chances but he lacked confidence and cynicism in front of goal.

Cassano -7.5: Arguably Samp's best player on the night. He was always involved in everything and he created chance after chance for his side. A good performance and he is slowly find his feet after a poor start to the campaign. His runs and passing were a delight to see.

Subs: Dessena 5.5, Botinelli 5.0.

Juventus

Manninger -6.0: The goalkeeper was a spectator for most of the game and he was hardly troubled thanks to some poor finishing by Samp. His catching from corners was a little shaky and he would punch which was a little risky.

Grygera -6.0: The right-back galloped forward to support attacks every time Juve went forward. His defending was also good and he looked comfortable making some timely challenges.

Mellberg -6.5: He was influential in helping keep the Blucerchiati at arms length making some great blocks from Cassano and Stankevicius. He was wide awake with everything and he got his side out of jail on numerous occasions. However, he spoilt his performance by getting booked.

Chiellini -6.5: Always bright, sharp and confident as his commanding presence was felt by both teams. Great passing too. His consistency and positional sense was second to none in a text book performance.

Molinaro -5.0: It's really hard to understand why Ranieri plays him. He was always panicking at the back and his poor judgement could have gifted the home side the easiest of goals as he headed back to Manninger without realising Cassano was there. Lucky and should have done better.

Camoranesi -6.5: Another excellent showing from the Italo-Argentine. His runs were clever and dangerous and his crossing and short passing was top draw stuff as he pulled the strings for his team.

Poulsen -5.5: Again, the Danish midfielder was often guilty of giving the ball away a little too much. His challenges and breaking up of the play was good but his passing at times was Sunday league at best.

Sissoko -6.5: For once, the big and strong middle man played well. His break-up play was brilliant and his tackles were firm and well timed. Showed his passing prowess too. He is slowly becoming Juve's unsung hero.

Nedved -5.5: The lack of youth in his legs is catching up with him as he lost the speed battle when running forward. His runs were good but his finishing not so as he struggled to trouble Mirante in goal.

Amauri -6.0: At times he was left isolated up front but his movement on and off the ball was of high standard. He was always a nuisance in the box and he ought to have done better when the chances arrived.

Del Piero -5.0: A poor showing by Del Piero overall. He showed the odd glimpse of magic but it wasn't enough to push his side towards grabbing points. His performance ended early has he was subbed by Ranieri with Iaquinta.

Subs: Iaquinta 5.0.






NOTY naszych zawodnikow mowia wszystko;/ Zal:(


JuveR

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2005
Posty: 426
Rejestracja: 17 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:35

Trudno, sezon się nie kończy nie ma co narzekać i się rozczulać. Ranieri nie zostanie zwolniony do końca sezonu choćbyśmy tego bardzo chcieli. Nie ma co płakać, Ranieri to, Ranieri tamto bla bla, Powiedz mamie, albo sąsiadowi może to coś zmieni? To nic nie zmieni, każdy widział mecz i to że Ranieri spał ale to nie ma znaczenia juz! Póki co, my, kibice Juve nie mamy wpływu na to co zrobi Ranieri, nie wpuści Giovinco bo całe forum JP tego chce. Claudio jest naszym trenerem, i chcecie czy nie trzeba mu zaufać póki to on kieruje drużyną, nic innego zrobić nie możemy!!
Najbardziej irytujące jest to że wszyscy widzą co się dzieje, tylko nie On :think: Dla mnie to brakuje mu po prostu zdecydowania, czy jak kto woli jaj... Ciekawe czy w następnym meczu również będzie liczył na "wielkie przebudzenie" Molinaro ;/ Nedved jak zagra w następnym meczu to się chyba "zajedzie". Toć On ma 36 lat. Nie jest w stanie grać meczy co 3 dni...


Lato1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2004
Posty: 184
Rejestracja: 25 maja 2004

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:43

Odczepcie się od Poulena, w defensywie grał dobrze, natomiast w ataku przeciętnie, niewidocznie, bo on nigdy nie był ofensywnym pomocnikiem, więc nie oczekujmy że przeistoczy się w playmakera...trzeba było sprowadzić Diego czy jakiegoś innego ofensywnego i może gralibyśmy inaczej niż taktyka wrzutki na Amauriego, pograli byśmy piłką bliżej niż 40 metrów od bramki


Obrazek
Michael (L)

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 61
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:43

A ponoć mieliśmy mieć najlepszy atak w lidze... Zapowiada sie kolejny przeciętny sezon. Jaki trener takie aspiracje, wystarczy przeczytać cv Ranieriego i wiemy czego można sie po nim spodziewać, nagle geniuszem ławki trenerskiej to on sie nie stanie. :snooty: I to nie jest płakanie po trzecim remisie, to taka cała moja ocena pracy Ranieriego nie tylko w Juve.


I believe I can fly

I believe I can touch the sky
Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:44

Bardzo mi się podoba komentarz do gry Molinaro, podzielam zdanie autora, też nie potrafię tego rozszyfrować.

Molinaro -5.0: It's really hard to understand why Ranieri plays him.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:52

To był właśnie taki mecz, że niewiadomo było kogo zmienić. I to bynajmniej nie dlatego, że wszyscy grali dobrze... Wręcz przeciwnie.
Wydawało się, że te 3 możliwości zmian to mało. Tymczasem Ranieri nie miał problemu zmieścić się w limicie...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 839
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 20:56

Zawsze myslalem, ze Ranieri to szkoleniowiec ktory chetnie daje szanse mlodym. Teraz tego zupelnie nie rozumiem bo De Cegile, Giovinco i Marchisio caly mecz przesiedzieli.

Dlaczego?
Nie mam zielonego pojecia..

Moim zdaniem tylko Giovinco mogl podniesc jakos gry w ofensywie. Moglby blyskotliwymi rajdami wrzucac pilke na wysokich Iaquinte i Amauriego..

Ale?
Coz moze i Mourinho ma troche racje, ze Ranieri to czlowiek zbyt flegamtyczny, bez determinacji do wygrywania pucharow.
Ostatnio zmieniony 27 września 2008, 21:18 przez Nevermind, łącznie zmieniany 1 raz.


dp10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 836
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 21:12

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że z Ranierim stać nas tylko na miejsce 2-4...ciągłe stawianie na słabego Molinaro...oraz brak ofensywnych zmian przy tak marnej skutecznosci ostanio martwi :? do tego szczęscie nam nie dopisuje (słupek DP)..trenera sadysfakcjonuje remis z tego co czytałem po meczu mnie nie...strata w takich meczech jak te dwa ostatnie kosztować bedzie tytuł....znając życie jutro Inter wygra z Milanem :|


slay_mac

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lutego 2008
Posty: 283
Rejestracja: 15 lutego 2008

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 21:47

Ach łezka się kręci w oku jak wspominam dawny Juventus. Gdybyśmy mieli jakiś kreatywny zarząd i dobrego trenera to była by jakaś szansa na powrót do świetności, ale obecnie trzeba przyznać, że stajemy się przeciętną drużyną z przeciętnymi zawodnikami (poulsen, molinaro). Zapewne gdy na emeryturę odejdzie Camoranesi i DP zarząd sprowadzi średniaków ze średnich drużyn.
Co do meczu to naprawdę zero reakcji C.R. - ten mecz był do wygrania! Trzeba było dokonać jakiś zmian, przycisnąć Dorię, a tak...


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 21:50

Bobek1991 pisze:@Venomik, nie o oczywiście lepiej niech całe forum pogrąży się w żałobie, wywieśmy transparent "Zwolnic Ranieriego" może sam się poda do dymisji, pokażmy całemu światu jak bardzo jesteśmy z niego niezadowoleni. Jaki w tym sensu.
Hmm... zawsze jak ktoś Ci wytknie błędy odpisujesz, udając że to co piszesz ma coś wspólnego z tym na co odpowiadasz?
Czy tylko ja miałem takiego pecha?

Ja: Głupotą jest stwierdzenie, że nie mamy oceniać Ranieriego skoro sami nic nie osiągnęliśmy
Ja: Głupotą jest stwierdzenie, że po 3 miejscu nie dostał ciepłych słów, bo dostał wiele
Ty: Ale przecież nie można zwalniać teraz Ranieriego, Ferguson też nie wygrywał co sezon

Eeee... :think:


Dirty mind
Astarot

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 marca 2007
Posty: 140
Rejestracja: 28 marca 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 21:52

Lato1897 pisze:Odczepcie się od Poulena, w defensywie grał dobrze, natomiast w ataku przeciętnie, niewidocznie, bo on nigdy nie był ofensywnym pomocnikiem, więc nie oczekujmy że przeistoczy się w playmakera...trzeba było sprowadzić Diego czy jakiegoś innego ofensywnego i może gralibyśmy inaczej niż taktyka wrzutki na Amauriego, pograli byśmy piłką bliżej niż 40 metrów od bramki
Lato nie chcę Cie obrazac... ale Ty chyba ogladałes nie ten mecz co? zamiast meczu Smapdoria - Juve ogladałes pewnie Borrusia Juve z preaseson... to by wszystko tłumaczyło Człowieku w defensywie Poulsen wygladał co najwyzej przecietnie ale w ofensywie... hmm był bardzo kreatywny szczerze powiem ze nawet mozna go nazwac playmerkerem-> tyle ze Samdorii... piszesz ze nie był nigdy ofensywnym pomocnikiem taa ale podac dokładnie albo przezucic ciezar gry na druga strone pomocnik powinien (-> patrz Sissoko) gdyby Juventus chciał pomocnika który nie potrafi podac piłki po ziemi dokładnie 5 metrów dalej a umie zaras po swoja stracie ja odzyskac i pewnie znowu stracic (srednio 1/3 piłek które stracił) to bysmy grali 5 obroncami a nie 4 i pomocnikiem... pomysl troche
Ostatnio zmieniony 27 września 2008, 21:56 przez Astarot, łącznie zmieniany 1 raz.


Ivory

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2007
Posty: 765
Rejestracja: 12 października 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2008, 21:54

Wypowiedzi "Wygramy Ligę Mistrzów albo scudetto" należy włożyć między bajki czego dowodem są ostatnie mecze.

Miałem wrażenie, że Ranieri zadowolił się remisem wywiezionym z bardzo a to bardzo ciężkiego terenu. Jak się przeprowadza tylko 1 zmianą widząc,że gra się kompletnie nie klei to coś jest nie-halo. Napastnicy nie
otrzymują dokładnych piłek.

Po pierwsze wiadomo, że nie ma playmerkera w środku pola, ale to wiemy nie od dziś, do tego skrzydła nie funkcjonowały w tym meczu. Skoro skrzydła nie funkcjonowały, napastnicy nie zostali obsłużeni to co trzeba zrobić?? No co??
Dokonać zmian w pomocy. Jest Giovinco, który pokazał się z bardzo dobrej strony, jest de Ceglie, który bardzo dobrze umie włączyć się do akcji ofensywnej. W ostateczności są Salihali i MArchionni.

Bardzo ubolewam nad tym, że zwolniono trenera młodego pokolenia jakim był Deschamps. On miał wizję, wizję transferów, wizję gry, wizję zmian dokonywanych podczas meczu.
Nie przekreślam wszystkiego, ale w klubie źle się dzieje.

W dzisiejszym meczu wyróżnić mogę tylko Sissoko, który walczył niemiłosiernie. I gdyby zagłodzić Ranieriego od świtu do zmierzchu może by choć trochę powalczył o wynik, a nie kolejny raz zadowolił się nic nie
zmieniającym 1 oczkiem w tabeli ligowej, w której pikujemy w dół...


Zablokowany