Buffon nie zagra do końca sezonu???!!!

[MSJ23]

Były włoski bramkarz Gianluca Pagliuca może wznowić karierę i zasilić Juventus Turyn - informuje "Corriere dello Sport". 41-letni golkiper miałby na krótko zastąpić borykającego się z urazami Gianluigi Buffona.

Buffon zmaga się z kontuzją pleców i wkrótce może się poddać zabiegowi. Niewykluczone, iż 30-letni reprezentant Włoch nie zagra już więcej w tym sezonie, a w odwodzie pozostają mało doświadczeni na ligowym froncie Emanuele Belardi i Jess Vanstratten. Pagliuca, który nie zagrał ani jednego spotkania od czerwca 2007 roku, gdy wygasł mu kontrakt z Ascoli byłby idealnym zastępcą Buffona przez rundę wiosenną Serie A.

Pagliuca jest 39-krotnym reprezentantem Włoch. Brał udział w trzech turniejach finałowych Mistrzostw Świata.

http://www.pilkanozna.pl/news.php?ID=83494

Ku.... mać, no tak ma piękną żonę, dziecko i problemy z plecami. Nigdy nie może być idealnie.

[Bobeknaklo]

Mam nadzieje ze to plotka!!! W ogóle nie przyjmuje tego do wiadomosci!!!

[Kamil_on]

Według mnie 100% plotka. Giovanni Cobolli Gigli poinformował, że okienko jest już zamknięte i nie zamierza nikogo więcej kupować. Jeśli jednak okaże się, że Gigi nie zagra do końca sezonu, to jestem jak najbardziej za sprowadzeniem Gianluca Pagliuca (nie wiem jak się odmienia imie i nazwisko żeby było zgodne z pisownią). Jest to bardzo doświadczony bramkarz, który rozegrał blisko 600 spotkań w Serie A. Jest to rekord jeśli chodzi o bramkarzy w historii Serie A. Umiejętności również posiada spore, więc nie widze przeszkód. Zapraszamy

[Venomik]

Przeczytaj jeszcze raz, dokładnie, pierwszego posta.
Ustaw sobie myślenie na 'on' :]

[drozdi]

Według mnie 100% plotka. Giovanni Cobolli Gigli poinformował, że okienko jest już zamknięte i nie zamierza nikogo więcej kupować

kupować nie musi kładzie mu oferte na stół i Pagliuca ja podpisuje...

ale mam nadzieje ze z ta absencja do konca sezonu to plota ;/

[Martin]

Okienka transferowe dotyczą tylko piłkarzy związanych kontraktami. Jeśli piłkarz ma kartę zawodniczą w ręku może przejść do klubu kiedy mu się żywnie podoba.
Co do Buffona sprawa jest dość poważna. Z tego co wyczytałem Gigi czuje się lepiej i teoretycznie mógłby zagrać już w dzisiejszym meczu jednak lekarze nie chcą ryzykować nawrotu bólów. Operacja wchodzi w rachubę i teoretycznie może ona dojść do skutku prędzej niż możemy się spodziewać. Powodem są ME2008, na które Gigi chciałby być w formie.

[darek]

Mam nadzieje że to plotka. Gigi to jeden z najważniejszych graczy w naszym zespole, dlatego bez niego byłoby bardzo ciężko.
Belardi nie jest aż taki dobry żeby postawić go na bramce do końca sezonu. W pojedynczych meczach dałby radę, ale w kilkunastu to już nie wiem.
Gdyby faktycznie tak było, że Gigi nie zagra do końca sezonu (oby tak się nie stało ) to Pagliuca byłby dobrym rozwiązaniem. Doświadczony jest, przeszedł już wiele w serie A więc wie na czym to polega.

Gdzieś czytałem że rozważali możliwość ściągnięcia z Sampy Mirante. Nie wiem czy to możliwe, ale może to byłoby dobre posunięcie...

Źródełko

Operacja wchodzi w rachubę i teoretycznie może ona dojść do skutku prędzej niż możemy się spodziewać.

A jeśli dojdzie do takiej operacji, to ile Gigi będzie dochodził do siebie. Kiedy wróci na boisko?

[paruf]

Gigi wróci, moim zdaniem nie ma się co przejmować nad wyrost. Jego kontuzja nie jest czymś co trzeba leczyć aż do czerwca więc spokojnie. Prasa robi też wokół tego sporo zamieszania, ale jestem przekonany, że w najbliższym czasie znowu zobaczymy go na boisku.

[alex_KiNiO]

Gigi ma duże problemy z plecami (o czym dobrze wiemy). Ale to że nie zagra do końca sezonu zależy od tego czy podda się operacji. Jak widać sprawa jest poważniejsza jak się wydaje. Jednak operacja nie jest konieczna. Miejmy nadzieje że jednak do niej nie dojdzie i Gigi będzie mógł w spokoju grać dalej.

[mateo369]

no to jeśli Gigi podda się tej operacji a co za tym idzie nie zagra do końca sezonu to jeśli uda nam się utrzymać 3 pozycję w tabeli to bedzie OGROMNY sukces i jestem przekonany (dałbym sobie nawet w tym momencie rękę uciąć ) ze bez Buffona nie mamy nawet minimalnych szans na mistrzostwo :!: chyba nikt nie zaprzeczy ze Gigi to w tym sezonie najważniejszy i kluczowy piłkarz w zespole

[MSJ23]

A propo Buffona czytaliście to:

http://www.sport.pl/sport/1,65028,4881892.html

[Mr Cezary]

Tak, czytałem ten artykuł w poniedziałkowej Gazecie Wyborczej. Muszę przyznać, że napisany bardzo fajnie, czyta się go w mgnieniu oka, choć zajmuje niemalże całą stronę gazety. Autorem jest Rafał Stec, jak się nie myle, kibic Milanu, jednak w artykułach nt. Juve jeszcze ani razu nie zauważyłem jakiejś antypatii z jego strony wobec naszego klubu, wręcz odwrotnie. To na Interze Stec lubi się pastwić

[Kamil_on]

Okienka transferowe dotyczą tylko piłkarzy związanych kontraktami. Jeśli piłkarz ma kartę zawodniczą w ręku może przejść do klubu kiedy mu się żywnie podoba.

Wiem, wiem chodziło mi o to, że już nikogo nie sprowadzimy do klubu. Napisałem tak z przyzwyczajenia

[Łukasz]

:shock:
Myślałem dotąd, że uraz Buffona to tylko niewielka kontuzja... Jeśli miałby rzeczywiście nie grać aż do końca sezonu, to będziemy mieli "mały" problem. Ale ewentualne sprowadzenie Pagliuki można chyba włożyć między bajki. Wątpię, że zarząd by się na to zdecydował. Doświadczenie to jego niewątpliwy atut, ale wątpię, żeby po pół roku od zakończenia kariery był wciąż w dobrej dyspozycji. Jeśli tak kontuzja jest rzeczywiście aż tak poważna (mam nadzieję, że nie), to raczej w pierwszym składzie na dłużej zagości Belardi.

P.S.

jestem jak najbardziej za sprowadzeniem Gianluca Pagliuca (nie wiem jak się odmienia imie i nazwisko żeby było zgodne z pisownią).

Gianluki Pagliuki (z tego co wiem, nazwiska/nazwy własne obcego pochodzenia zakończone na "-ca" należy spolszczać przy deklinacji)

[zebol]

Uważam ,że tak kontuzja może okazać poważna i moze tak być ,że nie zagra do końca sezonu ale nie ma co sie martwić na zapas dopkuki nie dostaniemy potwierdzenia.
A co do transferu to wydaje mie sie że Belardi po to jest w klubie żeby w takiej sytuacji go zastąpic a jak widać było z livorno to nie ma o co się martwic.
Ale oby ta informacja o tak długiej kontuzji nie była prawdą.