LM (Gr. H) [01]: JUVENTUS 1-0 Zenit
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Co ma bycie sezonowcem do wygłaszania głupich opini? mam kumpla który jest piłkarzem i "kibicem" Barcy, Chelsea, Arsenalu i CR7. Ale na piłce zna sie jak mało kto. I wbrew pozorom (dziwne, co?) nie wszyscy kibice Man UTD , a tym bardziej Barcy to sezonowcy.
Aha, a gdyby nie Buffon i Chiellini oraz bład bramkarza Zenitu to może faktycznie bysmy przegrali dwa, albo więcej do zera. Ale nie gdybajmy...
Aha, a gdyby nie Buffon i Chiellini oraz bład bramkarza Zenitu to może faktycznie bysmy przegrali dwa, albo więcej do zera. Ale nie gdybajmy...
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
A jak anzwac kibica, ktory wspiera kilka klubow europejskich?stahoo pisze:Co ma bycie sezonowcem do wygłaszania głupich opini? mam kumpla który jest piłkarzem i "kibicem" Barcy, Chelsea, Arsenalu i CR7. .
Zagorzalym fanem?

I jeszcze jedno, jak mozna byc fanem Cristatnio i nei czytac Bravo Sportu?

- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 310
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
Dla mnie jest to dziwne. Jak można kibicowąc na raz tym samym klubom. Chyba że według ciebie jest to normalne.stahoo pisze:Co ma bycie sezonowcem do wygłaszania głupich opini? mam kumpla który jest piłkarzem i "kibicem" Barcy, Chelsea, Arsenalu i CR7. Ale na piłce zna sie jak mało kto. I wbrew pozorom (dziwne, co?) nie wszyscy kibice Man UTD , a tym bardziej Barcy to sezonowcy.
Aha, a gdyby nie Buffon i Chiellini oraz bład bramkarza Zenitu to może faktycznie bysmy przegrali dwa, albo więcej do zera. Ale nie gdybajmy...
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Piszę dopiero dzisiaj gdyż wczoraj nie byłem w stanie wejść na kompa
Nerwy kilka dni przed meczem towarzyszyły mi przez cały czas, w dzień meczu nie mogłem sobie znaleźć miejsca
Zaprosiłem mojego najlepszego kumpla, by ze mną obejrzał mecz bo sam bym chyba nie dał rady
I stało się - gdy zagrał hymn LM cały się trzęsłem, prawie popłynęła mi łezka - coś, na co warto było czekać ponad dwa lata, pełne wyśmiewania od drugoligowców i tekstów typu: 'Juve złodzieje' :evil: Na szczęście to już za nami - teraz możemy cieszyć się powrotem do Ligi Mistrzów i zwycięstwem w pierwszym meczu fazy grupowej z tak silnym przeciwnikiem jakim niewątpliwie jest Zenit. Co do poszczególnych zawodników to nie będę się wielce produkował (Jedynie do zmiany De Ceglie za Molinaro
) - bo kto widział ten mecz to wie jak kto grał, a kto nie widział, już przeczytał poprzednie posty
Bardziej chciałem się skupić na mentalnej stronie tego meczu
Gdy Alex strzelił bramkę coś we mnie pękło, jakby jakiś ciężar który nosiłem w sobie przez dwa lata zniknął - nie wiem co to było, ale to było piękne
I komentarze w szkole typu: 'Piękna brama Del Piero!' itd. - coś wspaniałego po dwóch latach bez LM
Przepraszam, że trochę nakręciłem, ale musiałem się rozpisać
FORZA JUVENTUS!










I ja się z tym zgadzammontero4 w smsie pisze:Git! Rzym!

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Juz sie dogadaliśmy?Dominik10 pisze:Dla mnie jest to dziwne. Jak można kibicowąc na raz tym samym klubom. Chyba że według ciebie jest to normalne.stahoo pisze:Co ma bycie sezonowcem do wygłaszania głupich opini? mam kumpla który jest piłkarzem i "kibicem" Barcy, Chelsea, Arsenalu i CR7. Ale na piłce zna sie jak mało kto. I wbrew pozorom (dziwne, co?) nie wszyscy kibice Man UTD , a tym bardziej Barcy to sezonowcy.
Aha, a gdyby nie Buffon i Chiellini oraz bład bramkarza Zenitu to może faktycznie bysmy przegrali dwa, albo więcej do zera. Ale nie gdybajmy...

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Tylko że Kołodziejczyk powiedział to raczej po to, by pokazać swój podziw dla tego wiecznego duetu.mnowomiejsky pisze:I jeszcze ten iście yntelygentny tekst: "Jak patrzę na duet Del Piero-Trezeguet to zastanawiam się, czy to Liga Mistrzów 2008/2009 czy 2003/2004..." :roll:shnatyk pisze:Ja tylko pamiętam, że na koniec powiedział kolo:"Zenit grał, Juventus wygrał"Miś Coccolino pisze: A propos TVP - oglądał ktoś wczoraj skróty? co gadali o Juve?
![]()
Cóż za poziom, cóż za... echh..
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Tylko ten prowadzący studio, po tym tekście tego zaczesanego, brzdąknął coś w stylu "dziadki z Juve" ...Łukasz pisze:Tylko że Kołodziejczyk powiedział to raczej po to, by pokazać swój podziw dla tego wiecznego duetu.mnowomiejsky pisze:I jeszcze ten iście yntelygentny tekst: "Jak patrzę na duet Del Piero-Trezeguet to zastanawiam się, czy to Liga Mistrzów 2008/2009 czy 2003/2004..." :roll:shnatyk pisze:
Ja tylko pamiętam, że na koniec powiedział kolo:"Zenit grał, Juventus wygrał"
![]()
Cóż za poziom, cóż za... echh..
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Patyra. Ale czy to było złośliwe? Mnie nie zabolało.mateelv pisze: Tylko ten prowadzący studio, po tym tekście tego zaczesanego, brzdąknął coś w stylu "dziadki z Juve" ...
A tak obiektywnie patrząc - sa pewne podstawy, by tak mówić...
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 października 2005
Jakie podstawy. Zarówno Treze jak i Alex nie mają wnuków :snooty:Łukasz pisze:Patyra. Ale czy to było złośliwe? Mnie nie zabolało.mateelv pisze: Tylko ten prowadzący studio, po tym tekście tego zaczesanego, brzdąknął coś w stylu "dziadki z Juve" ...
A tak obiektywnie patrząc - sa pewne podstawy, by tak mówić...
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Poza tym zaraz potem pochwalili wiekowych piłkarzy w naszym klubie, więc choć na początku się trochę uśmiechnąłem, to ostatecznie wcale mnie to nie ubodło. To raczej nie było szyderstwo a lekki podziw, tak jak napisał Łukasz długowieczności naszych piłkarzy, a w szczególności duetu Alex - Trezeguet
- Desant.
- Juventino
- Rejestracja: 01 maja 2007
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 maja 2007
No i pierwszy mecz LM od 2 lat mamy za sobą.Mecz obejrzałem calutki, ale to i tak cud, że nie znalazłem się gdzieś pod stołem z tych nerwów.Może i gra naszych zawodników nie zachwycała tak jak byśmy tego chcieli, ale jak dla mnie liczy się sam wynik.
Na kilka dni przed meczem musiałem słuchać w szkole, żeby nie słyszeć tych nieustających szydzących opinii na temat tego jakie to Juve dostanie baty z tym Zenitem...
Nawet nie wiecie jaka wielka była moja radość gdy usłyszałem hymn CL patrząc na naszych graczy, a jaka wielka była radość gdy Alex strzelił bramkę i gdy zobaczyłem jak 36 letni facet potrafi kopnąć, a jak potrafi celebrować zdobytego gola....
Emocje przed meczem i w trakcie meczu są nie do opisania,no a po meczu...cóż można powiedzieć...rozpierała mnie ogromna duma...
Na kilka dni przed meczem musiałem słuchać w szkole, żeby nie słyszeć tych nieustających szydzących opinii na temat tego jakie to Juve dostanie baty z tym Zenitem...
Nawet nie wiecie jaka wielka była moja radość gdy usłyszałem hymn CL patrząc na naszych graczy, a jaka wielka była radość gdy Alex strzelił bramkę i gdy zobaczyłem jak 36 letni facet potrafi kopnąć, a jak potrafi celebrować zdobytego gola....
Emocje przed meczem i w trakcie meczu są nie do opisania,no a po meczu...cóż można powiedzieć...rozpierała mnie ogromna duma...
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Wynik to jeden z kilku aspektów które mogą cieszyć. Bo obok kilku defensorów i pięknym, cudownym golu Del Piero nie widzę więcej pozytywów. Od momentu strzelenia bramki przez Nedveda we Florencji gramy masakryczny piach. Do 36 minuty w meczu z Fiorentiną byłem naprawdę zdumiony, po bramce Nedveda straciliśmy blask. Z przebiegu wczorajszego meczu nie zasłużyliśmy pod żadnym pozorem na trzy punkty, Zenit również, ale zaprezentował się wczoraj dużo lepiej. Niedorzeczna jest dla mnie sytuacja że na własnym stadionie, przez parę minut jesteśmy zamykani w hokejowym zamku i zmusza się nas do głębokiej defensywy. Gdyby nie Chiellini to aż strach myśleć co by było z nami gdyby jego zabrakło. Zdecydowanie gra jest do poprawy, o ile długie piłki za obrońców Zenitu można nazwać grą. Warta pochwalenia jest również postawa De Ceglie który miejmy nadzieję otworzy oczy Ranieriemu i odeśle Molinaro do drużyny rezerw. Trzeba poprawić naszą grę zdecydowanie i to już w meczu z Cagliari gdzie jedziemy teren na którym zawsze grało nam się niezwykle ciężko, a Del Piero wiecznie żyć nie będzie ...
FORZA JUVENTUS
FORZA JUVENTUS

- Tharp
- Rejestracja:
Jasna cholera, ale byla nerwowka. Ruscy umieja grac w pilke, nie ma co, przyfarcilismy troche.
Nie bede odkrywczy:
Na plus Del Piero, Sissoko i Chiellini,
na minus: MOLINARO (mam nadzieje go nie zobaczyc za szybko nawet na ławce, pokazal wczoraj ze - tak jak Nocerino - na sredniakow 'moze byc', ale poziomu wymaganego w Juve nie osiagnie nigdy.), Nedved (nie wiem co z nim sie dzialo wczoraj, zmeczony byl ostatnimi meczami, czy jak?) i Treze (Zenit nie dal nam porzadnie rozegrac pilki, nie bylo mowy o dokladnych wrzutkach 'na Treze')
Ech, i ten gol Del Piero po ktorym co drugi fan Juve bedzie mial mokre sny przez przynajmniej tydzien... czysta poezja, mistrzostwo swiata, cud miód i orzeszki, i inne tego typu przyjemnosci.
Nie bede odkrywczy:
Na plus Del Piero, Sissoko i Chiellini,
na minus: MOLINARO (mam nadzieje go nie zobaczyc za szybko nawet na ławce, pokazal wczoraj ze - tak jak Nocerino - na sredniakow 'moze byc', ale poziomu wymaganego w Juve nie osiagnie nigdy.), Nedved (nie wiem co z nim sie dzialo wczoraj, zmeczony byl ostatnimi meczami, czy jak?) i Treze (Zenit nie dal nam porzadnie rozegrac pilki, nie bylo mowy o dokladnych wrzutkach 'na Treze')
Ech, i ten gol Del Piero po ktorym co drugi fan Juve bedzie mial mokre sny przez przynajmniej tydzien... czysta poezja, mistrzostwo swiata, cud miód i orzeszki, i inne tego typu przyjemnosci.
Moim zdaniem bramkarz nie tyle popelnil blad, co po prostu ten strzal byl wyjatkowo trudny do obrony.stahoo pisze: (...) bład bramkarza Zenitu (...)