Słynny komentarz Tomasza Zimocha i inne...
- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Nie chciałbym nikogo przekonywać do Pana Szpakowskiego i Szaranowicza bo nie są to idealni komentatorzy ale w porównaniu z zapleczem (Gmoch, Engel, Patyra, Szczęsny, Kurzajewski, Snopek) wypadają dobrze i tylko na tej podstawie powinno oceniać się ich pracę.
W tym miejscu sprzydałoby się sprostowanie bo wcześniej napisałem, że szkoda iż J.Laskowski nie zajmuje się relacjami piłkarskimi a przecież on pracuje w Canal +
Tak to jest jak się ma braki w tej dziedzinie. Na usprawieliwienie mam brak możliwości oglądania tej telewizji.
Dokładnie o tego Pana mi chodziło. Według mnie jest to obecnie najlepszy komentator.Diego pisze:Ten sam człowiek na pewno komentował mecz Juventus z Dynamem Kijów w Turynie. Komentarz niczego sobie. O ile się nie mylę był to Jacek Laskowski.-Lucas- pisze:komentatora, który relacjonował pamiętne spotkanie Juve z Monaco. Pamięta ktoś może jak ten Pan ma na nazwisko?
W tym miejscu sprzydałoby się sprostowanie bo wcześniej napisałem, że szkoda iż J.Laskowski nie zajmuje się relacjami piłkarskimi a przecież on pracuje w Canal +

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Akurat Gmoch (mimo swojej wady wymowy, "hehe"-Lucas- pisze:Nie chciałbym nikogo przekonywać do Pana Szpakowskiego i Szaranowicza bo nie są to idealni komentatorzy ale w porównaniu z zapleczem (Gmoch, Engel, Patyra, Szczęsny, Kurzajewski, Snopek) wypadają dobrze i tylko na tej podstawie powinno oceniać się ich pracę.

- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Akurat moim zdaniem Pan Maciej Szczesny jest najlepszym ekspertem jaki mial okazje zasiadac w TVP. Nie gada glupot, potrafi mowic do rzeczy i nie wlazi widzom do tylkow tylko mowi to co mysli. Szkoda ze ostatnio juz sie nie pojawia w studiach sportowych bo juz dosc mam tego demagoga Engela.
- Tito81
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2005
- Posty: 53
- Rejestracja: 10 grudnia 2005
Dobra... Wszystko się zgadza, że Szpakowski ma swoje dziwactwa, że czasem przysypia (a człowiek przed TV nieświadomie razem z nim
), że już nieraz strasznie powiewało rutyną podczas ,,jego" spotkań. To wszystko się zgadza... Ale był czas (za Basałaja w TVP) kiedy Darek był za burtą i cholernie mi go brakowało. Ma facet dar do tworzenia odpowiedniego nastroju...
A co do pana Zimocha to sorry... Nie no...
... Nie rozumiem jak taki kolo dostał się za mikrofon??? KA - TA - STRO - FA!!!


A co do pana Zimocha to sorry... Nie no...

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Przepraszam, moja wina, za szybko czytałem i zrozumiałem, że nie jest to opinia "krzywym okiem po browarze".pan Zambrotta pisze:Najlepiej wyciąć zdanie z kontekstu, żeby pasowało do wypowiedzi, nie ?Diego pisze:Gratuluję podejścia. Radzę zrezygnować również z oglądania piłki nożnej, gdzie sędziowie często wypaczają wyniki. Warunki atmosferyczne na pewno mają duże znaczenie, ale nie decydujące (mam na myśli warunki w miarę normalne, a nie takie, jakie ostatnio panowały w Oslo). Skoczek w świetnej formie wygrywa bez względu na wiatr.pan Zambrotta pisze:Od jakiegoś roku (półrocza?) wyleczyłem się z oglądania skoków narciarskich. Pojąłem ogrom głupoty dyscypliny sportowej, w której wyniki wypaczają warunki atmosferyczne.ehh... wyolbrzymienie, przejaskrawienie.Pojąłem ogrom głupoty dyscypliny sportowej, w której wyniki wypaczają warunki atmosferyczne. Nie jest to żadna prowokacja, tylko moje zdanie "krzywym okiem po browarze". Po prostu niedobrze mi się widząc siebie, oglądającego 50 zlatujących facetów w kaskach. A na dokładkę 30 z nich poskacze sobie jeszcze raz.
Mnie Mistrzostwa Polski w zjeździe na gnojówce interesują dokładnie tak samo jak np. koszykówka. Nie mam pojęcia na temat tych dyscyplin, Ty za to z zapartym tchem czekasz na kolejną pomyłkę komentatorów/prezenterów/gościów w studio. Gratuluję.pan Zambrotta pisze:Masz rozumieć to, że skoki narciarskie są dla mnie tak samo ciekawą dyscypliną, jak Mistrzostwa Polski w zjeździe na gnojówce.Diego pisze:Mam rozumieć, że relacji ze skoków narciarskich nie oglądasz, ale z popełnionymi błędami przez komentatorów jesteś na bieżąco? Po raz drugi gratuluję podejścia. W końca kij na psa zawsze się znajdzie.pan Zambrotta pisze:Co mnie urzekło w ostatnich tygodniach-miesiącach?
Tutaj znajdziecie fatalnego Szaranowicza, a jak tu klikniecie, to usłyszycie jeszcze gorszego Szpakowskiego. A pfff.
:roll:
- MrWlodek
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2006
- Posty: 530
- Rejestracja: 28 lipca 2006
Mamy się czym chwalić w świecieDiego pisze:Tutaj znajdziecie fatalnego Szaranowicza, a jak tu klikniecie, to usłyszycie jeszcze gorszego Szpakowskiego. A pfff.



- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nie ma czego. Chyba każdy w tym kraju ogląda to, co lubi.Diego pisze:Mnie Mistrzostwa Polski w zjeździe na gnojówce interesują dokładnie tak samo jak np. koszykówka. Nie mam pojęcia na temat tych dyscyplin, Ty za to z zapartym tchem czekasz na kolejną pomyłkę komentatorów/prezenterów/gościów w studio. Gratuluję.
Wow. Iaquinta...Diego pisze:(...) a jak tu klikniecie, to usłyszycie jeszcze gorszego Szpakowskiego.
Proponuję wysnuć inicjatywę, by dochód następnego finału Wielkiej Orkiestry był przeznaczony na okulary dla Pana Darka. Bo wczoraj, to on nawet Polaków (!) mylił. Nic, tylko:
PS.Diego pisze:A pfff.
A ! zapomniałem o "Srebrnej Kuli" ! :lol:
Ostatnio zmieniony 25 marca 2007, 12:34 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Pomysł nie jest głupi... Łobodziński dośrodkowuje, a Szpaku mówi, jakim to dobrym w ofensywie zawodnikiem jest Wasilewski. Gola strzela Kaźmierczak, a Szpaku krzyczy, że to Łobodziński.pan Zambrotta pisze:Proponuję wysnuć inicjatywę, by dochód następnego finału Wielkiej Orkiestry był przeznaczony na okulary dla Pana Darka. Bo wczoraj, to on nawet Polaków (!) mylił.
P.S. Może w którymś z salonów optycznych będzie promocja "druga para gratis", bo dzisiaj na skokach też jest ciekawie: realizator pokazuje Petersena, który skoczył 218,5, Szaran mówi, że to Koch, Tajner dyskretnie go poprawia, a Włodek poprawia Tajnera

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
pan Zambrotta pisze:Masz rozumieć to, że skoki narciarskie są dla mnie tak samo ciekawą dyscypliną, jak Mistrzostwa Polski w zjeździe na gnojówce.
:lol:pan Zambrotta pisze:Nie ma czego. Chyba każdy w tym kraju ogląda to, co lubi.

Żyj dalej w przekonaniu o własnej doskonałości i ciesz się z błędów popełnionych przez innych.pan Zambrotta pisze:Proponuję wysnuć inicjatywę, by dochód następnego finału Wielkiej Orkiestry był przeznaczony na okulary dla Pana Darka. Bo wczoraj, to on nawet Polaków (!) mylił. Nic, tylko:Diego pisze:A pfff.
I nie wspomniałeś jeszcze o "najciężejszym" sezonie Małysza. Co, on też jest zerem w porównaniu z wielkim i nieomylnym panem Zambrottą?pan Zambrotta pisze:A ! zapomniałem o "Srebrnej Kuli" ! :lol:
Darek był wczoraj w nieco słabszej formie.Łukasz pisze:Pomysł nie jest głupi... Łobodziński dośrodkowuje, a Szpaku mówi, jakim to dobrym w ofensywie zawodnikiem jest Wasilewski. Gola strzela Kaźmierczak, a Szpaku krzyczy, że to Łobodziński.
:roll:
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
A jeśli mogę spytać: na czym polega/w czym przejawia się forma Darka? Czy jest to suma lapsusów językowych i przekręconych nazwisk piłkarzy w przeliczeniu na jedną minutę?Diego pisze:Darek był wczoraj w nieco słabszej formie.
Ja w sumie lubię oglądać mecze, które komentuje Szpaczyński: może nie dowiem się nic nowego, nic, czego bym nie wiedział, nie zaznam "fachowego" komentarza, ale przynajmniej jest się z czego pośmiać... Później zaś można o tym porozmawiać z kolegami albo podyskutować na jakimś forum internetowym 8) .
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
? czyżbyś znowu czegoś nie rozumiał?Diego pisze:pan Zambrotta pisze:Masz rozumieć to, że skoki narciarskie są dla mnie tak samo ciekawą dyscypliną, jak Mistrzostwa Polski w zjeździe na gnojówce.:lol:pan Zambrotta pisze:Nie ma czego. Chyba każdy w tym kraju ogląda to, co lubi.
oglądam studio, nie zawody...
Nie dopisuj takich bzdurnych dopinek, bo powoli dyskusja z Tobą zaczyna się robić coraz mniej ciekawa.Diego pisze:Żyj dalej w przekonaniu o własnej doskonałości i ciesz się z błędów popełnionych przez innych.pan Zambrotta pisze:Proponuję wysnuć inicjatywę, by dochód następnego finału Wielkiej Orkiestry był przeznaczony na okulary dla Pana Darka. Bo wczoraj, to on nawet Polaków (!) mylił. Nic, tylko:Diego pisze:A pfff.
Te błędy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu o tym, że Dariusz Sz. po prostu gubi się w obecnych realiach. Jeśli polski komentator nie odróżnia zawodników polskiej kadry narodowej i Ty to nazywasz tylko błędami, zbyt wiele nie wymagasz od jakości transmisji sportowych.
Kolejny przykład na to, że Szpakowski nie za wiele wie co się kręci wokół niego. A Twoją kolejną napinkę przemilczę.Diego pisze:I nie wspomniałeś jeszcze o "najciężejszym" sezonie Małysza. Co, on też jest zerem w porównaniu z wielkim i nieomylnym panem Zambrottą?pan Zambrotta pisze:A ! zapomniałem o "Srebrnej Kuli" ! :lol:
Diego pisze:Darek był wczoraj w nieco słabszej formie.Łukasz pisze:Pomysł nie jest głupi... Łobodziński dośrodkowuje, a Szpaku mówi, jakim to dobrym w ofensywie zawodnikiem jest Wasilewski. Gola strzela Kaźmierczak, a Szpaku krzyczy, że to Łobodziński.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
:lol:pan Zambrotta pisze:oglądam studio, nie zawody...
Skoro dla Ciebie pomyłka nazwiska jest tak wielkim błędem, że należy pisać o tym na forum i szyderczo się z tego śmiać to zakładam, że sam jesteś nieomylny. Mi zdarza się czasami strzelić jakąś gafę i dlatego staram się być wyrozumiałym.pan Zambrotta pisze:Nie dopisuj takich bzdurnych dopinek, bo powoli dyskusja z Tobą zaczyna się robić coraz mniej ciekawa.
Najważniejsza jest atmosfera wytworzona przez komentatora. A w tym Szpakowski nie ma sobie równych.pan Zambrotta pisze:Te błędy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu o tym, że Dariusz Sz. po prostu gubi się w obecnych realiach. Jeśli polski komentator nie odróżnia zawodników polskiej kadry narodowej i Ty to nazywasz tylko błędami, zbyt wiele nie wymagasz od jakości transmisji sportowych.
A czy Szpakowski musi znać się na realiach skoków narciarskich?pan Zambrotta pisze:Kolejny przykład na to, że Szpakowski nie za wiele wie co się kręci wokół niego.
:roll:
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Ja pozwolę sobie się wtrącić: pomyłka nazwiska nie jest wielkim błędem, ale notoryczne pomyłki, jakimi nieustannie raczy telewidzów pan SZPACZYŃSKI nie przystoją klasowemu komentatorowi. Tobie zdarza się może "strzelić gafę", ale ty nie jesteś zawodowym komentatorem. Szpaczyński żyje z komentowania spotkań, a jego przygotowanie merytoryczne - to nie ulega najmniejszej wątpliwości - jest naprawdę żenująco słabe.Diego pisze: Skoro dla Ciebie pomyłka nazwiska jest tak wielkim błędem, że należy pisać o tym na forum i szyderczo się z tego śmiać to zakładam, że sam jesteś nieomylny. Mi zdarza się czasami strzelić jakąś gafę i dlatego staram się być wyrozumiałym.
Jednak, jak już wspomniałem, to paradoksalnie właśnie przekręcanie nazwisk i lapsusy językowe nadają urok komentarzom Szpaka.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Diego pisze::lol:pan Zambrotta pisze:oglądam studio, nie zawody...

Nasze gafy, a gafy pana Darka to raczej różnica. Czy gdy widzisz osobę X, mówisz: "o, idzie Y" ? na dodatek robisz to tak często jak On ? dla mnie to, co robi Szpakowski, to duży błąd i mnie to wręcz razi. On żyje z relacjonowania spotkań, dlatego min. nazwisko, klub i narodowość powinien znać na wylot.Diego pisze:Skoro dla Ciebie pomyłka nazwiska jest tak wielkim błędem, że należy pisać o tym na forum i szyderczo się z tego śmiać to zakładam, że sam jesteś nieomylny. Mi zdarza się czasami strzelić jakąś gafę i dlatego staram się być wyrozumiałym.pan Zambrotta pisze:Nie dopisuj takich bzdurnych dopinek, bo powoli dyskusja z Tobą zaczyna się robić coraz mniej ciekawa.
Sprawa gustu, o tym się nie dyskutuje.Diego pisze:Najważniejsza jest atmosfera wytworzona przez komentatora. A w tym Szpakowski nie ma sobie równych.pan Zambrotta pisze:Te błędy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu o tym, że Dariusz Sz. po prostu gubi się w obecnych realiach. Jeśli polski komentator nie odróżnia zawodników polskiej kadry narodowej i Ty to nazywasz tylko błędami, zbyt wiele nie wymagasz od jakości transmisji sportowych.
Jednak chyba każdy wymaga od dziennikarza sportowego pełnego profesjonalizmu, a pod względem braku przygotowania do meczu Szpakowski też nie ma sobie równych.
Trzeba wertować setki książek w tym kraju, żeby wiedzieć jak się nazywa trofeum wywalczone przez Adama Małysza.Diego pisze:A czy Szpakowski musi znać się na realiach skoków narciarskich?pan Zambrotta pisze:Kolejny przykład na to, że Szpakowski nie za wiele wie co się kręci wokół niego.
Tak na marginesie, ciekawe jakie 4 inne dyscypliny sportowe wybrał pan Darek przy zapisach do TVP. By zostać przyjetym gdziekolwiek do telewizji, trzeba opanować na poziomie podstawowym 5 dyscyplin sportowych + swoje specjalizacje.
Strach pomyśleć, na jakich innych dyscyplinach zna się Pan Darek.
- KINIEK
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
Nie wiem czy ta dyskusja będzie mieć koniec ale muszę się w nią wciąć ponieważ zaliczam się do umiarkowanych zwolenników Szpakowskiego oraz trochę mniej Szaranowicza. Szpakowski jaki jest każdy widzi, a raczej słyszy, masa pomyłek które mu się przydarzają w każdym spotkaniu które komentuje na pewno chwały mu nie przynosi i przyczynia się tylko do żartów z jego postaci... zresztą po części słusznych bo robi takie babole jakie podejrzewam nie zdarzyłyby się dobrze zorientowanemu w sporcie zwykłemu kibicowi. Tak więc Pan Zambrotta ma tutaj rację co do jego niekompetencji, a że przedstawił to w słowach trochę ostrzejszych to zwolennikom Szpaka może się ta wypowiedź nie podobać. Z panem Dariuszem tak już jest, że albo się go lubi albo nienawidzi i nic już tego nie zmieni bo rzecz gustu czy ktoś woli profesjonalny komentarz pełen rzeczowych informacji jak np. Borka czy też farmazony Szpakowskiego. Świadom wszelkich niedoskonałości tego drugiego wciąż go lubię, choć przyznam że z czasem coraz mniej, ale w atmosferze którą potrafi wytworzyć jest najlepszy i chyba za to wciąż jest taki popularny i lubiany. Co do Szaranowicza to jego mniej lubię, choć jest on na pewno zawsze lepiej przygotowany do swojej pracy niż Szpakowski. Troszkę politowanie budzą u mnie te jego teksty „lecę bo chcę ...” i ta specyficzna radość po wygranych Małysza która pojawiła się w tym sezonie, (nie potrafię wyjaśnić na czym polega, ale po prostu jakoś działa mi lekko na nerwy) aczkolwiek nie zapomnę tekstu gdy Adam wygrywał złoto w Predazzo w 2003 „nikt mu tego nie zabierze, sam sobie to wyrwał..” i który stał się dla mnie kultowy
. Oka, wszystko zostało już powiedziane i jak pisałem rzecz co się komu podoba, pozdro 4 all ;-)
