Jak oceniacie dotychczasową pracę Claudio Ranieriego?
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
To co mówisz jest moim zdaniem niedorzeczne, zdecyduj się patrzysz realistycznie czy idealistycznie ?vieira4 pisze:Mojego zaufania tez ten pan nie budzi. Nie obwinialbymgo jednak za transfery, gdyz jak wiadomo to dzialka pana SECCO, ktory dla mnie powinien pierwszy stracic glowe. Nie podobami sie styl i miejsce w tabeli tez nie. Przepraszam bardzo ale mam na tyle duze ambicje zeby widziec ten klub na miejscu numer 2.
Realiści stwierdzą że klub po spadku do Serie B nie może od razu wygrywać i potrzeba czasu, a trzecie miejsce jest jak najbardziej satysfakcjonujące.
Idealiści natomiast patrzą na historię naszego Grande Juve, i oczekują walki o Mistrzostwo.Obie te postawy zrozumiem, ale skąd walka o drugą pozycję ?
Po Calciopoli nie mamy na nią większych szans, a ambicje powinny dyktować walkę o scudetto a nie drugie miejsce.
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Ja tam na razie jestem zadowolony z pracy Claudio... Teraz mamy słabszy okres, kilka niewygodnych wyników z rzędu i wszyscy zaczynają już psioczyć, co dla mnie jest wręcz niedorzeczne... Bez jaj, wypadło nam sporo podstawowych grajków w tym 2 wręcz kluczowych dla naszego zespołu, a wszyscy oczekują że wyniki będą tak samo dobre... Wiadomo że teraz nie mamy zbyt szerokiej kadry i rezerwowi nie są zbyt mocnym punktem naszej drużyny...
Wszyscy przyzwyczaili się do zwycięstw, a teraz Juve jest, o zgrozo, trzecie... Doprawdy wielka tragedia... Przed sezonem połowa z was by w ciemno 4 miejsce wzieła, a teraz wielkie fochy bo jesteśmy dopiero 3... Ojej...
Strasznie irytują mnie też komentarze pod pomeczowymi wypowiedziami Claudio... Na prawdę jesteście tak naiwni by wierzyć w to, że Ranieri chwali zespół za walkę po remisie z outsiderem? Co ma mówić mediom? Że gramy padake? Czy roztrząsanie takich spraw publicznie komukolwiek pomoże? To co mówi graczom to jedno, a to co słyszą media to drugie... Ot cała filozofia...
Wszyscy przyzwyczaili się do zwycięstw, a teraz Juve jest, o zgrozo, trzecie... Doprawdy wielka tragedia... Przed sezonem połowa z was by w ciemno 4 miejsce wzieła, a teraz wielkie fochy bo jesteśmy dopiero 3... Ojej...
Strasznie irytują mnie też komentarze pod pomeczowymi wypowiedziami Claudio... Na prawdę jesteście tak naiwni by wierzyć w to, że Ranieri chwali zespół za walkę po remisie z outsiderem? Co ma mówić mediom? Że gramy padake? Czy roztrząsanie takich spraw publicznie komukolwiek pomoże? To co mówi graczom to jedno, a to co słyszą media to drugie... Ot cała filozofia...
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 107
- Rejestracja: 24 lutego 2005
No skoro jego zasługą było "sprowadzenie" Lamparda i Makalele to niestety odbiło się to w jakiś sposób w kwestiach finansowych.Fakt, że Abramovich wyciągnął Chelsea z długów ale nie słyszałem żeby za czasów Mourinho długi się jeszcze bardziej powiększyły? skoro Abramovich cały czas wkładał w to swoje miliony...pan Zambrotta pisze:0_oshnatyk pisze:Zapomniałeś dodać, że po tych transferach i awansie do ligi mistrzów klub popadł w dług 140 milionów funtów.Wojt pisze:Trener wykonuje kawał dobrej roboty, W Valencii Ranieriemu nie poszło, fakt. Ale słabiutko w Chelsea? A kto z przeciętną druzyną (przed przyjściem Romka) wprowadził The Blues do LM? Kto sprowadził Lamparda, Makelele? A, tak! Ranieri
To wina trenera? co za różnica, na co wydał 140 mln Abramovich.
BTW. Za czasów Mourinho długi się jeszcze powiększyły.
pan Zambrotta pisze:Z frustratami nie będę się kłócił co do kunsztu Ranieriego. Ranieri nie prowadził tylko Chelsea i Valencii, poszukajcie sobie trochę w necie. Taki trenerzyna jak np. Deschamps nijak się ma do Claudio.
Może i tak ale ja wole Deschampsa , w końcu to on podniósł szlaban na odcinku drogi Serie B--->Serie A i wskazał odpowiedni kierunek
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
No właśnie o to chodzi że Romek musiał stale dopłacać do interesu żeby klub nie zbankrutował... A że Ranieri doprowadził do długów to też bzdura... Przecież Roman gdy przyszedł do Chelsea'y żądał nazwisk... Nie kupili by Makelele kupili by kogoś innego... I to zarówno z jak i bez Ranieriego...shnatyk pisze:No skoro jego zasługą było "sprowadzenie" Lamparda i Makalele to niestety odbiło się to w jakiś sposób w kwestiach finansowych.Fakt, że Abramovich wyciągnął Chelsea z długów ale nie słyszałem żeby za czasów Mourinho długi się jeszcze bardziej powiększyły? skoro Abramovich cały czas wkładał w to swoje miliony...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Bo "długi" to złe okreslenie. Po prostu wyliczono, że gdyby zsumować wszystkie przychody Chelsea i wydatki na piłkarzy i ich pensje, wyszłoby te owe 140 mln na minus klubu. Ale od czego się ma Abramovicza 8)shnatyk pisze:No skoro jego zasługą było "sprowadzenie" Lamparda i Makalele to niestety odbiło się to w jakiś sposób w kwestiach finansowych.Fakt, że Abramovich wyciągnął Chelsea z długów ale nie słyszałem żeby za czasów Mourinho długi się jeszcze bardziej powiększyły? skoro Abramovich cały czas wkładał w to swoje miliony...pan Zambrotta pisze:0_oshnatyk pisze:Zapomniałeś dodać, że po tych transferach i awansie do ligi mistrzów klub popadł w dług 140 milionów funtów.
To wina trenera? co za różnica, na co wydał 140 mln Abramovich.
BTW. Za czasów Mourinho długi się jeszcze powiększyły.
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 107
- Rejestracja: 24 lutego 2005
cytat z cfcpoland.com:pan Zambrotta pisze:Bo "długi" to złe okreslenie. Po prostu wyliczono, że gdyby zsumować wszystkie przychody Chelsea i wydatki na piłkarzy i ich pensje, wyszłoby te owe 140 mln na minus klubu. Ale od czego się ma Abramovicza
"Niestety przełom wieków to znów zapaść finansowa w postaci 140 mln funtów. Czarne chmury zawisły nad Fulham Road, ale ku uciesze kibiców klubem zainteresował się rosyjski oligarcha R. Abramowicz, który wydźwignął Chelsea z długów po to, aby teraz święcić z nią wielkie sukcesy. Londyńska drużyna jest teraz jednym z najbardziej majętnych klubów całego świata i nikt nie może lekceważyć ekipy z lwem w herbie."
m-a-t-t-e-o pisze:No właśnie o to chodzi że Romek musiał stale dopłacać do interesu żeby klub nie zbankrutował... A że Ranieri doprowadził do długów to też bzdura... Przecież Roman gdy przyszedł do Chelsea'y żądał nazwisk... Nie kupili by Makelele kupili by kogoś innego... I to zarówno z jak i bez Ranieriego...
Nie napisałem nigdzie jednoznacznie, że Claudio doprowadził do długów Chelsea...
Tak ogólnie nawet jak Ranieri miałby wszystkie trofea na świecie to na dzień dzisiejszy jako trener Juve mi nie pasuje, nie ważne czy kiedyś z Chelsea doszedł do ligi mistrzów czy nawet Cagliari do Serie A poprowadził.Claudio powinien stopniowo rozwijać naszą drużynę a ja tego nie widzę.Powinniśmy być jak Milan-początek sezonu w połowie tabeli( tylko, że w naszym przypadku dało by się to usprawiedliwić odbudową drużyny po aferze Calciopoli)a następnie stopniowy wzrost formy co na dzień dzisiejszy daje 5 miejsce i możliwość nawiązania walki w pierwszej 3.Wtedy rzekł bym "brawo Claudio!włożyłeś w to dużo pracy!" cóż w rzeczywistości nie mogę tak stwierdzić gdyż na początku sezonu zobaczyliśmy, że Juve mogłoby wygrać i nawiązać walkę z każdym nawet z Interem, potem stopniowo zaczęło się komplikować i z jakimś czasem psuć, Juve straciło swój styl gry który prezentowało wcześniej, być może "magia" lub "sok z gumijagód" który Didier podarował nam w Serie B zaczyna się kończyć?? :?...
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
No fakt, lepiej rozpocząć od kompromitacji i piąć się do góry niż docenić to co mamy i przewagę nad Milanem. Kryzys nas nigdy nie może dopaść. Kontuzje nas nie mogą łapać. A jak przyjdą i kryzys i kontuzje to wina Ranieriego, bo zawsze tego kryzysu mogłoby nie być. I frustracje się zaczynają. Bo wtopiliśmy punkty z Cagliari i Sampdorią. Bo beniaminek musi od razu sunąć jak czołg i zmiatać na swoich przeszkodach Intery, Romy i oczywiście wszystkie Empoli i Sampdorie. Bo "dużo pracy Ranieriego" byłoby widoczne, gdyby skuteczność nasza nie schodziła poniżej 100%
Dużo pracy Ranieriego to pozycja w tabeli, którą widzimy. A Wy patrzycie na tę pracę pod kątem ostatnich kilku spotkań. To tylko kryzys który dopada każdego. Kryzys, a nie koniec świata. Wraca Chiellini, Andrade, Camoranesi po kontuzji. Pozyskaliśmy Sissoko, Stendardo. Wraca po kontuzji Buffon. Będzie lepiej.
Dużo pracy Ranieriego to pozycja w tabeli, którą widzimy. A Wy patrzycie na tę pracę pod kątem ostatnich kilku spotkań. To tylko kryzys który dopada każdego. Kryzys, a nie koniec świata. Wraca Chiellini, Andrade, Camoranesi po kontuzji. Pozyskaliśmy Sissoko, Stendardo. Wraca po kontuzji Buffon. Będzie lepiej.
- C-Bart
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2008
- Posty: 167
- Rejestracja: 09 stycznia 2008
Ja jestem zadowolony z Ranieriego i pracy jaką wykonuje. Tardelli go krytykował, że zrobił kibicom za dużo nadziei ale mi to zaimponowało, że on wierzy i ma na tyle ambicji aby zawalczyć o tytuł mistrza Włoch. A na ten kryzys, który właśnie trwa składa się wiele czyników. Głównie zarząd z Secco na czele jest temu winien ale kontuzje także nie oszczędzają graczy Juve. Nie należy wieszać psów na Claudio.
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 107
- Rejestracja: 24 lutego 2005
Panie Zambrotto widzę, że nie zrozumiał Pan do końca o co chodziło mi w poprzednim poście,być może ja się źle wyraziłem, nie ważne, niektórych rzeczy nie da się napisać w kilku słowach a na pisanie referatów mnie się nie zbiera.Lepiej było by pogadać
bo wtedy łatwiej jest wyłapać sens wypowiedzi drugiej osoby i szybciej sprostować niektóre rzeczy, może kiedyś będzie okazja
. Mam nadzieje, że Ranieri naprawdę nieźle pracuje z chłopakami i za niedługo zobaczę efekty tej pracy, chciałbym bardzo.Trochę przesadzałem krytykując go
ale jakoś cały czas coś odpycha mnie od niego...na razie wstrzymuje się z wypowiedziami związanymi z naszym trenerem do końca sezonu 
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 267
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
Ja tam jestem zadowolony z pracy Claudio. Z resztą popatrzcie jaki my mamy skład? Bez Buffona, Chielliniego, Camor dopiero dochodzi do formy, Andrade leczy kontuzje, Marchioni też, tak więc za wiele wariantów jeśli chodzi o taktykę ostatnio nie miał, a gdy miał - gra Juve wyglądała dużo lepiej.
- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
Chciałem tu się odnieść do bardzo krytycznych uwag niektórych użytkowników, szczególnie z komentarzy pod newsami odnoście Claudio Ranieriego, np.:
Te komentarze pokazują, że poziom strony idzie w złym kierunku...
Na pewno osoby komentujące tego newsa są wielkimi znawcami piłki nożnej i sami lepiej nadawaliby się do trenowania Juve...
Ludzie przestańcie w końcu krzyczeć cały czas o Lippim i porównywać każdego trenera do niego, bo Lippi to, Lippi tamto, Lippi wróć, Lippi zrobiłby to lepiej...
Trenerem Juventusu jest Ranieri nie Lippi i pogódźcie się z tym...
Oczywiście wiem jakim Lippi jest wielkim trenerem i czego dokonał, ale skąd wiadomo że akurat teraz, tym bardziej w połowie sezonu odmieniłby nasza gre diametralnie?
Gdyby Ci "znawcy" wiedzieli chociaż trochę o piłce nożnej, to wiedzieliby że zmiana trenera w środku sezonu to chyba najgorsze możliwe posunięcie i zupełna ostateczność... To nigdy nie wpływa dobrze na drużynę...
Na razie nie mamy podstaw aby być jakoś szczególnie niezadowolonymi z trenera, owszem popełnia błędy jak każdy zresztą, no i sposób wypowiadania się czasami ma dosyć szczególny, ale wyniki mówią same za siebie... Jesteśmy na 3 miejscu w serie A, jednej z najlepszych lig Europy, z bardzo przeciętną kadrą i wieloma kontuzjami podstawowych zawodników wciąż utrzymujemy tą pozycję, w lidze nie przegraliśmy z żadną z największych drużyn (celowo nie liczę tu Udinese, bo nie jest to żadna potęga), strzelamy dużo bramek, tracimy za dużo, ale nie jest tak tragicznie...
Więc nasuwa się pytanie: Skąd ta krytyka?
Odpowiedź jest jedna: Krytyka wzięła się z porywczości ludzi, z wyciągania zbyt pochopnych wniosków i z braku wiedzy o piłce nożnej...
ciro84 pisze:Wypad z Juve antytrenerze!!! Najgorszy transfer Juve w ostatnich latach. Juz lepiej graliby bez tego................................................................. "trenera"
Hunta pisze:Dla mnie odrazu dziwną wiadomością był fakt,że to Ranieri został wybrany trenerem Juve-sory ale ten koles żadnej kariery wielkiej w świecie trenerskim nie zrobił!On nie pasuje do Juve.
Nie ma mu co dawać szansy.Poprowadził wiele meczów Juve i się nie sprawdził.Jest coraz gorzej
Pan poniżej zasługuje na najwyższe "uznanie"kd pisze:daj pan spokoj panie Ranieri. Nasze mecze sa kiespkie,mierne widowisko,zawodnicy graja bez przekonania. Licze ze szybko wylecisz i ze nie zmranujesz nas jak Valencie
Kakarotto pisze:<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Ranieri to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Ten chłop powinien wrócić do piaskownicy sie bawić a nie w Juve jako trener
Te komentarze pokazują, że poziom strony idzie w złym kierunku...
Na pewno osoby komentujące tego newsa są wielkimi znawcami piłki nożnej i sami lepiej nadawaliby się do trenowania Juve...
Ludzie przestańcie w końcu krzyczeć cały czas o Lippim i porównywać każdego trenera do niego, bo Lippi to, Lippi tamto, Lippi wróć, Lippi zrobiłby to lepiej...
Trenerem Juventusu jest Ranieri nie Lippi i pogódźcie się z tym...
Oczywiście wiem jakim Lippi jest wielkim trenerem i czego dokonał, ale skąd wiadomo że akurat teraz, tym bardziej w połowie sezonu odmieniłby nasza gre diametralnie?
Gdyby Ci "znawcy" wiedzieli chociaż trochę o piłce nożnej, to wiedzieliby że zmiana trenera w środku sezonu to chyba najgorsze możliwe posunięcie i zupełna ostateczność... To nigdy nie wpływa dobrze na drużynę...
Na razie nie mamy podstaw aby być jakoś szczególnie niezadowolonymi z trenera, owszem popełnia błędy jak każdy zresztą, no i sposób wypowiadania się czasami ma dosyć szczególny, ale wyniki mówią same za siebie... Jesteśmy na 3 miejscu w serie A, jednej z najlepszych lig Europy, z bardzo przeciętną kadrą i wieloma kontuzjami podstawowych zawodników wciąż utrzymujemy tą pozycję, w lidze nie przegraliśmy z żadną z największych drużyn (celowo nie liczę tu Udinese, bo nie jest to żadna potęga), strzelamy dużo bramek, tracimy za dużo, ale nie jest tak tragicznie...
Więc nasuwa się pytanie: Skąd ta krytyka?
Odpowiedź jest jedna: Krytyka wzięła się z porywczości ludzi, z wyciągania zbyt pochopnych wniosków i z braku wiedzy o piłce nożnej...
:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
- krop
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2005
- Posty: 304
- Rejestracja: 25 maja 2005
Praca trenera a gra druzyny to dwie rozne rzeczy, moim zdaniem nie robi tego za dobrze.... nie dosc ze czesto robi zmiany za pozno, to jeszcze cieszy sie zawsze z kazdego wyniku
juz nie wspomne o krytykowaniu VdV ze nie jest przydatny. Ale najbardziej mnie wkurzaja jego zmiany...

- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
To co? Drużyna gra sama? Bez trenera? To nie są dwie rózne rzeczy... Gra drużyny zależy w dużym stopniu od trenera...kropek pisze:Praca trenera a gra druzyny to dwie rozne rzeczy, moim zdaniem nie robi tego za dobrze.... nie dosc ze czesto robi zmiany za pozno, to jeszcze cieszy sie zawsze z kazdego wynikujuz nie wspomne o krytykowaniu VdV ze nie jest przydatny. Ale najbardziej mnie wkurzaja jego zmiany...
Za najlepszy przykład można podać Jose Mourinho... W Porto piłkarzy miał dobrych ale nie jakieś tam gwiazdy, a wygrał LM, jak przychodził do Chelsea, to było super bo miał lepszych piłkarzy, potem zaczęło sie dziać gorzej, ale to juz inna sprawa...
Według Twojej opinii mogę stwierdzić, że Juventus równie dobrze mógłby trenować Paweł Janas, a drużyna grałaby tak samo, bo jak napisałeś to są dwie różne rzeczy...
Ranieri robi zmiany, takie jakie uważa za stosowne i możesz nie być z nich zadowolony, takie Twoje prawo, ale zmiany nie są podstawą by twierdzić że trener jest słaby...
A co do Van der Vaarta to może ten zawodnik nie pasuje do jego stylu gry? Tobie się to może nie podobać, ale jeśli jego styl gry przynosi efekty, to widać to on ma rację a nie Ty, poza tym Ranieri nigdy nie powiedział że Van der Vaart nie jest potrzebny...
Ps. Częste zmiany trenerów nie wpływają dobrze na grę drużyny... Idealnym przykładem tutaj jest real madryt, który to po zwolnieniu Vicente Del Bosque bardzo długo nie mógł zacząć grać na takim poziomie, jak za czasów tego trenera... Del Bosque jest również idealnym przykładem, że praca trenera ma bardzo dużo wspólnego z grą drużyny, która po jego odejściu z realu była po prostu tragiczna...
:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala