Zarty, Dowcipy, Kawały

[m-a-t-t-e-o]

Super Supery...

Czyli coś dla fanów Secret Service...

[pan Zambrotta]

Mnie sie najbardziej podobają takie autentyki- coś co wydarzyło się naprawdę.
Ostatnio koleżanka mi opowiadała: dwóch kolesi się umówiło, jeden wsiadł do autobusu po czym pewnie podszedł do kasownika i `zamówił`: dzień dobry! poproszę frytki i cheeseburgera. No wyobrażam sobie te zdziwione i pełne politowania miny pasażerów. Na następnym przystanku wbił drugi i z rozbrajającym uśmiechem spytał: kto zamawiał frytki i cheeseburgera? Nic, tylko chciałabym widzieć wyraz twarzy co niektórych przynajmniej ludzi

Czy to mialo miejsce we Wroclawiu przypadkiem ?

we Wrocławiu takie numery są z Telepizzą :lol:

[Makoto]

Mnie sie najbardziej podobają takie autentyki- coś co wydarzyło się naprawdę.
Ostatnio koleżanka mi opowiadała: dwóch kolesi się umówiło, jeden wsiadł do autobusu po czym pewnie podszedł do kasownika i `zamówił`: dzień dobry! poproszę frytki i cheeseburgera. No wyobrażam sobie te zdziwione i pełne politowania miny pasażerów. Na następnym przystanku wbił drugi i z rozbrajającym uśmiechem spytał: kto zamawiał frytki i cheeseburgera? Nic, tylko chciałabym widzieć wyraz twarzy co niektórych przynajmniej ludzi

Czy to mialo miejsce we Wroclawiu przypadkiem ?

we Wrocławiu takie numery są z Telepizzą :lol:

nie omieszkam sprawdzić, jak będę przejazdem

[YoUri`]

Nie wiem jak wy, ale ja padłem jak zobaczyłem to:

>>>KLIK<<<

Dobrze wiedzieć, że gwiazdy też mają poczucie humoru

[Sapo]

Szczyt Recyklingu?

Odzyskać Żyda z mydła

[Joe]

Szczyt zaufania?
Kiedy kanibal kanibalowi robi loda

[tabo89]

Przyszedl zajaczek do sklepu i mówi do sprzedawcy:
- Poprosze 5 bulek z najwyzszej pólki.
Sprzedawca wchodzi na drabine i podaje mu bulki.
Nastepnego dnia przychodzi zajaczek do sklepu i prosi o 5 buleczek z najwyzszej pólki. Zajaczek przychodzil po 5 bulek z najwyzszej pólki jeszcze przez kilka miesiecy.
Pewnego dnia sprzedawca patrzy przez okno i widzi zajaczka idacego do sklepu. Wchodzi na drabine.
Zajaczek mówi:
- Poprosze 5 buleczek z najnizszej pólki.
Sprzedawca schodzi.
- I jeszcze 5 z najwyzszej.

Studenci pija wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiadz...
- Co pijecie?!
- Wode prosze ksiedza....
- Wode? Pokazcie...... Przeciez to WINO!
- Cud! Cud! Ksizdz zamienil wode w wino!

Niemiec sciga sie z polakiem. Polak jedzie trabantem a Niemiec ferrari.
Niemiec jedzie 200, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 250, polak go wyprzedza.
Niemiec jedzie 300, polak go wyprzedza.
W koncu Niemiec sie wkurzyl, stanal i powiedzial, ze zamieniamy sie autami.
No i polak daleko mu odjechal.
Niemiec stanal patrzy pod maske, tam 5 ludzi zmachanych wola: wody, wody. A jeden patrzy i sie smieje. Niemiec do niego:
- Czego sie cieszysz?
- Bo ja jestem wsteczny.

Diabel kazal Polakowi, Ruskowi i Niemcowi przyniesc cos czarnego.
Polak przyniósl czekolade, Rusek wegiel.
Diabel kazal teraz zjesc to co przyniesli.
Polak zjadl, a Rusek beczy i sie smieje.
- Rusek, czego beczysz?
- Bo nie moge zjesc wegla.
- A czemu sie smiejesz?
- Bo Niemiec niesie ze soba bande Murzynów!

[herr_braun]

Ciekawa mina Olejniczaka

i zadanie

Rozwiąż rebus

[Łukasz]

'~' - czy tyldę należy interpretować jako 'nie'?

To jest negacja nie żadna tylda !

To jest tylda. Jednym z jej znaczeń (matematyka) jest negacja.
[http://pl.wikipedia.org/wiki/Tylda]

[herr_braun]

Dokładnie tak

[Mati]

'~' - czy tyldę należy interpretować jako 'nie'?

To jest negacja nie żadna tylda !

Swoją drogą świetny rebus .

[herr_braun]

http://sport.onet.pl/0,1248685,1706115,wiadomosc.html

[bblackk]

http://humorkowo.net/txt/piw.php

Z życia wzięte...

[ArtHur]

ZUO market

[Il Storico]

Kilka dowcipów o Chucku Norrisie:

-Sklep w którym Chuck Norris robi zakupy?
SpożywCZAK

-To Chuck Norris nauczył prąd jak kopać

-Chuck gdy patrzy w niebo to ono się poci.Ludzie nazywają to deszczem...

-Ulubiony piłkarz Chucka-KuszCZAK

-Ulubiona potrawa Chucka-KurCZAK

-Wiecie dlaczego Chuck stoi przy sklepie z jeansami?
Ponieważ jest strażnikiem teksasu

-Tylko Chuck Norris umie grać w bierki rozgotowanym makaronem.
Pozdrawiam