Juventus w Lidze Mistrzów 2008/09

[juveluck]

co to jest za oglądanie meczu siedząc miedzy kibicami innej drużyny? siedzieć to można w domu przed telewizorem, a nie na stadionie.

Mysle, ze na mecz jedzie sie dla ukochanej druzyny, a nie dla innych kibicow
:roll:

Na mecz jedzie się po to, żeby dopingować/wspierać swoją drużynę, a siedząc między kibicami innej drużyny nie da sie tego robić.

[Ein]

Masz rację. Podejrzewam jednak, że dużo kibiców/fanów/osób wspierających Juventus będzie chciało tak bardzo kupić ten bilet ,że zleją oni całkowicie miejsca z których będą oglądali mecz co spowoduje, że będą oni porozrzucani po całym stadionie. Dlatego Sapo_JuveFan może mieć szczęście i zasiądzie koło kilku kibiców Juventusu.

Póki co Juventus jeszcze nie zawita do Polski, więc nie widzę tematu

[juveluck]

Masz rację. Podejrzewam jednak, że dużo kibiców/fanów/osób wspierających Juventus będzie chciało tak bardzo kupić ten bilet ,że zleją oni całkowicie miejsca z których będą oglądali mecz co spowoduje, że będą oni porozrzucani po całym stadionie. Dlatego Sapo_JuveFan może mieć szczęście i zasiądzie koło kilku kibiców Juventusu.

Nawet jeżeli, jak mówisz, zainteresowanie będzie tak duże, że kibice Juventusu zalali by stadion i w ten sposób Sapo_JuveFan miał by szanse siedzieć między swoimi to co z tego skoro będą to tak samo zieloni kibice jak on i wyjdzie na to samo. Będzie siedział z popcornem w ręku a buzię zamiast do kibicowania otworzy tylko jak zobaczy z bliska Del Piero.

[Sapo]

Nawet jeżeli, jak mówisz, zainteresowanie będzie tak duże, że kibice Juventusu zalali by stadion i w ten sposób Sapo_JuveFan miał by szanse siedzieć między swoimi to co z tego skoro będą to tak samo zieloni kibice jak on i wyjdzie na to samo. Będzie siedział z popcornem w ręku a buzię zamiast do kibicowania otworzy tylko jak zobaczy z bliska Del Piero.

Uwazasz, ze skoro nie bylem na meczu Juve (po prostu mnie nie stac jak na razie) to mozna mnie nazywac zielonym kibicem? Wyjazd na mecz Juventusu to moje marzenie, a to moze byc jedyna i niepowtarzalna okazja by zrealizowac to marzenie. Wkurza mnie Twoje wywyzszanie sie. Troche szacunku :? :evil:

[juveluck]

Nawet jeżeli, jak mówisz, zainteresowanie będzie tak duże, że kibice Juventusu zalali by stadion i w ten sposób Sapo_JuveFan miał by szanse siedzieć między swoimi to co z tego skoro będą to tak samo zieloni kibice jak on i wyjdzie na to samo. Będzie siedział z popcornem w ręku a buzię zamiast do kibicowania otworzy tylko jak zobaczy z bliska Del Piero.

Uwazasz, ze skoro nie bylem na meczu Juve (po prostu mnie nie stac jak na razie) to mozna mnie nazywac zielonym kibicem? Wyjazd na mecz Juventusu to moje marzenie, a to moze byc jedyna i niepowtarzalna okazja by zrealizowac to marzenie. Wkurza mnie Twoje wywyzszanie sie. Troche szacunku :? :evil:

Uważam tak chociażby na podstawie twoich wcześniejszych postów w tym temacie w których dałeś do zrozumienia, ze możesz siedzieć między kibicami innej drużyny. Fakt, że nie byleś na meczu Juventusu nie ma tu żadnego znaczenia.

[Sapo]

Uważam tak chociażby na podstawie twoich wcześniejszych postów w tym temacie w których dałeś do zrozumienia, ze możesz siedzieć między kibicami innej drużyny.

W ktorym miejscu? Napewno o tym nie wspomnialem i nie mialem takiego zamiaru.

[juveluck]

Uważam tak chociażby na podstawie twoich wcześniejszych postów w tym temacie w których dałeś do zrozumienia, ze możesz siedzieć między kibicami innej drużyny.

W ktorym miejscu? Napewno o tym nie wspomnialem i nie mialem takiego zamiaru.

co to jest za oglądanie meczu siedząc miedzy kibicami innej drużyny? siedzieć to można w domu przed telewizorem, a nie na stadionie.

Mysle, ze na mecz jedzie sie dla ukochanej druzyny, a nie dla innych kibicow
:roll:

Z tej wypowiedzi widać, że nie ma różnicy dla ciebie czy dopingujesz i gdzie siedzisz, ważne, że jesteś na meczu... Nie po to się jeździ na mecze...

[Sapo]

Z tej wypowiedzi widać, że nie ma różnicy dla ciebie czy dopingujesz i gdzie siedzisz, ważne, że jesteś na meczu... Nie po to się jeździ na mecze...

Dla mnie mecz jest najwazniejszy, nie wiem jak dla Ciebie Naprawde, dla mnie sprawa drugorzedna jest gdzie usiade, wazne zeby zobaczyc graczy, ktorych dotychczas widzialo sie w tv czy prasie. Czy to takie dziwne?

[juveluck]

Z tej wypowiedzi widać, że nie ma różnicy dla ciebie czy dopingujesz i gdzie siedzisz, ważne, że jesteś na meczu... Nie po to się jeździ na mecze...

Dla mnie mecz jest najwazniejszy, nie wiem jak dla Ciebie Naprawde, dla mnie sprawa drugorzedna jest gdzie usiade, wazne zeby zobaczyc graczy, ktorych dotychczas widzialo sie w tv czy prasie. Czy to takie dziwne?

To, że chcesz zobaczyć piłkarzy nie jest dziwne, ale ja dziękuję za kibica który siedzi pije cole i nie umie otworzyć gęby, to jak napisałem wcześniej zielony kibic.

[darek]

Ja napiszę tylko tyle. Możecie mnie wziąć za głupka i nie wiem kogo jeszcze ale już trudno.
Nie jedna osoba chciałaby zobaczyć Juventus w akcji na żywo.
Są ludzie biedni i bogaci. Ci pierwsi nie mają pieniędzy na wyjazdy na mecze do Turynu. Jeśli jest szansa, choć jedna na to, żeby zobaczyć ukochany klub w akcji, i to jedyna możliwość (czyt. Kraków) to chyba ich to nie obchodzi, czy zasiądą przy Juventinich czy przy wiślakach, ja np. wolałbym wśród tych pierwszych, ale dla nich liczy się coś innego. Oni chcą po prostu zobaczyć ich na żywo. Być może to jedyna okazja w życiu.

Nikogo tutaj nie bronie ani nie krytykuje.
Proszę, nie śmiejcie się ze mnie :C

Myslę, że juveluck'owi chodziło o to, nazywając Cię "zielonym kibicem", że na meczu siedziałbyś między wiślakami i nie kibicował, a Twoja wiedza na temat Juve nie była celem "ataku" juvelucka. Ale jeżeli będzie taka możliwość to do Krakowa na ten mecz wybiorę się (zakładając, że zdobędę bilet) i nie będzie miało znaczenia to czy będę w sektorze gości czy wieśniaków, upss wiślaków. No, ale szanse na zobaczenie Juve są dosyć nikłe więc nie ma dyskusji.

Też tak myślę. Więc wszystko jasne.

Pozdro

[Sapo]

To, że chcesz zobaczyć piłkarzy nie jest dziwne, ale ja dziękuję za kibica który siedzi pije cole i nie umie otworzyć gęby, to jak napisałem wcześniej zielony kibic.

Znam przyspiewki Juventusu Bylem na niejednym meczu (Lecha), wiec wiem jak wyglada kibicowanie. Naprawde, nie jestem zielonym kibicem :oops:

Koniec dyskusji, pozdrawiam

[matekkuba]

Myslę, że juveluck'owi chodziło o to, nazywając Cię "zielonym kibicem", że na meczu siedziałbyś między wiślakami i nie kibicował, a Twoja wiedza na temat Juve nie była celem "ataku" juvelucka. Ale jeżeli będzie taka możliwość to do Krakowa na ten mecz wybiorę się (zakładając, że zdobędę bilet) i nie będzie miało znaczenia to czy będę w sektorze gości czy wieśniaków, upss wiślaków. No, ale szanse na zobaczenie Juve są dosyć nikłe więc nie ma dyskusji.

[szaman00]

Jesli juz jechac na mecz Juve i zasiac na trybunach to kibicowac na cala g.... buzie ;p pic cole i jesc cos to mozna w kinie na meczu trzeba sie wylaniac z tlumu [/list]

[juveluck]

Znam przyspiewki Juventusu Bylem na niejednym meczu (Lecha), wiec wiem jak wyglada kibicowanie. Naprawde, nie jestem zielonym kibicem :oops:

Z tej wypowiedzi wnioskuje, że bywasz na meczach innej drużyny i jej kibicujesz co jeszcze gorzej o tobie świadczy.

[montero4]

Spotkajcie się w KRK na meczu Juve Wisła - o ile taki będzie i po sprawie Sprawdzicie swe siły i przekonania na żywo