Pre-season: Newcastle United 2-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pałer_rendżer

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 sierpnia 2006
Posty: 36
Rejestracja: 04 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:04

ADP pisze:Mecz kiepski pare razy prawie rozwalilem kompa :D


kuuuurna jesli podczas sparingu prawie "rozwalasz" kompa to co bedzie podczas ogladania meczow ligowych, gdy druzynie slabo pojdzie :prochno:

Tak na powaznie. Do straty bramki Stara Dama grala dobrze. Dwie okazje mial Iaquinta ale nie popisal sie. Chyba za bardzo chcial i nic mu nie wychodzilo. Slaba forme Malysza tez tak kiedys tlumaczono :D karny rzeczywiscie bardzo watpliwy. Przy drugim golu fatalny blad obrony. Zebina sie dzisiaj wogole nie popisal. Chyba Zdenek powinien grac z prawej strony, a na srodek przydalby sie partner dla Andrade. Moze z HSV zagra Criscito? Zobaczymy. Troche brakowalo prostopadlych podan do napastnikow. Ale mimo wszystko gra nie wygladala tragicznie, wiecej bylo gry krotkimi podaniami, po ziemi. Kilka akcji moglo sie podobac. Dobrze zagral Almiron choc moglby byc jeszcze bardziej kreatywny w ofensywie. Nedved duzo biegal, mimo swojego wieku stara sie brac ciezar gry na siebie. Marco tez calkiem niezle, lecz za malo wrzutek na napastnikow. Tiago bardziej widoczny w drugiej polowie. Zobaczymy jak bedzie dalej, ale moim zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku. Czas bedzie dzialal na nasza korzysc, w koncu ci zawodnicy trenuja ze soba dopiero 2 tygodnie wiec o jakims fenomenalnym zgraniu nie ma mowy.

Forza Juve :-D


ADP

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2005
Posty: 91
Rejestracja: 04 lutego 2005

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:18

Pałer_rendżer mecz to mecz i nic ich nie usprawiedliwia bo Newcastle (13 drużyna poprzedniego sezonu w Premiership ) tez nie grało 1 składem a grali bardzo dobrze.


Bodmer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 czerwca 2007
Posty: 83
Rejestracja: 25 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:19

W sumie to nie ma powodów do dramatyzowania, lecz powodów do radości także niema. Dokonane transfery nie powalają. Oczekiwanie np. od takiego Tiago przynajmniej dla mnie były większe. Wiadomo przeniósł się z innej ligi gdzie gra się zupełnie inaczej i jemu można dać przynajmniej kilka pierwszych meczów w lidze, na jako takie przystosowanie się. O bokach naszej obrony nie trzeba raczej wspominać, lecz jeżeli sprzedamy Chielliniego i zostanie ten nieudacznik Molinario to chyba się porzygam. Zebina też grał z początku fatalnie potem było lepiej, ale aż się boje wejść takich zawodników jak Mancini czy Seedorf w lidze. Almiron się starał i mam nadzieję, że jego gra się poprawi i w końcu rozwinie skrzydła jakiś klasowy rozgrywający w naszej drużynie, ale tych wrzutek ala Scholes było zbyt wiele. Aż boję się pomyśleć, co by się stało jakby odeszli Nedved i Buffon. W sumie patrząc to gra opierała się na zawodnikach starych, którzy byli z Juve w Serie B. Andrade widać, że będzie pewnym punktem a Grygerę trudno mi jest ocenić, bo zbyt miało razy miał przy sobie piłkę. Byleby Ranieri nie powtarzał błędu Capello i nie wystawiał Alka jak to było w tym meczu. Jeżeli Iaquinta będzie w takiej formie to jedynie mecze Pucharu Włoch i ławka będą jego przeznaczeniem.

Kiedy oglądałem mecz przeglądałem komentarze na Juvepoland i niektórzy zauważali, że Juventus gra efektownie :shock:? . To chyba nie wiecie jak wygląda efektowna gra. My nie musimy grać efektownie tylko skutecznie, aby zakwalifikować się do CL.


grejt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2006
Posty: 114
Rejestracja: 28 września 2006

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:25

Ogladalem ten mecz i musze stwierdzic brak jakiegokolwiek zgrania w naszym zespole .Treze z Iaqinta wogole sie nie rozumieli ,Almiron zadnej dobrej prostopadlej pilki tylko rozgrywal na boki zreszta Tiago rowniez Marchionni ,Nedved ,Zebina i Buffon chyba najlepsi od nas w tym meczu.
Ale nie nalezy zapominac o tym ze Newcastle zagralo naprawde dobrze .


Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 317
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:31

A ja wolę żeby nasze chłopy zagrali źle w czasie okresu przygotowawczego, i to na jego początku, z dobrze dysponowanym i gotowym do ligii Newcastle niż żeby zagrali źle np. w meczu otwarcia sezonu. Oczywiście - to był najmocniejszy przeciwnik Juve od czasu kiedy graliśmy pół roku temu z ACM i miał spore znaczenie dla naszej motywacji - ale mam nadzieję, że chłopaki się nie załamią.

Co do zawodników to myślę, że faktycznie najsłabiej zagrał Molinaro, ale nie można szukać kozła ofiarnego - wszyscy dzisiaj zagrali poniżej swoich możliwości. Troszke lepiej prezentował się Buffon w niektórych sytuacjach (chociaż ten nokaut na Carollu nie powinien się zdarzyć w meczu towarzyskim :think: ), Tiago z Almironem parę razy dobrze się razem pokazali, Nedved się starał jak zwykle. Mnie niepokoi co innego. Już nie pamiętam takiego meczu w którym Juventus zagrałby pewnie, bez żadnego strachu, z wiarą w siebie. A nie, pamiętam - z Realem w LM. Ale poza tym nasi rycerze grają jakby mieli nóż na gardle i ciążyła na nich ogromna presja. Podać jakąś taką szaloną, nieprzewidywalną piłkę która kompletnie zrujnuje defensywę rywala. Boją się ostrzej wejść, przepchać się barkiem. Pamiętacie jak się Ibra rył między obrońców? (Mam nadzieję, że teraz Iaquinta też tak będzie robił)

Ale tłumaczę to oczywiście etapem, na którym jesteśmy. Do startu ligii należy poczynić bardzo duże postępy. Nic się nie stało ale wiele pracy przed nami.

PS ma ktoś video z tym faulem Zebiny, bo podobno podyktowany karny był kontrowersyjny


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 21:34

Też uważam, że nie ma co dramatyzować. Newcastle jest w końcowym etapie przygotowań do sezonu. My póki co ciągle zgrywamy skład i szukamy najlepszego ustawienia. Bo dzisiaj Chiellini powinien dostać szansę gry od początku spotkania. Bo za Iquintę powinien wcześniej wejść Palladno. Widać, że rywalizacja w zespole jest ogromna, a ci co wchodzą z ławki mają taką werwę że mogą gryźć trawę (J. Jońca) i trawić w brzuchu żelazne łyżki (J. Gmoch).
Na wyróżnienie zasłużył Nedved. Aż dziw, że niedługo stuknie mu 35. lat.
Na uznanie zasłużył Marchionni. Dobra szybkość, dobre rajdy i udane dośrodkowania.
Na nagane zasłużył Iaquinta. Aż żal komentować jego występ. Jedne zgranie piłki do Trezegueta - to wszystko co dzisiaj zrobił na korzyść zespołu. Ale pozostaje miec nadzieję, że kwestia dobrej formy to kwestia zgrania.
Jestem optymistą :)


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1067
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 22:38

trener wystawil wg. niego najlepszy sklad na pierwsza jedynastke, a wielu z was pyta dlaczego tak pozno zmiany ? trener bal sie pogromu ...


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Tigmar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2005
Posty: 630
Rejestracja: 20 lutego 2005

Nieprzeczytany post 29 lipca 2007, 23:03

meczu nie widzialem. bylem poza domem.

po opiniach widzę, że mamy się czego wstydzić...

ma ktoś może skrót?


marek1200

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2004
Posty: 16
Rejestracja: 02 października 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 00:57

pls skrot :) dakujeeem


Obrazek
Obrazek
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 10:07

Ja jestem w miare zadowolony z porażki , bo ona tylko zmobilizuje zawodników do dalszej pracy.
Podaczas meczu znów nie było mnie w domu ( :angry: ) ale po opiniach chyba nie było tak źle. Faktem jest ze Newcastle jest dalej w przygotowaniach niż my.
Mysle ze zespół potrzebuje przedewszystkim zgrania, reszta sama przyjdzie.

Jedna rzecz mnie zdenerwowała. Dlaczego Chiellini nie zagrał od początku; Jak Ranieri chce go w Juve (a chcą zeby został prawie wszyscy; ja sie dosłownie modle) to powinien wpuscic go w pierwszym żeby mu zaznaczyć ze przyda sie drużynie i bedzię podstawowym zawodnikiem. Nie wiem jakie są plany naszego trenera ale oby był w nich Giorgo!


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5534
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 10:47

Tigmar pisze:ma ktoś może skrót?
marek1200 pisze:pls skrot :) dakujeeem
Na JuvePoland dostępne są narazie bramki:
1-0 Luque
2-0 Carroll
Skrót będzie dostęny, nie wiem czy na JuvePoland, ale jeśli gdzieś znajdę, to dam link.
Pilekww pisze:Jedna rzecz mnie zdenerwowała. Dlaczego Chiellini nie zagrał od początku; Jak Ranieri chce go w Juve (a chcą zeby został prawie wszyscy; ja sie dosłownie modle) to powinien wpuscic go w pierwszym żeby mu zaznaczyć ze przyda sie drużynie i bedzię podstawowym zawodnikiem. Nie wiem jakie są plany naszego trenera ale oby był w nich Giorgo!
Z pomeczowej wypowiedzi trenera wynika, że chciał sprawdzić ustawienie piłkarzy i zganie tej właśnie jedenastki, która wyszła na początku meczu na boisko. Powiedział także, że w kolejnym meczu zobaczymy inny skład i myślę, że Giogrio zagra w nim od pierwszej minuty.


paruf

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 lipca 2006
Posty: 211
Rejestracja: 19 lipca 2006

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 13:48

Ja bym nie dramatyzowal. Wynik jakim skonczyl sie mecz nie odzwierceidla o konca tego co dzialo sie na boisku.Pomojajc wynik a skupiajac sie na grze i zawodnikach:
na plus wg mnie po krotce - Buffon,Nedved,Grygera,Almiron,Paladino(mimo ze mial tylko chwile na pokazanie tego co potrafi) i Marchionni. Zupleny brak porozumienia z w ataku, Iaqinta i Treze bardzo slabo z czego ten pierwszy mial szanse na gola.Treze zupelnie niewidoczny,nie widzialem ani jednego dobrego zagrania z jego strony.Tiago nie wygladal solidnie,wychodzony jakis i bez pomyslu na to co zagrac. Nie istnialy nam skrzydla w tym meczu.
Jest jeszcze czas na zgranie sie i dojscie do formy,jest czas na eksperymenty i wlasnie to robi Ranieri ( bardzo ladna ma opalenizne z tego co zauwazylem :-D ).
Z innych rzeczy doping fanow Newcastle zerowy zupelnie nic ani jednego spiewy oklaskow, za to sekcja Juve zasluzyla na brawa. Widzialem na meczu kilka osob z forum ale wybaczcie nie bylo jakos okazji zaczepic i porozmawiac.
to na szybko moje spostrzezenia, mimo wielu niedociagniec byly i dobre momenty i wierze ze jest potencjal zeby z takimi druzynami jak newcastle wygrywac jesli przyjdzie grac w meczu o stawke.


cinek_uk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 grudnia 2004
Posty: 272
Rejestracja: 23 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 14:17

no ja siedzialem w sektorze tifosich... duzo nas nie bylo, ale zawsze wsrod swoich :)


bianconerio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 95
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 14:45

Wonki pisze: Mnie niepokoi co innego. Już nie pamiętam takiego meczu w którym Juventus zagrałby pewnie, bez żadnego strachu, z wiarą w siebie. A nie, pamiętam - z Realem w LM. Ale poza tym nasi rycerze grają jakby mieli nóż na gardle i ciążyła na nich ogromna presja. Podać jakąś taką szaloną, nieprzewidywalną piłkę która kompletnie zrujnuje defensywę rywala. Boją się ostrzej wejść, przepchać się barkiem. Pamiętacie jak się Ibra rył między obrońców? (Mam nadzieję, że teraz Iaquinta też tak będzie robił)
Podzielam zdanie :? Mimo paru meczów w Serie B, już dawno Juve nie cisęło rywala, nie grało do przodu dobrymi składnymi akcjami. Ostatnimi laty Juve kojarzy się z obroną i graniem z kontrataku... Mam nadzieję że, Ranieri i jego nacisk na grę piłką po ziemi przyniesie dobre rezultaty. Przypominają się lata kiedy Zidane prowadził gre, a Davids szarpał ze środka. Wtedy byliśmy potęgą i takiego Juve teraz chcę znowu! :wink:


Reg

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 299
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 30 lipca 2007, 17:51

Skrót: klik


Obrazek
Zablokowany