F1 - Robert Kubica

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 lipca 2007, 14:40

Ostatnią wypowiedzią Heidfeld przegią pałe. Mówi ze zderzeniu na początku wyścigu winien jest nie on a Robert.
Ja tego nie rozumie; gość nie może znieść tego że jest słabszy, i doskonale wie ze to z jego winy BMW nie zajeło dobrych miejsc. Myślę ze gdyby nie błąd Heidfelda to Kubica spokojnie mógłby zająć miejsce na podium bądź conajmniej być 4!
Szkoda ze Niemiec wyprzedził go na końcu wyścigu, trochę mnie to wkurzyło :evil:


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 22 października 2007, 21:36

no i jesteśmy po GP Brazylii, a tym samym po sezonie 2k7. wczorajsze zawody mozna porównać do filmów A.Hitchcocka, czyli najpierw trzęsienie ziemi, a później napięcie tylko rośnie. wyścig niezwykle emocjonujący, tak jak cały sezon.

w pierwszej kolejności cieszę się niezwykle, że mistrzem został Raikkonen. dokonał rzeczy prawie niemożliwej, chociaż muszę przyznać, że to właśnie jego sukces obstawiałem, zwłaszcza, że nie lubię teamu McLaren, a tymbardziej ich kierowców. Alonso nie zdobył trzeciego z rzędu tytyłu, a Hamilton nie został pierwszym w historii debiutanten, który zdobył mistrzostwo. Ferrari dublet - McLaren spisuje sezon na straty.

co do samego wyścigu, to zaczęło się wyśmienicie, oczywiście dla Ferrari, bo nie można tego powiedzieć o manewrze Hamiltona. na czele dwa bolidy Ferrari, Hamilton pod koniec pierwszej dziesiątki i w chwili obecnej Alonso po raz trzeci mistrzem. kilka okrążeń dalej, coś nadzwyczajengo dzieje się z bolidem Anglika i spada aż na 18. miejsce. nie trwa to jednak długo, bo z każdym okrążeniem zyskuje kolejne miejsca. ciekawa zmiana taktyki (na 3 pit-stopy) nie przynosi jednak większych rezultatów, bo czołówka się nie zmienia. zadziwiło mnie to, że team R.Kubicy postanowił również postawić na 3 zjazdy, ale tylko w przypadku Roberta. razem z Niemcem jechali szybko, dzięki czemu Robert, zdaje się przed trzecim zjazdem wskakuje na miesce trzecie, spychając tym samym Alonso na 4. pozycją i dając mistrzostwo Finowi. jednak ostatni zjazd spycha Polaka na dalsze pozycje, ale kapitalny manewr (jednoczesne wyprzedzenie kolegi z teamu i N.Rosberga) pozwala mu wskoczyć na 4. miejsce. wielkie brawa należą się również za walkę na ostanich okrążeniach z Nico (ostatecznie Robert dał się wyprzedzić). dzięki doskonałej współpracy obu kierowców Ferrari (domyślam się, że na drugim pit-stopie Massa "puścił" Kimiego, bo wątpię, żeby na jednym okrążeniu pojechał tak fatalnie i roztrwonił około 3 sekundy przewagi) Kimi zostaje mistrzem świata.

ciekawa sprawa jeszcze z kierowcą Willimasa, Kazuki Nakajimą, który opóźnił hamowanie w pit-lane i potrącił własnego mechanika.

sezon za nami, wakacje przed kierowcami, ale zastanawia mnie sytuacja Alonos w McLarenie. głośno twierdził, że nie najlepiej układa mu się współpraca z Hamiltonem (m.in. dzisiejsza wypowiedź, twierdząca, że źle czyłby się, gdyby Anglik ozstałby mistrzem przy zielonym stoliku) i że chciałby wrócić do Renault. niemniej w Ferrari i BMW nic się zmieni. jeśli Alonso odejdzie do Renault to pewnie za Fisichellę, ale wtedy powstaje pytanie: kto do McLarena? w tym momencie jestem w stanie zaryzykować, że jeśli Alonso odejdzie, to w jego miejsce trafi albo N.Rosberg albo H.Hovalainen. Toyota raczej nie przedłuży kontraktu z R.Schumacherem, tak samo jak w Williamsie nie wystąpi już A.Wurz, który postanowił zakończyć karierę. niepewna jest też przyszłość starych wyjadaczy, czyli R.Barrichello w Hondzie i D.Coultharda w Red Bull.

brawa dla Roberta za ukończony sezon na szóstym miejscu, chociaż realna była walka z kolegą z teamu. niestety w kilku przypadkach zawiódł bolid (chociażby poprzedni wyścig), czasami nerwowość Roberta. niemniej cieszę się, że Polak pokazał, że potrafi jeździć (kilkakrotnie czwarte miesca) i nic nie może go powstrzymać (nieszczęśliwy wypadek w Kanadzie).

tyle ode mnie. z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.


cadabra

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 października 2007
Posty: 10
Rejestracja: 20 października 2007

Nieprzeczytany post 23 października 2007, 00:30

Co za dramaturgia. Rewelacyjne Ferrari! Lepiej sie nie moglo zakonczyc! Bardzo sie ciesze, Kimi utarl nosa tym brytolom, ktorzy juz cieszyli sie, ze ich pupilek zdobedzie majstra. A tu taki wal :D
Bardzo ladnie Kubica. Fajny byl ten manewr co dwoch naraz wyprzedzil.


Obrazek
Chcesz rozpocząć przygodę z Pokerem w sieci? Nic prostszego! Nauczysz sie zasad i otrzymasz $150 na start!
Michal17

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2003
Posty: 454
Rejestracja: 06 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 23 października 2007, 10:09

Podobnie jak wy kibicowałem Finowi i całemu Ferrari.
Kimi jak nikt zasłużył na Mistrzostwo Świata, patrząc na jego karierę. Przechodząc do McLarena zastąpił Mistrza M.Hakkinena, przechodząc do Ferrari zastąpił Mistrza M.Schumachera więc można uznać, że pokładano w nim duże nadzieje. Nie zawiódł. W poprzednich dwóch sezonach miał problem głównie z awaryjnością swojego McLarena i dlatego trudno było walczyć z F. Alonso i M.Schumacherem. Teraz już nie ma tego problemu i mam nadzieję, że jeszcze przez kilka lat będzie rządził w tym sporcie (aż do czasu kiedy Robert będzie w stanie wygrać MŚ :D).
Lewis "Maszynka" Hamilton nie dorósł jeszcze do zdobycia tego tytułu samodzielnie, ale na szczęście nawet sędziowie nie byli mu w stanie pomóc.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1532
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Podziekował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 23 października 2007, 11:18

Ja się na masę cieszę, że wygrał Raikkonen, bo go bardzo lubię (chyba najbardziej za całej stawki, oczywiście oprócz Kubicy), dodatkowo cieszy mnie fakt, że ostatecznie przegrał Hamilton, nie lubię gościa, pupilek sędziowski, na dodatek zrobił się bardzo butny. Na pewno nie zasłużył na mistrzostwo tak jak Raikkonen czy nawet Alonso.


Barton

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Posty: 77
Rejestracja: 14 sierpnia 2007

Nieprzeczytany post 23 października 2007, 18:52

Popieram zdanie, że Kimiemu należało się to zwycięstwo :bravo: Zasłużył na nie. A jeśli chodzi o tych dwóch pozostałych to: Alonso jest chamski i zarozumiały i go nie lubię. Hamiltona na początku lubiłem ale w miarę jak wygrywał kolejne wyścigi zmieniał się na gorsze. No i na dodatek sędziowie byli dla niego bardzo pobłażliwi. Najbardziej utkwił mi w pamięci moment kiedy jego bolid został wyciągnięty z pobocza za pomocą specjalnego dźwigu i Lewis nie został za to ukarany.


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 04 listopada 2007, 14:31

McLaren-Mercedes potwierdził, że doszedł do porozumienia z dwukrotnym mistrzem świata Formuły 1 - Hiszpanem Fernando Alonso w sprawie jego odejścia z zespołu. Oznacza to obustronne rozwiązanie dwuletniego kontraktu bez konsekwencji finansowych dla obydwu stron.

26-letni Alonso po zdobyciu dwóch kolejnych tytułów mistrza świata wśród kierowców i konstruktorów z ekipą Renault przeszedł na jesieni 2006 roku z francuskiego teamu do McLaren-Mercedes, z którym podpisał dwuletni kontrakt. Jednak przez cały sezon jego współpraca z szefami tego zespołu nie układała się dobrze.

"Podczas rozmów toczących się ostatnio pomiędzy Fernando Alonso i McLarenem, doszliśmy wszyscy do wniosku, iż w najlepszym interesie obydwu stron jest zakończenie tej współpracy" - napisali w oświadczeniu dla prasy szefowie brytyjskiego zespołu.

Już przed południem hiszpańskie media - m.in. "Marca" i "El Mundo" doniosły w swoich internetowych wydaniach, że hiszpański kierowca odejdzie z McLaren-Mercedes, a negocjacje w tej sprawie miały się toczyć od czwartku, kiedy to w siedzibie teamu w Woking pojawił się pełnomocnik Alonso - Luis Garcia Abad.

Początkowo nikt nie chciał komentować tych doniesień, a dopiero koło południa w radiu pojawiła się informacja, że strony doszły do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu, co potwierdził menedżer 26-letniego kierowcy. Krótko po tym oświadczenie dla prasy wydali szefowie brytyjskiego zespołu.

McLaren-Mercedes stracił wszystkie punkty uzyskane w klasyfikacji ekip w wyniku podejrzeń o szpiegostwo technologiczne, którego mieli się dopuścić jego pracownicy wobec Ferrari. W trakcie dochodzenia jedną z osób, jakie potwierdziły nielegalny proceder był właśnie Alonso, co pogłębiło tylko jego konflikt z szefem brytyjskiego teamu, Ronem Denisem.

Ponadto Hiszpan zarzucał swoim zwierzchnikom faworyzowanie debiutującego w Formule 1 Lewisa Hamiltona, który przez większość sezonu prowadził w klasyfikacji kierowców, a tytuł stracił podczas ostatniego wyścigu - Grand Prix Brazylii. Przypadł on Finowi Kimiemu Raikkonenowi z Ferrari, a Brytyjczyk musiał zadowolić się wicemistrzostwem świata, zaś Alonso zakończył rywalizację na trzeciej pozycji.

W wyniku zastrzeżeń co do parametrów stosowanego paliwa w bolidach BMW-Sauber (m.in. Roberta Kubicy) oraz Williams-Toyota i odstąpienia od ich ukarania przez Międzynarodową Federację Samochodową, sprawa trafiła do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego FIA.

Na torze Interlagos triumfował Raikkonen, który w klasyfikacji kierowców wyprzedził o jeden punkt Hamiltona i Alonso. Brytyjczyk był w Sao Paulo siódmy, ale bezpośrednio przed nim znaleźli się trzej kierowcy, w których bolidach wykryto niezgodne z regulaminem paliwo.

Ich ewentualna dyskwalifikacja przez trybunał mogłaby spowodować odebranie tytułu Raikkonenowi i trafiłby wtedy w ręce Hamiltona. Natomiast nie zmieniłaby się wtedy sytuacja Alosno, który w GP Brazylii był trzeci i na tej samej pozycji pozostałby w MŚ.


źródło: http://www.f1.wp.pl/kat,1775,wid,9349878,wiadomosc.html

no i zakończyła się przygoda Alonso z McLarenem. przygoda niezbyt szczęśliwa, bo Hiszpan nie zdobył trzeciego z rzędu mistrzostwa świata. w gronie przyszłych pracodawców wymienia się teamy Red Bull, Honda oraz powrót do Ranault. osobiście obstaję za ostatnią opcją, bo 2 pozostałe teamy nie moga zaoferować tak szybkich bolidów jakim dysponuje zsepół z Francji.

wraz z odejściem Fernandno pada kolejne pytanie: kto do zespołu z GB? Rosberg czy Kovalainen? jak podaje wp.pl, dyrektor Williamsa zapewniae, że młody Niemiec bedzie w przyszłym sezonie reprezentował ich barwy. czyli większe szanse ma Fin. chyba, że szefowie McLarena sięgną po nową twarz w F1, tak jak w przypadku Hamiltona w poprzednim sezonie...


BiancoNero89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 listopada 2007
Posty: 33
Rejestracja: 12 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 00:23

No Panowie myślę,że czas odświeżyć temat :) Lada dzień zbliża się otwarcie sezonu F1 ! Jak myślicie jak spisze się "Bawarka" naszego Roberta? Testy w Hiszpani może nie wyglądały imponująco ale nie możemy zapomnieć,że na testach zespoły nie forsują swoich maszyn aby za bardzo sie nie wychylać z mozliwościami Swoich strzał :)


nookie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 739
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 08:29

BiancoNero89 pisze:No Panowie myślę,że czas odświeżyć temat :) Lada dzień zbliża się otwarcie sezonu F1 ! Jak myślicie jak spisze się "Bawarka" naszego Roberta? Testy w Hiszpani może nie wyglądały imponująco ale nie możemy zapomnieć,że na testach zespoły nie forsują swoich maszyn aby za bardzo sie nie wychylać z mozliwościami Swoich strzał :)

Niestety wczorajsze treningi też najlepsze nie były :roll: szkoda, bo liczyłem, że BMW od razu na starcie pokaże, że będzie po Ferrari i McLarenach jednym z najsilniejszych zespołów. Mam nadzieję, że nie będzie takich problemów z BMW jakie miały miejsce na początku zeszłego sezonu ze skrzyniami biegów...

W tym sezonie Renault na pewno będzie znacznie groźniejsze niż rok temu bo wrócił Alonso a jeździ także i młody Piquet. Kovalainen przyszedł do McLarena i potwierdził, że najważniejszy jest samochód, bo kierowca, który w zeszłym sezonie jeździł wolniej od Roberta teraz wykręca czasy w pierwszej czwórce.

Pierwszy trening za nami, ale z ocenami trzeba się będzie powstrzymać do niedzielneog wyściu, a przynamniej do kwalifikacji..


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
BiancoNero89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 listopada 2007
Posty: 33
Rejestracja: 12 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 09:46

Co do treningu nie można zapomnieć,że Robert wyjechał dopiero po godzinie. A Bawarka Nicka miała problemy z elektroniką i w pewnym momecie musiał zjechać na pobocze...Moim zdaniem największy postęp w przerwie zrobiła stajnia Red Bull-Renault co widać po kręconych czasach podczas treningów i podczas przygotowań w Hiszpani

Ciekawi mnie też ta wiadomość którą podał Onet.pl

Robert Kubica jeszcze przed sezonem ostrożnie wypowiadał się na temat szans BMW Sauber w obecnym sezonie. Stwierdził, że nie wierzy w zwycięstwo, ale rywale uważają, że nie mówi szczerze.
- BMW nie pokazało jeszcze wszystkich kart - ocenia Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata. - Jestem pewny, że ich możliwości są znacznie większe niż twierdzi Robert Kubica.

- W Melbourne zakończą się wszystkie spekulacje - przyznaje Robert. - Uwielbiam ten tor i nie mogę się już doczekać niedzielnego startu.

dokładny link: http://sport.onet.pl/0,1248769,1710407,wiadomosc.html


Michal17

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2003
Posty: 454
Rejestracja: 06 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 14:33

http://f1.wp.pl/kat,1775,wid,9757304,wi ... 501375.023

Wiem, że PS jest tak wiarygodnym źródłem jak FAKT ale umieszczam ten link żeby trochę uspokoić niektórych :) Z wyrokami kto będzie mocny i dlaczego poczekajmy co najmniej do zakończenia tego weekendu F1 w Australii 8)


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 19:38

nowy sezon, godziny do kwalifikacji i wyścigu, emocje się udzielają.

osobiscie uważam, że BMW nadal pozostanie trzecią siłą F1, chociaż niepokoi mnie spraw. po pierwsze niby BMW udaje, że ma tak słaby bolid, żeby konkurować z Ferrari i McLarenami, z drugiej strony obawia sie Renault. widać wyraźną zasłonę dymną, ciekawe tylko z której strony? BMW zabezpieczyło się na dwóch frontach, najwyraźniej oczekują jak się rozwinie sytuacja (czyt. postawa kierowóców oraz bolidów). więc albo nie osiągną nadzwyczajnych wyników i będę bić się o 3 miejsce z Renault (reszta ekip nie jest na tyle mocna, żeby walczyć otą pozycję) albo zaczną urywać punkty dwóm najmocniejszym teamom i wtedy będzie zachwyt nad rywalizacją.

pierwszy wyścig o 5 rano, nie ma bata, żeby nie obejrzeć pierwszych zawodów :wink:


C-Bart

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2008
Posty: 167
Rejestracja: 09 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 14 marca 2008, 20:11

Ja na razie wstrzymam się od komentowania na co stać w nowym sezonie BMW bo na to za wcześnie. Natomiast ciekawi mnie jak kierowcy poradzą sobie bez stosowania kontroli trakcji. Kubica jest dobrym kierowcą i wydaje mi się, że już na tyle doświadczonym aby nie mieć z tym problemu. Pasuje tylko żeby wreszcie jego bolid był w pełni sprawny. Wreszcie zmiana w przepisach pozwoli na wykazanie się kierowcom w większym stopniu. Będzie można sprawdzić kto tak naprawdę jest dobry. Dodatkowo wyścigi w nocnej oprawie też zapowiadają się ciekawie więc cały sezon na pewno będzie interesujący.


maydayxxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2006
Posty: 152
Rejestracja: 26 marca 2006

Nieprzeczytany post 15 marca 2008, 09:09

ale kubica dzisiaj zajechal :( szkoda ze popelnil ten jeden blad a startowal by poraz pierwszy z 1 pozycji :D jutro pokaze klase ;D


Obrazek
białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 15 marca 2008, 09:15

gdyby ktoś nie widział kwalifikacji (w tym ja), to o godzinie 9:45 Polsat pokaże retransmisję. mój komentarz później...

EDIT: no bardzo ciekawe kwalifikacje. bardzo szybka jazda Roberta w ostatnim sektorze dała drugą pozycję. szkoda trochę tej wycieczki poza tor, chociaż z drugiej strony Kubica nie stracił czasu na dohamowaniu przed zakrętem, co byćmoże dało mu kilka tysięcznych części sekundy zapasu. niemniej zapowiada się ciekawa walka w jutrzejszym wyścigu. trzeba zobaczyć start krajana z pierwszej linii :wink:
Ostatnio zmieniony 15 marca 2008, 10:48 przez białas, łącznie zmieniany 1 raz.


ODPOWIEDZ