Gran Derby Europa
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nie miałem racji i miałem. Bo Widowisko było wspaniałe, była krwawa wojna i był remis. W pryzmacie meczu najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis ale sądze że Real mógł spokojnie wygrać to spotkanie, Barcelona przez cały mecz goniła mecz a katem Realu był Lionel Messi. Mecz ten był godny swojej nazwy Derby Europy nareszcie były elektryzujące i emocjonujące.Pelson pisze:Oba kluby są bez formy, pożegnały się już w tygodniu z piłkarską Ligą Mistrzów więc będą chciały wyładować złosć na sobie. Trzymał kciuki będę za Real. Barcelona musi polecieć do tyłu a mistrza zdobyć ktoś z dwójki Valencia/Sevilla bo to im należy się to trofeum w tym sezonie. Barca ostatnio przegrała właśnie z ekipą ze stolicy Andaluzji a Real zremisował w małych derbach z Getafe które wyraźnie Królewskim nie leżą. Sądze że będzie to nudne i marne widowisko, ale zobaczymy napewno będzie to krwawa wojna. Chcę aby wygrał Real, ale wszystkie strony świata wskazują na remis!
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Simi pisze:Wole zeby Real wygrał,bo Barcy jak i Realu nienawidze ale Real wkoncu moze raz wygrac
mecz sie wczoraj wieczorem skonczyl wiec sie nieco spozniles a tak swoja droga dla twojej informacji byl remis 3-3
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Bardzo dobry mecz. Zaskoczył mnie przede wszystkim Real, który nie tylko się bronił, ale także odważnie atakował. Początek meczu był w ich wykonaniu piorunujący. Bramka Van Nistelrooy'a na 1:0 i późniejsza akcja, po której wywalczyli rzut karny. Była to natychmiastowa odpowiedź na gol wyrównujący Messiego. Trzymałem kciuki za Barcę, ale jako, że Wisła wcześniej zepsuła mi kupon, nie żałuję wyniku remisowego. Jest on dobry dla Sevilli, która może wywalczyć w końcu mistrzostwo Hiszpanii.
- Piotrekk
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 107
- Rejestracja: 27 marca 2006
Ja nie lubie ani tego ani tego klubu,ale gdy Barca wyrównała na 3-3 to bardzo sie ucieszyłem. Żałowałem że Blaugrana grała w dziesiątkę już od drugiej połowy gdyż to zaprzepaściło ich szanse na zwycięstwo w tym meczu,a wierze że byli by w stanie Real pokonać.
A to co wyprawiał Messi to poprostu klasa światowa,jeśli będą go omijały kontuzje to będzie on najlepszym piłkarzem w przyszłości na swej pozycji,jeśli juz nie jest. Dla mnie jest on bardziej wartościowym zawodnikiem niz Ronaldinho.
Ogólnie sympatyzuje za Sevillą,byłbym zadowolony gdyby to oni wygrali w tym roku tytuł.
A to co wyprawiał Messi to poprostu klasa światowa,jeśli będą go omijały kontuzje to będzie on najlepszym piłkarzem w przyszłości na swej pozycji,jeśli juz nie jest. Dla mnie jest on bardziej wartościowym zawodnikiem niz Ronaldinho.
Ogólnie sympatyzuje za Sevillą,byłbym zadowolony gdyby to oni wygrali w tym roku tytuł.
Juve fan
- Marian50
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
- Posty: 142
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
Wynik remisowy,bardzo dobry mecz,akcja za akcją.szczerze mówiącnie spodziewałem się aż takiego widowiska od zespołów które wlaśnie odpadły z Champions League.A nasz ex-bianconero Thuram poprostu wymiatał na środku obrony





- Wonki
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
- Posty: 317
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
No Thuram przeszedł samego siebie
Messi skromnie (???) przyznaje, że "jego czas jeszcze nie nadszedł"
A co do samego meczu to bardzo ładna bodaj druga bramka dla Realu 
Szkoda tylko, że Sevilla skopała swój mecz i Barca znów jest pierwsza :?
PS umie ktoś LOGICZNIE wytłumaczyć, dlaczego mecze Barca-Real są nazywane derbami Europy?


Szkoda tylko, że Sevilla skopała swój mecz i Barca znów jest pierwsza :?
PS umie ktoś LOGICZNIE wytłumaczyć, dlaczego mecze Barca-Real są nazywane derbami Europy?
- Krystian Walkiewicz
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2006
- Posty: 49
- Rejestracja: 18 grudnia 2006
Poniewaz te kluby są przereklamowane az za bardzo a tak naprawde sukcesy odnoszą tylko dzięki pomocy sędziów.Wonki pisze:PS umie ktoś LOGICZNIE wytłumaczyć, dlaczego mecze Barca-Real są nazywane derbami Europy?
Apropo pomocy sędziów barcelona wygrala w finale LM w sezonie 2005/2006 dzięki sędziom poniewaz lehman dostal kartke za faul na eto a eto byl na spalonym i 1 z goli barcy juz nie pamietam który to tez strzelec byl na ofsajdzie


- sieka
- Juventino
- Rejestracja: 28 lutego 2005
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 lutego 2005
Jak dla mnie mecz był bardzo dobry. Jakby nie ta czerwona kartka to w 2 połowie mogło byc jeszcze ciekawiej....Real mnie zadziwił bo grał otwarta pilke a Barca mimo ze 3 razy przegrywała to pokazała charakter. Messi naprawde grał fantastycznie a i Ronaldinho mu wiele nie ustępował. Wynik myśle ze jednak sprawiedliwy.
...............JUVE...........
- McLaren
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2007
- Posty: 15
- Rejestracja: 12 marca 2007
Lol, chłopie nie przesadzaj. Spalonego w tej sytuacji nie było, a Arsenal miał szczęście, że stracił "tylko" Lehmanna, a nie gola, który równie dobrze powinien być uznany, ale wtedy oznaczałby pozostanie Niemca na boisku. Kontynuując, w tym samym meczu, Arsenal zdobył gola po wolnym, którego nie było, a Eboue wymusił faul. I gdzie tu stronniczość sędziów? ;]Krystian Walkiewicz pisze:Poniewaz te kluby są przereklamowane az za bardzo a tak naprawde sukcesy odnoszą tylko dzięki pomocy sędziów.Wonki pisze:PS umie ktoś LOGICZNIE wytłumaczyć, dlaczego mecze Barca-Real są nazywane derbami Europy?
Apropo pomocy sędziów barcelona wygrala w finale LM w sezonie 2005/2006 dzięki sędziom poniewaz lehman dostal kartke za faul na eto a eto byl na spalonym i 1 z goli barcy juz nie pamietam który to tez strzelec byl na ofsajdzie
Kolejna sprawa, w ostatniej minucie GD powinien być karny dla Barcy, Ronaldinho był nieprzepisowo powstrzymywany przez obrońców Realu. Sędziowie często się mylą, raz na korzyść jednej drużyny, raz drugiej, ale gadanie, że sukcesy są wyłącznie dzięki sędziom to bzdura. Brak obiektywizmu.
Co do samego meczu, wspaniałe widowisko. Jeden z lepszych meczów jakie widziałem, nie mam co do tego wątpliwości. Wspaniała walka, wszystko zatrzymała czerwień dla Oleguera. Co do Thurama, ładną szopkę odwalił.

Sam występ Messiego to istny majstersztyk. Zaskoczył mnie natomiast Guti, na którego sam stawiałem krzyżyk, ale potrafił znów wnieść sporo ożywienia do gry Królewskich.
:lol:Krystian Walkiewicz pisze:1 z goli barcy juz nie pamietam który to tez strzelec byl na ofsajdzie

a) Ronaldinho
b) Eto'o
c) Larsson
d) Edmilson? <szok>
"Ho giocato nel Nancy perché è la squadra della mia città, nel Saint-Etienne perché è la squadra più forte di Francia, e nella Juve perché è la squadra più forte del mondo" Michel Platini
- Buffi-luki
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2007
- Posty: 40
- Rejestracja: 12 lutego 2007
Meczyk był bardzo dobry. Nie wiem tylko czemu tak się podniecają meczami Barcy z Realem a mecze Juve-Milan przechodzą w Polsce praktycznie bez echa. Jest to niesprawiedliwe bo patzrąc na sukcesy obydwu par na arenie europejskiej to sie niewiele różnia 
FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Junakson
- Madridista
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
:rotfl: Jasne. R10 wbił się w pole karne Realu ośmieszając Salgado i to była walka bark w bark z Diarrą. A potem jeszcze Ronaldinho odepchnął Malijczyka i był wolny dla Realu. Gdzie tu karny? :roll:McLaren pisze: Kolejna sprawa, w ostatniej minucie GD powinien być karny dla Barcy, Ronaldinho był nieprzepisowo powstrzymywany przez obrońców Realu.
