Serie A (36): Siena 1-0 JUVENTUS
- blazejrondel
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2006
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 października 2006
Mnie nie śmieszy porażka Juve tylko wasze podniecanie się tym że są szanse na drugie miejsce i tą pewnością że gładko wygramy kolejny mecz a Treze i Del piero strzelą po dwie bramki. Juve już zrobiło w tym sezonie to co do nich należało i tej porażki można było się spodziewać a nie że niektórzy już chcą zmieniać trenera i kilku nowych zawodników. Teraz na miejscu Ranieriego dałbym odpocząć Buffonowi, Nedvedowi, Camoranesiemu niech pograją zmiennicy na lewą niech wystawi kogoś z primavery i będzie spoko.Ciebie smieszy porazka Juve? Shocked pogratulowac, mozesz wracac na forum interu Bravo
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Aha, to skoro zapewnilismy sobie trzecie miejsce to mamy nie walczyc o drugie? :doh: Ranieri ostatnio powiedzial ze nie mozemy byc nigdy zadowoleni z siebie i spoczywac na laurach, gdyz jestesmy JUVENTUSEM i walczymy o najwyzsze cele. Oczywiscie, trzecie miejsce jest sukcesem W TYM SEZONIE, ale kto powiedzial, ze nie mozemy walczyc o wiecej? Twoje rozumowanie nie ma sensu :roll:blazejrondel pisze:Mnie nie śmieszy porażka Juve tylko wasze podniecanie się tym że są szanse na drugie miejsce i tą pewnością że gładko wygramy kolejny mecz a Treze i Del piero strzelą po dwie bramki. Juve już zrobiło w tym sezonie to co do nich należało i tej porażki można było się spodziewać a nie że niektórzy już chcą zmieniać trenera i kilku nowych zawodników. Teraz na miejscu Ranieriego dałbym odpocząć Buffonowi, Nedvedowi, Camoranesiemu niech pograją zmiennicy na lewą niech wystawi kogoś z primavery i będzie spoko.
- blazejrondel
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2006
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 października 2006
Ok zgadzam się ale mało kto o zdrowych zmysłach, ktoś kto interesuje się piłką nożną liczy na to że Roma odda pięć pkt w trzech meczach tym bardziej jeżeli walczy o mistrza i wie że Inter ma bardzo ciężki mecz z Milanem. Roma jest jeszcze bardziej zmotywowana niż Juve w tym momencie i nasi piłkarz to wiedzą i było to widać w ich grze.Oczywiscie, trzecie miejsce jest sukcesem W TYM SEZONIE, ale kto powiedzial, ze nie mozemy walczyc o wiecej?
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
wynik do przewidzenia. tak moga tez wygladac 2 ostatnie nasze mecze. nie widzialem meczu, ale mysle ze sie pilkarze zbytnio nie napracowali, myslac juz pewnie troche o euro.
jak zobaczylem skroty to po tym co molinaro zrobil to on naprawde powinien dojrzewac w innym zespole...
tak sobie pomyslalem pare kolejek temu jak viola miala 4 czy 5pkt przewagi nad milanem ze: "jak viola faktycznie wygra z milanem wyscig o lm tzn ze a noz udalo sie wypewic korupcje we wloszech"... a tu nagle milan dostaje olsnienia 2 karne heh. chociazby milan mial dostac 3 karne w ostatniej kolejce a viola przeciwko sobie jeszcze z 2 karne to by tak musialo byc. no bo przeciez sedziowie by sie bali do domu wracac...
jak zobaczylem skroty to po tym co molinaro zrobil to on naprawde powinien dojrzewac w innym zespole...
tak sobie pomyslalem pare kolejek temu jak viola miala 4 czy 5pkt przewagi nad milanem ze: "jak viola faktycznie wygra z milanem wyscig o lm tzn ze a noz udalo sie wypewic korupcje we wloszech"... a tu nagle milan dostaje olsnienia 2 karne heh. chociazby milan mial dostac 3 karne w ostatniej kolejce a viola przeciwko sobie jeszcze z 2 karne to by tak musialo byc. no bo przeciez sedziowie by sie bali do domu wracac...
Ostatnio zmieniony 04 maja 2008, 21:03 przez marcinek, łącznie zmieniany 1 raz.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Pierwszy strzał w światło bramki oddaliśmy w...85minucie :roll:
Ale padły na forum dwa trafne stwierdzenia:po pierwsze, graliśmy mecz o pietruszkę chyba mało kto wierzył, że możemy dogonić Rome w końcowej tabeli i to chyba udzieliło się dzisiaj naszym piłkarzom. Po drugie, stać Nas było w tym sezonie dogonić Rome gdyby nie porażki z zespołami pokroju Sieny. Brakowało mi Iaquinty bo może Nedved i Camor walczyli ale nasz atak dzisiaj spał
Ale padły na forum dwa trafne stwierdzenia:po pierwsze, graliśmy mecz o pietruszkę chyba mało kto wierzył, że możemy dogonić Rome w końcowej tabeli i to chyba udzieliło się dzisiaj naszym piłkarzom. Po drugie, stać Nas było w tym sezonie dogonić Rome gdyby nie porażki z zespołami pokroju Sieny. Brakowało mi Iaquinty bo może Nedved i Camor walczyli ale nasz atak dzisiaj spał

- juventustube
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2008
- Posty: 34
- Rejestracja: 03 lutego 2008
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Po meczu zacząłem zastanawiać się , czy t nie był przypadkiem "przyjacielski mecz". Patrząc realnie, szanse na dogonienie Romy były bardzo małe, natomiast trzecie miejsce mieliśmy gwarantowane.
Kluby Juventusu i Sieny już od jakiegoś czasu są w dobrym kontakcie, o czym świadczą wypożyczenia od nas o nich, takich piłkarzy jak Legro, Tudor, ostatnio właśnie De Ceglie czy Rossi. Zresztą w tym sezonie pozyskaliśmy przecież od nich Molinaro (co swoją drogą nie było zbyt miłym gestem z ich strony)
Ja nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tego wyniku, fakt, z całego serca życzę Alexowi tytułu króla strzelców, ale zostały jeszcze dwa mecze.
Podobała mi się dziś gra Zanettiego.
Kluby Juventusu i Sieny już od jakiegoś czasu są w dobrym kontakcie, o czym świadczą wypożyczenia od nas o nich, takich piłkarzy jak Legro, Tudor, ostatnio właśnie De Ceglie czy Rossi. Zresztą w tym sezonie pozyskaliśmy przecież od nich Molinaro (co swoją drogą nie było zbyt miłym gestem z ich strony)
Ja nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tego wyniku, fakt, z całego serca życzę Alexowi tytułu króla strzelców, ale zostały jeszcze dwa mecze.
Podobała mi się dziś gra Zanettiego.
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Ten sezon skończył się dla nas po meczu z Lazio. Czwarte miejsce, tak jak drugie okazały się nie dla nas.
Do meczu przystąpiliśmy w piknikowym nastroju i tak też go skończyliśmy. Szczerze mówiąc liczyłem na większe zaangażowanie naszych zawodników. Całe spotkanie nasi praktycznie przespali, na dodatek straciliśmy bramkę z niczego, po tym jak nie potrafiliśmy wybić prostej piłki. Kharja oddał strzał życia, przelobował Buffona, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i nieszczęscie gotowe. Swoją drogą ładny gol. W całym meczu mieliśmy dwie świetne okazje, po strzałach Nedveda i Camora, niestety żaden z nich nie wpadł w bramkę. A to, że jedyny celny strzał oddaliśmy dopiero w 85 minucie pozostawiam bez komentarza... Mecz był nudny, gdyby nie było to Juve to z pewnością bym tego nie oglądał. Nasi dziś byli zdecydowanie myślami z dala od Stadio Artemio Franchi. Szkoda, bo liczyłem, że mimo wszystko pociągniemy te 3 ostatnie spotkania na poziomie takim jak ostatnio.
Jeszcze jedna kwestia. Jeśli do meczu jako druzyna podchodzimy z takim nastawieniem to szkoda, że wciąż gra podstawowy skład. Dziś nie było widac żadnego zaangażowania z naszej strony i patrząc na naszą dzisiejszą grę zastanawia mnie jedno - czemu Ranieri nie dał szansy gry od poczatku lub chociaż od 45 minuty graczom, którzy za wszelką cenę mają coś do udowodniena - czyli Palladiono, Marchionni czy Tiago. Według mnie zmiany były przeprowadzone zbyt późno. Z góry zaznaczam, że nie jestem przeciwnikiem Ranieriego, lecz jego niektóre decyzje bardzo mnie zaskakują...
Rozumiem, że był to mecz o pietruszkę, ale nic nie stało na przeszkodzie, że go wygrać lub chociaż strzelić bramkę, bo Alex i David walczą przecież o koronę króla strzelców...
Do meczu przystąpiliśmy w piknikowym nastroju i tak też go skończyliśmy. Szczerze mówiąc liczyłem na większe zaangażowanie naszych zawodników. Całe spotkanie nasi praktycznie przespali, na dodatek straciliśmy bramkę z niczego, po tym jak nie potrafiliśmy wybić prostej piłki. Kharja oddał strzał życia, przelobował Buffona, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i nieszczęscie gotowe. Swoją drogą ładny gol. W całym meczu mieliśmy dwie świetne okazje, po strzałach Nedveda i Camora, niestety żaden z nich nie wpadł w bramkę. A to, że jedyny celny strzał oddaliśmy dopiero w 85 minucie pozostawiam bez komentarza... Mecz był nudny, gdyby nie było to Juve to z pewnością bym tego nie oglądał. Nasi dziś byli zdecydowanie myślami z dala od Stadio Artemio Franchi. Szkoda, bo liczyłem, że mimo wszystko pociągniemy te 3 ostatnie spotkania na poziomie takim jak ostatnio.
Jeszcze jedna kwestia. Jeśli do meczu jako druzyna podchodzimy z takim nastawieniem to szkoda, że wciąż gra podstawowy skład. Dziś nie było widac żadnego zaangażowania z naszej strony i patrząc na naszą dzisiejszą grę zastanawia mnie jedno - czemu Ranieri nie dał szansy gry od poczatku lub chociaż od 45 minuty graczom, którzy za wszelką cenę mają coś do udowodniena - czyli Palladiono, Marchionni czy Tiago. Według mnie zmiany były przeprowadzone zbyt późno. Z góry zaznaczam, że nie jestem przeciwnikiem Ranieriego, lecz jego niektóre decyzje bardzo mnie zaskakują...
Rozumiem, że był to mecz o pietruszkę, ale nic nie stało na przeszkodzie, że go wygrać lub chociaż strzelić bramkę, bo Alex i David walczą przecież o koronę króla strzelców...
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 marca 2008
No trochę szkoda porażki..
Na szacunek według mnie zasługuje jedynie Camor ,który na prawdę się przykładał. Szkoda ,że nie trafił ,tego co wparował sam w pole karne ,bo zapowiadało się naprawdę świetnie. Marchionni też mnie mile zaskoczył ,bo był widoczny w większości akcji ofensywnych ,po tym jak wszedł na boisko - tylko szkoda ,że nie wychodziło mu to najlepiej ,ale ważne ,że próbował.
Jak zwykle słabo zagrał Molinaro - piękne podanie główką do Buffona w końcówce meczu. Przede wszystkim za mało strzałów. To co było naszą dumą w ostatnich spotkaniach teraz wyglądało fatalnie. No ale faktem jest ,że nie było zbyt wiele celnych podań do przodu..
Mam nadzieję ,że ostatnie dwa mecze zagramy lepiej ,bo to ,że mamy pewne trzecie miejsce nie znaczy ,że chłopacy nie muszą się przykładać do gry.
Zawsze z Tobą.
JUVE PER SEMPRE.
Na szacunek według mnie zasługuje jedynie Camor ,który na prawdę się przykładał. Szkoda ,że nie trafił ,tego co wparował sam w pole karne ,bo zapowiadało się naprawdę świetnie. Marchionni też mnie mile zaskoczył ,bo był widoczny w większości akcji ofensywnych ,po tym jak wszedł na boisko - tylko szkoda ,że nie wychodziło mu to najlepiej ,ale ważne ,że próbował.
Jak zwykle słabo zagrał Molinaro - piękne podanie główką do Buffona w końcówce meczu. Przede wszystkim za mało strzałów. To co było naszą dumą w ostatnich spotkaniach teraz wyglądało fatalnie. No ale faktem jest ,że nie było zbyt wiele celnych podań do przodu..
Mam nadzieję ,że ostatnie dwa mecze zagramy lepiej ,bo to ,że mamy pewne trzecie miejsce nie znaczy ,że chłopacy nie muszą się przykładać do gry.
Zawsze z Tobą.
JUVE PER SEMPRE.
- Gooray
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 472
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Przez takie mecze jak ten ze Sieną przegraliśmy scudetto, a dziś także drugie miejsce. No cóż bywa i tak jestem zadowolony z tego sezonu, pokazaliśmy, że żadna Serie B nie zmieni tego jak wielkim klubem jesteśmy. W przyszłym roku liczę na Scudetto i przynajmniej 1/2 LM. Fiero di essere Juventino!

- Pawcio Nedved
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2008
- Posty: 21
- Rejestracja: 03 maja 2008
To raczej nie jest powód do dumy.Niasty pisze:jesteśmy beniaminkiem,
No a tak co do meczu to trzecie miejsce ma pewien minus: będzie trzeba zagrać dwumecz z jakąś cienką drużyną w eliminacjach do LM... Bardzo mnie to martwi bo z cieniakami nie wygrywamy

- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 304
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Hehe, no właśnie! Liga Mistrzów będzie nasza!Pawcio Nedved pisze:
No a tak co do meczu to trzecie miejsce ma pewien minus: będzie trzeba zagrać dwumecz z jakąś cienką drużyną w eliminacjach do LM... Bardzo mnie to martwi bo z cieniakami nie wygrywamyAle jeśli awansujemy do LM to ją wygramy, bo tam są same mocne drużyny hehehe.
A co do meczu to trzeba przyznać, że zagraliśmy słabo. Na początku meczu dużo chaotycznej gry i z jednej z takich akcji padła bramka. W ogóle nie szły akcje ze środka pola. Graliśmy ciągle do skrzydła, a wrzuty nie dawały żadnego efektu, a Siena przeprowadzała groźne kontry. Znowu stracone ptk ze słabą drużyną. Ale 3. miejsce już jest pewne. Jedynie jeszcze trzeba powalczyć o dobre zakończenie sezonu w 2. ostatnich meczach, a Alex i Treze niech myślą o koronie króla strzelców.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 marca 2008
będzie do ściągnięcia bramka Kharji z szóstej minuty? Bo chciałbym to sobie przestudiować.. 
EDIT.
dzięki szymek ;d
EDIT 2
to do ściągnięcia jest niezabardzo (zielony obraz przekreślony na pół) ,ale na d1g.com'mie jest luz

EDIT.
dzięki szymek ;d
EDIT 2
to do ściągnięcia jest niezabardzo (zielony obraz przekreślony na pół) ,ale na d1g.com'mie jest luz
Ostatnio zmieniony 05 maja 2008, 11:56 przez gawron, łącznie zmieniany 2 razy.