Nowy pomysł MEN-u

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 17:19

Łukasz pisze:No i jest nowa lista. Brakuje Goethego, Conrada, Kafki, Witkacego i Gombrowicza. Natomiast pozostały: "Zbrodnia i Kara" oraz "Inny świat". Dodano "Folwark zwierzęcy" - to chyba bardzo dobry pomysł.

Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,wid,89 ... Bpage%5D=2
"Folwark Zwierzęcy" to ja w gimnazjum przerabiałem... :|


Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 17:41

Akurat Folwark to lektura na poziomie LO i niewyobrazam sobie mojej bylej klasyt gimnazjalnej, czytajcej ta ksiazke...


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 18:49

Bo ja wiem... metafora prosta, język czytelny, wiedzy szczegółowej w sobie nie ma bo to książka abstrakcyjna (przykładowo: 'pan Tadeusz' mówi wiele o historii, obrazie szlachty polskiej, ówczesnych stosunkach międzyludzkich, itp). Nie wiem dlaczego w gimnazjum miałoby to być zbyt trudne.
Moim zdaniem jest to książka, choć mówiąca o bardzo poważnych kwestiach, dość łatwą książką.
Nie widzę przeciwskazań by była ona omawiana w gimnazjum.


Dirty mind
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 21:52

Pan Tadeusz akurat tez jest w gimnazjum, pozniej powtarzany w LO :P. Jesli chodzi o sam Folwark to bylby dobrym pomyslem w polaczeniu w fragmentami Roku 1984, wszystko zalezy od programu jaki wybierze nauczyciel.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 23:32

Wiesz Dionizos...ja na prawdę nie chce ubliżać ani ludziom ze szkół średnich, ani jakoś wywyższać siebie, ale jeśli "Folwark Zwierzęcy" jest książką na poziomie szkoły średniej, jest za trudna jak na gimnazjum to ja przepraszam, ale w takim razie nie chce chodzić do takiej szkoły średniej... :|
Ta książka jest napisana tak prostym i przejrzystym językiem, w tak łatwy sposób przedstawia to, co zawiera w sobie, że jak na gimnazjum jest w sam raz...a teraz ma być w szkołach średnich...Giertych ma nas za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. :|


Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 23:41

Jak sie ma do tego Twoj pomysl z Tolkienem w Liceum? :lol:
Ta książka jest napisana tak prostym i przejrzystym językiem, w tak łatwy sposób przedstawia to, co zawiera w sobie, że jak na gimnazjum jest w sam raz...a teraz ma być w szkołach średnich
Oprocz zrozumienia tresci, z ksiazki trzeba jeszcze wyciagnac wnioski. Nie jestem pewien czy uczen gimnazjum (opieram sie na mojej szkole) ma odpowiednia wiedze, zeby zrozumiec niektore mechanizmy.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2007, 23:53

Dionizos pisze:Jak sie ma do tego Twoj pomysl z Tolkienem w Liceum? :lol:
Ta książka jest napisana tak prostym i przejrzystym językiem, w tak łatwy sposób przedstawia to, co zawiera w sobie, że jak na gimnazjum jest w sam raz...a teraz ma być w szkołach średnich
Oprocz zrozumienia tresci, z ksiazki trzeba jeszcze wyciagnac wnioski. Nie jestem pewien czy uczen gimnazjum (opieram sie na mojej szkole) ma odpowiednia wiedze, zeby zrozumiec niektore mechanizmy.
A tak, że o ile uczen gimnazjum jest w stanie przeczytac "Folwark Zwierzęcy" to już mocno powątpiewam, ze jest w stanie przeczytać "Władce Pierścieni" nie mówiąc już o "Silmarillion'ie".

Zapewniam cię, uczeń gimnazjum jest w stanie wyciągnąć odpowiednie wnioski, szczegolnie, gdy sa one "podane na tacy" jak w "Folwarku Zwierzęcym", ktory wg naszego ministra edukacji jest na poziomie szkoły sredniej... :lol:
Oczywiście, zawsze się wyjątki od reguły, w gimnazjum czy szkole średniej, ale to temat na inna rozmowe.


Michal17

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2003
Posty: 454
Rejestracja: 06 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2007, 00:01

Przecież zrozumienie treści książki to nie wszystko. Wg mnie trzeba mieć w sobie pewną dojrzałość aby móc z takiego np. "Folwarku zwierzęcego" wyciągnąć wnioski. Jakie znaczenie ma to, że p.Eryk Artur Blair (pseud. Jerzy Orwell) posłużył się prostym językiem i w dość pozornie "prostą" alegorią? Przyznaję, że nie trzeba być geniuszem, aby dojrzeć w "Folwarku..." krytykę socjalizmu i komunizmu, aby odczytać zrozumiałe nawiązanie do Związku Radzieckiego i drogi do władzy pewnych osób czy grup. Ja jednak uważam, że gdyby ta książka opierała się tylko na tym ("podane na tacy"?) byłaby po prostu nie wartą uwagi pozycją, a jeżeli już to w kategorii ciekawostki. "Folwark..." jest jednak nieco bardziej złożoną konstrukcją i jak już napisałem: dostrzeganie pewnych treści i wyciąganie z nich wniosków wymaga dojrzałości (choćby zrozumienie kto i dlaczego był pierwowzorem pewnych postaci w utworze, choć to i tak nie jest trudne zadanie). Nie ubliżając uczniom gimnazjum, ale jak dla mnie "Folwark..." zdecydowanie bardziej wartościowy będzie dla nieco starszych odbiorców.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2007, 00:06

Mi tam obojętne co mi KAŻĄ czytać w szkole średniej, jeśli przeczytam, to tylko dlatego, że MUSZE, nie dlatego, że chce, znacznie chętniej będę sięgał po książki, które będą mnie interesować, które będę chciał przeczytać.

Jedno mi sie nie podoba, mianowicie, to, że każą mi czytać drugi raz to samo, co w gimnazjum. :|


Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2007, 01:06

Jedno mi sie nie podoba, mianowicie, to, że każą mi czytać drugi raz to samo, co w gimnazjum
Człowiek to takie stworzenie, które wraz z rozwojem fizycznym zmienia się nieco i pod innymi wzgledami i pewne rzeczy inaczej odbiera czy rozumie. Zapewniam Cie, ze wraz z wyraznym przeskokiem w poziomie nauczania miedzy Gimnazjum a Liceum, nastepuje powazny rozwoj intelektualny, co za tym idzie, w lekturze, która czytałeś w gimnazjum, bedac w wieku licealnym dostrzezesz kilka rzeczy, ktore wczesniej Ci ukmneły. Moze wiec dobrze Ci zrobi jak przeczytasz w LO Folwark Zwierzęcy po raz drugi i zmienisz opinie na jego temat.
Mi tam obojętne co mi KAŻĄ czytać w szkole średniej, jeśli przeczytam, to tylko dlatego, że MUSZE, nie dlatego, że chce, znacznie chętniej będę sięgał po książki, które będą mnie interesować, które będę chciał przeczytać.
Po to własnie potrzebna jest szkola, zeby zmusic Cie do przeczytania ksiazek, ktorych sam bys nie ruszyl, bo sa za trudne, albo kompletnie Cie nie interesuja. Z drugiej strony to normalna sprawa, ze w Twoim wieku wolisz czytac ksiazki typu Silmarillion, co nie zmienia faktu, że za jakis czas zrozumiesz czym rozni sie ona od "Innego Świata" czy "Szewcow".


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1239
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2007, 07:26

zawsze to mniej nauki będę miał w przyszłym roku heh... ale ciesze się ze, została Zbrodnia i Kara bo to genialna ksiązka, zresztą jak kazda z pod ręki Dostojewskiego ... :)


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 24 czerwca 2007, 15:44

Dionizos pisze:Akurat Folwark to lektura na poziomie LO i niewyobrazam sobie mojej bylej klasyt gimnazjalnej, czytajcej ta ksiazke...
No cóż klasy się nie wybiera, ale ja również przerabiałem dzieło Orwella i to już w drugiej klasie gimnazjalnej.

A jeśli chodzi o projekt Pana Giertycha to przykro mi bardzo, ale moja polonista stwierdziała, iż Jej zadaniem jest przygotować moją klasę do matury i podała nam lektury obowiązujące w drugiej klasie licealnej. I co?? A no były tam takie nazwiska jak: Conrad, Goethe czy Dostojewski.
W sumie to się cieszę i w niczym mi to nie przeszkadza, ba powiem więcej, cieszę się, że mam taką dobrą polonistkę, która ponad głupie pomysły czy projekty stawia dobro uczniów.


Obrazek
ODPOWIEDZ