Liga Mistrzów 2006-07
- Vlad Tepes
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Boga i mój avatar zostaw w spokoju!!!VariaTH pisze:Vlad Tepes pisze:Boga zostaw w spokoju
Napisał to koleś, który w avatarze ma jakiegoś satana z pentagramem na koszulce :roll:
Żartuję rzecz jasna;). Avatar to joke przede wszystkim it's just funny and makes me cool:D
Według mnie można być kibicem Juventusu i pomimo tego sympatykować Milanowi podczas, gdy broni honoru włoskiej piłki. Poza tym śmieszą mnie postawy polegające na wyszukiwaniu sobie wielkich wrogów. Oczywiście kluby te od dawien dawna rywalizują ze sobą- skupmy się na pięknie sportowej rywalizacji, gdyż niepotrzebną rzeczą są wymysły o wiecznych śmiertelnych wrogach tym bardziej gdy ci wyimaginowani wrogowie walczą o dobre imię Calcio. Mogą się pojawić również jednostki które lubią tak samo jeden i drugi team(ja się do takowych NIE zaliczam) i odcinają się od głupiej ideologii nienawiści, moim zdaniem taka postawa jest mądrzejsza niż zgrywanie się na wielkiego fana, który chce zniszczyć wszystko, co nie prezentuje(akurat w naszym wypadku) biało-czarnych barw.VariaTH pisze:Wytłumacz mi jak można jednocześnie kibicować dwóm odwiecznym rywalom? Bo ja tego nie pojmuje...Vlad Tepes pisze:nie wiem dlaczego tyle zawiści wśród tych "PRAWDZIWYCH" i krytykowanie fanów Juve, którzy darzą sympatią również Milan(rzecz jasna gdy nie grają przeciw Juve. :evil: )
FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Gooray
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 472
- Rejestracja: 30 lipca 2004
To źle wniskujesz bo ja nie patrze na Milan z zawiścią, bo wiem, że już w przyszłym sezonie i my będziemy grac w Serie A.Tharpenio pisze:@VariaTH - wnioskuje, że jesteś jednym z tych Juventini, którzy z zawiścią patrzą na chociażby Milan, który gra w Serie A?
Czytaj ze zrozumieniem! Kolega z satanem napisał o dażeniu sympatią i to nazywam kibicowanie dwóm odwiecznym rywalom! A nie jakieś tam poparcie...Tharpenio pisze:I teraz jak sobie awansowali do finału CL, to każdy wyrażający poparcie (TYLKO i WYŁĄCZNIE w rozgrywkach CL) dla drużyny RATUJĄCEJ HONOR włoskiej calcio kibicuje jednocześnie "dwóm odwiecznym rywalom" ?
Aha czyli kiedy Milan nie gra z nami to możemy im kibicować? To super... Dzięki, że mi wyjaśniliście na czym polega kibicowanie! Forza Inter, Milan, Roma, Viola (ale tylko wtedy kiedy nie grają z Juve!) :roll:Tharpenio pisze:W tym wypadku Milan nie gra przeciwko nam, nie ma co życzyć im przegranej. Bardziej są z nami, bo oni też reprezentują włoską piłkę. Nie trzeba wspominać, że Juventus się niezbyt lubi z Liverpoolem.
Forza Milan. Ten jeden raz. Ale!
W przeciwieństwie do Was, nie potrafię kibicować odwiecznemu rywalowi, nawet wtedy, kiedy rzekomo ratuje honor Calcio! Rozumiem dopingować włoską reprezentacje, bo i ja to robię, ale nie drużynę z którą od kilkudziesięciu lat toczymy zażarte bitwy! Ech...
Po pierwsze: nie wyszukuje sobie wielkich wrogów, oni są od dawna...Vlad Tepes pisze:Według mnie można być kibicem Juventusu i pomimo tego sympatykować Milanowi podczas, gdy broni honoru włoskiej piłki. Poza tym śmieszą mnie postawy polegające na wyszukiwaniu sobie wielkich wrogów. Oczywiście kluby te od dawien dawna rywalizują ze sobą- skupmy się na pięknie sportowej rywalizacji, gdyż niepotrzebną rzeczą są wymysły o wiecznych śmiertelnych wrogach tym bardziej gdy ci wyimaginowani wrogowie walczą o dobre imię Calcio. Mogą się pojawić również jednostki które lubią tak samo jeden i drugi team(ja się do takowych NIE zaliczam) i odcinają się od głupiej ideologii nienawiści, moim zdaniem taka postawa jest mądrzejsza niż zgrywanie się na wielkiego fana, który chce zniszczyć wszystko, co nie prezentuje(akurat w naszym wypadku) biało-czarnych barw.
FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po drugie: piłkarze mogą w piekny sposób rywalizować (chociaż ta rywalizacja nie zawsze jest piękna), ale niestety nie da się tak wśród kibiców.
Po trzecie: nie zgrywam się na wielkiego fana, a czy to że śmieszy mnie postawa "sympatyzowania" z Milanem i równoczesnego kibicowania JUVE to od razu jest "niszczenie wszystkiego co nie prezentuje biało-czarnych barw"? Chyba trochę naginasz moje posty...
Ostatnio zmieniony 03 maja 2007, 23:33 przez Gooray, łącznie zmieniany 1 raz.

- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Cóż, wybryki wybrykiem, ale zbyt wielu obecnych kibiców Juve straciło wówczas bliskich, rodzinę, znajomych, by tak łatwo to minęło.
Ja nie dażę negatywnymi uczuciami Liverpoolu, ale zawsze na jego wizeruku jest jakaś rysa. To się czuje.
Sam jestem fanem włoskiej piłki i życzę zawsze jej najlepiej. Dlatego kibicowałem Romie, dlatego kibicowałem wczoraj Milanowi i bedę im kibicował w finale.
Rzecz jasna Interowi nie kibicowałem, bo argnetyńska piłka jest mi dość obojętna 8)
To, że zmagamy się w lidze o scudetto niczego nie zmienia.
W końcu dobra gra włoskich ekip w LM to napływ pieniędzy do Serie A, większe zainteresowanie tymi rozgrywkami. Podniesienie jej prestiżu (a to ważne przy ściąganiu zawodników).
I nikt mnie nie przekona, że to coś złego.
Ja nie dażę negatywnymi uczuciami Liverpoolu, ale zawsze na jego wizeruku jest jakaś rysa. To się czuje.
Sam jestem fanem włoskiej piłki i życzę zawsze jej najlepiej. Dlatego kibicowałem Romie, dlatego kibicowałem wczoraj Milanowi i bedę im kibicował w finale.
Rzecz jasna Interowi nie kibicowałem, bo argnetyńska piłka jest mi dość obojętna 8)
To, że zmagamy się w lidze o scudetto niczego nie zmienia.
W końcu dobra gra włoskich ekip w LM to napływ pieniędzy do Serie A, większe zainteresowanie tymi rozgrywkami. Podniesienie jej prestiżu (a to ważne przy ściąganiu zawodników).
I nikt mnie nie przekona, że to coś złego.
Dirty mind
- Vlad Tepes
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Zgadza się. Może mnie źle zrozumiałeś, takie wybryki trzeba napiętnować lecz czym są winni na przykład piłkarze klubu(a w szczególności chłopcy którzy teraz tam grają)? Tym bardziej, że podczas tamtej tragedii kapitan Liverpool'u apelował o zaprzestanie tegoż incydentu.Venomik pisze:Cóż, wybryki wybrykiem, ale zbyt wielu obecnych kibiców Juve straciło wówczas bliskich, rodzinę, znajomych, by tak łatwo to minęło.
Ja nie dażę negatywnymi uczuciami Liverpoolu, ale zawsze na jego wizeruku jest jakaś rysa. To się czuje.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Bynajmniej.
Ale ja krzywdy im nie robię nie lubiąc tego klubu.
Na forum są dziesiatki osób, które nie lubią Bayernu - bo to niemiecki klub. Nie lubią Chelsea - bo ma bogatego właściciela, który pompuje kasę, nie lubią kogoś, bo coś im nie pasuje.
Ja na przykład nie przepadam za PSV - bo to klub Hiddinka (a jako kibic reprezentacji Włoch jego mam prawo nie lubić).
Patrząc na takie powody niechęci w piłce nożnej (która niczym złym nie jest - bo o ile ciekawiej ogląda się mecze, gdy gra nielubiana drużyna?) powód, dla którego kibice Juve nie przepadają za Liverpoolem jest bardzo racjonalny
Ale ja krzywdy im nie robię nie lubiąc tego klubu.
Na forum są dziesiatki osób, które nie lubią Bayernu - bo to niemiecki klub. Nie lubią Chelsea - bo ma bogatego właściciela, który pompuje kasę, nie lubią kogoś, bo coś im nie pasuje.
Ja na przykład nie przepadam za PSV - bo to klub Hiddinka (a jako kibic reprezentacji Włoch jego mam prawo nie lubić).
Patrząc na takie powody niechęci w piłce nożnej (która niczym złym nie jest - bo o ile ciekawiej ogląda się mecze, gdy gra nielubiana drużyna?) powód, dla którego kibice Juve nie przepadają za Liverpoolem jest bardzo racjonalny

Dirty mind
- kow3l
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
- Posty: 67
- Rejestracja: 05 grudnia 2004
Dopiero teraz pisze,ale wczesniej nie mialem mozliwosci ;-) Kibicowalem Milanowi, bo podobnie jak wiekszosc tutaj wpisujacych sie, chcialem widziec w finale reprezentanta Italii a nie nudny final wewnatrzangielski, ktorego bym pewnie nie ogladal z jednej prozaicznej przyczyny - nie znosze angielskiej pilki... No i sie udalo. I musze przyznac,ze mediolanczycy wygrali w pieknym stylu. Wg mnie kluczowa okazala sie srodkowa formacja i presing zawodnikow Milanu. Te "staruszki" byly zwawsze niz ich mlodsi "koledzy" z Manchesteru. Natomiast Kaka, Gattuso, Pirlo i Seedorf byli kilka klas lepsi niz zawodnicy wystepujacy na tych samych pozycjach w druzynie angielskiej. Milan nie ma skutecznych napastnikow wiec o ich sukcesach badz porazkach w decydujacej mierze decyduja pomocnicy. Kaka w serie a gral slabo,ale CL to juz inna bajka. 10 bramek zawodnika nie grajacego w ataku robi piorunujace wrazenie. Szczerze mowiac nie wiem gdzie Ferguson mial oczy nie karzac podwajac a nawet potrajac tego zawodnika. Efekt koncowy byl taki,ze w dwich meczach wbil im trzy bramki. Ancelotti w tym akurat spotkaniu sie popisal. Ronaldo krylo caly czas dwoch zawodnikow. Zreszta Cristiano odechcialo sie grac po kilku poczatkowych - skutecznych, a co najwazniejsze wystraszajacych wejsciach Gattuso. Bajeczny to on jest jak ma slabych obroncow przed soba,ale jak sie z nim nie cackaja to juz jest inna spiewka. MU brakowalo wlasnie takiego wojownika jakim jest reprezent Wloch (Gennaro). W meczach o duza stawke wlasnie tacy zawodnicy sa przede wszystkim poszukiwani. Poza tym caly czas mobilizowal swoich graczy i kibicow - zarowno w trakcie jak i przed meczem (slynny juz apel). Seedorf to kolejny zawodnik, ktory zasluzyl na miano bohatera. Od jakis dwoch miesiecy jest w tak rewelacyjnej formie,ze sie zastanawiam czy kiedykolwiek w takiej byl. Co mecz to jakies nietuzinkowe zagranie - czy to asysta czy bramka. MU we wczorajszym meczu nie istnial glownie dlatego,ze nie pozwolil mu na to Milan. W finale tez bede za wloska druzyna. Nie przyjmuje do wiadomosci,iz sytuacja mialaby sie powtorzyc sprzed dwoch lat. Poprostu niech wygra Milan - obojetnie jak i obojetnie ile. To tyle na ten temat.
- neotrance
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
Z tego co pamiętam to są Jego słowa. Ale ogólnie pamiętam to zdanie wyrwane z kontekstu i nie wiem czy to była ironia czy co tam.. . W sumie to i tak mnie to nie bardzo obchodziVariaTH pisze:P.S. Mam pytanie do wErOna: o co chodziło z tą ciepłą posadką wśrod interistów? Czy to nie Ty wypowiedziałeś to słynne zdanie?

Można pomyśleć, że kiedy nie gra przeciw Juve - czyli np. w każdym meczu ligowymVlad Tepes pisze:nie wiem dlaczego tyle zawiści wśród tych "PRAWDZIWYCH" i krytykowanie fanów Juve, którzy darzą sympatią również Milan(rzecz jasna gdy nie gra przeciw Juve.)

Szkoda, że kibice milanu nie darzą Juve taka sympatią jak coniektórzy z naszych darzą milan. Jak tylko pojawiły się pierwsze wiadomości o calciopolli to wielu mediolańskich 'sympatyków' Juve zawitało ponownie na forum JP aby wyrazić swoją 'sympatie' dla Juve. Wiem, że to różnica - awans do finału CL a afera korupcyjna, ale nie zmienia to faktu, że fani milanu i interu prześcigali się w udowadnianiu winy Juve. Po finale Pucharu Mistrzów między HSV a Juve (gdzie HSV wygrało 1-0) kibice milanu pokazali swoją sympatie dla Juve ofiarując strzelcowi bramki albo trenerowi (niestety nie pamiętam) wieniec z podziękowaniem, że pokonali Juventus (gdzieś o tym czytałem). A teraz jak widze 'Forza milan' w wypowiedzi kibica Juve to sam nie wiem co mam myśleć. Jak dla mnie możecie kibicować mialnowi, ja jednak wole już żeby ten puchar pojechał do Angli. Kiedy był finał LM w 2005 roku napisałem posta w którym sie rozwodziłem nad tym komu lepiej życzyć wygranej i ostatecznie wskazałem liverpool (za którym też nie przepadam, ale ktoś przecież musi ten puchar zdobyć). Nie będe teraz tego powtarzał, bo zaraz ide spać

Za jakiś czas przyjdzie taki jeden i drugi kibic milanu i zacznie się chwalić ile to milan razy wygrał CL i że Juve w Europie nic nie pokazuje.. (co jest oczywiście nieuzasadnione, bo ileż razy Juve grało w finale.)Vlad Tepes pisze:Według mnie można być kibicem Juventusu i pomimo tego sympatykować Milanowi podczas, gdy broni honoru włoskiej piłki.
Kończąc ten post musze przyznać: milan rzeczywiście pokazał w lidze mistrzów, że jest dobrą, może nawet bardzo dobrą drużyną. I może to jest 'dom spokojnej starośći' jednak ci piłkarze grają ze sobą tak długo, że nie dziwie się, że gra w LM idzie im tak dobrze. W tym sezonie LM rossoneri pokazali na co ich stać i przyznaje, że zasłużyli na awans do finału. Jednak ja nie będe im kibicował. dobranoc

Ostatnio zmieniony 04 maja 2007, 00:16 przez neotrance, łącznie zmieniany 4 razy.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
No no, poweru masz jak Berlusconi na mityngu wyborczym. Nawet podobnie rzucacie słowa na wiatr.Bubu1899 pisze: stwierdzilem ze jestes frustratem co (nie bedac specjalnie inteligentnym czlowiekiem) mozna z latwoscia wywnioskowac z Twoich postow.

---
Co do tej angielskiej piłki to ManU gra w tej chwili jedną z najbardziej kombinacyjnych piłek w Europie :roll:
- Vlad Tepes
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Tyle, że ja nie identyfikuje się z takimi głupkowatymi przykładami postępowania a ci kolesie to zwykłe, bezmyślne pionki były i nie warto sobie zaprzątać głowy bezmózgamineotrance pisze: Po finale Pucharu Mistrzów między HSV a Juve (gdzie HSV wygrało 1-0) kibice milanu pokazali swoją sympatie dla Juve ofiarując strzelcowi bramki albo trenerowi (niestety nie pamiętam) wieniec z podziękowaniem, że pokonali Juventus (gdzieś o tym czytałem).


neotrance pisze: Za jakiś czas przyjdzie taki jeden i drugi kibic milanu i zacznie się chwalić ile to milan razy wygrał CL i że Juve w Europie nic nie pokazuje.. (co jest oczywiście nieuzasadnione, bo ileż razy Juve grało w finale.)
Nic tylko olać "wielkich znawców futbolu", którzy mają po 12 lat pewnie:P. Poza tym możesz się zapytać delikwentów o to ile razy Juve a ile Milan zdobyło mistrza Włoch:D. Pozdro
- neotrance
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
No oczywiście ja z nimi nikogo nie identyfikuje, ale skoro fani milanu mogą nie życzyć Juve dobrze, to takie samo prawo mają kibice Juve (aby nie życzyć milanowi zwycięstwaVlad Tepes pisze:Tyle, że ja nie identyfikuje się z takimi głupkowatymi przykładami postępowania a ci kolesie to zwykłe, bezmyślne pionki były[...].

Bo pewnie gdyby Juve grało w Finale LM jako jedyna włoska drużyna, to znaleźli by się kibice milanu którzy życzyli by nam wygranej, jednak nie wierze żeby była to jakaś spora ich grupa.
Ja jednak dalej chce ich porażki.
No tak, jednak jakby nie było to puchar mistrzów jest najcenniejszym trofeum klubowym (nie umniejszając nic mistrzostwu włoch). Zresztą tak na prawde liczy się to, że sie kocha drużyne za jej całokształt, za to jak gra i ile serca wkłada w walkę, a nie za ilość trofeów. Bo gdyby tak nie było te słabsze kluby w ogóle nie miałyby kibiców.. Również pozdrawiamVlad Tepes pisze:poza tym możesz się zapytać delikwentów o to ile razy Juve a ile Milan zdobyło mistrza Włoch:D.

Wydaje mi się, że z mojej strony to chyba tyle, ponieważ w tej dyskusji już chyba nic nowego nie wymyślimy, a zatacza ona błędne koło. Drugi aspekt jest taki, że rzadko udzielam się na forum. Czytam je, czytam dyskusje które są tu prowadzone ale nie udzielam się często. Dlaczego? Chyba mi sie nie chce

- Gruber95
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2007
- Posty: 40
- Rejestracja: 02 maja 2007
Ja jestem za Liverpoolem Mysle ze cięzko jest być za JUVE i kibicować MILANOWI
Lubię włoska piłkę ale kibicuje JUVENTUSOWI a nie włoskiej piłce a nie cierpie MILANU :twisted: poniewaz są holernymi fuksiarzami np PSV-MILAN 90 min strzelili a nie zasługiwali
W finale za LIVERPOOLEM nie lubie ich za mocno ale MILANU nie cierpie! :twisted:
Lubię włoska piłkę ale kibicuje JUVENTUSOWI a nie włoskiej piłce a nie cierpie MILANU :twisted: poniewaz są holernymi fuksiarzami np PSV-MILAN 90 min strzelili a nie zasługiwali
W finale za LIVERPOOLEM nie lubie ich za mocno ale MILANU nie cierpie! :twisted:
Juve, storia di un grande amore.
- Demetrio
- Milanista
- Rejestracja: 05 października 2006
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 października 2006
Takie coś nie miało miejsca ... :naughty:wErOn pisze:Ludzie. Byl czas ze to my rzadzilismy w europie grajac w finale LM 4 razy w ciagu 5 sezonow.
Może to trochę za mocne określenie , jednak fakty są takie , że w ciągu ostatnich 5 lat Milan raz triumfował w LM ( co najmniej ) , 2 razy był finalistą , raz półfinalistą i raz ćwierćfinalistą . Poza tym raz też wygrał Serie A i Coppa Italia. W punktacji UEFA służącej do rozstawiania drużyn prowadzi bardzo zdecydowanie i można spokojnie powiedzieć że jest poprostu w ostatnich latach najlepszą drużyną w Europie.wErOn pisze:Teraz nadeszla era wielkiego milanu i musicie sie z tym pogodzic.
P.S. Do usera Supersonic : Już niechce mi się ciebie cytować , ale zachęcam cię do przeczytania kilku swoich ostatnich postów , może wtedy zauważysz że to TWOJE wypowiedzi nie wnoszą NIC do dyskusji poza niezłą "szermierką na słowa" , dużą dozą jadowitego sarkazmu i BARDZO widocznej frustracji i zazdrości spowodowanej świadomością dystansu jaki dzieli obecnie Milan od twojego ulubionego klubu. Patent MH : wyluzuj trochę , dostrzeż dobre strony tej sytuacji
- Bubu1899
- Milanista
- Rejestracja: 13 grudnia 2006
- Posty: 189
- Rejestracja: 13 grudnia 2006
Widze ze nie tylko ja mam takie zdanie o "Supersonicku" :lol:
P.s naprawde swietne wnioski wyciagasz z moich postow
Pogratulowac :rotfl:
Sorry za OT.
P.s naprawde swietne wnioski wyciagasz z moich postow

Sorry za OT.
Milano siamo noi!
Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!

Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!

- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Pewnie, że za mocne słowa.Era wielkiego Milanu miała nadejść każdego roku gdy Ci byli w finale.Ale jak jest wszyscy widzimy.Według mnie obecność Milanu w finale symbolizuje jedną ważną rzecz.Ani układy, ani wyroki sądów czy też oskarżenia nie są w stanie zburzyć dobrego i silnego zespołu jakim bez wątpienia jest teraz Milan.Będę kibicował rossonerim w finale, bo według mnie zasłużyli w tym roku na sukces.Mają mocny i wyrównany skład.Liverpool także w tym sezonie spisuje sie dobrze w europie, ale w porównaniu do gry Milanu wypadają blado.Więc życze Milanowi w finale wszystkiego najlepszego.Udowodnijcie, że w Serie A ubyło tylko Juventusu - nie wysokiego poziomu.wErOn pisze:Teraz nadeszla era wielkiego milanu i musicie sie z tym pogodzic.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
To i tak nie lada wyczyn bo ciężko cokolwiek wyciągnąć z niczego.Bubu1899 pisze:Widze ze nie tylko ja mam takie zdanie o "Supersonicku" :lol:
P.s naprawde swietne wnioski wyciagasz z moich postowPogratulowac :rotfl:
Sorry za OT.

"jesteś frustrat Forzaaaaaa Milaaaaaaan !! jeeeee " nie mam zamiaru odpowiadać. Zresztą na te dłuższe też nie ale to Ci w najbliższym pięcioleci nie grozi. Żegnam.
Si tacuisses, philosophus mansisses.
ps. Demetrio. Kolejny. Nie zacytuje Cię bo nie mam nic do powiedzenia ale jesteś frustrat ble ble ble. A ja mogę powiedzieć, że Ty jesteś frustrat i co? i pstro, bo napisać nieuzasadnione mocne słowa każdy głupi potrafi.