Coppa Italia (1/8): JUVE 5-3 Empoli (I mecz 1-2) awans: JUVE
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
za komentarz tego spotkania niech posluzy fakt, ze od polowy meczu kazdy kontakt z pilka naszych srodkowych obroncow - Grygery i Boumsonga byl kwitowany przez publicznosc gwizdami...
calma calma
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 795
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Jest. Udało się. Wreszcie mogłem co nieco oglądać. Widziałem całą drugą połowę. Strasznie nerwowy mecz. Ale najważniejsze że jedziemy dalej. Bardzo podobała mi się gra Iaquinty i Nedveda. Iaquinta strzelił dwa gole i był faulowany w polu karnym, za co została podyktowana jedenastka. Walczył, biegał, podawał. Tak samo Nedved. Obrona moim zdaniem zagrała słabo. W końcu straciliśmy 3 bramki. Belardi chyba dobrze. Zrobił co miał zrobić. Błędów nie widziałem. Ogólnie dobrze, tylko ta obrona mnie niepokoi. Nie wiem, może to tylko takie moje zwidy. Trochę szkoda tych niewykorzystanych sytuacji w ostatnich minutach. Tego loba Alexa i przyjęcia Brazzo w polu karnym. Mogliśmy wygrać 7-3. Jest dobrze.
Teraz inter :twisted:
Teraz inter :twisted:
- peste
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
- Posty: 141
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
ŻAL bylo patrzec na nasza obrone
Jedyny Biri :shock: cos gral, reszta... ehhh. VI, MM, Pavel SUPER zwlaszcza pierwsi 2, Zanetti dobrze. DP fatalnie. Slupek z 1m (cale szczescie ze byl gwizdek wiec moze sie tlumaczyc) i ta sam na sam. Myslalem ze w ofensywie nie bedzie gorszego, jednak Hasan przebil wszystkich...

- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Co za mecz na Stadio Olimpico! Muszę ochłonąć aby cokolwiek sensownego napisać!
Mecz zaczął się rewelacyjnie, po 10 minutach szybkie, dwubramkowe prowadzenie pokazało Empoli gdzie jest ich miejsce. Później jakby coś pękło, po zejściu Chielliniego nasza obrona to był jeden wielkie chaos. Byłem załamany i zażenowany gdy na przerwę schodziliśmy z remisowym wynikiem.
Po przerwie gra niewiele się zmieniła, bardzo ładna akcja Iaquinty i prowadziliśmy, jednak znów dała o sobie znać obrona. Trzecia bramka stracona w ten sam sposób. Ja nie dziwię się Belardiemu który nie wytrzymywał krzycząc na kolegów. Swoją drogą przynajmniej jedna piłka z tych trzech była do wyciągnięcia.
Mimo wszystko wygraliśmy, wynik iście hokejowy i to mnie nie pokoi. Zawsze wolę oglądać skromne wygrane Juventusu, aniżeli huśtawkę nastrojów. Dziś nie było źle, zabrakło koncentracji dlatego mecz przypominał istny cyrk. Empoli niestety przypomniało sobie jak gra się w piłkę i po pierwszej bramce chwyciło wiatr w żagle.
Inwidualne wyróżnienia dla niesamowitego Iaquinty, to jest skarb tego klubu, to jak się zastawia, jak walczy, jak oszukuje obrońców zasługuje na szacunek. Dalej Marchionni, dobra pierwsza partia dalej nieco zgasł.
Negatywnie na pewno niepewny Boumsong i Tiago.
Szkoda trochę straconych bramek, jednak najważniejszy jest wynik. Klub pokazał charakter i miejmy nadzieje, że ćwierćfinał z Interem nie będzie kosztował nas tylu nerwów.
Mecz zaczął się rewelacyjnie, po 10 minutach szybkie, dwubramkowe prowadzenie pokazało Empoli gdzie jest ich miejsce. Później jakby coś pękło, po zejściu Chielliniego nasza obrona to był jeden wielkie chaos. Byłem załamany i zażenowany gdy na przerwę schodziliśmy z remisowym wynikiem.
Po przerwie gra niewiele się zmieniła, bardzo ładna akcja Iaquinty i prowadziliśmy, jednak znów dała o sobie znać obrona. Trzecia bramka stracona w ten sam sposób. Ja nie dziwię się Belardiemu który nie wytrzymywał krzycząc na kolegów. Swoją drogą przynajmniej jedna piłka z tych trzech była do wyciągnięcia.
Mimo wszystko wygraliśmy, wynik iście hokejowy i to mnie nie pokoi. Zawsze wolę oglądać skromne wygrane Juventusu, aniżeli huśtawkę nastrojów. Dziś nie było źle, zabrakło koncentracji dlatego mecz przypominał istny cyrk. Empoli niestety przypomniało sobie jak gra się w piłkę i po pierwszej bramce chwyciło wiatr w żagle.
Inwidualne wyróżnienia dla niesamowitego Iaquinty, to jest skarb tego klubu, to jak się zastawia, jak walczy, jak oszukuje obrońców zasługuje na szacunek. Dalej Marchionni, dobra pierwsza partia dalej nieco zgasł.
Negatywnie na pewno niepewny Boumsong i Tiago.
Szkoda trochę straconych bramek, jednak najważniejszy jest wynik. Klub pokazał charakter i miejmy nadzieje, że ćwierćfinał z Interem nie będzie kosztował nas tylu nerwów.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2008, 22:50 przez JuventinoPS, łącznie zmieniany 1 raz.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Po tym meczu nasi obrońcy powinni zrzucić sie na pomniki dla IAQUINTY i Pavla. Ten pierwszy zrobil na mnie fantastyczne wrazenie..bramka na 3-2 to prawdziwy techniczny majstersztyk. Przynajmniej jeden transfer sie Secco udal tego lata. Moze wreszcie niektorzy zrozumieja ze nie sa nam potrzebni "mlodzi i perspektywiczni zawodnicy" ale pilkarze o doswiadczeniu i sprycie bo to jest najwiekszym atutem na wloskich boiskach.
Tiago.. szkoda slow. Juz bardziej perspektywiczny od niego to jest Zanetti.
Ogolnie pokazalismy charakter ktorego w tym sezonie czesto nam brakowalo. Mam nadzieje ze to stanie sie normą.
SIAMO LA GRANDE JUVE.
Nasza nagroda jest mozliwosc stoczenia dwoch dodatkowych pojedynkow z interem.. juz sie nie moge doczekac.
Tiago.. szkoda slow. Juz bardziej perspektywiczny od niego to jest Zanetti.
Ogolnie pokazalismy charakter ktorego w tym sezonie czesto nam brakowalo. Mam nadzieje ze to stanie sie normą.
SIAMO LA GRANDE JUVE.
Nasza nagroda jest mozliwosc stoczenia dwoch dodatkowych pojedynkow z interem.. juz sie nie moge doczekac.
założę sie ze nie wiesz jak sie nazywa.. >>> zal.plAlex17tbg pisze: bramkarz to www.żal.pl
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2008, 22:51 przez white_wolv, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Prawda. Nasza ,,obrona" wreszcie pokazala swoja ,,klase" i mam nadzieje, ze teraz zarzad cos z tym zrobi, az zal bylo patrzec :evil: a Tiago..... no, zostal zmieniony w przerwie - bez komentarza. Jedynie grali Del Piero, Nedved, Marchionni, Iaquinta i Birindelli. Wreszcie pokazalismy jacy jestesmy slabi, no przeciez ile mozna sie oszukiwacPluto pisze:za komentarz tego spotkania niech posluzy fakt, ze od polowy meczu kazdy kontakt z pilka naszych srodkowych obroncow - Grygery i Boumsonga byl kwitowany przez publicznosc gwizdami...

Zapomnijmy o tym meczu.
- szczerbi
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2005
- Posty: 231
- Rejestracja: 06 października 2005
Ależ widowisko! :-D
Tiago w każdym meczu korzysta z kredytu zaufania Ranieriego i chyba nie zdoła go spłacić... W pierwszej połowie mało ciekawa gra, jednakowoż na brawa zasługują Marchionni i Zanetti, za to Nedved grał padakę. Druga połowa to zupełnie inny mecz, muszę przyznać, że Salihamidzić to świetny rozgrywający (na serio!). Boumsong nie grał zbyt pewnie, Palladino dobrze, na Molinaro przymykam oko, Iaquinta dał o sobie w końcu znać, a Nedved przeżył wręcz metamorfozę! Marchionni grał jeszcze lepiej (pysznie), natomiast Del Piero niczego szczególnego nie pokazał (chociaż po jego wejściu mecz nabrał jeszcze szybszego tempa). Schrzanił akcję sam na sam, chciał ładnie przelobować, ale w efekcie strzelił 10 metrów nad poprzeczką. A propos marnowania okazji to jak Hasan mógł nie wykorzystać dwóch szans w polu karnym (chociaż jednej- tej drugiej)?!
Bardzo podobał mi się mecz w drugiej części spotkania (na początku pierwszej też), bardzo ładnie w ataku: Brazzo dobrze uruchamiał skrzydła, za to ci świetnie obsługiwali napastników. Należy też wspomnieć o ładnej grze Zanettiego. Jedyne czego się bałem, to aby nikt nie podał do zawodnika Empoli, którego krył Boumsong, chociaż i Grygera nie zagrał dobrze. Mówiąc już o obronie to mam nadzieję, że kontuzja Chielliniego to nie gorźna sprawa. Co do straconych bramek, to Belardi nie miał szans na obronę.
Sorry za chaotyczną wypowiedź, ale nie mogę ochłonąć, ach te emocje! :-)
Tiago w każdym meczu korzysta z kredytu zaufania Ranieriego i chyba nie zdoła go spłacić... W pierwszej połowie mało ciekawa gra, jednakowoż na brawa zasługują Marchionni i Zanetti, za to Nedved grał padakę. Druga połowa to zupełnie inny mecz, muszę przyznać, że Salihamidzić to świetny rozgrywający (na serio!). Boumsong nie grał zbyt pewnie, Palladino dobrze, na Molinaro przymykam oko, Iaquinta dał o sobie w końcu znać, a Nedved przeżył wręcz metamorfozę! Marchionni grał jeszcze lepiej (pysznie), natomiast Del Piero niczego szczególnego nie pokazał (chociaż po jego wejściu mecz nabrał jeszcze szybszego tempa). Schrzanił akcję sam na sam, chciał ładnie przelobować, ale w efekcie strzelił 10 metrów nad poprzeczką. A propos marnowania okazji to jak Hasan mógł nie wykorzystać dwóch szans w polu karnym (chociaż jednej- tej drugiej)?!
Bardzo podobał mi się mecz w drugiej części spotkania (na początku pierwszej też), bardzo ładnie w ataku: Brazzo dobrze uruchamiał skrzydła, za to ci świetnie obsługiwali napastników. Należy też wspomnieć o ładnej grze Zanettiego. Jedyne czego się bałem, to aby nikt nie podał do zawodnika Empoli, którego krył Boumsong, chociaż i Grygera nie zagrał dobrze. Mówiąc już o obronie to mam nadzieję, że kontuzja Chielliniego to nie gorźna sprawa. Co do straconych bramek, to Belardi nie miał szans na obronę.
Sorry za chaotyczną wypowiedź, ale nie mogę ochłonąć, ach te emocje! :-)
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Gdy Iaquinta wbiegl w pole karne i podal do Hasana ktory mial strzelic ale mu pilke podcial obronca i Brazzo probowal jeszcze strzelic ale jak to wyszlo to wszyscy wiemy - mozna jeszcze bylo rzucic smieszny komentarz ''szkoda chlopaka, pech''.
Ale ta jego sytuacja juz w ostatnich minutach - to juz na powaznie nie jest ani troche smieszne.
Ale ta jego sytuacja juz w ostatnich minutach - to juz na powaznie nie jest ani troche smieszne.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
W sumie to najciekawszy mecz Juentusu w tym sezonie. W sumie to kolejny "popis" naszej obrony. Jak widzę Boumsonga to mi się słabo robi.
W sumie to nie zawiódł Iaquinta. Dużo dobrych zagrań, ciągnął naszą grę. Kilka nieporozumień było, ale to wina tego, ze ostatnio za wiele nie grał.
W sumie wychodzi na to, że Nedved jeszcze może. Tylko po tym dobrym występie będzie chyba przez 3 spotkania dochodził do siebie. Marchionni mecz na plus, Palladino na minus. W sumie Molinaro grał jak zawsze. W sumie to my mamy ćwierćfinał i mecze z Interem.
aha. Tiago może już się pakować. W sumie długo miejsca nie zagrzeje, chyba że na ławie.
over wszedł 8) . Chyba jakaś dobra passa się szykuje w bukmacherce.
W sumie to nie zawiódł Iaquinta. Dużo dobrych zagrań, ciągnął naszą grę. Kilka nieporozumień było, ale to wina tego, ze ostatnio za wiele nie grał.
W sumie wychodzi na to, że Nedved jeszcze może. Tylko po tym dobrym występie będzie chyba przez 3 spotkania dochodził do siebie. Marchionni mecz na plus, Palladino na minus. W sumie Molinaro grał jak zawsze. W sumie to my mamy ćwierćfinał i mecze z Interem.
aha. Tiago może już się pakować. W sumie długo miejsca nie zagrzeje, chyba że na ławie.
over wszedł 8) . Chyba jakaś dobra passa się szykuje w bukmacherce.
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 549
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
widzialem mecz od 60 min i odrazu trzeba "pogratulowac " naszemu wspanialemu Bumbumowi ktory się potykał, ślizgał i krył sam siebie. Szkoda sytuacji DP i Hasana
straszne wykonczenie akcji.
Brawa dla VINCENZO i PAULA.
Hmmm i wielkie brawa dla zarządu który oświadcza że wzmocnienia nie są potrzebne Juve w zimowym okienku:|


Brawa dla VINCENZO i PAULA.
Hmmm i wielkie brawa dla zarządu który oświadcza że wzmocnienia nie są potrzebne Juve w zimowym okienku:|
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- Alex17tbg
- Juventino
- Rejestracja: 28 grudnia 2004
- Posty: 48
- Rejestracja: 28 grudnia 2004
dokładnie się zgadzam z wami obrońca i rozgrywający jeszcze w zimowym oknie transferowym!!!. Można kilka śmiałych wniosków wyciągnąć po tym meczu. Dla kilku zawodników moge indywidalnie się wypowiedzieć.
Belardi - jak to bramkarz z ławki, nie można mieć do niego pretensji przy takich bramkach skoro rzadko gra.
Boumsong - fatalna postawa, fatalne krycie, fatalne podania i wogole szkoda gadać
Molinaro - podobnie jak Boumsong, krycie to jest porazka, ale przynajmniej widać że się starał.
Birindelli / Palladino - wogole nie widoczni
Zanetti / Marchionni - bardzo dobre spotkanie, pokazali jak sie powinno gra w Juve, zero slowa krytyki mojej strony, naprawde swietny wystep obu
Salihamidzic - rowniez dobry mecz, szkoda tylko tej ostatniej akcji, pila mu odszkoczyla ale trudno, reszta spotkania na dobrym poziomie
Tiago - zdecydowanie najgorszy na boisku jak dla mnie, od samego poczatku kiedy przyszedl do juve wiedzialem ze to fatalny transfer, kazdy mu chce dawac szanse, wspolczuje, ale jak dla mnie on jest po prostu rzadki od zawsze, nie ma fantazji do gry w pile i u nas na pewno sie to nie zmieni, wystep taki jak kazdy dla nas - DNO! Sprzedawac i to szybko! Zreszta nie lubie typa.
Nedved - niezmordowany, moglby rajdy robic przez 2 cale mecze a nie tylko jeden ;p;p;p gral zarabiste pily, swietne odbiory, szybkosc niesamowita, zadnego bledu nie popelnil, jak dla mnie najlepszy na boisku.
Iaquinta - jak zwykle nie zawodi, strzela jak na zawolanie, obok nedveda najlepszy dzisiaj.
Del Piero - nie pogral zbyt dlugo, ale jak to Alex nie zawiodl w najwazniejszym momencie i pewnie wykorzystal karengo.
Podsumowujac potrzeba nam 1-2 klasowych obroncow - typu Zaccardo, Barzagli... Bo jak narazie 100 procentowym obronca jest tylko Chiellini. Reszta gra albo przecietnie, albo po prostu slabo. No zapomnialem o Legrotaglie ale to inna bajka
Kiedy tracilismy najmniej bramek w serie A, a teraz widac co sie dzieje ;/ I jak juz wspominalem sprzedac jak najszybciej Tiago i sprowadzic jedengo klasowego pomocnika na jego miejsce, wtedy Juve byloby nie pokonane.
Co do calego meczu to spotkanie baaaaaaaaaaardzo mi sie podobalo. Nic dodac nic ujac gdyby nie fatalna gra naszej obrony.
Belardi - jak to bramkarz z ławki, nie można mieć do niego pretensji przy takich bramkach skoro rzadko gra.
Boumsong - fatalna postawa, fatalne krycie, fatalne podania i wogole szkoda gadać
Molinaro - podobnie jak Boumsong, krycie to jest porazka, ale przynajmniej widać że się starał.
Birindelli / Palladino - wogole nie widoczni
Zanetti / Marchionni - bardzo dobre spotkanie, pokazali jak sie powinno gra w Juve, zero slowa krytyki mojej strony, naprawde swietny wystep obu
Salihamidzic - rowniez dobry mecz, szkoda tylko tej ostatniej akcji, pila mu odszkoczyla ale trudno, reszta spotkania na dobrym poziomie
Tiago - zdecydowanie najgorszy na boisku jak dla mnie, od samego poczatku kiedy przyszedl do juve wiedzialem ze to fatalny transfer, kazdy mu chce dawac szanse, wspolczuje, ale jak dla mnie on jest po prostu rzadki od zawsze, nie ma fantazji do gry w pile i u nas na pewno sie to nie zmieni, wystep taki jak kazdy dla nas - DNO! Sprzedawac i to szybko! Zreszta nie lubie typa.
Nedved - niezmordowany, moglby rajdy robic przez 2 cale mecze a nie tylko jeden ;p;p;p gral zarabiste pily, swietne odbiory, szybkosc niesamowita, zadnego bledu nie popelnil, jak dla mnie najlepszy na boisku.
Iaquinta - jak zwykle nie zawodi, strzela jak na zawolanie, obok nedveda najlepszy dzisiaj.
Del Piero - nie pogral zbyt dlugo, ale jak to Alex nie zawiodl w najwazniejszym momencie i pewnie wykorzystal karengo.
Podsumowujac potrzeba nam 1-2 klasowych obroncow - typu Zaccardo, Barzagli... Bo jak narazie 100 procentowym obronca jest tylko Chiellini. Reszta gra albo przecietnie, albo po prostu slabo. No zapomnialem o Legrotaglie ale to inna bajka

Co do calego meczu to spotkanie baaaaaaaaaaardzo mi sie podobalo. Nic dodac nic ujac gdyby nie fatalna gra naszej obrony.
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Spotkanie niezwykle niezwykle emocjonujące...i na nudę nie można było narzekać...
Iaquinta, Nedved, Marchionni zdecydowanie najlepsi aktorzy tego meczu...
co do Iaquinty jeszcze to jego chęć gry i ogromna waleczność bardzo mi sie podobała.
Co do piłkarzy mniej umiejętnie grających to Tiago hmm próbowałem szukać w jego grze jakiś pozytywów...ale nie mogłem, miał dużo niecelnych podań...Jednego środkowego już mamy-Zanetti, ale na drugiego bardziej grającego do przodu z prawdziwego zdarzenie chyba będzie trzeba poczekać.
Bramkarz trochę niepewny, ale też nie miał za dużo do powiedzenia przy bramkach chociaż jego wachania wyjść czy nie z bramki były widoczne...
Obrona ogólnie też niepewna Molinaro zawalił bodajże 2 bramki przez marne krycie...
Wnioski są takie, że brakuje nam i extra pomocnika i inwestycji w obronę...
bo atak to można by rzec zabójczy bo gdyby Hasanowi nie zabrakło zimnej krwi w 2 sytuacjach to zdobycz bramkowa była by niezwykle okazała
Iaquinta, Nedved, Marchionni zdecydowanie najlepsi aktorzy tego meczu...
co do Iaquinty jeszcze to jego chęć gry i ogromna waleczność bardzo mi sie podobała.
Co do piłkarzy mniej umiejętnie grających to Tiago hmm próbowałem szukać w jego grze jakiś pozytywów...ale nie mogłem, miał dużo niecelnych podań...Jednego środkowego już mamy-Zanetti, ale na drugiego bardziej grającego do przodu z prawdziwego zdarzenie chyba będzie trzeba poczekać.
Bramkarz trochę niepewny, ale też nie miał za dużo do powiedzenia przy bramkach chociaż jego wachania wyjść czy nie z bramki były widoczne...
Obrona ogólnie też niepewna Molinaro zawalił bodajże 2 bramki przez marne krycie...
Wnioski są takie, że brakuje nam i extra pomocnika i inwestycji w obronę...
bo atak to można by rzec zabójczy bo gdyby Hasanowi nie zabrakło zimnej krwi w 2 sytuacjach to zdobycz bramkowa była by niezwykle okazała
- ADP
- Juventino
- Rejestracja: 04 lutego 2005
- Posty: 91
- Rejestracja: 04 lutego 2005
Belardi-nie miał zbyt wiele do powiedzenia przy bramkach a i w całym meczu mało roboty wiec dostaje ocenę 3 
Birindelli - całkiem nieźle próbował włączać sie w akcje ofensywne lecz nie zawsze mu się to udawało ;] mimo wszystko za chęci dostanie 3
Grygera -nie wyróżnił się niczym specjalnym.Ocena 3
Molinaro - niestety słabo
łatwo ogrywany przez skrzydłowego po czym padły bramki.Ocena 2.5
Chiellini - niewiele mogę napisać grał 20min więc bez oceny
Marchionni - 1 połowa zdecydowanie na plus strzelec bramki stwarzał zagrożenie , w drugiej połowie mało widoczny.Ocena 4
Tiago - zagrał baaaardzo źle.Obok Boumsonga najgorszy na boisku o czym świadczy zmiana po pierwszej połowie.Ocena 1
Zanetti -mało widoczny kilka ładnych podań więc dostaje 3
Nedved -zdecydowanie najlepszy pomocnik.Harował jak wół i strzelił bramkę.Ocena 4.5
Palladino -kilka dośrodkowań po za tym nic ciekawego w jego wykonaniu.Ocena 3
Iaquinta - najlepszy gracz wg. mnie 2 bramki, po faulu na nim podyktowany rzut karny ,niezliczone batalie stoczone o górne piłki i większość wygrana.Ocena 5.5
Alex -strzelec bramki dającej awans, po za tym kilka kiksów.Ocena 3.5
Hasan -człowiek kiks można powiedzieć
Ocena 3
Boumsong - jedno słowo FATALNIE, strasznie niepewny jak nie gleba to przegrywa górną piłkę z gościem o 20cm niższym.Najgorszy obrońca świata więc dostaje ocenę 1

Birindelli - całkiem nieźle próbował włączać sie w akcje ofensywne lecz nie zawsze mu się to udawało ;] mimo wszystko za chęci dostanie 3
Grygera -nie wyróżnił się niczym specjalnym.Ocena 3
Molinaro - niestety słabo

Chiellini - niewiele mogę napisać grał 20min więc bez oceny

Marchionni - 1 połowa zdecydowanie na plus strzelec bramki stwarzał zagrożenie , w drugiej połowie mało widoczny.Ocena 4
Tiago - zagrał baaaardzo źle.Obok Boumsonga najgorszy na boisku o czym świadczy zmiana po pierwszej połowie.Ocena 1
Zanetti -mało widoczny kilka ładnych podań więc dostaje 3
Nedved -zdecydowanie najlepszy pomocnik.Harował jak wół i strzelił bramkę.Ocena 4.5
Palladino -kilka dośrodkowań po za tym nic ciekawego w jego wykonaniu.Ocena 3
Iaquinta - najlepszy gracz wg. mnie 2 bramki, po faulu na nim podyktowany rzut karny ,niezliczone batalie stoczone o górne piłki i większość wygrana.Ocena 5.5
Alex -strzelec bramki dającej awans, po za tym kilka kiksów.Ocena 3.5
Hasan -człowiek kiks można powiedzieć

Boumsong - jedno słowo FATALNIE, strasznie niepewny jak nie gleba to przegrywa górną piłkę z gościem o 20cm niższym.Najgorszy obrońca świata więc dostaje ocenę 1
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 419
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Gdyby nie zszedł Giorgio jestem pewny ze nie stracilibysmy chociazby jednej bramki. To co robila obrona w tym meczu po wejsciu Boumsonga to byla jakas komedia, kazdy kontakt z pilka naszych srodkowych obroncow powodowal, że ze stresy wbijałem sie w fotel.
Pomoc...Co tu duzo mowic...Pavel, Pavel i jeszcze raz Pavel oo jest niesamowitym pilkarzem i takiego jak on nie bylo nie ma i nie bedzie, poprostu fenomen. Co do Tiago, mysle ze wszystko zostalo juz powiedziane...na moje to out.
No i atak...świetna gra Iaquinty, widać ze chce nie brakuje mu charakteru, determinacji, cale 90 min. biegal i wlaczyl, jak na moje najlepszy zawodnik meczu no moze poza Nedvedem.
Reasumując, udało nam sie...ale to nie powinno tak wygladac. Nie wyobrazam sobie ze w meczu z interem bramki bedzie bronil Belardi albo że naszym filarem def. bedzie BOM BOM do spolki ze Zdenkiem...
Pomoc...Co tu duzo mowic...Pavel, Pavel i jeszcze raz Pavel oo jest niesamowitym pilkarzem i takiego jak on nie bylo nie ma i nie bedzie, poprostu fenomen. Co do Tiago, mysle ze wszystko zostalo juz powiedziane...na moje to out.
No i atak...świetna gra Iaquinty, widać ze chce nie brakuje mu charakteru, determinacji, cale 90 min. biegal i wlaczyl, jak na moje najlepszy zawodnik meczu no moze poza Nedvedem.
Reasumując, udało nam sie...ale to nie powinno tak wygladac. Nie wyobrazam sobie ze w meczu z interem bramki bedzie bronil Belardi albo że naszym filarem def. bedzie BOM BOM do spolki ze Zdenkiem...
- Marojuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Posty: 7
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
Ja oglądałem jedynie drugą połowę i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Bumbuma to do kabaretu, a nie na boisko. Niestety. To co on wyczyniał, woła o pomstę do nieba. Z resztą, i Grygera i Bum przyczynili się do straty trzeciej bramki i wtedy powiedziałem sobie pod nosem - To nie jest dziura w obronie, to po prostu brak obrony.
Marchionni na plus, z tego co mówił 'wielki znawca' Kołtoń to druga połowa słabsza w jego wykonaniu, ale na mnie i tak zrobił wrażenie. Starał się, próbował, wychodził, biegał.
Podobnie Iaquinta, pierwsza bramka - absolutne cudo. Druga - nie ma mowy o spalonym. Co do karnego - w pierwszym momencie pomyślałem, że nurkował, ale po obejrzeniu powtórek - raczej słusznie podyktowany karniak. No i pewne wykonanie Alexa. Drugi raz w ostatnich dniach to nasz kapitan decyduje o końcowym wyniku
Rzecz jasna Nedved dał radę, biegał jak popierdzielony. Starał się, walczył. Cały Pavel. Szkoda, że jest coraz starszy - bo drugiego takiego nie będzie.
Szkoda zmarnowanej sytuacji Alexa(mina Ranieriego pozostaje za komentarz XD) i tej kuriozalnej wręcz sytuacji Salihamidzica z końcówki, gdzie on po prostu musiał to strzelić, a sobie źle przyjął i odskoczyła ;P
Momentami prezentowaliśmy się bardzo dobrze, ogólnie przyzwoicie - rzecz jasna poza obroną.
Bogu dzięki jedziemy dalej - i jedziemy do Mediolanu po półfinał!
Marchionni na plus, z tego co mówił 'wielki znawca' Kołtoń to druga połowa słabsza w jego wykonaniu, ale na mnie i tak zrobił wrażenie. Starał się, próbował, wychodził, biegał.
Podobnie Iaquinta, pierwsza bramka - absolutne cudo. Druga - nie ma mowy o spalonym. Co do karnego - w pierwszym momencie pomyślałem, że nurkował, ale po obejrzeniu powtórek - raczej słusznie podyktowany karniak. No i pewne wykonanie Alexa. Drugi raz w ostatnich dniach to nasz kapitan decyduje o końcowym wyniku
Rzecz jasna Nedved dał radę, biegał jak popierdzielony. Starał się, walczył. Cały Pavel. Szkoda, że jest coraz starszy - bo drugiego takiego nie będzie.
Szkoda zmarnowanej sytuacji Alexa(mina Ranieriego pozostaje za komentarz XD) i tej kuriozalnej wręcz sytuacji Salihamidzica z końcówki, gdzie on po prostu musiał to strzelić, a sobie źle przyjął i odskoczyła ;P
Momentami prezentowaliśmy się bardzo dobrze, ogólnie przyzwoicie - rzecz jasna poza obroną.
Bogu dzięki jedziemy dalej - i jedziemy do Mediolanu po półfinał!
