Serie A (2): Cagliari 2-3 JUVENTUS
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 400
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Obejrzałem całe spotkanie i muszę przyznać dużą nerwowość w drugiej połowie meczu, która była lepsza od pierwszej bo oczywiście padły bramki. Zebina na czerwono schodził z boiska i jeszcze "coś" tam miał do jednego z ochroniarzy meczu. Ale naprawdę emocje do końca były, wspaniała główka Chielliniego. Forza Juve! :-D
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Takiego widowiska już dawno w naszym wykonaniu nie oglądałem. Dwie czerwone kartki, dwa karne (trzeci był w drodze) i "wspaniały" popis umiejętności sędziowskich głównego arbitra.
Trudno mi cokolwiek teraz powiedzieć o grze, bo nie miałem okazji zobaczyć całego spotkania. Dużo chaosu i nerwowości w poczynaniach i jednych i drugich. Zaczęliśmy słabo i tak graliśmy przez cały mecz, a w komentarzu ciągle słyszałem "naruszenie". Faktem dość brutalna gra obronców Juventusu i niesportowe zachowanie Zebiny przy czerwnoej kartce (ciekawe co mu ten fotoreporter powiedział?). Za to będzie jakaś kara napewno. Słaby występ naszej defensywy, chłopaki potrzebują jeszcze widocznie czasu, aby było dobrze. Środek pola też słabo, Almiron i Zanetti nie do takiej gry powinni nas przyzwyczajać. Udany występ Camorannesiego, który zaliczył wiele udanych rajdów prawą stroną, czego najlepszym potwierdzeniem jest asysta przy bramce Del Piero (brawo dla Alessandro za pierwszy gol w tegorocznej edycji Serie A). Trezeguet wykorzystał okazję i także strzelił bramkę, ale w całym meczu (przynajmniej mnie) jakoś nie zachwycał. Za to wielkie brawa nalezą się naszemu bramkarzowi. Buffon robił co mógł i to dzięki niemu (tak można powiedzieć) nie przegraliśmy tego spotkania.
No coż... Styl jest nie ważny, kiedy się wygrywa, ale to wygrana w kiepskim stylu. 3 pkt i czekamy na kolejnego rywala.
Trudno mi cokolwiek teraz powiedzieć o grze, bo nie miałem okazji zobaczyć całego spotkania. Dużo chaosu i nerwowości w poczynaniach i jednych i drugich. Zaczęliśmy słabo i tak graliśmy przez cały mecz, a w komentarzu ciągle słyszałem "naruszenie". Faktem dość brutalna gra obronców Juventusu i niesportowe zachowanie Zebiny przy czerwnoej kartce (ciekawe co mu ten fotoreporter powiedział?). Za to będzie jakaś kara napewno. Słaby występ naszej defensywy, chłopaki potrzebują jeszcze widocznie czasu, aby było dobrze. Środek pola też słabo, Almiron i Zanetti nie do takiej gry powinni nas przyzwyczajać. Udany występ Camorannesiego, który zaliczył wiele udanych rajdów prawą stroną, czego najlepszym potwierdzeniem jest asysta przy bramce Del Piero (brawo dla Alessandro za pierwszy gol w tegorocznej edycji Serie A). Trezeguet wykorzystał okazję i także strzelił bramkę, ale w całym meczu (przynajmniej mnie) jakoś nie zachwycał. Za to wielkie brawa nalezą się naszemu bramkarzowi. Buffon robił co mógł i to dzięki niemu (tak można powiedzieć) nie przegraliśmy tego spotkania.
No coż... Styl jest nie ważny, kiedy się wygrywa, ale to wygrana w kiepskim stylu. 3 pkt i czekamy na kolejnego rywala.
Ostatnio zmieniony 02 września 2007, 17:23 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
tempo akcji juventusu bylo powalajace... czy to przez pore ze za goraco bylo, czy przez to ze fizycznie nie wydalaja, cos sie stalo w tym meczu, to wygladalo niczym gra reprezentacji polski - nie chcialo im sie biegac...
bardzo nerwowy mecz no i Legrottaglie i Zebina szkoda gadac...
a tak btw jak patrze na jankuloskiego i oddo w milanie i mysle ze oni mieli grac w juve ;/
bardzo nerwowy mecz no i Legrottaglie i Zebina szkoda gadac...
a tak btw jak patrze na jankuloskiego i oddo w milanie i mysle ze oni mieli grac w juve ;/
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Donnie
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2006
- Posty: 600
- Rejestracja: 17 września 2006
Mecz bardzo nerwowy, o czym świadczy ilość kartek, zarówno wśród zawodników jak i użytkowników tej strony :twisted:
W ostatnich meczach Juve gra zaczyna się dopiero w drugiej połowie, tylko w meczu z Livorno strzeliliśmy gola w I połowie. Ciekawe jak będzie w następnym meczu.
W ostatnich meczach Juve gra zaczyna się dopiero w drugiej połowie, tylko w meczu z Livorno strzeliliśmy gola w I połowie. Ciekawe jak będzie w następnym meczu.
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 marca 2003
Z czego tu sie cieszyc... kolega kilka postow wyzej dobrze podsumowal mecz...
3 karne w jednym meczu dla tej samej druzyny to juz jest masakra. Dobrze, ze chociaz jeden anulowal, pewnie beda znowu dyskusje po meczu ze Juve to, Juve tamto i dlatego nie przyznano im karnego, ale z drugiej strony 2 karniaki powinny im wystarczyc.
Nikt z nas nie lubi takich meczy, gdzie zwyciestwo przychodzi wymeczone w ostatnich minutach i gdzie z byle jakiej pilki mozemy stracic gola, a z taka obrona to bylo dzis bardzo prawdopodobne. Nie wiem dlaczego Legrotaglie jeszcze gra w tym klubie, jak nawet w Serie B nie gral. Az boje sie pomyslec co bedzie sie dzialo jak wejdzie w meczu z Interem, albo Milanem...
3 karne w jednym meczu dla tej samej druzyny to juz jest masakra. Dobrze, ze chociaz jeden anulowal, pewnie beda znowu dyskusje po meczu ze Juve to, Juve tamto i dlatego nie przyznano im karnego, ale z drugiej strony 2 karniaki powinny im wystarczyc.
Nikt z nas nie lubi takich meczy, gdzie zwyciestwo przychodzi wymeczone w ostatnich minutach i gdzie z byle jakiej pilki mozemy stracic gola, a z taka obrona to bylo dzis bardzo prawdopodobne. Nie wiem dlaczego Legrotaglie jeszcze gra w tym klubie, jak nawet w Serie B nie gral. Az boje sie pomyslec co bedzie sie dzialo jak wejdzie w meczu z Interem, albo Milanem...

- orzo
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2007
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 września 2007
Mecz oglądałem od około 70minuty... Po pierwszych 5 minutach oglądania meczu byłem w szoku co robi Cagliari, no ale pozniej znakomite wyszkolenie techniczne pokazal Caoranesi, ktory znakomicie przelobował bramkarza gospodarzy, a Del Piero tylko czubkiem buta zakonczył całą akcje. Co do czerwonej kartki dla Zebiny to jestem całkowicie za, klasowy piłkarz nie powinien tak się zachowywac! Przy schodzeniu do szatni chyba kazdy widział co tam jeszcze wyrabiał, sztab szkoleniowy powinien go odsunąc od kilku meczów. Juve poraz kolejny udowodniło, ze potrafi grac do konca.. Znowu znakomite dosrodkowanie, którym popisał się Camoranesi i 3:2
Brawo Juve i mamy lidera:D

- Judzio
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2005
- Posty: 604
- Rejestracja: 20 marca 2005
co za mecz... oszaleć możnabyło 
komediodramat, 3 karne
boski Buffon, obronę to nam dzisiaj zajechali na maxa, druga linia i atak nie istniała, chcieli wygrać mecz na stojąco i to się im udało :!: :!: Takiego czegoś nie widziałem, z niedowierzaniem patrze na wynik.
Cagliari jak tak dalej będzie grało to nieźle zamieszają w lidze

komediodramat, 3 karne

Cagliari jak tak dalej będzie grało to nieźle zamieszają w lidze


- orzo
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2007
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 września 2007
Racja... Cagliari pokazało w tym meczu naprawde ciekawy futbol... Mają naprawde dobrych pilkarzy i mogą urywac punkty najlepszym druzynom...Judzio pisze: Cagliari jak tak dalej będzie grało to nieźle zamieszają w lidze

- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Wolne akcje bez większego pomysłu, toporny styl i sporo szczęścia. Przypominają mi się czasy Capello. Wznik oczywiście satysfakcjonujący, ale taką grą z lepszymi zespołami możemy za wiele nie zdziałać. Brak mi w drużynie zawodników ze zmysłem do gry kombinacyjnej i z dobrą techniką. Wszedł Camoranesi i gra się zaczęła kleić, szkoda, że Tiago na ławce
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 14 listopada 2003
Ten mecz to byla jakas zgroza.
Liczy sie to ze jest 6 pkt, Inter juz zgubil punkty, oby Milan tez zgubil i bedzie dobrze.
Zeby tylko sie nie okazalo ze mamy w tym sezonie jakiegos czarnego konia [ Calgiari ? ]
Jedno jest pewne - Buffon , Camor , Treze , Chiellini i Pavel to trzon do ktorego trzeba dobrac sklad tak zeby nie bylo tak jak dzis, bo na razie to jest chaos,chaos,chaos...
Liczy sie to ze jest 6 pkt, Inter juz zgubil punkty, oby Milan tez zgubil i bedzie dobrze.
Zeby tylko sie nie okazalo ze mamy w tym sezonie jakiegos czarnego konia [ Calgiari ? ]
Jedno jest pewne - Buffon , Camor , Treze , Chiellini i Pavel to trzon do ktorego trzeba dobrac sklad tak zeby nie bylo tak jak dzis, bo na razie to jest chaos,chaos,chaos...
- Bulentus
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lutego 2007
Masakra!! Po prostu masakra ten mecz!
Nawet nie moglem patrzec na to co wyrabiali nasi obroncy (zreszta cala druzyna). Bez motywacji, entuzjazmu, ochoty biegnia i do tego brutalnie, mozna by powiedziac.
Ale dobra, 3 punkty sa i to sie liczy.
A co do tego karnego ktorego sedzia potem anulowal to tam zadnego faulu nie bylo. Chiellini czysto najpierw w pilke trafil.
Te dwa inne faule to tez mi tak troche ni ten tego sie wydawaly.
Brawa dla sedziego za wspanialy mecz!
:evil:
Nawet nie moglem patrzec na to co wyrabiali nasi obroncy (zreszta cala druzyna). Bez motywacji, entuzjazmu, ochoty biegnia i do tego brutalnie, mozna by powiedziac.

Ale dobra, 3 punkty sa i to sie liczy.
A co do tego karnego ktorego sedzia potem anulowal to tam zadnego faulu nie bylo. Chiellini czysto najpierw w pilke trafil.
Te dwa inne faule to tez mi tak troche ni ten tego sie wydawaly.
Brawa dla sedziego za wspanialy mecz!


- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Pierwsza polowa bardzo nudna, wiec nawet sie nie bede wypowiadal... Jedyne co moge powiedziec to ze szkoda zmarnowanej szansy Alexa gdzie mial pusta bramke...
Druga polowa: Zupelnie nie rozumiem po co wszedl Legro. Po pierwsze - Cristico sie dobrze spisywal, a po drugie to juz chyba lepiej Bumbuma?
Alex caly czas proboje dryblowac, co wcale nie wychodzi na dobre, bo chyba z 2-3 razy mielismy szanse na kontre, ale Del Piero swoim dryblingiem spowalnial akcje. Trezeuet prawie niewidoczny, ale to nasz typowy ukochany Trezgol - nie widac go a gdy juz bedzie szansa na bramke to jej nie marnuje. I tak bylo w tym meczu. Karny... No coz. Zdarza sie. Legro troche przytrzymal przeciwnika i byl karny. Ale jesli to tak ma byc, to karny powinien byc po kazdym rzucie roznym i wolnym. Szkoda ze Gigi nie obronil tej jedenastki, bo bylo bardzo blisko. Camoranesi, mimo dlugiej przerwy jest w formie. Mial kilka ladnych akcji po prawiej stronie. I w koncu sie udalo, z volleya wrzutka do Del Piero a ten strzela swojego pierwszego gola w Serie A w tym sezonie.
Nastepnie ''fauluje'' Zebina, i powtarza sie sytuacja z pierwszego karnego.
Szkoda ze tym razem Gigi nie byl tak bliski obroniena. Zebinie chwile pozniej puscily nerwy i za dyskusje z sedzia dostal zolta kartke, swoja druga w tym meczu i opuscil boisko. Po drodze do szatni uderzyl jednego z funkcojariuszy i za to na pewno bedzie kara.
89 minuta, Camor dosrodkowanie z wolnego, i Chiellini glowa pakuje pilke do siatki! Pierwszy gol obroncy w tym sezonie i Samuraj zalicza druga asyste w tym meczu.
Co do naszej gry, to nie za bardzo dzisiaj wszystko dzialalo. Obrona bardzo slabo (oprocz Andrade), pomoc sie gubila przez co atak nie dostawal pilek. Buffon jak zwykle bez blednie.
Z Udine napewno wygramy : > Tak tez w poprzednim sezonie bylo, wygrywamy spokojnie u siebie, na wyjezdzie meczarnia ale jakos wygrywamy... No i takim sposobem 1 miejsce
Coz, to bylo Serie B, ale nie mam nic przeciwko zeby przebieg losu byl mniej wiecej taki sam 
Druga polowa: Zupelnie nie rozumiem po co wszedl Legro. Po pierwsze - Cristico sie dobrze spisywal, a po drugie to juz chyba lepiej Bumbuma?
Alex caly czas proboje dryblowac, co wcale nie wychodzi na dobre, bo chyba z 2-3 razy mielismy szanse na kontre, ale Del Piero swoim dryblingiem spowalnial akcje. Trezeuet prawie niewidoczny, ale to nasz typowy ukochany Trezgol - nie widac go a gdy juz bedzie szansa na bramke to jej nie marnuje. I tak bylo w tym meczu. Karny... No coz. Zdarza sie. Legro troche przytrzymal przeciwnika i byl karny. Ale jesli to tak ma byc, to karny powinien byc po kazdym rzucie roznym i wolnym. Szkoda ze Gigi nie obronil tej jedenastki, bo bylo bardzo blisko. Camoranesi, mimo dlugiej przerwy jest w formie. Mial kilka ladnych akcji po prawiej stronie. I w koncu sie udalo, z volleya wrzutka do Del Piero a ten strzela swojego pierwszego gola w Serie A w tym sezonie.
Nastepnie ''fauluje'' Zebina, i powtarza sie sytuacja z pierwszego karnego.
Szkoda ze tym razem Gigi nie byl tak bliski obroniena. Zebinie chwile pozniej puscily nerwy i za dyskusje z sedzia dostal zolta kartke, swoja druga w tym meczu i opuscil boisko. Po drodze do szatni uderzyl jednego z funkcojariuszy i za to na pewno bedzie kara.
89 minuta, Camor dosrodkowanie z wolnego, i Chiellini glowa pakuje pilke do siatki! Pierwszy gol obroncy w tym sezonie i Samuraj zalicza druga asyste w tym meczu.
Co do naszej gry, to nie za bardzo dzisiaj wszystko dzialalo. Obrona bardzo slabo (oprocz Andrade), pomoc sie gubila przez co atak nie dostawal pilek. Buffon jak zwykle bez blednie.
Z Udine napewno wygramy : > Tak tez w poprzednim sezonie bylo, wygrywamy spokojnie u siebie, na wyjezdzie meczarnia ale jakos wygrywamy... No i takim sposobem 1 miejsce

