Puchar Polski 07/08 i słabe sędziowanie czyli dwa w jednym

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
jt10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2003
Posty: 207
Rejestracja: 02 października 2003

Nieprzeczytany post 26 września 2007, 22:09

Poniżej przedstawiam Wam list, który mailem wysłałem dziś do redakcji tygodnika "Piłka Nożna".

Witam!
Piszę w kilka godzin po meczu Pucharu Polski (1/32 finału) Jeziorak Iława – Groclin Grodzisk Wlkp. z nadzieją, że może ktoś ten list przeczyta, że może ktoś się tym mailem przejmie, że może komuś z PZPN otworzą się oczy na to, co nadal dzieje się w naszej piłce. Postawa gości – pierwszoligowca, który reprezentuje nas w Pucharze UEFA, obrońcy Pucharu Polski najlepiej obrazuje zachowanie jej trenera Pana Jacka Zielińskiego, który zestarzał się o kilka lat w ciągu tych 90 minut, wyrwał sobie trochę włosów z głowy, martwię się też o jego uda, ponieważ po kilku „popisach” swoich piłkarzy z takim impetem uderzał rękoma w tę część ciała, że bez dużych sińców się na pewno nie obejdzie.
Skoro Groclin grał tak źle, a Jeziorak bardzo dobrze (gratuluję świetnej postawy) to dlaczego wygrał? Powód nazywa się: Żyro. Po zdobyciu gola przez gości zaraz na początku spotkania to Jeziorak – ku ogólnemu zdziwieniu widowni – zaczął grać coraz odważniej i lepiej, konstruując co kilka minut dość chaotyczne ale zarazem groźne akcje. W 38 minucie dwaj zawodnicy biegli do bezpańskiej piłki . Jednym z nich był Dawid Kowalski – obrońca Jezioraka (świetnie prezentował się w pierwszej połowie), który wślizgiem wybił piłkę na tyle dokładnie, że szykowała się groźna kontra. Spóźniony zawodnik Groclinu przewrócił się o nogi Dawida. Efekt? Czerwień!! Bez komentarza. Sędziego schodzącego na przerwę pożegnały gwizdy kilku tysięcy ludzi. Można było spodziewać się pogromu – I-ligowiec grał w przewadze z IV-ligowcem. Ale o to szok. Druga połowa, świetna gra Iławian i w 50 minucie wyrównanie! Mimo braku jednego zawodnika piłkarze Jezioraka rzucili się na Grodziszczan atakując bardzo groźnie. Coraz dziwniejsze decyzje podejmował sędzia, trybuny kwitowały to jednoznacznie: „nie radzą sobie – wyrzuć jeszcze jednego” i „potrzebują Cię – pomóż im”. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w 70 minucie drugą żółtą kartkę (za podniesienie nogi zbyt wysoko do tego efektowny pad potężnego Rocky’ego, który wyglądał jakby go tur staranował). Kartka absolutnie niezasłużona! Groclin mimo przewagi już dwóch zawodników męczył się niesamowicie – jednak w końcu udało się zdobyć bramkę. Dwóch kolejnych sytuacji nie oceniam – były jakieś scysje między piłkarzami a sędzią i dwóch Iławian wyleciało z boiska (chociaż zadziwiające jest to, że zawsze winni byli tylko piłkarze Jezioraka). Ale już po zdobyciu drugiej bramki było wiadomo, że Jeziorak nie da rady wyrównać. Takiego dopingu jak w ostatnim kwadransie wcześniej na stadionie nie było. Głośne „dziadostwo” i „złodzieje” to tylko najdelikatniejsze z okrzyków.
Postawa Groclinu tragicznie marna, sędziego jeszcze gorsza. Po meczu kibice Jezioraka wtargnęli na boisko, któryś z nich uderzył Żyrę. Szok. Po minucie wszystko się uspokoiło, wszyscy się rozeszli, ale sędzia na pewno ucierpiał. Eskortowała go policja do samochodu. Na przeciwległej trybunie nauczycielka przyprowadziła całą swoją klasę – dzieci mniej więcej 10 – letnie. Jestem pewien, że więcej ich na stadion nie weźmie. Mieszkam na Mazurach, nie mamy tu nawet drugoligowej drużyny, dlatego jeśli tylko nadarzy się okazja zobaczenia jakiegoś pierwszoligowca – nie przepuszczam jej. Po tym co dziś zobaczyłem zaczynam rozumieć, dlaczego ludzie odwracają się od piłki. Pukałem się w czoło na widok tych, którzy tłuką się na stadionach, wyzywają sędziów. Teraz już ich rozumiem. Jako kibic piłkarski, który dobrze życzy drużynom z Warmii i Mazur – ku własnemu ogromnemu zaskoczeniu - miałem nieodpartą chęć przeskoczenia barierek i nawtykania sędziemu, powiedzenia mu co o nim i o jego sędziowaniu myślę. Trzeba to powiedzieć wprost: okradł IKS z 1/16 finału PP, ponieważ Groclin dziś był tak słaby, że nawet w 10-tkę spokojnie Jeziorak by ich ograł.
Ale wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze?? Że w mediach będą krzyczeć jakich to chuliganów ma Jeziorak, będzie ogólne współczucie sędziemu Żyro, że został uderzony. Pewnie znów nikt nie wspomni o tym, że – nie boję się tego powiedzieć – sam jest sobie winny! Zepsuł piłkarskie święto na Warmii, jego decyzje i ogóle zachowanie (uśmieszki w kierunku zawodników Grodziska) rozjuszyły tłum ludzi.
Na koniec, przytoczę jeszcze kilka innych opinii na temat sędziowania:
Źródło: Onet.pl, Nick „Dorotka”: Jeziorak REWELACJA, Groclin się skompromitował, a pan Żyro…. Bez komentarza. Jestem dumna z Jezioraka, a jeśli ekstraklasa wygląda tak, jak postawa Groclinu, to ja wolę tą naszą IV ligę.
Źródło: Onet.pl, Nick Grzesiek. Złodzieje i drukarze! Trzeba zobaczyć to co wyczyniał sędzia tego się nie da opisać! Dziwie się też jak taka drużyna jak Groclin gra europejskich pucharach! U nas w Iławie nie pokazali nic! Ciekawe ile kosztuje Puchar Polski?
Źródło: Onet.pl, Nick kis. Pomimo tego, że kibicuję Stomilowi, zgadzam się z kibicami Jezioraka. Mecz powinien być uznany jako walkower dla Jezioraka, i wszczęte śledztwo w sprawie korupcji...
Źródło: 90minut.pl, Nick: kulum. Porażka polskiego sędziowania.
Źródło: 90minut.pl, Nick: Jan Bez Zi. Jestem Z Olsztyna, byłem na meczu-szacunek dla Jezioraka. Sędzia Żyro do Wrocławia. Takiego kabaretu drukarskiego w życiu nie widziałem.
Raczej ten mail niczego nie zmieni, ale stwierdziłem, że dla własnego czystego sumienia usiądę i poświęcę te 40 minut na opisanie tego, co dziś widziałem. Droga Redakcjo, walczcie tak jak najlepiej umiecie z krzywdzeniem tych biedniejszych i mniejszych klubów. Czyli na słowa. Nie pozwólcie, aby znowu tymi jedynymi winnymi i złymi byli kibice. Przekonałem się dziś na własnej skórze, że czasami nie sposób jest przejść obojętnie obok tego, co się dzieje na boisku. Zwłaszcza jak nie ma transmisji i kamer, jeśli cały kraj tego nie widzi…
Z poważaniem
Czytelnik, który nie przegapił żadnego numeru PN od kilkunastu lat.


Piszcie co Was boli, z czym Wy spotkaliście się w tej edycji Pucharu Polski no chyba, że to tylko w Iławie były takie szopki...

Co do wyników: niespodziankami sypnęło:) Właśnie Śląsk gra z Wisłą zobaczymy jak ten mecz się skońzy stawiam na minimalne zwycięstwo Krakowian (na razie: 2:2).
pzdr


Gooray

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 472
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 26 września 2007, 22:26

jt10 pisze:Piszcie co Was boli, z czym Wy spotkaliście się w tej edycji Pucharu Polski no chyba, że to tylko w Iławie były takie szopki...
Podobno na meczu Znicza Pruszków z Cracovią (2 - 5) działy się rzeczy nienormalne. Trzy bramki Cracovi z ewidentnych spalonych, do tego niezasłużona czerwień. Także szopki ciąg dalszy...


Obrazek
ODPOWIEDZ