Serie A (11): JUVENTUS 1-1 Inter
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Mecz się zakończył, więc trzeba 'wylać' swoje zdanie na tego spotkania. Spróbuję spokojnie.
Przed meczem mówiłem sobie, że interesuje mnie tylko zwycięstwo, ale po tym meczu zdałem sobie sprawę, że remis to dobry rezultat. Jasne, miała być zemsta, ale dobrze, że pokazaliśmy, iż potrafimy walczyć z najlepszymi. Inter owszem miał większą ilość okazji lepszych, bardziej klarownych ale dziś znów świetnie zagrał Buffon. Juventusowi brakowało wykończenia, zamykaliśmy Inter w niektórych miejscach, ale brakowało dokładnej wrzutki, jednego jedynego podania. W związku z tym niewidoczny był Trezeguet.
Dobra gra obrony, świetnie pułapki off-sidowe. Niestety, w ostatecznym momencie błąd duetu Legro-Giorgio i Inter wyszedł na prowadzenie. Przyznam szczerze, że po tym przestałem wierzyć w ewentualny korzystny wynik. Przepraszam, za moje zachowanie, Camoranesi znacznie poprawił mi humor. Plus również dla Ranieriego, który nie pierwszy raz wprowadził dobrą zmianę.
Oczywiście, czuje leciutki niedosyt, bo ten mecz był jak najbardziej do wygrania, jednak cieszmy się, bo po roku tułaczki znów walczymy jak równy z równym z bądź co bądź niezłą europejską drużyną. Na zemstę, jeżeli chodzi o wynik przyjdzie czas. Jedyny minus dziszejszego meczu, to spadek w tabeli, ale odbijemy sobie to w Parmie.
Na koniec parę słów o rywalizacji Chiellini - Ibrahimovic. Ten drugi naprawdę musi być niezłym (proszę wpisać) aby tak zachowywać się w stosunku do graczy z którymi dwa lata temu dzielił szatnię. I proszę pamiętać, że to nie pierwszy jego wybryk. I interisti i juventini mają w głowach jego zachowanie w stosunku do Cordoby czy Cruza.
Brawo Giorgio, że nie dałeś się nabrać na sztuczki Szweda, choć przyznam - zachowanie złe, acz lekko mnie podbudowało.
Gwizdy i śpiewy na temat Ibry. Dziś paroma akcjami dał się we znaki, ale nie miał dziś w pełni swojego dnia. Chyba się nie przejął, bo tak hucznie zapowiadał w wywiadach, że słowa kibiców go nie obchodzą.
Brawo Juve!
Przed meczem mówiłem sobie, że interesuje mnie tylko zwycięstwo, ale po tym meczu zdałem sobie sprawę, że remis to dobry rezultat. Jasne, miała być zemsta, ale dobrze, że pokazaliśmy, iż potrafimy walczyć z najlepszymi. Inter owszem miał większą ilość okazji lepszych, bardziej klarownych ale dziś znów świetnie zagrał Buffon. Juventusowi brakowało wykończenia, zamykaliśmy Inter w niektórych miejscach, ale brakowało dokładnej wrzutki, jednego jedynego podania. W związku z tym niewidoczny był Trezeguet.
Dobra gra obrony, świetnie pułapki off-sidowe. Niestety, w ostatecznym momencie błąd duetu Legro-Giorgio i Inter wyszedł na prowadzenie. Przyznam szczerze, że po tym przestałem wierzyć w ewentualny korzystny wynik. Przepraszam, za moje zachowanie, Camoranesi znacznie poprawił mi humor. Plus również dla Ranieriego, który nie pierwszy raz wprowadził dobrą zmianę.
Oczywiście, czuje leciutki niedosyt, bo ten mecz był jak najbardziej do wygrania, jednak cieszmy się, bo po roku tułaczki znów walczymy jak równy z równym z bądź co bądź niezłą europejską drużyną. Na zemstę, jeżeli chodzi o wynik przyjdzie czas. Jedyny minus dziszejszego meczu, to spadek w tabeli, ale odbijemy sobie to w Parmie.
Na koniec parę słów o rywalizacji Chiellini - Ibrahimovic. Ten drugi naprawdę musi być niezłym (proszę wpisać) aby tak zachowywać się w stosunku do graczy z którymi dwa lata temu dzielił szatnię. I proszę pamiętać, że to nie pierwszy jego wybryk. I interisti i juventini mają w głowach jego zachowanie w stosunku do Cordoby czy Cruza.
Brawo Giorgio, że nie dałeś się nabrać na sztuczki Szweda, choć przyznam - zachowanie złe, acz lekko mnie podbudowało.
Gwizdy i śpiewy na temat Ibry. Dziś paroma akcjami dał się we znaki, ale nie miał dziś w pełni swojego dnia. Chyba się nie przejął, bo tak hucznie zapowiadał w wywiadach, że słowa kibiców go nie obchodzą.
Brawo Juve!
- Max_LP
- Juventino
- Rejestracja: 16 października 2006
- Posty: 149
- Rejestracja: 16 października 2006
Niedosyt... Ale jednak pokazaliśmy Interkowi , że muszą się nas bać . Jak czytałem dzisiaj wypowiedzi na forum Interu to myślałem że rzygne tymi ich przechwałkami i pewnością siebie. Zagraliśmy dzisiaj bardzo ambitnie , była walka i poświecenie. Może wynik mógłby być lepszy jednak ja jestem zadowolony z naszej gry
Forza Juve!!


bianco che abbraccia il nero..
biel, która obejmuje czerń..
biel, która obejmuje czerń..
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 795
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Muszę powiedzieć że jestem zadowolony. Wynik mnie satysfakcjonuje, chociaż liczyłem na 3pkt. Gra była dobra. Dobrze zagrała każda formacja. Jak kolega wyżej powiedział, świetne zmiany naszego szkoleniowca
. Strasznie jestem zadowolony z Chielliniego. Pięknie tam jeździł po Zlatanie. Piękna walka :!: A widzieliście na końcu jak Zlatan chciał mu podziękować a ten go odepchnął? Miodzio
. Nie wiem kto tak dokładnie zawalił przy bramce dla interu. Na pewno nie GIGI. Mecz był ciekawy. Mogliśmy wygrać tak samo jak przegrać. Gdyby nie Buffon to nie wiem jaki byłby wynik. Brawo GIGI
.
Nic się nie stało. Następny mecz wygrywamy i już tak do końca. POZDRO



Nic się nie stało. Następny mecz wygrywamy i już tak do końca. POZDRO

- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Musze przyznać, że rzadko bywam na czacie, ale dziś atmosfera na czasie była świetna.Sapo_JuveFan pisze:na relacji i czacie bylo swietnie(...) pozdro dla modlacych sie i wiernych do konca
Udało mi się obejrzeć ten klasyk, więc napiszę coś od siebie. Atmosfera od początku była gorąca. Obrona całą pierwsza połowę zagrała świetnie, oprócz sytuacji, w której straciliśmy bramkę. Fatalny błąd w kryciu i zagapienie się środkowych obrońców kosztowały nas stratę bramki. Bolało to tym bardziej, że w pierwszej połowie byliśmy zespołem lepszym i cisnęliśmy inter, a on strzela nam bramkę z niczego. W drugiej połowie walczyliśmy, obrona parę razy się zagapiła, lecz udało się doprowadzić do remisu. Ranieri to szczęściarz, miał w rękawie takiego asa jak Mauro, który nam zdecydowanie pomógł. Udało się zremisować, choć niedosyt pozostaje. Obrona zagrała bardzo dobrze, kapitalnie łapali internistów na spalonym, Nocerino to już wielka postać, ambitny i waleczny, Buffon fantastycznie jak zawsze, Nedved dziś słabiej. Trzeba również wyróżnić Chielliniego, a raczej jego celność jego łokcia. Ciekawe, czy zlatanowi, rzeczywiście było przyjemnie, gdy cały stadion gwizdał...
To parę słów ode mnie, na szybko. Jutro coś dopiszę. Pozdrawiam.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Piekny mecz, szkoda troche niewykorzystanych sytuacji, choć tak naprawde żadnej 100% nie było, a Inter pare miał. Wynik wiec powinien cieszyc.
Ogolnie zawodnikiem meczu nazwałbym Palladino. Co on wyczyniał z piłką, no i ta walecznośc... Buffon tez znakomicie bronił, dzieki niemu nie było 1-3. Nocerino i Nedved- to sa prawdziwi wojownicy! Szkoda tej kartki na Figo Pavla, ale z drugiej strony moze to i lepiej ze wszedł za niego Iaquinta?
Ogolne oceny (1-10)
Buffon- 8,5 Przy 1 golu niewiele miał do powiedzenia. Za to potem powstrzymał Zlatana i Suazo w mistrzowskim stylu. Co miał wpuścic wpuścił co miał wpuścic obronił.... Pisze na spontana, wybaczcie
Grygera- 8 Pieknie sie właczał w ofensywie i dobzre działał w defensywie.
Legro- 7 Nie wyrózniał sie, ale co miał zrobic to zrobił. Szkoda że raz nie upilnowął Cruza...
Chiellini-8,5 (za piekny łokiec na twarzy... no wiecie kogo
)
Molinaro-6 Jak dla mnie najmniej wyrózniający sie zawodnik.
Palladino- 9 Coz za fantazja i waleczność. Zdecydowanie najlepszy zawodnik meczu! Swoja walką z Nedvedem i Nocerino zagrzewał do boju Juventinih... No i te zwody i dosrodkowanie przy golu Camora
Nocerino-8,5 Walecznosć, Waleczność i jeszcze raz waleczność. Do tego nieustepliwosć i poświecenie. Oto nowa podopa Juventusu na długie lata!
Zanetti-7 Dużo nie był widoczny, ale co miał zrobić to zrobił
Nedved 8,5- Przypomniał mi sie stary dobry niedzwiadek. Rajdy, strzały i walka, walka niczym rozjuszony miso
Pavel, oby tak w kazdym meczu! Bardzo dobry mecz w jego wykonaniu, skzoda tej kartki, ale moze gdyby nie faulowął Figo Inter by wyprowadził groźną kontrę...
Del Piero- 7- Troche za flegmatyczny jak dla mnie. Ładnie pare razy sie znalazł przed polem karnym. Oddał 1 albo 2 strzały (zablokowane). Stary Alex wypadł jednak przy starym Nedvedzie słabo...
Trezeguet-7,5 Troche miał mało piłek i brak czystych sytuacji. Tego Treze nie lubi
Ale co miał dograc to dobrał i jest 1-1 
Camor 9- Jego wejscie było przełomowym momentem meczu. Rajdy, zwody i gol spowodowały remis.
Iaquinta-7 Nie zapadł mi bardzo w pamieci. Na poczatku troche szalal na prawej stronie, potem jakby ucichł...
Zebina- 6 Nie wiele miał czasu na pokazanie sie...
Ogolnie zawodnikiem meczu nazwałbym Palladino. Co on wyczyniał z piłką, no i ta walecznośc... Buffon tez znakomicie bronił, dzieki niemu nie było 1-3. Nocerino i Nedved- to sa prawdziwi wojownicy! Szkoda tej kartki na Figo Pavla, ale z drugiej strony moze to i lepiej ze wszedł za niego Iaquinta?
Ogolne oceny (1-10)
Buffon- 8,5 Przy 1 golu niewiele miał do powiedzenia. Za to potem powstrzymał Zlatana i Suazo w mistrzowskim stylu. Co miał wpuścic wpuścił co miał wpuścic obronił.... Pisze na spontana, wybaczcie

Grygera- 8 Pieknie sie właczał w ofensywie i dobzre działał w defensywie.
Legro- 7 Nie wyrózniał sie, ale co miał zrobic to zrobił. Szkoda że raz nie upilnowął Cruza...
Chiellini-8,5 (za piekny łokiec na twarzy... no wiecie kogo

Molinaro-6 Jak dla mnie najmniej wyrózniający sie zawodnik.
Palladino- 9 Coz za fantazja i waleczność. Zdecydowanie najlepszy zawodnik meczu! Swoja walką z Nedvedem i Nocerino zagrzewał do boju Juventinih... No i te zwody i dosrodkowanie przy golu Camora

Nocerino-8,5 Walecznosć, Waleczność i jeszcze raz waleczność. Do tego nieustepliwosć i poświecenie. Oto nowa podopa Juventusu na długie lata!
Zanetti-7 Dużo nie był widoczny, ale co miał zrobić to zrobił
Nedved 8,5- Przypomniał mi sie stary dobry niedzwiadek. Rajdy, strzały i walka, walka niczym rozjuszony miso

Del Piero- 7- Troche za flegmatyczny jak dla mnie. Ładnie pare razy sie znalazł przed polem karnym. Oddał 1 albo 2 strzały (zablokowane). Stary Alex wypadł jednak przy starym Nedvedzie słabo...
Trezeguet-7,5 Troche miał mało piłek i brak czystych sytuacji. Tego Treze nie lubi

Camor 9- Jego wejscie było przełomowym momentem meczu. Rajdy, zwody i gol spowodowały remis.
Iaquinta-7 Nie zapadł mi bardzo w pamieci. Na poczatku troche szalal na prawej stronie, potem jakby ucichł...
Zebina- 6 Nie wiele miał czasu na pokazanie sie...
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Inter był lepszy w tym meczu, ale troche nonszalancko grali nasi napastnicy. Ibra i Suazo powinni walnąć po bramce. Na dobrą sprawę nie mieliście dobrych okazji, wszystko było blokowane przez naszą obronę, raz tylko Cordoba mało nie zaskoczył Julio. Bramka dla was też po rykoszecie. Jednym słowiem na boisku pokazaliśmy, że gra w piłkę lepiej nam wychodzi. Szkoda tych 2 straconych punktów, tym bardziej, że straciliśmy je na własne życzenie. Ale co tam nie ma co narzekać, nadal jesteśmy niepokonani!
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 marca 2003
To Iaquinta aystowal przy golu a nie Trezeguet, chociaz ten drugi mial jeden albo dwa grozne strzaly...stahoo pisze:Trezeguet-7,5 Troche miał mało piłek i brak czystych sytuacji. Tego Treze nie lubiAle co miał dograc to dobrał i jest 1-1
![]()
@do kolesia wyzej: nie dziwie sie, ze tak mowisz, bo co masz powiedziec 8)
- Arsen
- Juventino
- Rejestracja: 07 sierpnia 2006
- Posty: 80
- Rejestracja: 07 sierpnia 2006
Nie będę się za bardzo rozwodził nad meczem, bo jaki był każdy widział, a jak nie widział to niech żałuje.
Ograniczę się tylko do małego podsumowania.
Najlepszy na boisku - sędzia. Po prostu poezja. Żadnego większego błędu.
Wyróżnienia:
Juventus:
Buffon - za kapitalne interwencje i wyjścia do piłek.
Chiellini - w chwili obecnej nasz najlepszy obrońca. Darze wielkim szacunkiem oraz sympatią tego piłkarza za umiejętności i charakter.
Grygera - za grę w ofensywie. W defensywie czasem nie dawał rady.
Obrona: Wielki plus za te pułapki offside'owe. Widać zgranie. Minus bardziej dla zarządu niż dla piłkarzy - brak prawdziwego wymiatacza w formacji.
Nocerino&C.Zanetti - w destrukcji momentami mnie zadziwiali. Rozgrywającym to jednak ani jeden, ani drugi nie jest.
Palladino - miał sporo nieudanych zagrań, ale generalnie mieszał całkiem nieźle w defensywnych szykach interu.
Camoranesi - za piękny drybling i gola dającego cenny remis. Bardzo dobra zmiana.
Pomoc: Nieźle, solidnie, ale bez finezji, a czasem nawet pomysłu (mam na myśli głównie środek)...
Iaquinta - za wielkie serce do gry oraz mądrą asyste. Bardzo dobra zmiana.
Atak: Tylko tyle - nie popisali się skutecznością... nic więcej nie dodam.
Ranieri: Przede wszystkim za zmiany. Wydaje mi się, że dobra gra w obronie to też w dużej mierze jego zasługa.
Inter:
J. Zanetti - mimo wieku ciągle groźny, sprawiał piłkarzom Juventusu nie małe problemy.
Suazo - cieżko go było dzisiaj upilnować...
Cambiasso - dobrze rozgrywał, odbiór też bez zastrzeżeń
+Obrona: Ładnie, uratowali kilka naprawdę groźnych sytuacji.
Ograniczę się tylko do małego podsumowania.
Najlepszy na boisku - sędzia. Po prostu poezja. Żadnego większego błędu.
Wyróżnienia:
Juventus:
Buffon - za kapitalne interwencje i wyjścia do piłek.
Chiellini - w chwili obecnej nasz najlepszy obrońca. Darze wielkim szacunkiem oraz sympatią tego piłkarza za umiejętności i charakter.
Grygera - za grę w ofensywie. W defensywie czasem nie dawał rady.
Obrona: Wielki plus za te pułapki offside'owe. Widać zgranie. Minus bardziej dla zarządu niż dla piłkarzy - brak prawdziwego wymiatacza w formacji.
Nocerino&C.Zanetti - w destrukcji momentami mnie zadziwiali. Rozgrywającym to jednak ani jeden, ani drugi nie jest.
Palladino - miał sporo nieudanych zagrań, ale generalnie mieszał całkiem nieźle w defensywnych szykach interu.
Camoranesi - za piękny drybling i gola dającego cenny remis. Bardzo dobra zmiana.
Pomoc: Nieźle, solidnie, ale bez finezji, a czasem nawet pomysłu (mam na myśli głównie środek)...
Iaquinta - za wielkie serce do gry oraz mądrą asyste. Bardzo dobra zmiana.
Atak: Tylko tyle - nie popisali się skutecznością... nic więcej nie dodam.
Ranieri: Przede wszystkim za zmiany. Wydaje mi się, że dobra gra w obronie to też w dużej mierze jego zasługa.
Inter:
J. Zanetti - mimo wieku ciągle groźny, sprawiał piłkarzom Juventusu nie małe problemy.
Suazo - cieżko go było dzisiaj upilnować...
Cambiasso - dobrze rozgrywał, odbiór też bez zastrzeżeń
+Obrona: Ładnie, uratowali kilka naprawdę groźnych sytuacji.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2007, 23:31 przez Arsen, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Powiedz mi ile Juve miało sytuacji strzeleckich? Strzał w nogi obrony to żaden strzał. Ibra miał 2 setki, jedną Suazo. A Wy co mieliście? Mieliście dużo szcześcia przede wszystkim, Buffona bym w to nie mieszał, to była nieporadność naszego ataku, a nie geniusz waszego bramkarza. Mimo wszystko jestem zadowolony. To Wy mieliście się "zemścić" i wam nie wyszło.Del pisze: @do kolesia wyzej: nie dziwie sie, ze tak mowisz, bo co masz powiedziec 8)
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Mimo wszystko Inter jest ciut lepsza druzyna, ale naprawde, ich ''5'' minut szybko minie
Teraz widac, ze zmiany w Juventusie poki co przebiegaja bardzo dobrze, i naprawde jestem pewny ze wrocimy na szczyt bardzo niedlugo ;]
Bianconeri pokazali dzisiaj charakter, i gdyby nie glupio stracona bramka, podczas gdy kontrolowalismy przebieg gry, moglo sie inaczej ulozyc. W II polowie Inter przeprowadzil pare groznych akcji, ale wkoncu mamy Buffona
Braki w umiejetnosciach nasi mlodzi zawodnicy potrafia nadrobic ambicja, nie mozna im tego odmowic. Szkoda liczylem, ze zagramy mimo wszystko piekny mecz i pojedziemy ich np. 2-0. Te plany trzeba odsunac na jeszcze jakis czas ;] ALe i tak mozemy byc dumni z bycia Juventinim.
Gratuluje Interowi dobrego meczu, ale nie zycze szczescia ;D
FORZA JUVE!!!
Bianconeri pokazali dzisiaj charakter, i gdyby nie glupio stracona bramka, podczas gdy kontrolowalismy przebieg gry, moglo sie inaczej ulozyc. W II polowie Inter przeprowadzil pare groznych akcji, ale wkoncu mamy Buffona

Gratuluje Interowi dobrego meczu, ale nie zycze szczescia ;D
FORZA JUVE!!!
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 marca 2003
Oczywiscie, ze to nie geniusz Buffona ^^ Twoje argumenty sa idiotycznie smieszne. Stworzyliscie raptem 3 klarowne sytuacje, kiedy to my kontrolowalismy wiekszosc meczu. Fakt, sami nie mielismy dobrych sytuacji strzeleckich ale przy takiej przewadze w posiadaniu pilki w koncu musiala pasc bramka. Dobrze zagrala nasza obrona, chyba z 10 udanych pulapek ofsajdowych zrobili, no ale zdecydowal jeden blad.
Mamy nowa druzyne, na pewno nie sa tak zgrani jak Inter. Ale po takim meczu jestem bardzo optymistycznie nastawiony na przyszlosc.
Na prawdziwa zemste jeszcze przyjdzie czas, ale Interek pewnie myslal ze przejedzie sie po nas jak walcem no i sie faktycznie 'przejechal' hehe. Sezon dlugi, mam nadzieje, ze inne druzyny wezma przyklad z Juve i zagraja tak jak dzis my.
Mamy nowa druzyne, na pewno nie sa tak zgrani jak Inter. Ale po takim meczu jestem bardzo optymistycznie nastawiony na przyszlosc.
Na prawdziwa zemste jeszcze przyjdzie czas, ale Interek pewnie myslal ze przejedzie sie po nas jak walcem no i sie faktycznie 'przejechal' hehe. Sezon dlugi, mam nadzieje, ze inne druzyny wezma przyklad z Juve i zagraja tak jak dzis my.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2007, 23:31 przez Del, łącznie zmieniany 2 razy.
- xi0nc
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2004
- Posty: 21
- Rejestracja: 28 października 2004
A TY mi powiedz kolego kto z beniaminkiem zremisowal 1:1Lord of San Siro pisze:Powiedz mi ile Juve miało sytuacji strzeleckich? Strzał w nogi obrony to żaden strzał. Ibra miał 2 setki, jedną Suazo. A Wy co mieliście? Mieliście dużo szcześcia przede wszystkim, Buffona bym w to nie mieszał, to była nieporadność naszego ataku, a nie geniusz waszego bramkarza. Mimo wszystko jestem zadowolony. To Wy mieliście się "zemścić" i wam nie wyszło.Del pisze: @do kolesia wyzej: nie dziwie sie, ze tak mowisz, bo co masz powiedziec 8)
Przypomina mi sie dowcip.
Przychodzi maly internista do taty i pyta :
Tato a co to jest scudetto ??

- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
poczekajmy do konca sezonuLord of San Siro pisze:To Wy mieliście się "zemścić" i wam nie wyszło.


Ostatnio zmieniony 04 listopada 2007, 23:32 przez Sapo, łącznie zmieniany 1 raz.
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 795
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Yhy, na pewno. W takim razie nie masz powodu do dumy, mając takich super, świetnych napadziorów...Lord of San Siro pisze:Buffona bym w to nie mieszał, to była nieporadność naszego ataku, a nie geniusz waszego bramkarza.
Jeszcze będzie nie jedna okazja na pokonanie waszego super klubu. Pożyjemy, zobaczymy...lord of San Siro pisze:To Wy mieliście się "zemścić" i wam nie wyszło.