Serie A (29): Empoli 0-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
risto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 marca 2005
Posty: 207
Rejestracja: 19 marca 2005

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 01:02

Szkoda ze Balzaretti odszedl bo napewno byl lepszy od Molinaro. Jesli zarzad nie kupi klasowego ofensywnego pomocnika to z LM(jesli sie zakwalifikujemy) odpadniemy jako pierwsi. Nedved juz nie te lata i ja bym tam tez chcial widziec kogos nowego. Hasan powinien juz myslec o emeryturze. Tiago nie gral bo nawet pilki nie dostawal :/ Nie wiem tylko czemu Nocerino nie zszedl zamiast Tiago. Jakos mamy pecha do dobrych pomocnikow. W switnej formie odszedl Zidane, Davids konflikt, potem Vieira a teraz nic. Zanetti czasem blysnie. Jak by Giovinco mogl grac na skrzydle zamiast Pavla to chetnie bym go tam zobaczyl. Jesli latem zarzad nie wyda kasy na porzadnych zawodnikow to szkoda pisac. Co do Ranierego to wiekszosc kibicow zyje chwila. Cos sie nie udaje to sie zapomina jak bylo dobrze przedtem. Jeden zawodnik(np Sissoko zamiast Nocerino) nic nie zdziala jak druzyna gra do bani. Molinaro nawet do ligi polskiej sie nie zalapal z calym szacunkiem dla Polski. To juz Zewlakow jest lepszy.
Chcialbym zeby wrocil Moggi. Wydac kilkanascie czytroche wiecej kasy i miec perspektywe zarobku z LM, reklam itd przez kilka sezonow... Nie wiem czemu o tym zarzad nie mysli.


spyder

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 stycznia 2004
Posty: 136
Rejestracja: 12 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 01:33

Pluto pisze:Naprawde zal mi Portugalczyka, przychodzi do najtrudniejszej ligi, do klubu z ogromna presja wyniku i wrzucaja go na zupeleni inetypowa dla siebie pozycje.
Pluto, a mi jest zal tych kilkunastu mln euro, ktore wydalismy na tego grajka.
Nie powinnismy go usprawiedliwiac, ze przychodzi do trudniejszej ligi, bo jakos po Sissoko nie widac problemow z przystosowaniem do wloskich realiow. Co do reszty Twojego postu to sie zgadzam.

To co wyprawia Ranieri woła o pomste do nieba. Za Tiago, ktory rozegral zalosne spotkanie wprowadza kolejnego napastnika - Treze. Jak wiadomo Francuz potrzebuje podań, tylko kto je ma dogrywac? W pomocy gramy trojką zawodnikow vs 5 pomocnikow Empoli. Na srodku "technik" Nocerino, ktory w drugiej polowie non stop gral do tylu. Salihamidzic slabiutko... Camoranesi, najbardziej blyskotliwy pilkarz Juve zostaje zdjety w 80 min. Za niego wchodzi Nedved. Ludzie to 80 min! Gra sie nie klei przez wiekszosc spotkania, a Ranieri czeka ze ostatnia zmiana prawie do konca spotkania (moze obawial sie, ze jakis zawodnik bedzie musial zejsc z boiska i bedziemy musieli grac w 10, ale co w takim meczu mamy do stracenia?!). Swoja droga Pavel nie gral z powodu zawieszenia od kilku spotkan i na pewno mial wielki glod pilki, wiec nie wiem dlaczego Czech nie zagral od 1 min.

Najgorsze jest to, ze nie widze w naszej grze zadnej koncepcji, jakiegos wypracowanego stylu. Brak nam wirtuoza w srodku pola, gra opiera sie na dlugich podaniach, najczesciej wykonywanych przez obroncow. O ile mozna tak grac, gdy gra sie z mocnym team'em i trzeba sie bronic to w starciu ze slabszym przeciwnikiem mamy wielkie trudnosci w stosowaniu ataku pozycyjnego. Przegralismy z outsiderami, Reggina i Cagliari, zremisowalismy z Empoli - to najlepszy przyklad.

Ranieri po meczu jak zwykle w swoim stylu:

"Próbowaliśmy, ale nie udało się osiągnąć zwycięstwa.Zawsze jednak lepiej zdobyć jeden punkt niż żaden."

" Nie mogę narzekać na moich piłkarzy, być może szwankowało ostatnie podanie" sic!

Nie moge narzekac na moich pilkarzy? Byc moze szwankowalo ostanie podanie? BYC MOZE? Czy on jest slepy? :roll:

Jestem zdegustowany tym co zobaczylem w dzisiejszym, a raczej wczorajszym meczu. Tylko 5 oddanych strzalow, w tym 2 w swiatlo bramki. Brak mi slow...

PS. Mam nadzieje, ze w sobote chlopaki sie zrehabilituja. FoRzA JuVe!


tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 07:27

szkoda ze nie ualo sie bardziej powiekszyc przewagi nad Viola i Milanem a zmniejszyc jej do Romy ale dobry i 1 punkt

wydaje mi sie po skladzie ze Ranieri oszczedzal chlopaków na duzo wazniejszy mecz z Interem

multimedia


Obrazek
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 07:58

Z tego, co widziałem, mecz był spacerkiem... w dosłownym tego słowa znaczeniu :smile: Jedyne, na co zwróciłem uwagę, to kapitalny faul Grygery w siedemdziesiątej którejś minucie. Miałem wrażenie, że piłkarze obu drużyn kopali się w czoło i tyle. I weź tu z takiego meczu wybierz "najciekawsze sytuacje" :smile:
Cóż, przecież przynajmniej raz w roku musi się trafić tak kosmicznie nudny mecz. Za kilka dni będzie ciekawiej...
...no i, jak to powiedział Ranieri - lepiej punkt, niż wcale :prochno: Ten to wieczny optymista.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 08:16

Zastanawiam sie co jest przyczyna naszej fatalnej gry, z druzynami które powinny być "dawcami punktów". I tak spokojnie, już odstresowany po meczu, nie na gorąco (bo wczoraj to chciało mi sie same przekleństwa pisać...) doszedłem do pewnego wniosku.
Może problem może tkwić w kilku miejscach...
1. Gracze odpowiedzialni z ciągnięcie gry do przodu już maja swój wiek (Pavel, Alex) co nie pozwala im utrzymywac równej formy w każdym spotkaniu. O ile Camorowi zdarzył sie pierwszy słabszy mecz od pewnego czasu, o tyle Alex gra naprawdę w "kratkę", smie twierdzić, że więcej ma słabszych meczy niz dobrych. A przynajmniej nie jest zawodnikiem, który bedzie motorem w każdym spotkaniu. To samo Nedved, chociaż on miał więcej dobrych meczy w tym sezonie.
2. Za wąska ławka rezerwowych. Nasi gracze nie maja godnych zmienników na swoich pozycjach, albo nie maja ich wcale. Mając kilku graczy powyżej 30 roku życia, trzeba mieć szeroką ławkę, bo wiadomo- "starość nie radość" - piłkarze są słabsi kondycyjnie, bardziej podatni na urazy... Do tego dochodzi fakt, że zmiennicy są słabsi od graczy pierwszej jedenastki i to znacząco. A moim zdaniem, drużyna która chce walczyć o scudetto i zawojować cos w LM, powinna mieć wyrównaną kadrę (nie mówie, że idealnie równą, ale nie powinno być takich przepaści jak np. Sissoko - Nocerino czy Chiellini - Molinaro (niby ŚO i LO, ale Giuorgio na lewej tez umie grać i prezentuje sie 3x lepiej niz Molinaro...).
3. Zły trener, psycholodzy, nie wiem co jeszcze. Po prostu nasi szkoleniowcy nie potrafia dobrze przygotować chłopaków na mecze ze słabszymi zespołami. Po prostu te mecze są "olewane" przez graczy. Jak widzieliśmy, z czołówką (oprócz wpadki z Fiorentiną- w której nawiasem mówiąc zabrakło zmienników, patrz pkt. 2) potrafimy wygrywać, remisować, toczyć zacięte i dobre mecze. Może trzeba wzmocnień w tym kierunku?

Sam już nie wiem. Jest jeszcze sprawa słabej pierwszej 11. Ok, nie ma kasy, nie ma transferów. Ktos powie Juve to nie Chelsea czy Real. Ale nie miejmy wtedy takich aspiracji jak teraz. Cieszmy się z 3-4 miejsca, oraz zajęcia 3 w fazie grupowej LM. Nie można przy obecnej kadrze oczekiwać walki jak równy z równym z Interem (w całym sezonie, bo w pojedynczym meczu mozna) czy wyjścia z grupy LM i powiedzmy półfinału...


Okoni

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2007
Posty: 416
Rejestracja: 18 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 08:51

Szkoda, że zremisowaliśmy :cry: się tak ładnie złożyło, że Milan i Roma przegrali, a Inter zremisował.Nie wiem czemu nasi nie są zmotywowani na mecze ze słabeuszami :think: .No cóż trzeba o tym zapomnieć i wygrać z Interem.Najbardziej mnie denerwuje, że nie wykorzystaliśmy prezentu od Romy :/ .


Nadziej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 589
Rejestracja: 27 października 2003
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 09:43

Widzialem tylko drugą połowę i, co by nie mówić, było słabo. Najbardziej uderzająca była kompletna niemoc w konstruowaniu akcji. To co wychodziło NIEŹLE Tiago w meczu w Napoli wczoraj leżało.
Do tego narzucają się spore błędy taktyczne: forsowanie długich piłek, nieodpowiednie zmiany, czy w końcu złe dopasowanie zawodników do poszczególnych pozycji.
To co wq mnie rzuca sie w oczy to fakt iż Juve aby stworzyć sobie odpowiednią ilość dogodnych sytuacji musi totalnie dominować w środku, może to truizm, ale jak widać nie dla Ranierego, który zdecydowanie za długo trzymał na boisku nic nie grającego wczoraj Tiago i zdecydował się desygnować do gry będącego kompletnie bez formy Nocerino w miejsce świetnie sie spisującego Sissoko.
Oby te błędy nauczyły coacha Juve jak najwięcej przed meczem z Interem. Oby...


Make friends for life or make hardcore enemies!
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 09:49

Od zawsze było tak, że to mecze ze słabeuszami najczęściej decydowały o rozstawie kilku najlepszych miejsc w lidze i tak też będzie w tym sezonie. Co z tego, że motywujemy się na szlagiery z Interem, Milanem czy Romą, skoro z takimi drużynami jak Empoli, Reggina, Cagliari czy Catania tracimy punkty?

Do końca sezonu 9 kolejek, z czego 6 następnych zapowiada się arcy ciężko (Inter, Parma, Palermo, Milan, Atalanta, Lazio) + teoretycznie łatwa końcówka sezonu (Siena, Catania, Sampdoria). Defensywnie patrząc 18pkt do końca sezonu gwarantuje nam start w kwalifikacjach do LM. Jednak jeśli chcemy walczyć o drugie miejsce to musimy zgarnąć tyle ile się da, bo Roma ma łatwiejszą końcówkę od nas i teoretycznie co miała stracić, straciła wczoraj.


Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 10:12

Nie ma co narzekać, póki oc umocniliśmy się na 3 miejscu nieznacznie oddalając się od Fiorentiny i Milanu oraz zbliżając się nieco do Romy. Jak widzieliśmy była to kolejka cudów i żaden zespół z pierwszej piątki nie odniósł wygranej. Dla nas lepiej wyszło, że kolejka zakończyła się jak zakończyła niż gdyby wszyscy mieli wygrać. Mamy 9 punktów przewagi na 9 spotkań do końca, powinno się udać. Ciekawi mnie Milan, który zamiast atakować 4 miejsce być może wypadnie na 7 :lol: Tego im życzę.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 10:14

Niestety po raz kolejny tracimy punkty z drużyną z szarego końca tabeli. Nasza gra nie napawa optymizmem kibiców przed szlagierowym meczem z Interem. Przebieg wczorajszego spotkania był bardzo podobny do niedzielnej potyczki z Napoli. Walnie głową w mur, nieskuteczne akcje oraz nie wykorzystywanie okazji. W niedziele mieliśmy odrobinę szczęścia w postaci Iaquinty, niestety napastnik, który domaga się gry w pierwszej jedenastce nic szczególnego nie pokazał w wczorajszym mecz z Empoli.

Siewier pisze:Od zawsze było tak, że to mecze ze słabeuszami najczęściej decydowały o rozstawie kilku najlepszych miejsc w lidze i tak też będzie w tym sezonie. Co z tego, że motywujemy się na szlagiery z Interem, Milanem czy Romą, skoro z takimi drużynami jak Empoli, Reggina, Cagliari czy Catania tracimy punkty?
Dokładnie. Ktoś przed sezonem powiedział, że scudetto nie zdobywa się wygrywając z mistrzami (Inter, Roma, Milan) tylko właśnie wygrywając ze słabeuszami włoskiej Calcio. Ten sezon udowodnił tą tezę w 100 %.


Obrazek
BiancoNero89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 listopada 2007
Posty: 33
Rejestracja: 12 listopada 2007

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 10:38

Znów nie wykorzystaliśmy szany. Po wypowiedziach Ranieriego wnioskuje,że jest zvyt spokojnym człowiekiem nie ma w nim tej "iskry".


losbond

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 maja 2006
Posty: 150
Rejestracja: 08 maja 2006

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 10:45

BiancoNero89 pisze:Znów nie wykorzystaliśmy szany. Po wypowiedziach Ranieriego wnioskuje,że jest zvyt spokojnym człowiekiem nie ma w nim tej "iskry".
Nie sposob sie nie zgodzic :roll: ... Kurde, zal dupe sciska :angry: .
Ja sie pytam po co u nas graja Molinaro, Nocerino? Wywalic ich na zbity pysk, bo nawet na rezerwe sa za slabi :angry: .
Ranieri, czlowieku co Ty robisz :?: :!: Po co bylo Treze wpuszczac za Tiago; nie lepiej bylo wrzucic Palle :?: On prz\ynajmniej by cos poszarpal, a nie tylko na podania czekal :angry: .

Czarno widze nas w meczu z interem...


Spotkajmy się o czwartej tak jak zwykle na ławce na Corsa Re Umberto.
Che Juventus!
Myzarel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2006
Posty: 762
Rejestracja: 25 maja 2006

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 11:21

Meczu nie oglądałem bo się w krzaczkach na Usee nie odnalazłem ;/ może to i dobrze ale jedno mnie dziwi - wystawienie rezerwowego składu w sytuacji gdzie liczy się każdy punkcik a nie da się ukryć że musimy się liczyć z tym że z interem możemy przegrać... a wtedy Viola znowu na 2 punkty się zbliży prawdopodbnie :angry:


Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
Radek_88

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2005
Posty: 1179
Rejestracja: 22 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 11:29

Po obejrzeniu relacji na PSExtra.
Mecz bez historii, dawno nudniejszego nie ogladalem. ŻADNEJ klarownej sytuacji z naszej strony, ŻADNEGO oddanego groznego strzalu.
Na szczescie nie zasnalem dzieki wspanialym komentatorom (tym razem inni niz ostatnio) , ktorzy raz po raz zasypywali nas roznistymi ciekawostkami. To wlasnie dzieki nim dowiedzialem sie, ze Almiron pogrywa sobie teraz w lidze argentynskiej, albo, ze Empoli to jedna z poteg wloskiej ligi walczaca co roku o europejskie puchary... Poznalem tez ciekawych zawodnikow jak Leżrotalie, czy tez widzialem przewinienia na Tiagu..
A najgorsze jest to, ze na 3 dni przed spotkaniem z interem nie widac zadnych pozytywow. Ale moze to i lepiej.. Juz nieraz bylo tak, ze gramy kompletny piach, a w nastepnym meczu gramy mecz sezonu. A po takich meczach sezonu wychodzili nam takie spotkania, o ktoych lepiej nie wspominac. Wiec moze to jest jakas szansa? Czy to juz teraz pora na mecz sezonu w naszym wykonaniu? Oby.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 20 marca 2008, 12:12

Radek_88 pisze:Na szczescie nie zasnalem dzieki wspanialym komentatorom (tym razem inni niz ostatnio) , ktorzy raz po raz zasypywali nas roznistymi ciekawostkami.
Ja zasnąłem. Uciąłem komara tak między 11 a 23 minutą. Ale podejrzewam, że nic ciekawego nie straciłem... komentatorzy znowu odwalali szopkę z tymi karnymi dla/przeciwko Juve za czasów Moggiego. Listy do Polsatu nie pomogły.

Jeśli mamy kogoś winić za wczoraj, to wińmy linię pomocy. Najbardziej wkurzył mnie Hasan "przyjmę wszystko na klatę" Salihamidzić. Zero przejść, słabe dośrodkowania, słaby Hasan. A po meczu z Genoą zapowiadało się nawet nieźle. Tiago pokazał, że dobry mecz to mu się czasem przytrafia i koniec. Wczoraj znowu był tym starym Tiagusem, który nic nie potrafi wnieść do gry. Gdzie jest Nocerino z pierwszej cześci sezonu? Camor poprawnie w drugiej połowie. Del Piero słabo. Podobnie jak Grygera. Od nich spodziewałem się dobrego występu. Iaquinta chyba za wczesnie się wypowiada publicznie o tym, że za mało gra. Wczoraj niczym nie wyróżniał się na tle szarego Juve.
Jako tako grał Zebina. Chiellini poprawnie. Buffon zrobił to, co miał zrobić. Powiększyliśmy lekko przewagę nad Violą i Milanem. I na tym kończą się pozytywy.
No i Ranieri - Jego na końcu zostawiłem. Przedtem broniłem, teraz mam sporo uwag. Po pierwsze - czy on w ogóle jakoś motywuje piłkarzy na granie ze słabymi zespołami? bo mnie się wydaje, że wczoraj po meczu w szatni powiedział: "Lepszy rydz niż nic" i poszedł sobie.
Gada o tym, jak to Palladino jest przyszłością Juve, a mimo to Rafaelle siedzi cały mecz na ławie, choć do zmiany nadają sie Hasan i Alex.

Mi bardziej tęskno za Capello niż za Lippim. Bo za czasów Fabio takie zespoły jak Empoli czy Reggina połykaliśmy jednym zębem. I teraz walczylibyśmy z Interem o fotel lidera. Ale chyba nikt już nie potrafi docenić to, co robił Capello. Zawsze to narzekanie na 1:0.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Zablokowany