Liga Mistrzów 2007/2008

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 795
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2007, 22:42

Właśnie skończyłem oglądać mecz milanu. To co Dida wyprawiał było trochę dziwne :roll: . Ten kibic ledwo go dotknął a on za nim na początku biegł a potem go zabolało. Żałosne... A co do meczu to cieszę się że wygrali Celtowie. Pierwsza połowa strasznie drętwa, ale za to druga świetna.


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
CzarnyZkultury

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 sierpnia 2006
Posty: 755
Rejestracja: 28 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2007, 22:45

zachowanie Didy to po prostu zenada! przypomina mi sie sytuacja Rivaldo z MŚ 2002 w meczu z Turkami jak symulowal i pozniej sie smial. taaa ten kibic ledwo go dotknal, a dida sobie teatralnie upadl.. :prochno: zenada. milan schodzi na psy, ale mi to nie przeszkadza, wrecz przeciwnie :D


adamu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 października 2006
Posty: 12
Rejestracja: 01 października 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2007, 22:52

Didzie z całą pewnością coś się stało w głowę, ale nie w tym meczu a dużo wcześniej. :rotfl: Teraz trzeba czekać na decyzje UEFA. Jak pomyślą o walkowerze albo innej surowej karze będzie to kompromitacja. Ukarać za to na pewno trzeba symulanta Didę. BTW, nie chciałbym być dziś kibicem milanu, w Serie A grają żenująco, a teraz w "ich" Champions League dostają w plecy (mimo ewidentnej pomocy sędziego) ze słabym Celtikiem :smile:
Ostatnio zmieniony 03 października 2007, 22:54 przez adamu, łącznie zmieniany 1 raz.


sieka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 lutego 2005
Posty: 51
Rejestracja: 28 lutego 2005

Nieprzeczytany post 03 października 2007, 22:52

Podejrzewam że Dida liczył na walkowera...no ale cóż skoro się źle broni to coś trzeba kombinowac . A odnośnie meczu to w sumie bez rewelacji. Mało składnych akcji i emocje tylko przez kilka ostatnich minut.


...............JUVE...........
Lord of San Siro

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 grudnia 2006
Posty: 216
Rejestracja: 08 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 00:04

Myślę, że po tym meczu Dida wydatnie zbliżył się do zakończenia kariery w Milanie. Od kilku sezonów prezentuje marnych lotów formę piłkarską, a ta szopka, którą dziś odstawił pogrąża go całkowicie. Jak widzę po wpisach Milanistów na ich polskiej stronie, to nikt z kibiców Milanu nie będzie za nim tęsknił.


Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
wojteceek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2006
Posty: 182
Rejestracja: 27 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 07:45

adamu pisze:Didzie z całą pewnością coś się stało w głowę, ale nie w tym meczu a dużo wcześniej. :rotfl: Teraz trzeba czekać na decyzje UEFA. Jak pomyślą o walkowerze albo innej surowej karze będzie to kompromitacja. Ukarać za to na pewno trzeba symulanta Didę. BTW, nie chciałbym być dziś kibicem milanu, w Serie A grają żenująco, a teraz w "ich" Champions League dostają w plecy (mimo ewidentnej pomocy sędziego) ze słabym Celtikiem :smile:
Słaby Celtic? No brawa dla Ciebie. Szkocka piłka w ostatnich latach to już nie to samo co kilka lat temu. I Celtic i Rangers to teraz na prawdę mocne drużyny. Więc Twoja wypowiedź jest dla mnie po prostu śmieszna.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 08:19

Upadek Didy mocno teatralny ale cóż tak to już bywa w tej piłce że nawet po lekkim dotknięciu przez innego zawodnika poszkodowany pada na ziemię jak ścięty :D. Szkocka piłka nabiera powoli marki w piłkarskim świecie - Celtic i Rangers nieźle sobie radzą w Lidze Mistrzów, a piłka reprezentacjana zawzięcie walczy o awans do Euro z dwoma najlepszymi drużynami świata.
Tymczasem: Lazio 2:2 Real Madryt :wink:.


adamu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 października 2006
Posty: 12
Rejestracja: 01 października 2006

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 10:40

wojteceek pisze: Słaby Celtic? No brawa dla Ciebie. Szkocka piłka w ostatnich latach to już nie to samo co kilka lat temu. I Celtic i Rangers to teraz na prawdę mocne drużyny. Więc Twoja wypowiedź jest dla mnie po prostu śmieszna.
to pogratulować poczucia humoru. prawda jest taka że Celtic ma świetnego bramkarza, kilku zadziornych pomocników, dobrego technicznie Nakamurę i przyzwoitych napastników. Ale ma też obrońców, którzy grają jakby całą karierę spędzili na kartofliskach Orange Ekstraklasy. I prawda jest taka, że gdyby nie Boruc, Celtic kończyłby każdy mecz z workiem straconych goli. A wygrana z Milanem dowodzi raczej słabości mediolańczyków, ich braku pomysłu na grę, a nie siły celtów.
Poza tym fakt, że Celtic nie wygrał jeszcze meczu na wyjeździe w Lidze mistrzów mówi sam za siebie. Na dzień dzisiejszy nie sposób mówić o tej drużynie inaczej niż słaba.


alex_pl

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 sierpnia 2004
Posty: 158
Rejestracja: 13 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 11:01

Słabi obrońcy Celticu? Stephen McManus jest obecnie chyba najlepszym i najbardziej bramkostrzelnym obrońcą w Szkocji, Naylor też rozegrał wczoraj dobre spotkanie, dużo się włączał w akcje ofensywne, dokładnie dogrywał a w destrukcji też dawał radę, Gary Caldwell parę razy ładnie wyprzedzał ale raczej przeciętnie zagrał- jednak stwierdzenie powyższe nt obrońców jest dość przesadne.
Jeśli ktoś zawiódł wczoraj to według mnie Aiden McGeady, stać Go na dużo,dużo więcej-notował zbyt wiele strat, z jego szybkością i techniką powinien brylować wczoraj.


"Ci piłkarze są zwycięzcami i są niezdolni tylko do zwykłego brania udziału w grze - oni chcą wygrywać."-Claudio Ranieri
Bubu1899

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 grudnia 2006
Posty: 189
Rejestracja: 13 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 12:46

Z ostatniej chwili: Dida zyje, podały włoskie media \o/


Milano siamo noi!
Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!
Obrazek
adamu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 października 2006
Posty: 12
Rejestracja: 01 października 2006

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 13:20

Bubu1899 pisze:Z ostatniej chwili: Dida zyje, podały włoskie media \o/
to ci niespodzianka :lol:
a tak na marginesie, chyba nie ma się z czego cieszyć :prochno:


rastapastor

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2007
Posty: 207
Rejestracja: 24 maja 2007

Nieprzeczytany post 04 października 2007, 16:39

Co do zachowania Didy nie będę się wypowiadać...bo nie ma sensu tracić słów..


Co do meczu...nie stał na dość wysokim poziomie nie mniej jednak trzeba pogratulować Celtom zimnej krwi i oczywiście zwycięstwa...ale trzeba pamiętać że są wzloty i upadki...a Milan rzeczywiście nie zachwyca formą w tym sezonie...trzeba mieć nadzieję że ta sytuacja się poprawi(mówią nadzieja matką głupców...mam nadzieje że nie w tej sprawie)...

Pozdroo...BLESS


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Teo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 września 2007
Posty: 86
Rejestracja: 15 września 2007

Nieprzeczytany post 11 października 2007, 16:01

Szkockie druzyny graja jak sa w gazie bardzo dobrze,ale przedewszystkim u siebie,Celtic nie ma szans aby cos osiagnac poniewaz jego wyjazdy w ostatnich 2 sezonach conajmniej to czysta zenua,pozatym pokonali ostatnio u siebie słaby Milan w meczu w ktorym praktycznie nie było umiejetnej piłki,a tylko typowa dla szkocji gra kopana,szybka,no i kolejny prezent Didy ktory zapewnił zwyciestwo Celtom, najbardziej zasłuzony byłby remis poniewaz gra była zdecydowanie wyrownana.Jak trafia na konkretna druzyne to popłyna i u siebie, jak grali ze Spartakiem w el.LM to powiedziałbym ze Mokwianie sprawiali nawet lepsze wrazenie w obu spotkaniach.Rangersi takze nic wiekszego nie ugraja,i nie sugerowałbym sie ich ostatnimi wynikami w LM,gdzie grali swietnie,owszem(zreszta szanuje Szkotow od zawsze),ale z druzynami bedacymi w kryzysie jednak zdecydowanym w stosunku do poprzednich lat(Lyon,Stuttagart),a wszystko zweryfikuje Barcelona oraz pozniejszy rywal w 1/8 bo mysle ze z grupy wyjsc powinni w tak swietnej sytuacji bedac.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 25 października 2007, 13:14

Czas na małe podsumowanko.
Bardzo ciekawy mecz na Bernabeu. Ciekawy z tego względu, że pokazano wczoraj słabość Realu. Realu jako drużyna. Nie potrafili sprostać przez większość czasu osłabionemu Olympiakosowi.
Przypomina mi się Juventus za czasów Deschampsa. My też męczyliśmy się z Mantovami i innymi Rimini, a o wyniku przesądzały pojedyncze przebłyski mistrzów.
Nie wiem jakby się potoczyło spotkanie, gdyby nie Robinho.
Schuster cudotwórcą nie jest. Miało być pięknie i skutecznie a jest czasem pięknie, albo czasem skutecznie.
Za Capello ta drużyna była lepiej poukładana.

Kolejna drużyna warta uwagi - Arsenal. A konkretnie całą otoczka rozpływania się nad "złotą młodzieżą" wyłapywaną przez złotego Wengera.
Arsenal co roku pozyskuje krocie talentów rodem z CMa. Był już jakiś nowy Denilson, jakiś Walcott za kilkanaście mln funtów, był jakiś Chińczyk etc. I co? nic.
Wystarczy, że raz na 40 takich młokosów, jeden się przebije do składu i strzeli bramkę silnej Slavii, trąbi się o nowej złotej generacji.
Wystarczy, że zobaczy się 7:0 w meczu z silną Slavią u siebie i trąbi się o nowej złotej generacji.
Wystarczy powiedzieć w studiu TVP nazwisko "Wenger" i już się mówi o nowej złotej generacji.
Niech ta generacja wygra ligę. Tam się gra trochę dłużej niż 90 minut meczu ze Slavią.
Rok temu też była złota, nowa generacja Arsenalu. I skończyło się na odpadnięciu z PSV (!).

Milan - o jego sile stanowią pomocnicy. Na nasze nieszczęście, Rossoneri posiadają 3 tuzów. I zawsze będzie tak, że jeden jest w formie. Jak nie Kaka', jak nie Seedorf, to Pirlo. To dzięki nim Milan utrzymuje taką formę Europie i to dzięki nim Pippo Inzaghi może grać do 40 roku życia. O ile nie będzie im przeszkadzał.

Barcelona - kiedyś broniłem Rijkaarda. Jdnak jeśli przez półtora roku nie potrafi przypomnieć sobie, jak to się grało pięknie, łatwie i przyjemnie to znaczy tylko tyle że sukcesy nie były dziełem Rijkaarda. Ani Deco, ani Ronaldinho, ani Xavi nie potrafią grać tak jak wcześniej.
Można by postawić na nową druzynę, z Messim i Iniestą ne czele, ale drogę do sukcesów blokuja im Henry czy Marquez/Motta.
Rijkaard stosuje olbrzymią rotację, zamiast pozbyć się bezproduktywnych grajków. Dorzuca do tego niewiadomo po co kolejnych młokosów jak Dos Santos czy Krcić, i zespół nie może zaskoczyć.

Dlatego widzę duże szanse dla Juventusu w LM za rok. Real, Barcelona czy Arsenal pokazują słabosci których u Juventusu Ranieriego (póki co) się nie zdarzają. A na Milan zawsze się znajdzie jakiś sposób.

Wiem, że powyższe zdania mogą być trochę krzywdzące/wyolbrzymione ale taka zaleta demokracji - każdy może walić ile wlezie.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Barton

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Posty: 77
Rejestracja: 14 sierpnia 2007

Nieprzeczytany post 25 października 2007, 19:18

pan Zambrotta pisze:Czas na małe podsumowanko.
Bardzo ciekawy mecz na Bernabeu. Ciekawy z tego względu, że pokazano wczoraj słabość Realu. Realu jako drużyna. Nie potrafili sprostać przez większość czasu osłabionemu Olympiakosowi.
Olympiakos mi bardzo zaimponował w meczu z Realem. Dla mnie Grecy zasłużyli na co najmniej jeden punkt. Gra w dziesiątkę od, o ile dobrze pamiętam 13 minuty wydawała się bardzo trudna. Myślałem nawet, że od tego momentu będzie to gra do jednej bramki. Ale gracze Olympiakosu pokazali charakter i przysporzyli Galaktycznym mnóstwo problemu. Duże gratulacje należą się Casillasowi, zwłaszcza za te dwie interwencje w ostatnich minutach. I na koniec wspomnę biednego Ruuda, który znów nie strzela karnego... :prochno:


ODPOWIEDZ