Reprezentacja Polski w El.ME2008 | Serbia - Polska
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
No tak. Ale coz, cos dla Szwedow bedzie musialo byc, bo gdyby nie koniec meczu byl by jak juz mowilem karny.swiergot pisze:Szwedzi pewnie zbyt wcześnie się podniecili. Może i walkower będzie, ale na razie go nie ma.Ibra_fan pisze:Stad ze ogladam Szwedzka telewizje i czytam Szwedzkie gazety (Internetowe jak cos).
UEFA pisze:With a minute of the 90 still to play the match has been abandoned and the result will now be confirmed following an investigation by the UEFA Disciplinary Committee upon receipt of the referee and delegate reports.
- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Chciałbym zaznaczyć, że roszady dokonane przez Beenhakeera po raz kolejny okazały się trafne. Wystawienie Jacka Krzynówka w środku pomocy natomiast Euzebiusza Smolarka na lewej stronie dało bardzo pozytywne efekty w postaci 3 bramek a więc Twoje zarzuty są bez sensu. Po dokonaniu dwóch zmian od razu zdobyliśmy dwie bramki. Duża w tym zasługa doświadczenia trenerskiego. Saganowski wszedł na boisko w odpowiednim momencie zważywszy na warunki w jakich było rozgrywane to spotkanie. Wniósł ożywienie i pociągnął grę z resztą przy odbrobinie szczęścia spokojnie mógł zdobyć bramkę. :roll:artoni pisze:Ja się zdziwiłem, dlaczego Saganowski nie gra. Przecież to on grał w drugiej połowie sezonu w Southampton zamiast Rasiaka. Pan Beenhakkeer próbował po raz kolejny udowodnić że jest mądrzejszy od reszty świata. Nie miał racji, co potwierdził dzisiejszy mecz. Nie żebym coś miał przeciw trenerowi, ale w tej sytuacji oczywiste było że powinien grać Marek. Chyba, że na treningach Grzesiu grał wyśmienicie, cały czas biegał za dwóch i ładował mnóstwo goli, a na meczu uległ presji. Tylko w ten sposób jestem w stanie uznać rację Leo.
- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 310
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
Rywal mogl wydawac sie slaby na poczatku ale od kilku spotkan prezentuje sie dobrze pokazali to w wygranym meczu z Finalandia.
Mecz w naszym wykonaniu sredni co nie powiedziec slaby ale najwazniejsze sa 3 pkt. I co raz blizej jest nam do Euro 2008.
Mecz w naszym wykonaniu sredni co nie powiedziec slaby ale najwazniejsze sa 3 pkt. I co raz blizej jest nam do Euro 2008.
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 304
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Wynik nie najgorszy, ale żal straconej bramki. Trochę mi się skład nie podobał bo zabrakło mi w obronie Grzesia Bronowickiego z L. Bronowicki walczy o każdą piłkę i z pewnością by się przydał w tym meczu. Atak też nie najlepszy Rasiak ostatnio nie gra bo mu miejsce w składzie Saganowski wygryzł więc on mógł wyjść w podstawowym. Żurawski już nie gra tak jak kiedyś, a za niego mógł wejść np. Matusiak czy Łukasz Mierzejewski albo Piotrek Reiss. Zdziwiła mnie zmiana Łobodziński za Błaszczykowskiego. Wg mnie obydwaj powinni grać całe spotkanie. Lewandowskie sie nie popisał i mógł zagrać za niego np. Kaźmierczak z Boavisty. Ale to nie mi wybierać skład, więc pozostaje mi tylko cieszyć sie z 3 ptk.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 389
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
krzynowek nic niegral do momentu bramki najgorszy na boisku byl rasiak i zurawski bardzo slabo w ataku a przeciez juz grali ze soba razem .szkoda ze matusiak tak malo gra on i sagan byli by najlepsza para napastnikow grali slabo ale przy takim sloncu gra sie bardzo ciezko
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Trzeba obiektywnie przyznać, że przez pierwsze 30-40 minut graliśmy zwykły piach. Koszmarnie powolny, senny i bez pomysłu Żuraw, który chyba powinien zacząć ustępować pola młodszym od siebie, bo widać, że ga ewidentnie za nazwisko. Cofał sie i holował piłkę, a nic z tego dobrego i pożytecznego nie wynikało. Ani jednego, o ile pamiętam, strzału na bramkę, ani jednego podania otwierającego drogę do bramki. Padaczka. Grzesiu...no, to po prostu Grzesiu. Drewniany, chaotyczny, powolny, ale strzelał. Tylko co z tego, skoro niecelnie, albo niefartownie? Beznadziejny środek pomocy. Lewandowski potrafi tylko holować piłkę, a jak już strzeli, to na postrach ptaków, bo mocno, ale za wysoko. Kilka podań, ale stanowczo za mało. Do tego powolny jest, jak ślimak w ciąży. Krzynio udowodnił, że playmaker z niego żaden, ale na lewej stronie jest klasą samą dla siebie w reprezentacji. Na tym facecie można polegać, choć młodzieniaszkiem już nie jest. Ale w lewej nodze ma chyba dynamit. Smolarek i Błaszczykowski nieźle. Ten pierwszy wbił bramę i zostawił sporo zdrowia na boisku. Kuba swoją grą potrafił zaabsorbować kilku rywali i jednocześnie dograć piłkę, ale nad kondycja to on musi popracować. Marne boki obrony. Żewłakow i Wasilewski mocno poniżej oczekiwań, Niemrawi, powolni i bez pomysłu. Dudka niepewny. Ta pierwsza brama, to ewidentnie jego wina. Bąk też się nie wyróżnił.
Dobre za to były zmiany. Sagan dwoił się i troił. Strzelał, biegał, podawał, dogrywał. Szkoda, że nie strzelił bramki, bo mu sie ewidentnie należała. Powinien wejść wcześniej, bo rozruszał napad, a i pomoc też. Łobodziński to chłopak z możliwościami. Ma zadatki na naprawdę dobrego gracza.
Czeka nas teraz dosyć trudny mecz w Armenii. Pozostaje mieć nadzieję, że Leo udowodni, iż wart jest pakowanej w niego kasy. Tak, czy owak- wygrany mecz. I tak ma być.
Dobre za to były zmiany. Sagan dwoił się i troił. Strzelał, biegał, podawał, dogrywał. Szkoda, że nie strzelił bramki, bo mu sie ewidentnie należała. Powinien wejść wcześniej, bo rozruszał napad, a i pomoc też. Łobodziński to chłopak z możliwościami. Ma zadatki na naprawdę dobrego gracza.
Czeka nas teraz dosyć trudny mecz w Armenii. Pozostaje mieć nadzieję, że Leo udowodni, iż wart jest pakowanej w niego kasy. Tak, czy owak- wygrany mecz. I tak ma być.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Mecz zaczął się niemwaro w wykonaniu biało-czerwonych. Podeszli oni chyba zbyt pewni siebie i co za tym idzie kompletnie zlekceważyli Azerów którzy bardzo szybko dali im do myślenia. I dobrze się stało bo kto wie co by było gdyby nie zimny prysznic już w piątej minucie? Dobrze że po ponad godzinie gry nasi się obudzili i strzelili szybko dwa gole, wynik przypieczętował najlepszy na boisku Krzynówek.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
No trzeba przyznać, że gra była drewniana, na szczęście poskutkowały zmiany, chociaż Leo mógł wprowadzić Piszczka, chłopak ma talent, warto dać mu szansę. Tym bardziej, że Żuraw już po trzydziestce, a Rasiak... No, wszyscy wiedzą, o co chodzi 

- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
no ja juz myslałem ze przegramy z tymi słabiakami ale naszczecie nie było az takiej plamy. mysle ze Sagan powinien zgarac od 1 minuty z Ormianami :-D
zgadzam sie ze swiergotem. chyba jeszcze to nie zostało rozstrzygniete dopiero UEFA ma takie prawo. zreszta onet napisał tak:Ibra_fan pisze:No to zle ci sie wydaje bo Szwecja wygrala 3-0.swiergot pisze:Nie wydaje mi się, aby sędzia miał prawo przyznania walkowera. Jeżeli już, to UEFA to zrobi.alex_pl pisze:tzn że Dania przegrywała już 3:0 ze Szwecją, doprowadziła do wyrównania 3:3 a na minute przed koncem Poulsen uderzyl Szweda w brzuch z piesci, dostal czerwona kartke, a na dodatek kibic wbiegł i chcial dac z liscia Fandelowi, znaczy sedziemu, sedzia przerwal mecz-i walkowerem wygrala Szwecja
onet.pl pisze:Sędzia miał podobno przekazać przedstawicielom obu zespołów o walkowerze na korzyść Szwedów, jednak ostateczną decyzję podejmie Komisja Dyscyplinarna UEFA.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Patrząc na jego wczorajszy występ, nie za bardzo wiem, o co Ci chodzi.B@rt pisze:Tym bardziej, że Żuraw już po trzydziestce, a Rasiak... No, wszyscy wiedzą, o co chodzi
- cezar
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 68
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Najważniejsze są trzy punkty i z tego trzeba się cieszyć.
Piewsza połowa słaba i to nawet bardzo. Bramka stracona przez polaków oczywiście obwinia Boruca tylko, że ja się zastanawiam co robił obrońca. :doh:
Nie możemy mówić, że Azerowie to słabeusze bo na swoim boisku z każdą drużyną grają dobrze i z tego co pamiętam u siebie chyba wygrali z Finami 1:0 . W pierwszej połowie najlepszym zawodnikiem był Kuba Błaszczykowski dlatego zdziwiłem sie gdy nie wybiegł na drugą połowę.
Moim zdaniem dobra robotę w drugiej połowie zrobił Marek Saganowski był on tego dnia najlepszym polskim napastnikiem. Dobry mecz Krzynówka i dwie bramki.
Najważniejsze to 3 punkty, których nam już nikt nie zabierze. :-D :-D

Piewsza połowa słaba i to nawet bardzo. Bramka stracona przez polaków oczywiście obwinia Boruca tylko, że ja się zastanawiam co robił obrońca. :doh:
Nie możemy mówić, że Azerowie to słabeusze bo na swoim boisku z każdą drużyną grają dobrze i z tego co pamiętam u siebie chyba wygrali z Finami 1:0 . W pierwszej połowie najlepszym zawodnikiem był Kuba Błaszczykowski dlatego zdziwiłem sie gdy nie wybiegł na drugą połowę.
Moim zdaniem dobra robotę w drugiej połowie zrobił Marek Saganowski był on tego dnia najlepszym polskim napastnikiem. Dobry mecz Krzynówka i dwie bramki.
Najważniejsze to 3 punkty, których nam już nikt nie zabierze. :-D :-D
Juve na zawsze w moim sercu...
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Każdy wiedział, iż będzie to ciężki mecz. Ale chyba nikt nie spodziewał się, że aż tak. To co zrobił Boruc przy bramce było dla mnie niewytłumaczalne. Jak tak dobry bramkarz mógł popełnić tak dziecinny błąd :shock: W ogóle, w pierwszej połowie graliśmy bardzo źle. Na całe szczęście w drugiej było już zdecydowanie lepiej i udało nam się wygrać. Są to naprawdę wymęczone 3 pkt, ale jakże cenne punkty :!:
W środę czeka nas kolejne spotkanie na tzw. ciężkim terenie. I spodziewam się równie ciężkiego boju. Ale oby również wyszliśmy z niego zwycięsko
W środę czeka nas kolejne spotkanie na tzw. ciężkim terenie. I spodziewam się równie ciężkiego boju. Ale oby również wyszliśmy z niego zwycięsko

- Aniolek
- Juventino
- Rejestracja: 16 listopada 2004
- Posty: 220
- Rejestracja: 16 listopada 2004
Było wiadome ze mecz bedzie bardzo trudny gdyz u siebie Azerowie sa bardzo grozni przy swojej publicznosci potrafia grysc trawe a w dodatku szybko stracona bramka pokrzyzowała plany naszej reprezentacji ale jak juz wyrownalismy noto zaczeło wszystko działąc i zwyciestwo jest nasze, a kto wie jakby Leona nie zrobil tych zmian czyli mowa o wpuszczeniu Saganowskiem i Łobondzisnkiego jaki byłby konczowy wynik jedno jest pewne wygralismy i nikt tego nam nie odbierze
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 451
- Rejestracja: 10 marca 2007
No i przegraliśmy... ale K**** co to ma być :!:
Jak można przegrać z jakimiś cieciami co są na 120 miejscu w rankingu, a my na 18. Wygraliśmy tymże(lub podobnym) składem z Portugalią, Belgią, no i Azerbejdżanem. Niby graliśmy dobrze, ale dupa nie ma goli, a ta skuteczność była przerażająca(Marek Saganowski). Gol dla Armenii był po faulu, nie wiem kogo, ale chyba po to, by przeprowadzić zmianę. Jak to prawda to
Widzę, że znów mamy problem w ataku. A mówiono, że to nasza najlepsza formacja. Sagan, Rasiak, Żurawski? Nie, nie to nie to. A może Jeleń? Jeden napastnik dużo nie zdziała. Dziwię się, dlaczego Leo nie wypróbuje Mięciela. Mówi się, że nie jest pod jego taktykę. Właśnie widzę, jak sprawdza się wcześniejsza trójka...
Przez tą stratę punktów, cholernie oddaliło się ME. Mimo, że jesteśmy wysoko z punktami, to przed nami wyjazdowe mecze z Portugalią, Finlandią i Serbią + u siebie z Belgią i Kazachstanem.
PS. Minęło 14 godzin od meczu i nikt nie założył tematu. Dziwne...


Widzę, że znów mamy problem w ataku. A mówiono, że to nasza najlepsza formacja. Sagan, Rasiak, Żurawski? Nie, nie to nie to. A może Jeleń? Jeden napastnik dużo nie zdziała. Dziwię się, dlaczego Leo nie wypróbuje Mięciela. Mówi się, że nie jest pod jego taktykę. Właśnie widzę, jak sprawdza się wcześniejsza trójka...
Przez tą stratę punktów, cholernie oddaliło się ME. Mimo, że jesteśmy wysoko z punktami, to przed nami wyjazdowe mecze z Portugalią, Finlandią i Serbią + u siebie z Belgią i Kazachstanem.
PS. Minęło 14 godzin od meczu i nikt nie założył tematu. Dziwne...
- rastapastor
- Milanista
- Rejestracja: 24 maja 2007
- Posty: 207
- Rejestracja: 24 maja 2007
Chłopie nie ma juz słąbych drużyn na świecie, już to gdzieś pisałem...Co do meczu to prawda nasza skuteczność była wręcz żęnująca...brakma padła po faulu o ile dobrze pamiętam JAcka Bąka bo chciał scię zmienić bo coś mu siętam stało...Mecz jak mecz raz sięwygrywa raz się przegrywa nie moża rozdrapywać tego meczu tylko patrzeć w przszyłość i przegotowywać się sumiennie na mecz z Pozrtugalią we wrześniu(dobrze mówie?)...Zatem powodzenia panowie i liczę na awans!!
Pozdroo...BLESS
Pozdroo...BLESS