Serie A (25): JUVENTUS 0-0 Torino
- Lato1897
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2004
- Posty: 184
- Rejestracja: 25 maja 2004
Taktyka wrzutek w pole karne plus wymuszanie jak największej liczby stałych fragmentów gry staje się coraz bardziej irytująca. Kiedy wreszcie zaczniemy coś grać a nie liczyć tylko na geniusz Del Piero z wolnego lub jakąś wrzutke z rożnego...Czekam na poprawe gry i to od zaraz...bo inaczej albo żegnaj Ranieri(choć za wcześnie na takie słowa)albo żegnaj liga mistrzów...Nie bede oceniać każdego z osobna bo moge pochwalić aby defensywe...w ataku króluje nieporadność...

- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 207
- Rejestracja: 02 października 2003
Tych, którzy lamentują nad nieobecnością w meczu z Fiorentiną Nedveda i Chielliniego pocieszę mówiąc, że Również Zanettiego w tym meczu nie zobaczymy
Dziś prawda jest taka, że nie pokazaliśmy absolutnie nic co by uzasadniało nasze oczekiwania na drugie miejsce. Trzeba trochę się zabrać za robotę panowie trenerzy i piłkarze.
za walkę, bo tego, ambicji i poświęcenie nie można Wam odmówić. Sęk w tym, że tylko tymi atutami ciężko jest wygrać mecz derbowy
pzdr i powodzenia z Violą!

Dziś prawda jest taka, że nie pokazaliśmy absolutnie nic co by uzasadniało nasze oczekiwania na drugie miejsce. Trzeba trochę się zabrać za robotę panowie trenerzy i piłkarze.


pzdr i powodzenia z Violą!
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
No tak...jt10 pisze:Tych, którzy lamentują nad nieobecnością w meczu z Fiorentiną Nedveda i Chielliniego pocieszę mówiąc, że Również Zanettiego w tym meczu nie zobaczymy![]()
Dziś prawda jest taka, że nie pokazaliśmy absolutnie nic co by uzasadniało nasze oczekiwania na drugie miejsce. Trzeba trochę się zabrać za robotę panowie trenerzy i piłkarze.
za walkę, bo tego, ambicji i poświęcenie nie można Wam odmówić. Sęk w tym, że tylko tymi atutami ciężko jest wygrać mecz derbowy
![]()
pzdr i powodzenia z Violą!
I pewnie z geniuszem Ranierim bedziemy pod nieobecnosc Giorgio mieli taka obrone: Birindelli - Grygera - Legrottaglie - Molinaro
Stendardo to chyba u nas na pol etatu...
A co do gry dzisiaj: Iaqutina mogl ktorys z tych wolnych strzelic... Nedved slabo, mogl raz podac do Iaquinty i moze bysmy mieli inny wynik, ale jak juz kiedys mowilem: W tym sezonie Nedved wiele razy jak trzeba podawac to strzela, a jak strzelac to podawa.
Camor

Del Piero

Palladino :naughty:
Nocerino :rotfl:
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 419
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
To co prezentujemy nasza gra to jest jakas zenada. Jeszcze postawe obrony jako tako zniose, nie stracilismy bramki wiec pretensji nie mam, no moze do Molinaro...ale o nim kazdy pisze zawsze to so samo...jakby chcial a nie mogl.
Co do pomocy...niestety, Camoranesi jako srodkowy pomocnik, playmaker w ogole sie nie spprawdzil, byl malo widoczny a jak juz sie podrywal to albo zle podal albo poprostu stracil pilke w dryblingu. Sissoko zagral poprawnie, jego mozna sie najmniej czepiac.
Atak...słabo...chłopaki z przodu nie maja pomyslu na gre, zreszta jak i cala druzyna. Alex na zmiane z Vincenzo szarpali ale nic z tego nie wychodzilo. Jeszcze jak na zlosc Del Piero nie mogl sie wstrzelic w wolne.
No i na koniec zostawiam sobie:
Nedveda...Jak go cenie za profesjonalizm i jakim jest pilkarzem i czlowiekiem to nie moge pojac jak mozna odwalic taki numer...Szarpac modela za wlosy 30 cm. od sedziego. Jeszcze jakby to wejscie na Nedveda bylo celowe, ale koles poprostu przypadkowo na niego wpadl...Tak jak ktos napisal mi w esie..."Ten gosc powinien isc do lekarza...leczyc sie na glowe"
A takze Palladino...ten koles jest zerem - tyle ode mnie.
Na viole nie mamy zanettiego, nedveda i chielliniego z tego co piszecie...chociaz sam nie wiem ile on juz tych kartek ma. Nie licze na korzystny wynik...napewno nie z taka gra.
Co do pomocy...niestety, Camoranesi jako srodkowy pomocnik, playmaker w ogole sie nie spprawdzil, byl malo widoczny a jak juz sie podrywal to albo zle podal albo poprostu stracil pilke w dryblingu. Sissoko zagral poprawnie, jego mozna sie najmniej czepiac.
Atak...słabo...chłopaki z przodu nie maja pomyslu na gre, zreszta jak i cala druzyna. Alex na zmiane z Vincenzo szarpali ale nic z tego nie wychodzilo. Jeszcze jak na zlosc Del Piero nie mogl sie wstrzelic w wolne.
No i na koniec zostawiam sobie:
Nedveda...Jak go cenie za profesjonalizm i jakim jest pilkarzem i czlowiekiem to nie moge pojac jak mozna odwalic taki numer...Szarpac modela za wlosy 30 cm. od sedziego. Jeszcze jakby to wejscie na Nedveda bylo celowe, ale koles poprostu przypadkowo na niego wpadl...Tak jak ktos napisal mi w esie..."Ten gosc powinien isc do lekarza...leczyc sie na glowe"
A takze Palladino...ten koles jest zerem - tyle ode mnie.
Na viole nie mamy zanettiego, nedveda i chielliniego z tego co piszecie...chociaz sam nie wiem ile on juz tych kartek ma. Nie licze na korzystny wynik...napewno nie z taka gra.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
A tak wogole, dzisiaj bylo widac wyraznie jedna rzecz:
Potrzeba nam PRZYNAJMIEJ jednego swiatowej klasy (albo przynajmiej z tych wyzszych polek) OFENSYWNEGO zawodnika.
Ranieri nie ma nikogo kto w razie takiej gry co mielismy dzisiaj (czytaj: zenada) moze wejsc i troche potrzasnac gra. Nikogo. Gdy Iaquinta i Camor wchodzili z lawki to oni takimi byli, ale teraz nikogo takiego nie mamy (wiem, Treze mial kontuzje).
Zarzad, prosze i Van der Vaarta lub Diego!
Potrzeba nam PRZYNAJMIEJ jednego swiatowej klasy (albo przynajmiej z tych wyzszych polek) OFENSYWNEGO zawodnika.
Ranieri nie ma nikogo kto w razie takiej gry co mielismy dzisiaj (czytaj: zenada) moze wejsc i troche potrzasnac gra. Nikogo. Gdy Iaquinta i Camor wchodzili z lawki to oni takimi byli, ale teraz nikogo takiego nie mamy (wiem, Treze mial kontuzje).
Zarzad, prosze i Van der Vaarta lub Diego!
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Co za tragedia.
Ranieri do odstrzału w pierwszej kolejności jak trener może byc tak kompletnie pozbawiony umiejętności myślenia. Juve walczyło o wygraną, a on zachowywał się jakby remis to był szczyt marzeń. Zdjęcie Palladino - paranoja , ja rozumiem, że Palladino grał słabo ale zastępowanie napastnika stricte defensywnym pomocnikiem to jakiś absurd to już Tiego lepiej było wprowadzic bo reprezentuje jakie umiejętności ofensywne. Trzeba było wpuścic Tiago i Hasana może coś by ugrali, ale po co skoro wystarczy zrobic jedną zmianę.
Brakuje nam świeżości w każdej linii.
Po sezonie Secco i Ranieri muszą odejśc. Nie widzę innej opcji. Ranieri się teraz nie sprawdza strach myślec co będzie w CL w następnym sezonie (jeżeli się zakwalifikujemy).
Obrona - Kiepsko o ile środek jest świetny to boki do wymiany, Proponuję kupic Barzargliego do środka Chelinni na flankę, na drugą Zebina i będzie idealnie. A strach pomyślec, że Secco chciał Giorgio sprzedac do City
Pomoc - totalna klapa, nie ma żadnej myśli kreatywnej. Sissoko to drewno jakich mało, jedne co robi to dużo biega i walczy ale na Europę się nie nadaje bo nie potrafi podawac, żal
. Jak czytam wypowiedzi naszego wielkiego coach-a że mu nie jest potrzebna indywidualnośc to strach pomyślec co będzie w następnym sezonie Diego lub VDV natychmiast potrzebni. Nocerino dobry na ławkę niech się uczy, może coś z niego będzie. Ja się nie dziwię że Tiago nie gra, a będzie z nim jak z Henrym, sprzedadzą go i zacznie błyszec, bo najpierw nie dostawał szans , a jak już dostał to był pod ogromną presją. Mam mam nadzieję że się odnajdzie i zacznie grac bo Sissoko to nie dla nas poziom ( w perspektywie kolejnego sezonu)
Naprawdę potrzebne nam są wzmocnienia, Barzargli do obrony, Diego/VDV pomoc, Giovinco wraca na pomoc/atak(raczej jako zmiennik, bo i tak nie wytrzyma całego sezonu)
Skład Buffon-Chellini-Barzargli-Legro-Zebina-Camor-Tiago/Zanetti-VDV/Diego-Nedved-Del Piero-Treze i często wchodzący Giovinco.
byłby bardzo dobry na przyszły sezon przy nie jakimś wielkim nakładzie finansowych myślę że w 35mln na minusie byśmy się zmieścili( przy założeniu że sprzedamy Sissoko i Palladino)
Ranieri do odstrzału w pierwszej kolejności jak trener może byc tak kompletnie pozbawiony umiejętności myślenia. Juve walczyło o wygraną, a on zachowywał się jakby remis to był szczyt marzeń. Zdjęcie Palladino - paranoja , ja rozumiem, że Palladino grał słabo ale zastępowanie napastnika stricte defensywnym pomocnikiem to jakiś absurd to już Tiego lepiej było wprowadzic bo reprezentuje jakie umiejętności ofensywne. Trzeba było wpuścic Tiago i Hasana może coś by ugrali, ale po co skoro wystarczy zrobic jedną zmianę.
Brakuje nam świeżości w każdej linii.
Po sezonie Secco i Ranieri muszą odejśc. Nie widzę innej opcji. Ranieri się teraz nie sprawdza strach myślec co będzie w CL w następnym sezonie (jeżeli się zakwalifikujemy).
Obrona - Kiepsko o ile środek jest świetny to boki do wymiany, Proponuję kupic Barzargliego do środka Chelinni na flankę, na drugą Zebina i będzie idealnie. A strach pomyślec, że Secco chciał Giorgio sprzedac do City

Pomoc - totalna klapa, nie ma żadnej myśli kreatywnej. Sissoko to drewno jakich mało, jedne co robi to dużo biega i walczy ale na Europę się nie nadaje bo nie potrafi podawac, żal

Naprawdę potrzebne nam są wzmocnienia, Barzargli do obrony, Diego/VDV pomoc, Giovinco wraca na pomoc/atak(raczej jako zmiennik, bo i tak nie wytrzyma całego sezonu)
Skład Buffon-Chellini-Barzargli-Legro-Zebina-Camor-Tiago/Zanetti-VDV/Diego-Nedved-Del Piero-Treze i często wchodzący Giovinco.
byłby bardzo dobry na przyszły sezon przy nie jakimś wielkim nakładzie finansowych myślę że w 35mln na minusie byśmy się zmieścili( przy założeniu że sprzedamy Sissoko i Palladino)
- dominik10dziki
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2007
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lutego 2007
Juve moim zdaniem zagralo dobrze i na 3 pkt zdecydowanie zasluzylo Noty od 1-6:
Buffon(5)-Bezblednie zreszta jak zawsze
Zabina(4/+4)-jak on byl przy pilce to sie nie balem o jakas glupia strate
Mi sie jego gra bardzo podobala :!:
Legrottaglie(4/-4)-Gral juz w tym sezonie lepiej..Ale i tak zagral bardzo dobrze
Chiellini(+4/-5)-Jednym slowem ŚWIETNIE :!:
Molinaro(3/+3)-ŁAWKA...Przy kazdym jego dotknieciu pilki balem sie ze cos zpieprzy..Czy on wogule w tym sezonie mial chociaz jedna dokladna wrzute z ktorej by cos wyszlo
Ja nie pamietam..
Palladino(4)-Byl dosyc niewidoczny ale jak juz byl przy pilce to gral dobrze..A tak sie cieszylem jak strzelil bramke
Sissoko(-4/4)-Widac ze najlepiej sie czuje jako def.pomocnik..Z Reggina gral troszke lepiej ale stac go na wiecej..Podobalo mi jak sie wkurzyl w doliczonym czasie drugiej polowy i poszedl z akcja indywidualnie
Tylko faulem go zatrzymali 8)
Camoranesi(5)-Najlepszy na boisku zero strat :!: Grande Camoranesi
Nedved(+4)-bardzo dobrze szkoda czerwieni ale coz..
Iaquinta(+4)-Pokazywal sie gral dobrze a przede wszystkim widac u niego sportowa zlosc i na lawce on siedziec nie chce
Brakowalo tylko bramki :płaczę:
Del Piero(-4)-To nie byl dzien Alexa wolne mu nie wychodzily procz jednego..Tricki tez niezbyt
Nocerino(4)-Niewiem czemu go az tak krytykowaliscie..Wszedl z lawki biegal jak glupi nie bal sie pilki :lol: Podawal dokladnie DO NOGI :twisted: Bedzie z niego pozytek..Przypominal jednego Milaniste..
Sedzia:
Rizzoli(tak to sie pisze??)(+4)-Troszke za duzo gwizdal ale ogolnie bardzo dobrze
Jeden z najlepszych sedziow w Italii :lol:
Ogolnie od skali 1-10:
JUVENTUS zagral na 4/5/6
Brakowalo tylko zwyciestwa
Buffon(5)-Bezblednie zreszta jak zawsze

Zabina(4/+4)-jak on byl przy pilce to sie nie balem o jakas glupia strate

Legrottaglie(4/-4)-Gral juz w tym sezonie lepiej..Ale i tak zagral bardzo dobrze
Chiellini(+4/-5)-Jednym slowem ŚWIETNIE :!:
Molinaro(3/+3)-ŁAWKA...Przy kazdym jego dotknieciu pilki balem sie ze cos zpieprzy..Czy on wogule w tym sezonie mial chociaz jedna dokladna wrzute z ktorej by cos wyszlo

Palladino(4)-Byl dosyc niewidoczny ale jak juz byl przy pilce to gral dobrze..A tak sie cieszylem jak strzelil bramke

Sissoko(-4/4)-Widac ze najlepiej sie czuje jako def.pomocnik..Z Reggina gral troszke lepiej ale stac go na wiecej..Podobalo mi jak sie wkurzyl w doliczonym czasie drugiej polowy i poszedl z akcja indywidualnie

Camoranesi(5)-Najlepszy na boisku zero strat :!: Grande Camoranesi
Nedved(+4)-bardzo dobrze szkoda czerwieni ale coz..
Iaquinta(+4)-Pokazywal sie gral dobrze a przede wszystkim widac u niego sportowa zlosc i na lawce on siedziec nie chce

Del Piero(-4)-To nie byl dzien Alexa wolne mu nie wychodzily procz jednego..Tricki tez niezbyt

Nocerino(4)-Niewiem czemu go az tak krytykowaliscie..Wszedl z lawki biegal jak glupi nie bal sie pilki :lol: Podawal dokladnie DO NOGI :twisted: Bedzie z niego pozytek..Przypominal jednego Milaniste..
Sedzia:
Rizzoli(tak to sie pisze??)(+4)-Troszke za duzo gwizdal ale ogolnie bardzo dobrze

Ogolnie od skali 1-10:
JUVENTUS zagral na 4/5/6

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ręce mi już opadają. Nie mam już sił oglądać takiej gry, modlę się ,by ten sezon już się skończył... a wraz z nim, nasze ciułanie punktów, tu się uda 3, zaraz bedzie, 1,1, 0, 3,3,1 i tak dalej :roll: Nie potrafimy ustabilizofać formy, to nie do pomyślenia, żeby taki zepół, potrafił wygrać z bardzo silną w tym sezonie romą, by nastepnie grać paldinę i remisować z grajkami z 12 pozycji :roll: Co tu jest grane...? :roll:
Wczorajszy mecz pozostawię bez komentarza, chyba poprostu nie chcieliśmy go wygrać. Ciągle to samo, naprawdę to już jest zbyt męczące. Brakuje Treze... plątaliśmy się tam na 5 metrze co jakiś czas, ale prawda jest taka, że ani Del Piero anie Iaquinta, to nie Treze, który w najmniej prawodpodobnej sytuacji potrafi dostawić nogę i zdobyć gola.
Na + Camor, chociaż środek to nie jego pozycja, Nedved coś zarpał, ale ostatnie szarpnięcie skończyło się na czerownej kartce. Najlepszy na boiku Chiellini, profesor.
Czas na violę, zagramy bez 3 podst. zawodników, jako, że gramy w u siebie stawiam remis, albo zaraz zaraz, czy to moze jest już ten mecz, ktory nam wyjdzie? Bo już się gubię w obliczeniach
Wczorajszy mecz pozostawię bez komentarza, chyba poprostu nie chcieliśmy go wygrać. Ciągle to samo, naprawdę to już jest zbyt męczące. Brakuje Treze... plątaliśmy się tam na 5 metrze co jakiś czas, ale prawda jest taka, że ani Del Piero anie Iaquinta, to nie Treze, który w najmniej prawodpodobnej sytuacji potrafi dostawić nogę i zdobyć gola.
Na + Camor, chociaż środek to nie jego pozycja, Nedved coś zarpał, ale ostatnie szarpnięcie skończyło się na czerownej kartce. Najlepszy na boiku Chiellini, profesor.
Czas na violę, zagramy bez 3 podst. zawodników, jako, że gramy w u siebie stawiam remis, albo zaraz zaraz, czy to moze jest już ten mecz, ktory nam wyjdzie? Bo już się gubię w obliczeniach


- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 października 2005
Teraz już muszę to napisać. Ranieri musi odejśc. Odkąd zaczoł trenować Juve coś czułem że z niego dobrego trenera nie będzie. Jak można wygrać po ładnym meczu z Romą a potem przegrać z Regginą i zremisować z Torino. Skoro to taki "świetny" trener to dlaczego nie może wygrywać ze słabymi drużynami. Ręce opadają jak patrzę na tą całą sytuację, ale jest wyjście, zmiana trenera oraz nowi piłkarze, bo z tego co jest teraz to nic nie będzie.
Capello też gniutł i męczył grę Juve ale potrafił wygrywać ze słabiakami, a Ranieri raz wygra z dobrą drużyną, potem przegra z przedostatnią w tabeli
On się nie nadaje na trenera Juventusu. Zapewne utrzyma Juve w górnej częsci tabeli ale to za mało. Od Juve wymaga się największych osiągnięć.
Capello też gniutł i męczył grę Juve ale potrafił wygrywać ze słabiakami, a Ranieri raz wygra z dobrą drużyną, potem przegra z przedostatnią w tabeli

...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- orech
- Juventino
- Rejestracja: 16 lutego 2008
- Posty: 6
- Rejestracja: 16 lutego 2008
Szkoda punktów i Nedveda - potępiam jego zachowanie, zachował się jak głupi junior, a nie zawodowiec z takim doświadczeniem !!! :naughty:
Pochwała dla Camoranesiego - miał kilka ładnych akcji, Del Piero też coś próbował... końcówka meczu była wyrównana i można nawet powiedzieć
DOBRZE, ŻE URATOWALIŚMY REMIS
Mam nadzieje, że następny punkt przyniesie nam już 3pkt
[/b]
Pochwała dla Camoranesiego - miał kilka ładnych akcji, Del Piero też coś próbował... końcówka meczu była wyrównana i można nawet powiedzieć
DOBRZE, ŻE URATOWALIŚMY REMIS
Mam nadzieje, że następny punkt przyniesie nam już 3pkt

FORZA JUVE 

- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
ja caly czas nie moge dojsc do tego jak to mozliwe ze z taka padaka jestesmy na trzecim miejscu i jeszcze marzy nam sie drugie..
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
eh... Najgorsze to chyba strata Nedveda, który w ostatnich meczach był kluczową postacią... Ja rozumiem że, mogły mu puścić nerwy etc, ale tak rzeźnicko tuż przed sędzią takie rzeczy robić...
I w taki oto głupi sposób na Violę gramy bez Zanettiego, Chielliniego, Nedveda i pewnie znając nasze szczęście jeszcze ktoś wypadnie... Skoro w praktycznie 1. składzie nie wygraliśmy z Torino to z takimi osłabieniami z Violą tym bardziej nie mamy szans na 3 pkt...
Przed meczem byłem raczej spokojny o wynik, przynajmniej bardziej niż z Regginą, bo do tej pory na ważniejsze mecze potrafiliśmy się zmobilizować, walczyć, nasza gra wyglądała jakoś, jednak tej nocy było inaczej...
Mimo naszego "stylu" gry dalej wierze w 2. miejsce... Oby Roma dziś przegrała...
I w taki oto głupi sposób na Violę gramy bez Zanettiego, Chielliniego, Nedveda i pewnie znając nasze szczęście jeszcze ktoś wypadnie... Skoro w praktycznie 1. składzie nie wygraliśmy z Torino to z takimi osłabieniami z Violą tym bardziej nie mamy szans na 3 pkt...
Przed meczem byłem raczej spokojny o wynik, przynajmniej bardziej niż z Regginą, bo do tej pory na ważniejsze mecze potrafiliśmy się zmobilizować, walczyć, nasza gra wyglądała jakoś, jednak tej nocy było inaczej...
Mimo naszego "stylu" gry dalej wierze w 2. miejsce... Oby Roma dziś przegrała...

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1745
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Tak od siebie napiszę, że nie wiem kompletnie czym wam zaimponował w tym meczu Camor. Mi on się wcale nie widzi na środku. Gra jak skrzydłowy, podanie i biegnie nie wiadomo dokąd. Dziwne podania, straty. Jak sie nigdy nie grało na środku to w 2 tygodnie się nie nauczy. Nedved szarpie, walczy, ale pod bramką często jak amator. Zapamiętałem, jak dostał super piłkę od Del Piero, nie wiedział czy przyjąć, czy strzelać i pogubił się... no i ten faul. Bravissimo. Mógł przynajmnieć w grze mu nogi połamać a nie szarpać za włosy
.
Chiellini na bok obrony, Molinaro chyba już się wyczerpał póki co xD. Z tym, że kogo wstawić do środka na Viole... nie wiem, ja bym zaryzykował ze Stendardo albo Grygerą.
Palladino - żenada. Usiądź na ławce chłopcze. Szkoda, drugi mecz z rzędu nie potrafi nic zagrać.
Walczaków nam nie brakuje, szkoda, że mamy może ze dwóch zawodników, którzy potrafią coś zrobić z piłką na 20-25 metrze. Ranieri powinien przeprowadzić trening dośrodkowań albo poważniej pomyśleć o założeniu sekcji rugby.
Z niepokojem oczekuję niedzieli.
FORZA JUVE

Chiellini na bok obrony, Molinaro chyba już się wyczerpał póki co xD. Z tym, że kogo wstawić do środka na Viole... nie wiem, ja bym zaryzykował ze Stendardo albo Grygerą.
Palladino - żenada. Usiądź na ławce chłopcze. Szkoda, drugi mecz z rzędu nie potrafi nic zagrać.
Walczaków nam nie brakuje, szkoda, że mamy może ze dwóch zawodników, którzy potrafią coś zrobić z piłką na 20-25 metrze. Ranieri powinien przeprowadzić trening dośrodkowań albo poważniej pomyśleć o założeniu sekcji rugby.
Z niepokojem oczekuję niedzieli.
FORZA JUVE
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Derby to derby, sam już nie wiem czy to my zagraliśmy słabo czy to toro rozgrywało mecz życia bo zagrali naprawdę ładnie. Sami większych sytuacji nie stworzyliśmy sobie poza wejściem Nedveda, wolnym Del Piero i wypuszczonej piłki po wrzutce przez Sereniego.
Na plus:
-Camoranesi - Szarpał w środku, rozgrywał, walczył starał się.
-Chiellini - Nie do przejścia w obronie, uwielbiam go. Szkoda że zabraknie go z Fiorentiną
-Zebina - Kilka ładnych wejść ofensywnych, jeżeliby wyłączyć jeszcze tą jego nieobliczalność i chaos byłoby wspaniale
Na minus:
-Molinaro - Do tej pory chwalony przez mnie, zaczyna grać niestety padakę od jakiegoś czasu.
-Palladino - Nie mam siły do tego zawodnika. Na początku meczu zrobił ładną kiwkę, a potem zgasł. Zero walki, jeszcze zapisał się w hierarchii wczorajszego spotkania żoltkiem za symulowanie i tym że zrobił ze mnie idiotę po strzeleniu bramki ze spalonego kiedy to postawiłem pol domu na nogi.
-Nedved - Rozgrywał bardzo dobry mecz, ale łatwo go sprowokować nie wiem czy to rewanż na Comotto za spotkanie z pierwszej rundy kiedy to bodajże Corini ciągnął właśnie Nedveda za włosy (tyle że Coriniego za bardzo nie ma za co pociagnąć na głowie
)
Ten mecz mogliśmy rownie dobrze przegrać gdyby tylko piłka po wolnym Rosiny leciała te pare centrymentrow niżej - Buffon nawet nie drgnął. Niemniej jednak nie jest to rezultat ktory może nas satysfakcjonować, teraz arcyważny mecz z Fiorentiną ktory po prostu musimy wygrać.
Na plus:
-Camoranesi - Szarpał w środku, rozgrywał, walczył starał się.
-Chiellini - Nie do przejścia w obronie, uwielbiam go. Szkoda że zabraknie go z Fiorentiną
-Zebina - Kilka ładnych wejść ofensywnych, jeżeliby wyłączyć jeszcze tą jego nieobliczalność i chaos byłoby wspaniale
Na minus:
-Molinaro - Do tej pory chwalony przez mnie, zaczyna grać niestety padakę od jakiegoś czasu.
-Palladino - Nie mam siły do tego zawodnika. Na początku meczu zrobił ładną kiwkę, a potem zgasł. Zero walki, jeszcze zapisał się w hierarchii wczorajszego spotkania żoltkiem za symulowanie i tym że zrobił ze mnie idiotę po strzeleniu bramki ze spalonego kiedy to postawiłem pol domu na nogi.
-Nedved - Rozgrywał bardzo dobry mecz, ale łatwo go sprowokować nie wiem czy to rewanż na Comotto za spotkanie z pierwszej rundy kiedy to bodajże Corini ciągnął właśnie Nedveda za włosy (tyle że Coriniego za bardzo nie ma za co pociagnąć na głowie

Ten mecz mogliśmy rownie dobrze przegrać gdyby tylko piłka po wolnym Rosiny leciała te pare centrymentrow niżej - Buffon nawet nie drgnął. Niemniej jednak nie jest to rezultat ktory może nas satysfakcjonować, teraz arcyważny mecz z Fiorentiną ktory po prostu musimy wygrać.