Ostatnie minuty...
- Łyko
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 28 września 2003
- Posty: 402
- Rejestracja: 28 września 2003
Temat ten mialem zalozyc juz 2 kolejki temu, gdyz sposob w jaki strzelamy gole jest niesamowity w tym sezonie. Moze nie tyle sposob co czas... 8) W kazdym meczu (łacznie z Udinese) strzelamy gole w ostatnich minutach meczu. Jak nie w 80tych to w 90tych.
Livorno (Iaquinta 86', Trezeguet 92')
Calgiari (Chiellini 90')
Udinese (Iaquinta 91') niestety jak wiemy nieuznany
Roma (Iaquinta 88')
Reggina (Palladino 91')
Torino (Trezeguet 92')
Nie chce tutaj podwazac klasy naszego zespolu, niektorzy mowia tu o szczesciu, ale tak naprawde liczy sie charakter i chec walki do konca, mimo wyskiego prowadzenia (Livorno, Reggina) czy meczy typu Udinese, Roma lub tez ostatni z Torino, gdzie musielismy walczyc o punkty.
Mysle ze obecny trener narzucil nam jakis swoj styl gry, ktorego nie czesto mozna bylo ogladac w naszej druzynie.
Livorno (Iaquinta 86', Trezeguet 92')
Calgiari (Chiellini 90')
Udinese (Iaquinta 91') niestety jak wiemy nieuznany
Roma (Iaquinta 88')
Reggina (Palladino 91')
Torino (Trezeguet 92')
Nie chce tutaj podwazac klasy naszego zespolu, niektorzy mowia tu o szczesciu, ale tak naprawde liczy sie charakter i chec walki do konca, mimo wyskiego prowadzenia (Livorno, Reggina) czy meczy typu Udinese, Roma lub tez ostatni z Torino, gdzie musielismy walczyc o punkty.
Mysle ze obecny trener narzucil nam jakis swoj styl gry, ktorego nie czesto mozna bylo ogladac w naszej druzynie.
Ostatnio zmieniony 01 października 2007, 20:48 przez Łyko, łącznie zmieniany 1 raz.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
no cos w tym jest.
swiadczy to tez o tym ze kondycyjnie jestesmy dobrze przygotowani.
swiadczy to tez o tym ze kondycyjnie jestesmy dobrze przygotowani.
- Miodek16
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2007
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 lutego 2007
- Conrad JUVE
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2006
- Posty: 258
- Rejestracja: 04 kwietnia 2006
to tylko swiadczy bardzo dobrze o nas ze GRAMY DO KONCA
NA ZAWSZE JUVENTINO !!!
- rokfor
- Rejestracja:
Nie pogniewalbym sie gdyby w kazdym meczu kopacze Juve strzelali bramke w ostatniej minucie
ale rywale beda zdecydowanie czujniejsi w koncowkach - chyba ; p
Mnie cieszy przede wszystkim ze drugi mecz zagralismy na zero z tylu, fakt ze nie byli to wymagajacy przeciwnicy niczego nie zmienia

Mnie cieszy przede wszystkim ze drugi mecz zagralismy na zero z tylu, fakt ze nie byli to wymagajacy przeciwnicy niczego nie zmienia


- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Warto zauważyć że bramki strzelane w końcówkach (szczególnie jeśli zmieniają roztrzygnięcie na naszą korzyść) cieszą najbardziej.To prawda że w końcówkach spotkań tego sezonu na bramkę rywali jest ostry napór.
- Kamil_on
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 697
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Takie bramki najbardziej ciesza ( pod warunkiem ze nie jest to bramka na 3:0 itp. ). To jest niesamowite uczucie kiedy pilka trafia do siatki w doliczonym czasie gry, jedni kibice rozpaczaja a drudzy tancza i spiewaja. Takie bramki podcinaja skrzydla rywalom.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Mam nadzieję że nie wejdzie nam to w krew bo biorąc pod uwagę wszystkie mecze w tym sezonie w których ratowaliśmy się w końcówkach to tydzień krócej będę żył
, wczorajszym zwycięstwem będę się delektował jeszcze długo, oj długo
.


- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
Łyko
Zaraz, zaraz mecz trwa do 90 minuty + czas doliczony tak? co to za różnica, czy bramka padnie w 1' czy 90' ? W jaki to sposób świadczy o szczęściu jednych a pechu drugich? Gra się od początku do końca i Twój temat dla mnie jest jedynie argumentem, że gramy do końca bez różnicy czy wygrywamy (mecz z Livorno) czy przegrywamy (mecz z Roma, Cagliari) czy remisujemy (mecz z Torino)To nasza siła, nie szczęście.
Zaraz, zaraz mecz trwa do 90 minuty + czas doliczony tak? co to za różnica, czy bramka padnie w 1' czy 90' ? W jaki to sposób świadczy o szczęściu jednych a pechu drugich? Gra się od początku do końca i Twój temat dla mnie jest jedynie argumentem, że gramy do końca bez różnicy czy wygrywamy (mecz z Livorno) czy przegrywamy (mecz z Roma, Cagliari) czy remisujemy (mecz z Torino)To nasza siła, nie szczęście.
- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
Hehe masz racje, to pokazuje ze Juventus jest zespolem, ktory walczy do konca! Nie poddaje sie i nawet dobrego wyniku nadal chce zdobyc kolejną bramke
(patrz Livorno, Reggina)
Tak do konca
Uwielbiam znakomite koncowki :]




- Łyko
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 28 września 2003
- Posty: 402
- Rejestracja: 28 września 2003
Bartek(Juventino) napisal

Kolego przeczytaj powoli i dokladnie to co napisalem albo zamow wizyte u okulistyŁyko
Zaraz, zaraz mecz trwa do 90 minuty + czas doliczony tak? co to za różnica, czy bramka padnie w 1' czy 90' ? W jaki to sposób świadczy o szczęściu jednych a pechu drugich? Gra się od początku do końca i Twój temat dla mnie jest jedynie argumentem, że gramy do końca bez różnicy czy wygrywamy (mecz z Livorno) czy przegrywamy (mecz z Roma, Cagliari) czy remisujemy (mecz z Torino)To nasza siła, nie szczęście.

- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 310
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Bartas_01
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 351
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Ale pamietam ze wtedy czesto byly sytuacje w ktorych Milan strzelal juz po doliczonym czasiedlatego padaly oczywiscie takie komentarze ktore byly jednoczesnie odegryzaniem sie za komentarze kibicow druzyn przeciwnych pod adresem Juvebiałas pisze:"Juve gra do końca" - najczęściej powtarzane zdanie. 2 lata temu, kiedy Milan strzelał bramki pod koniec meczu, pisaliście zupełnie coś innego :]

- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1536
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
No fakt, powoli gole w końcówkach stają się taką cechą charakterystyczną Juventusu. No i dobrze, niech wszyscy wiedzą, że Juve to prawdziwi twardziele walczący do końca, a nie mięczaki, którym miękną kolana po stracie bramki. Oby tak dalej!