David Trezeguet nie jedzie na EURO 2008!

[Nevermind]

Co do Domenecha. Nie rozumiem dlaczego zwiazek pilki francuskiej pozostawil go na stanowisko pomimo beznadziejnej gry na EURO oraz nie zrozumialych decyzji personalnych w kadrze.

Juz teraz mozna sie pukac w czolo i zastanawiac gdzie byli Trezeguet, Mexes, Sagna, Flamini ( Chociaz on na zgrupowaniu sie zjawil).
Pojechal Boumsong, Vieria ktory nie zagral ani minuty, poniewaz borykal sie z kontuzja, od dawna bez formy Anelka oraz Gomis, ktory udowodnil, ze na reprezentacje jeszcze gotowy nie jest. No.. Moze na reprezentacje Senegalu.

Najsmieszniejsze jest to, ze podczas EURO Domenech stawial Abidala na srodku obrony, a na wakacjach wygrzewal sie Mexes.

Co do Trezeguet. Jezeli dobrze pamietam to w Treze plynie krew argentynska. Wiec we Francji nie graja wylacznie Arabowie, czy Murzyni.. ale tez latynosi. Kusili tez gra Higuaina.'
Porzucil gre w reprezentacji, poniewaz odczul wyrazna neichec wobec jego osoby przez selekcjonera.


Czy szkoda? Mysle, ze nie.. Trezeguet bedzie oddawal sie wylacznie grze w Bialo-czarnym trykocie.. Co moze ucieszyc nas w nie dalekiej przyszlosci

[Vincitore]

Domenech to trener który podejmuje kontrowersyjne decyzje, taką było pozostawienie Trezeguet w domu. Zawodnik strzelający 20 bramek w Serie A, no ludzie . Coś się zaczyna i coś się kończy - fatalna postawa Francuzów na ostatnim turnieju jest nie tylko przyczyną beznadziejnych wyborów trenera, ale i tym że Trójkolorowym brakuje prawdziwego lidera, takiego jakim był Zidane, to on decydował o wszystkim i regulował tempo gry, zastąpić miał go Ribery ale mimo tego iż jest zawodnikiem wysokiej klasy w spotkaniu z Rumunią i Holandią zawiódł.
A Domenech niech żałuje, bo Francja potrafiła stworzyć sobie sytuacje, jednak nie miał jej kto wykończyć, Benzema był kompletnie bez formy, Anelka grał tak jakby mu się nie chciało, od Henrego wymaga się więcej, a Gomis mimo świetnego sezonu w ASSE to nie jest zawodnik od którego można wymagać wzniesienia kadry na wyżyny.
Przynajmniej Trezegol będzie miał mniejsz obciążenie.

[jackop]

Okoni analogicznie, gdyby Donadoni został w rep. Włoch i Alex skończyłby przez to karierę (wiadomo w jakiej był sytuacji) to też byłbyś happy?

Jest mi naprawdę przykro, że przez jednego "chorego" człowieka tak wspaniały zawodnik rozstaje się z kadrą, w której moim zdaniem powinien odgrywać nadal pierwszoplanową rolę.

PS: Nicolas trochę się spóźniłeś z tą informacją

[Nicolas]

Napastnik Juventusu Turyn, piłkarz reprezentacji Francji David Trezeguet oficjalnie ogłosił, że rozstaje się z zespołem narodowym. Powodem odejścia jest konflikt z trenerem reprezentacji Raymondem Domenechem.
Trezeguet, który w sezonie ligowym 2007/2008 strzelił dla Juventusu 20 bramek, nie znalazł uznania trenera i nie został powołany na piłkarskie mistrzostwa Europy.

- Domenech popełnił wiele błędów kadrowych, tak źle grającej reprezentacji Francji jak podczas mistrzostw Europy, nie widziałem już od dawna. Nie wyobrażam sobie współpracy z tym szkoleniowcem - powiedział w wywiadzie dla dziennika "La Gazzetta Dello Sport" piłkarz Juventusu.

Z onetu to wziąłem

[Dragon]

W pełni popieram decyzję naszego snajpera. Szkoda się poprostu męczyć, z kimś takim jak pseudo trener domenech. On nigdy nie dostrzegał kunsztu Davida. Teraz Treze będzie mógł się skupić tylko na Juventusie co wyjdzie nam na dobre. Gdyby zmienił się trener, napewno sytuacja byłaby inna.
Od siebie muszę dodac, że przecieram oczy ze zdumienia, jak można pozostawić na stanowisku trenera, tak wielkiego nieudacznika :shock: Wyspy Owcze i San Marino to on może jeszcze pokona...

[Sapo]

Były już reprezentant Francji, David Trezeguet, mógłby zastanowić się nad zmianą swojej decyzji o rozstaniu z drużyną narodową, gdyby Raymond Domenech przestał być selekcjonerem.

Trezeguet grał w reprezentacji przez dziesięć lat, ale odkąd ster drużyny przejął Domenech, dla piłkarza Juventusu coraz częściej brakowało w niej miejsca. Pozostanie kontrowersyjnego trenera po katastrofalnym występie Francji na Euro 2008 stanowiło dla Trezegueta impuls do wycofania się z międzynarodowego futbolu.

Napastnik nie wykluczył jednak, że jeszcze kiedyś przyjdzie mu założyć trykot "Trójkolorowych", lecz by do tego doszło potrzebna będzie zmiana na stanowisku selekcjonera.

- Jeśli coś się zmieni, wtedy drzwi otworzą się na nowo. Drużyna narodowa Francji to szczyt dla każdego czołowego zawodnika - zaznaczył piłkarz Juventusu Turyn w rozmowie z "L'Equipe".

(ASInfo)

źródło: http://www.pilkanozna.pl/news.php?ID=93744

Szkoda, ze dopiero nastapi to po 2010r, ale byc moze Domenech przedluzy kontrakt i co wtedy? :[ Powtorze po raz kolejny, ze czyms zalosnym jest fakt, ze taki zawodnik jak David jest regularnie pomijany przez trenera i wcale nie dziwie sie jemu decyzji, a nawet sie z nim zgadzam