podnoszenie ciezarow, kulturystyka...

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Juve The Best

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 353
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2007, 21:45

Zmierzam do bycia wielkim człowiekiem. Ćwicząc całyc zas wydaje sie że jesteś mały i że da rade osiągnąć więcej. Jest czas w którym rośniesz bez brania niczego puźniej trzeba wziąć odrzywki puźniej znowu dochodzisz do pewnej masy kiedy odrzywki zaczynają p0rzynosić coraz mniejsze efekty. Ale panowie wszystko z głową. nie myślcie że ja biore wszystko bez przemyśłenia .


Obrazek
Spitfire

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2003
Posty: 390
Rejestracja: 31 maja 2003

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2007, 23:39

ja tam na siłce to w życiu nie byłem i jakoś się nie wybieram, ćwiczę sumiennie ale kick boxing, a że jestem raczej wątłej siły i budowy to potrzeba mi lekkiego "wsparcia". A po HMB i siła, wydolność się ponoć upgradeują :wink: Megawielkich bicepsów mi nie trza. THX za rady


tylko margaryna mleczna jest na ciążę skuteczna
Juve The Best

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 lipca 2003
Posty: 353
Rejestracja: 29 lipca 2003

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2007, 08:18

Spitfire pisze:ja tam na siłce to w życiu nie byłem i jakoś się nie wybieram, ćwiczę sumiennie ale kick boxing, a że jestem raczej wątłej siły i budowy to potrzeba mi lekkiego "wsparcia". A po HMB i siła, wydolność się ponoć upgradeują :wink: Megawielkich bicepsów mi nie trza. THX za rady
Jeśli Ci o to chodzi to tylko kreatynka.


Obrazek
kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 560
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 16 stycznia 2007, 14:00

Co do waszego tematu, kazdy ma jakies cele. Kolega chce byc wielki i napompowany. Prosze bardzo, chociaz tez uwazam ze wystarczy troche basrdziej sie pomeczyc i do wielkiej wagi mozna dojsc bez sterydow. Styknie zbilansowana dieta. A i nic sie na pewno ze zdrowiem nie stanie.


Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2007, 13:22

-Lucas- pisze:
Siewier pisze:Mam takie pytanie do Juve The Best. Jaki masz czas powiedzmy na 10 kilometrów ?
Tyle to nawet na teście coopera się nie biega :D
No chyba mi nie powiesz, że traktujesz test Coopera poważnie jeśli chodzi o sprawdzian kondycji u dorosłego człowieka :whistle:


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 29 stycznia 2007, 21:14

Ja Trenowałem Pływanie 10 lat.. Na siłownię chodzę od 15 roku życia.. I wiem , że są dwa cele w chodzeniu na siłownie

1) Zrobienie Masy - czyli po prostu bycie WIELKIM facetem... Liczy sie tutaj, każdy kilogram mięsa bo im więcej tym duzo duzo lepiej

2) Wyrzezbienia ciała i podkreslenie walorów estetycznych mięsni.. Tutaj kratka na brzuchu, lapka w granicach 35-40 cm

Osobiscie wybieram 2 cel w chodzeniu na siłownię bo lubię " eksponowac " swoje ciało i wabic panienki <faja> ale nie uwazam ze cel 1 nie ma swoich zalet dlatego tez nie będe Go krytykował.

Jest wiele stereotypów o Wielkich mięsniakach i w dodatku strasznie głupich.. To tylko stereotypy tak jak Ochroniarze z Klubów czy też blondynki... Niektórzy co słysza o jakichkolwiek suplementach bądz odżywkach od razu nazywają je koksami bądz sterydami a gó***no się znają. Z odżywkami mam wiele wspólnego bo interesuję się tą dziedziną "nauki"

Uważam też ze dojscie do jakiegos celu bez odżywek jest strasznie mozolne, męczące. Odżywki dają kopa nie tylko fizycznego ale psychicznego. Wkoncu jak wydałes 300-500 zł na suple to musisz je wykorzystac.

Ktos tu pisał o HMB. Jak dla mnie nie ma gorszej odżywki pod względem cenowym do skutecznosci. Jest strasznie przereklamowane !

EDIT:
Siewier pisze:Mam takie pytanie do Juve The Best. Jaki masz czas powiedzmy na 10 kilometrów ?
a ile Ty wyciśniesz na klatkę, podniesiesz w martwym ciągu , Ile na modlitewniku podniesiesz na biceps ?


-Lucas-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2003
Posty: 551
Rejestracja: 26 lipca 2003

Nieprzeczytany post 29 stycznia 2007, 22:44

Siewier pisze:
-Lucas- pisze:
Siewier pisze:Mam takie pytanie do Juve The Best. Jaki masz czas powiedzmy na 10 kilometrów ?
Tyle to nawet na teście coopera się nie biega :D
No chyba mi nie powiesz, że traktujesz test Coopera poważnie jeśli chodzi o sprawdzian kondycji u dorosłego człowieka :whistle:
Uważam, że jest to bardzo dobry sprawdzian na podstawie którego można zorientować się jaką kto ma kondycje. Bo jeśli mając 20 lat w czasie 12 minut przebiegniesz tylko 2km to nie jest to rewelacyjny wynik. Na podstawie wieku, płci i przebiegniętego dystansu określa się kondycję fizyczną więc nie rozumiem do czego masz zastrzeżenia. Nie wiem czy wiesz ale test coopera został opracowany na potrzeby armii USA. Poza tym stosuje się go nawet w obecnych czasach do badania sprawności fizycznej sportowców :)


Obrazek
RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 29 stycznia 2007, 23:20

-Lucas- pisze:
Siewier pisze:
-Lucas- pisze: Tyle to nawet na teście coopera się nie biega :D
No chyba mi nie powiesz, że traktujesz test Coopera poważnie jeśli chodzi o sprawdzian kondycji u dorosłego człowieka :whistle:
Uważam, że jest to bardzo dobry sprawdzian na podstawie którego można zorientować się jaką kto ma kondycje. Bo jeśli mając 20 lat w czasie 12 minut przebiegniesz tylko 2km to nie jest to rewelacyjny wynik. Na podstawie wieku, płci i przebiegniętego dystansu określa się kondycję fizyczną więc nie rozumiem do czego masz zastrzeżenia. Nie wiem czy wiesz ale test coopera został opracowany na potrzeby armii USA. Poza tym stosuje się go nawet w obecnych czasach do badania sprawności fizycznej sportowców :)
Jest tez wymagany do zaliczenia na studiach AWF-u


kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 560
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2007, 22:35

I robia go zdajsie nawet profesjonalne kluby piłkarskie, wiec mysle ze jednak jest dosc dobrym sprawdzianem.

A tak odswiezajac temat odzywek, oczywiscie sa przydatne. Ale jesli ktos zaczyna trenowac dajmy na to na mase i ktos mu zaraz napisze zeby bral kreatyne to chyba raczej zle mu podpowiada. Branie odzywek na poczatku jest dopuszczalne tylko wtedy gdy sie chce bialkowymi tudziez weglowodanowymi uzupelnic swoja diete, chociaz tez uwazam ze na samym poczatku sie czlek powinien najpierw "zaznajomic" z siłownia. Miesiac ogolnorozwojowki, diete uzupelniac normalnym jedzeniem. Przez pierwsze 4-6miesiecy spokojnie mozna na sucho cwiczyc, tylko pilnowac diete. Kreatyna to mysle ze pol roku to co najmniej. Inaczej sie ja najzwyczajniej wydoli i nic z tego nie bedzie.

Sam zaczalem brac odzywki (białkowe) po 3 miesiacach. A i to mi sie wydaje zbyt szybkim podjeciem decyzji.


Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2007, 23:12

Dla atletów oczywiście dobry. Ale test ten nie zakłada długotrwałego wysiłku co w oczach wielu jest uznawane (i słusznie) za błąd. Do sprawdzenia prawdziwej kondycji biega się na dłuższe dystanse i owe 10km jest już do tego bardzo dobrym odcinkiem.

Niech nawet waży i 140 kg i ma łape jak moje trzy,bez szybkości,zwinności i wytrzymałości samą siłą nic się nie wskóra. No chyba, że mówimy tutaj o sile samej w sobie dla siebie samej,bez żadnego logicznego przeznaczenia służącą straszeniu ludzi na odległość.
RuTeK pisze:a ile Ty wyciśniesz na klatkę, podniesiesz w martwym ciągu , Ile na modlitewniku podniesiesz na biceps ?
Na klatkę jakieś 90 kg,pozostałych ćwiczeń które wymieniłeś nigdy nie wykonywałem. Aczkolwiek nie wydaję mi się żeby ilość kg odgrywała duże znaczenie,dla mnie większe ma ilość powtórzeń które da się rade wykonać.

Co do odżywek,nie ma co o nich myśleć wcześniej niż po 6 miesiącach regularnego i urozmaiconego treningu. Ja sam nigdy nie brałem i prędko brał odżywek nie będę bo ćwiczę bardzo nieregularnie i generalnie nie dla efektu,a dla przyjemności.


kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 560
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 31 stycznia 2007, 08:37

Ale tez popadamy ze skrajnosci w skrajnosc. Powiedzmy sobie szczerze. Jesli bym mial przebiec 10 km to po 3 bym juz szedl. Umarl bym po 5 jesli bym wykazal sie nadzwyczaja sila woli i biegl przez 5. A uwazam, ze jestem bardzo sprawny fizycznie i od zawsze cos trenuje. 10 km by pewnie wiekszosc z nas zabila. Nie mowimy tu o ludziach biegajacych w maratonie, ani o ludziach ktorzy sami sobie tylka nie podetra bo im miesnie nie pozwalaja. Zreszta juz sam nie wiem komu i o czym odpowiadam w tym temacie, wiec tylko zakoncze zlota mysla "niech se kazdy probuje dojsc do tego do czego chce"


-Lucas-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2003
Posty: 551
Rejestracja: 26 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 stycznia 2007, 10:31

Siewier pisze:Do sprawdzenia prawdziwej kondycji biega się na dłuższe dystanse i owe 10km jest już do tego bardzo dobrym odcinkiem.
Niekoniecznie, w jakim czasie należałoby przebiec wspomniane 10 km aby wiedziec kto w jakiej jest kondycji? Jak dla mnie to trochę zabójczy sprawdzian. Wychodzi na to, że trzeba przebiec 25 okrążeń po 400 metrów każde. Nierealne. Kiedy jeszcze grałem w piłkę w klubie pamiętam że przebiegnałem sobie raz 20 kółek ale po tym to nóg nie czułem.

Dlatego też bedę się upierał, że test coopera jest wystarczający ponieważ zawsze można się sprawdzic w skali dla sportowców :P Dystans 3700 m w czasie 12 minut to i tak jest nie lada wyzwanie i śmiem twierdzić, że jest bardziej wymagajacy niz przebiegniecie 10 km ponieważ trzeba by pokonać każde okrążenie w czasie 1:18! co wydaje mi się mogą przebiec tylko osoby wyczynowo uprawiające bieganie.

Obrazek


Obrazek
Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 31 stycznia 2007, 11:55

Z tym padaniem po 3 km to przesadzacie panowie.
Moja mama próbując poprawić kondycję i (co ważniejsze) zrzucić kilka kilogramów - postanowiła sobie biegać.
I już po kilku takich biegach była w stanie przebiec swobodnym tempem blisko 6 km (wiem, bo sam też tą trasa kiedyś biegalem i ją sobie zmierzyłem).
Ja sam w zeszłym roku zaniedbałem się fizicznie (nie było pogody by grać w tenisa wtedy) i pod wpływem jakiegoś programu w TV i rozmowy z kumplem (ah, ta ambicja :) ) byłem w stanie przebiec 20 km (ponad 90 minut biegu) i skończyłem biec bynajmniej nie z powodu skarajnego wyczerpania.

Lucas - wątpię, by ktokolwiek z normalnych ludzi byłł w tanie uzyskać taki wynik. Test dla sportowców ma swoje rozróżnienie, oni przecież ćwiczą regularnie, odpowiednio się odżywiają, często mają doradców sportowych. I to wszystko przez lata. Spójrz jak kształtuje się granica dla ludzi (górna) i dla sportowców (dolna).
Obrazowo: wyobraź sobie kogoś ze znajomych, który ma kapitalną kondycję (a nie jest sportowcem) - okazałoby się pewnie, że wśród sportowców miałby wynik wręcz fatalny.
Prawdopodobnie dobicie do granicy 3000 m byłoby bardzo dobrym wynikiem.


Dirty mind
-Lucas-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2003
Posty: 551
Rejestracja: 26 lipca 2003

Nieprzeczytany post 31 stycznia 2007, 12:19

Venomik-przeciez nie napisałem, że normalni ludzie tacy jak my są w stanie uzyskac taki świetny rezultat. Zaznaczyłem, że jest to skala dla sportowców wyczynowo uprawiających bieganie. Zaproponowałem tylko pokonanie dystansu ponad 3,5 km w czasie 12 minut zamiast monotonnego biegu na 10 km :wink:
Venomik pisze:...byłem w stanie przebiec 20 km (ponad 90 minut biegu) i skończyłem biec bynajmniej nie z powodu skarajnego wyczerpania.
Coś mi się nie chce wierzyć w ten wynik(1:50=400metrów) ale jeśli rzeczywiscie tak szybko biegałeś to na prawdę masz/miałeś świetną kondycję :)

EDiT:
Venomik-z ciekawości pytam, jakie czasy miałeś na odcinkach 100 i 400 metrów?


Obrazek
Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 31 stycznia 2007, 12:57

Biegałem nie po bieżni ale dookoła poznańskiej Malty :)

Przeszukałem mojego bloga w poszukiwaniu informacji ile dokładnie mi to zajęlo, ale niestety nic tak nie wpisałem :/
Tempo było równe, więc te ponad półtorej godziny, o czym była mowa w poprzednim pościepodziel przez 20 km - wyjdzie około 5 minut na kilometr.
Śwaidków na to niestety nie mam, ale w tym roku zamierzam kilka razy się tak przebiec (po sesji :) ) - to dam znać ;)


Dirty mind
ODPOWIEDZ