Smycze JUVE - Zamówienie zrealizowane
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Ja także już dziś otrzymałem swoją smycz... Nie obyło się jednak bez mankamentów... Napis "Storia..." jest ucięty na szyciu... (mam samo "re") Na złączce herb Juve jest na środku, a flaga Włoch już zaraz przy szyciu... Aczkolwiek rzeczy te nie są ani widoczne na pierwszy rzut oka, ani tym bardziej nie szpecą smyczy, także mimo wszystko jestem bardzo zadowolony...
Jeszcze raz dzieki Radkowi za całą akcję...

Jeszcze raz dzieki Radkowi za całą akcję...

- blackrider85
- Juventino
- Rejestracja: 23 czerwca 2003
- Posty: 102
- Rejestracja: 23 czerwca 2003
Dzieki wielkie za cała akcje ;] smycz doszla dzis prezentuje sie bardzo fajnie 

- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 304
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Ja również otrzymałem swoją smycz, dosłownie 5 minut temu. Wszystko jest ok. Smycz jest super. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeszcze raz wielkie dzięki dla Radka!
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- Radek_88
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2005
- Posty: 1179
- Rejestracja: 22 stycznia 2005
Winner pisze:Mam tylko 2 uwagi techniczne:herb Turynu wypada na mojej smyczy w miejscu zszycia wiec nie widać go, i ucięty jest napis storia brakuje s bo w tym miejscu jest zszycie.Ogólnie lewa strona wygląda jakby zaczynała od środka "wzoru".
Tak jak wspominalem wielokrotnie taka jest niestety technika produkcji i nic na to sie nie dalo poradzic. Tak wiec powinniscie wiedziec, ze taka sytuacja moze miec miejscem-a-t-t-e-o pisze:Ja także już dziś otrzymałem swoją smycz... Nie obyło się jednak bez mankamentów... Napis "Storia..." jest ucięty na szyciu... (mam samo "re") Na złączce herb Juve jest na środku, a flaga Włoch już zaraz przy szyciu... Aczkolwiek rzeczy te nie są ani widoczne na pierwszy rzut oka, ani tym bardziej nie szpecą smyczy, także mimo wszystko jestem bardzo zadowolony...![]()
Co do zlamanych/peknietych zapiec na komorke to juz zareklamowalem to producentowi i powiedzial, ze dosle mi 30 takich zaczepow. Wiec jesli ktos by chcial to przy okazji jakiegos zlotu/wyjazdu na mecz wezme je oczywiscie i przekaze. No chyba, ze dla kogos brak zaczepu jest wielkim problemem i nie wyobraza sobie smyczy bez tego (