Tego w Polsce jeszcze nie było...
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
Ja również nie miałem zamiaru się wypowiadać, ale mnie z kolei wyrzuciły z kapci wypowiedzi Dionizosa...
Pierwsze uderzyło mnie twoje skrajnie prawicowe uogólnienia SLD jako zdemoralizowanych UB-eków. No tak zapewne nastoletni dajmy na to Olejniczak donosił na kolegów swoim nauczycielom - stalinowcom. No ale przecież zawsze najłatwiej użyć tego argumentu, gdy mowa o SLD, nie myśląc o tym, że ci rasowi postkomuniści ( nie mówię, że z własnej woli - oczywiście, że z musu, w wyniku afer ) usunęli się w tzw. cień.
Kolejna rzecz, która mnie zbulwersowała to to, że piszesz o Michniku, jako Ubeku. Człowieku! Zagorzałym czerwonym był owszem - Michnik - ale STEFAN MICHNIK - stalinowski sędzia. Używasz retoryki wprost z toruńskiej rozgłośni. Jak można człowieka, który przez cały okres trwania komunizmu działał przeciw reżimowi, za co został internowany, a po ODMOWIE PODPISANIA LOJALKI skazany na odsiadkę NAZWAĆ UBEKIEM? Pomijam to, czy komuś się podoba, czy nie, co pan Michnik publikuje obecnie - sprawa dyskusyjna. Ale zasług i tego co przeszedł za komuny odmówić już mu nie można. A tym bardziej nie wolno rzucać w niego bezpodstawnie błotem.
A już kompletnie to zadziwiły mnie twoje ksenofobiczne teksty "w obronie ojczyzny". Zacznijmy od początku:
"Banda Arabów paląca francuskie samochody." - No ładnie, ładnie. Masz rację - wszyscy Arabowie to niebezpieczni ekstremiści, których hobby to zakładanie pasów z buteleczek z nitrogliceryną i wysadzanie się w powietrze. Owszem tą społecznością (może przez średni poziom wykształcenia) dość łatwo manipulują ludzie niebezpieczni, ale ZNACZNA, podkreślam, ZNACZNA WIĘKSZOŚĆ Arabów to normalni ludzie, jak ja i ty. To tak, jakby oni mieli wystawić cenzurkę katolicyzmowi przez pryzmat Moherów (fakt, nie ten kaliber, ale takiej opinii chyba nie chcemy mieć).
"Pedofile i pedały z Holandii" - to właściwie powinienem zostawić bez komentarza. Noooo ładnie panie Dionizos... Wpisuje się pan idealnie w retorykę Wierzejskiego i spółki. Chciałbyś, żeby jakiś Anglik powiedział o Polakach, że to "K***wy i złodzieje?". Nie sądzę.
Dalej wyliczasz absurdy z innych krajów, jakby u nas było ich mało. Niemcy owszem mają największą partię nazistowską, ale u nas, co najgorsze, poglądy nazistowskie przemycane są pod przykrywką bądź to chęci wychowania młodzieży (LPR), bądź to ( o zgrozo! ) chęci głoszenia słowa bożego (Radio Maryja).
Co prawda nie ode mnie, ale chciałeś przykładu, jak duchowieństwo miesza się w sprawy polityki. Pomijając oczywiste ingerencje ojca Dyrektora podam Ci przykład z życia wzięty. Fakt, było to dawno temu, jak jeszcze chodziłem do kościoła ( możesz się przyczepić, że to nie będzie aktualne, ale nie wierze, że podobne rzeczy nie mają miejsca dzisiaj ). Otóż, przed kilkoma laty, przed wyborami prezydenckimi oto co usłyszałem od księdza podczas tej części mszy, w której się mówi "ciebie prosimy... wysłuchaj nas Panie". Ksiądz:"Módlmy się, aby Lech Wałęsa wygrał wybory prezydenckie". Hmmm... cóż to jest jak nie ingerencja? Chyba, że zinterpretujesz to inaczej ( wcale mnie to nie zdziwi ).
A teraz ogólniej do tematu. Wielgus zrobił dobrze, ale rzecz jasna za późno. Nie do pomyślenia dla mnie jest to, że osoba odpowiedzialna przed Papieżem za przedstawienie kandydatów na metropolitę nie wtajemniczyła Głowy Kościoła w przeszłość arcybiskupa. To po pierwsze. Po drugie - kiedy patrzyłem na reakcje "Moherów" też się śmiałem. Dopóki jakaś rezolutna babcia nie powiedziała z namaszczeniem: "My wiemy, kto niszczy Kościół - Żydzi i Masoni!". Wtedy osłupiałem. Jak trzeba mieć omotany umysł, żeby głosić antysemickie hasła, jako katolik? Może to kogoś zdziwi, a może i nie ale według definicji słowa SEKTA to chrześcijaństwo jest SEKTĄ względem JUDAIZMU. Nie wierzycie? Sprawdźcie. Poza tym, jak można nazwać katolikiem kolejną z babć, która wyzywała w obecności kamer jakiegoś młodego człowieka, który wypowiadał się, że Wielgus słusznie zrobił, iż ustąpił. To już naprawdę nie jest śmieszne.
I żeby była jasność - nie mam zamiaru tu Cię Dionizos atakować po prostu w oczy mnie kują niektóre Twoje stwierdzenia. To tyle.
EDIT:
Pierwsze uderzyło mnie twoje skrajnie prawicowe uogólnienia SLD jako zdemoralizowanych UB-eków. No tak zapewne nastoletni dajmy na to Olejniczak donosił na kolegów swoim nauczycielom - stalinowcom. No ale przecież zawsze najłatwiej użyć tego argumentu, gdy mowa o SLD, nie myśląc o tym, że ci rasowi postkomuniści ( nie mówię, że z własnej woli - oczywiście, że z musu, w wyniku afer ) usunęli się w tzw. cień.
Kolejna rzecz, która mnie zbulwersowała to to, że piszesz o Michniku, jako Ubeku. Człowieku! Zagorzałym czerwonym był owszem - Michnik - ale STEFAN MICHNIK - stalinowski sędzia. Używasz retoryki wprost z toruńskiej rozgłośni. Jak można człowieka, który przez cały okres trwania komunizmu działał przeciw reżimowi, za co został internowany, a po ODMOWIE PODPISANIA LOJALKI skazany na odsiadkę NAZWAĆ UBEKIEM? Pomijam to, czy komuś się podoba, czy nie, co pan Michnik publikuje obecnie - sprawa dyskusyjna. Ale zasług i tego co przeszedł za komuny odmówić już mu nie można. A tym bardziej nie wolno rzucać w niego bezpodstawnie błotem.
A już kompletnie to zadziwiły mnie twoje ksenofobiczne teksty "w obronie ojczyzny". Zacznijmy od początku:
"Banda Arabów paląca francuskie samochody." - No ładnie, ładnie. Masz rację - wszyscy Arabowie to niebezpieczni ekstremiści, których hobby to zakładanie pasów z buteleczek z nitrogliceryną i wysadzanie się w powietrze. Owszem tą społecznością (może przez średni poziom wykształcenia) dość łatwo manipulują ludzie niebezpieczni, ale ZNACZNA, podkreślam, ZNACZNA WIĘKSZOŚĆ Arabów to normalni ludzie, jak ja i ty. To tak, jakby oni mieli wystawić cenzurkę katolicyzmowi przez pryzmat Moherów (fakt, nie ten kaliber, ale takiej opinii chyba nie chcemy mieć).
"Pedofile i pedały z Holandii" - to właściwie powinienem zostawić bez komentarza. Noooo ładnie panie Dionizos... Wpisuje się pan idealnie w retorykę Wierzejskiego i spółki. Chciałbyś, żeby jakiś Anglik powiedział o Polakach, że to "K***wy i złodzieje?". Nie sądzę.
Dalej wyliczasz absurdy z innych krajów, jakby u nas było ich mało. Niemcy owszem mają największą partię nazistowską, ale u nas, co najgorsze, poglądy nazistowskie przemycane są pod przykrywką bądź to chęci wychowania młodzieży (LPR), bądź to ( o zgrozo! ) chęci głoszenia słowa bożego (Radio Maryja).
Co prawda nie ode mnie, ale chciałeś przykładu, jak duchowieństwo miesza się w sprawy polityki. Pomijając oczywiste ingerencje ojca Dyrektora podam Ci przykład z życia wzięty. Fakt, było to dawno temu, jak jeszcze chodziłem do kościoła ( możesz się przyczepić, że to nie będzie aktualne, ale nie wierze, że podobne rzeczy nie mają miejsca dzisiaj ). Otóż, przed kilkoma laty, przed wyborami prezydenckimi oto co usłyszałem od księdza podczas tej części mszy, w której się mówi "ciebie prosimy... wysłuchaj nas Panie". Ksiądz:"Módlmy się, aby Lech Wałęsa wygrał wybory prezydenckie". Hmmm... cóż to jest jak nie ingerencja? Chyba, że zinterpretujesz to inaczej ( wcale mnie to nie zdziwi ).
A teraz ogólniej do tematu. Wielgus zrobił dobrze, ale rzecz jasna za późno. Nie do pomyślenia dla mnie jest to, że osoba odpowiedzialna przed Papieżem za przedstawienie kandydatów na metropolitę nie wtajemniczyła Głowy Kościoła w przeszłość arcybiskupa. To po pierwsze. Po drugie - kiedy patrzyłem na reakcje "Moherów" też się śmiałem. Dopóki jakaś rezolutna babcia nie powiedziała z namaszczeniem: "My wiemy, kto niszczy Kościół - Żydzi i Masoni!". Wtedy osłupiałem. Jak trzeba mieć omotany umysł, żeby głosić antysemickie hasła, jako katolik? Może to kogoś zdziwi, a może i nie ale według definicji słowa SEKTA to chrześcijaństwo jest SEKTĄ względem JUDAIZMU. Nie wierzycie? Sprawdźcie. Poza tym, jak można nazwać katolikiem kolejną z babć, która wyzywała w obecności kamer jakiegoś młodego człowieka, który wypowiadał się, że Wielgus słusznie zrobił, iż ustąpił. To już naprawdę nie jest śmieszne.
I żeby była jasność - nie mam zamiaru tu Cię Dionizos atakować po prostu w oczy mnie kują niektóre Twoje stwierdzenia. To tyle.
EDIT:
No tak, a brak dowodów oznacza oczywiście winę, bo przecież NAPEWNO Michnik je wszystkie poniszczył... ehhh...[/quote]Dionizos pisze:O Michniku mozna by pisac godzinami. Ja ogranicze sie do jednego epizodu jego "opozycyjnej" kariery. Mianowicie, siedziac w wiezieniu, jako wiezien polityczny (byl wtedy jedna z najwazniejszych postaci solidarnosci) zdolal napisac mase artykulow, a nawet dwie ksiazki. Nie byloby w tym nic dziwnego, w koncu czasu mu nie brakowalo, problem polega na tym, ze inni wiezniowie polityczni za posiadanie chociazby olowka musieli szukac swoich zebow na podlodze.
Jako wielki "opozycjonista" nie zostal zapomniany przez tych, ktorzy nie kiblowali. Nawet w takiej jednej kopalnii zabijano gornikow, kiedy domagali sie min. dla niego wolnosci. Wyrok smierci na tych gornikow wydal niejaki Kiszczak, ktory to spowodowal, ze Pan Adas mogl spokojnie tworzyc w zaciszu wieziennych scian. Na poczatku lat 90 Michnik nie omieszkal odniesc sie do postaci Generała Czesława i nazwal swojego oprawce, morderce górników z "Wujka" -uwaga!-"Człowiekiem honoru" Very Happy
Oczywiscie nigdy, a przynajmniej przed smiercia tej gnidy" nie znajda sie dowodu na jego wspolprace z SB. A to dlaczego? Ano "człowiek honoru", pelniacy wtedy obowiazki Ministra Spraw Wewnętrznych (juz III RP Shocked ) nie omieszkal pomoc swemu bylemu "wrogowi" i postawil go na czele komisji do spraw akt SB. Dzieki temu Michnik bezkarnie buszowal po archiwach i robil z nimi co chcial. Dziwna sprawa, teczki Michnika do dzis nie odnaleziono Razz.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2007, 21:55 przez YoUri`, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Nie trzeba tworzyc teorii spiskowych, zeby sie domyslic, ze 80 letniemu staruszkowi nie potrzeba prawie 10 tys emerytury, a jezeli ma dzieci, to te pieniadze sie nie zmarnuja. Przy okazji, byli stalinowscy kaci maja mieszkania w najlepszych dzielnicach Warszawy i po ich smierci nie stana sie one wlasnoscia skarbu panstwa.Trochę mi spiskową teorią dziejów zajeżdża.
Dopoki nie posprzata sie smieci, nie mozna spokojnie zyc. Poza tym lustracja przynosi niewymierne korzysci, chociazby wykrycie Wielgusa. A jak juz pisalem, bez pozbycia sie pewnych ukladow trudno o zmiane czegokolwiek.Dokładnie. Lustracja jest ważna ok, ale absolutnie nie jest sprawą najważniejszą. Nie wiem dlaczego poświęca sie jee więcej uwagi niż zagadnieniom przyszłym lub najlepiej bieżącym
Nie. Jedno jest ważniejsze od drugiego, bo bez pracy, ale z wiedzą kto był w UB nie będziesz mógł godnie żyć
Pozbycie sie bylych ubekow z zycia publicznego orzyblizy mnie do obiadu

A powiedz mi, co ma mnie obchodzic NY Times i opinia Amerykanow?No tak, tylko, że to jest jedna strona medalu. Druga jest mocno kontrastująca z Twoim pojęciem czystości historycznej, gdyż w dzisiejszym NY Times można przeczytać artykuł, o fali antysemityzmu w Polsce. Idź im powiedz, że to tylko 3 staruszki krzyczały pod kościołem. A najlepiej idź im powiedz żeby sobie pisali co chcą bo i tak Senegalczycy są gorsi.
Railis zasugerowal, ze duchowienstwo nie zajmuje sie sprawami Wiary, tylko polityka. Ja poprosilem go o przyklad tego, ze zajmuja sie tylko polityka. Ty sugerujesz, ze Rydzyk (nie akceptowany przez Watykan, wiec dla mnie nie jest czescia KK) to cale polskie duchowienstwo i nie mniej mylnie sadzisz, ze Rydzyk zajmuje sie tylko polityka.Hmmm absolutnie pierwsza z brzegu wypowiedź pana od Jaguara ( Bentleya,Maybacha - nie pamiętam dokładnie). Chyba rzadko do Kościoła chodzisz. Ja też - ale jak już ostatnio byłem - to dzięki uprzejmości księdza wiedziałem na kogo mam głosować w najbliższych wyborach. Potrafił mi nawet wyrobić zdanie odnośnie pana Tuska
O Michniku mozna by pisac godzinami. Ja ogranicze sie do jednego epizodu jego "opozycyjnej" kariery. Mianowicie, siedziac w wiezieniu, jako wiezien polityczny (byl wtedy jedna z najwazniejszych postaci solidarnosci) zdolal napisac mase artykulow, a nawet dwie ksiazki. Nie byloby w tym nic dziwnego, w koncu czasu mu nie brakowalo, problem polega na tym, ze inni wiezniowie polityczni za posiadanie chociazby olowka musieli szukac swoich zebow na podlodze.Ekhem?Ubecy i TW, ktorzy niszczyli zycie, pewnie i Twoich rodzicow, maja byc teraz nie tylko zwyklymi, przykladnymi obywatelami, ale tez autorytetami moralnymi. (... Michnik, ...)
Jako wielki "opozycjonista" nie zostal zapomniany przez tych, ktorzy nie kiblowali. Nawet w takiej jednej kopalnii zabijano gornikow, kiedy domagali sie min. dla niego wolnosci. Wyrok smierci na tych gornikow wydal niejaki Kiszczak, ktory to spowodowal, ze Pan Adas mogl spokojnie tworzyc w zaciszu wieziennych scian. Na poczatku lat 90 Michnik nie omieszkal odniesc sie do postaci Generała Czesława i nazwal swojego oprawce, morderce górników z "Wujka" -uwaga!-"Człowiekiem honoru"

Oczywiscie nigdy, a przynajmniej przed smiercia tej gnidy" nie znajda sie dowodu na jego wspolprace z SB. A to dlaczego? Ano "człowiek honoru", pelniacy wtedy obowiazki Ministra Spraw Wewnętrznych (juz III RP :shock: ) nie omieszkal pomoc swemu bylemu "wrogowi" i postawil go na czele komisji do spraw akt SB. Dzieki temu Michnik bezkarnie buszowal po archiwach i robil z nimi co chcial. Dziwna sprawa, teczki Michnika do dzis nie odnaleziono

- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
To milo, ze uwierzyles w opowiescie wyborcze ze spotu SLD o pozbyciu sie skompromitowanych liderow. Problem polega na tym, ze sam Olejniczak to nie SLD.YoUri` pisze:Pierwsze uderzyło mnie twoje skrajnie prawicowe uogólnienia SLD jako zdemoralizowanych UB-eków. No tak zapewne nastoletni dajmy na to Olejniczak donosił na kolegów swoim nauczycielom - stalinowcom. No ale przecież zawsze najłatwiej użyć tego argumentu, gdy mowa o SLD, nie myśląc o tym, że ci rasowi postkomuniści ( nie mówię, że z własnej woli - oczywiście, że z musu, w wyniku afer ) usunęli się w tzw. cień.
Sprawe Michnika wyjasnilem w poprzednim poscie.Kolejna rzecz, która mnie zbulwersowała to to, że piszesz o Michniku, jako Ubeku. Człowieku! Zagorzałym czerwonym był owszem - Michnik - ale STEFAN MICHNIK - stalinowski sędzia. Używasz retoryki wprost z toruńskiej rozgłośni. Jak można człowieka, który przez cały okres trwania komunizmu działał przeciw reżimowi, za co został internowany, a po ODMOWIE PODPISANIA LOJALKI skazany na odsiadkę NAZWAĆ UBEKIEM? Pomijam to, czy komuś się podoba, czy nie, co pan Michnik publikuje obecnie - sprawa dyskusyjna. Ale zasług i tego co przeszedł za komuny odmówić już mu nie można. A tym bardziej nie wolno rzucać w niego bezpodstawnie błotem.
Kazdy wyznawca Islamu ma obowiazek uwazac Ciebie i mnie za istote rowna zwierzeciu, bo tak mowi Koran. Oczywiscie inne fragmenty Koranu mowia, o szacunku dla relgii starotestamentowych, ale wlasnie na tym polega problem Koranu"Banda Arabów paląca francuskie samochody." - No ładnie, ładnie. Masz rację - wszyscy Arabowie to niebezpieczni ekstremiści, których hobby to zakładanie pasów z buteleczek z nitrogliceryną i wysadzanie się w powietrze. Owszem tą społecznością (może przez średni poziom wykształcenia) dość łatwo manipulują ludzie niebezpieczni, ale ZNACZNA, podkreślam, ZNACZNA WIĘKSZOŚĆ Arabów to normalni ludzie, jak ja i ty. To tak, jakby oni mieli wystawić cenzurkę katolicyzmowi przez pryzmat Moherów (fakt, nie ten kaliber, ale takiej opinii chyba nie chcemy mieć).

Mowiac jednak o arabach palacych samochody, chodzilo mi o imigrantow mieszkajacych we Francji, ktorzy kiedy tylko zabierze im sie nienalezne im pieniadze, niszcza miasta.
Chodzilo mi o zdegenerowanie spoleczenstwa Holandii. Byla to odpowiedz na tekst o tym jakie straszne rzeczy dzieja sie w Polsce. Zasugerowalem, ze nie mamy sie co wstydzic, skoro w Holandii legalnie istnieje partia pedofilska."Pedofile i pedały z Holandii" - to właściwie powinienem zostawić bez komentarza. Noooo ładnie panie Dionizos... Wpisuje się pan idealnie w retorykę Wierzejskiego i spółki. Chciałbyś, żeby jakiś Anglik powiedział o Polakach, że to "K***wy i złodzieje?". Nie sądzę.
Przepraszam ale to porownanie to juz zenada :lol: . Paru idiotow (nie udowodnioni, zeby ktorykolwiek z nich byl czlonkiem MW) zbiera sie na jakiejs dzialce i wznosi nazistowskie okrzyki, a ty nazywasz to przemycaniem pod przykrywka wychowania mlodziezy. Polecam Ci najpierw dokladniej sprawdzic o czym piszesz, bo Roman moze Cie podac do sadu za takie bzdury.Dalej wyliczasz absurdy z innych krajów, jakby u nas było ich mało. Niemcy owszem mają największą partię nazistowską, ale u nas, co najgorsze, poglądy nazistowskie przemycane są pod przykrywką bądź to chęci wychowania młodzieży (LPR), bądź to ( o zgrozo! ) chęci głoszenia słowa bożego (Radio Maryja).
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Możesz podać jakieś wiarygodne źródło informacji mówiących, że to Kiszczak postawił Michnika na czele komisji?Dionizos pisze:Ano "człowiek honoru", pelniacy wtedy obowiazki Ministra Spraw Wewnętrznych (juz III RP :shock: ) nie omieszkal pomoc swemu bylemu "wrogowi" i postawil go na czele komisji do spraw akt SB.
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
Odpowiem cytatem ze swojego poprzedniego posta:Dionizos pisze:Sprawe Michnika wyjasnilem w poprzednim poscie.
Dodam tylko: W takim razie... po co nam sądy? Skoro mamy bystrych obywateli potrafiących składać poszlaki...No tak, a brak dowodów oznacza oczywiście winę, bo przecież NAPEWNO Michnik je wszystkie poniszczył... ehhh...
Taaak? Sprawa ogniska to jedno, ale nie powiesz mi chyba, że uwierzyłeś, że koleżkowie z MW podnosząc ręce w charakterystycznym geście zamawiają 5 piwDionizos pisze:Przepraszam ale to porownanie to juz zenada Laughing . Paru idiotow (nie udowodnioni, zeby ktorykolwiek z nich byl czlonkiem MW) zbiera sie na jakiejs dzialce i wznosi nazistowskie okrzyki, a ty nazywasz to przemycaniem pod przykrywka wychowania mlodziezy. Polecam Ci najpierw dokladniej sprawdzic o czym piszesz, bo Roman moze Cie podac do sadu za takie bzdury.
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Przed chwila to sprawdzilem w ksiazke Lysiaka "Salon" i Kiszczak nie byl juz wtedy ministrem w MSW, ale to nie ma znaczenia, bo istnienie tzw. "komisji Michnika" jest faktem.klsmkr pisze:Możesz podać jakieś wiarygodne źródło informacji mówiących, że to Kiszczak postawił Michnika na czele komisji?Dionizos pisze:Ano "człowiek honoru", pelniacy wtedy obowiazki Ministra Spraw Wewnętrznych (juz III RP :shock: ) nie omieszkal pomoc swemu bylemu "wrogowi" i postawil go na czele komisji do spraw akt SB.
Pierwsza i podstawowa sprawa, to to, ze taki gest nie jest zakazany, bo nie jest to gest tylko i wylacznie nazistowski. Uzywala go wiekszosc przedwojennych ruchow nacjonalistycznych w Europie. To, ze w GW napisali, ze to gest nazistowski, nie koniecznie musi byc prawdaSprawa ogniska to jedno, ale nie powiesz mi chyba, że uwierzyłeś, że koleżkowie z MW podnosząc ręce w charakterystycznym geście zamawiają 5 piw

Majac w swiadomosci wiezienna "martyrologie" Michnika i jego milosc do komunistycznego oprawcy, tylko idiota uzna, ze naczelny GW szperal w archiwach dla przyjemnosci.No tak, a brak dowodów oznacza oczywiście winę, bo przecież NAPEWNO Michnik je wszystkie poniszczył... ehhh...
Nie domagaj sie zadnych dowodow, bo nikt tego nie nagrywal, co chyba jasne. Łatwo jednak wywnioskowac jakie mial zamiaru glowny przeciwnik lustracji. Sam zapytany o to, odpowiedzial tylko obrazeniem osoby, ktora mu to zarzucila (Waldemara Łysiaka).
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Wszystko cytaty Dionizosa.
"Przy okazji, byli stalinowscy kaci maja mieszkania w najlepszych dzielnicach Warszawy i po ich smierci nie stana sie one wlasnoscia skarbu panstwa. "
Coś mi się nie bardzo to widzi. Zależy kogo nazywasz katem. Ja nawet Jaruzelskiego bym tak nie nazwał... Dziwne tylko, że kumpel z podwórka mojego dziadka był "wysoko postawiony w terenie", a teraz nie dość, że w centrum Wawy nie mieszka to nawet nie ma na drewno do pieca na zimę. ( Bynajmniej żal mi go nie jest). Tutaj też bym prosił o coś na kształt źródła tych 10tys. emerytur.
"Dopoki nie posprzata sie smieci, nie mozna spokojnie zyc. Poza tym lustracja przynosi niewymierne korzysci, chociazby wykrycie Wielgusa. "
Taak słyszałem, że bezrobotni szykują marsz podziękowania.
"Pozbycie sie bylych ubekow z zycia publicznego orzyblizy mnie do obiadu
."
Naprawdę nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć Ci żebyś się kiedyś najadł do syta.
"A powiedz mi, co ma mnie obchodzic NY Times i opinia Amerykanow?"
Nic. Proponuje najlepiej podłączyć się pod "antyamerykanizm ew. antyGBR". Ciekawym gdzie byś teraz był gdyby nie oni... hmmm w jednej klasie ze mną i nauczycielem Stalinowcem? Może lepiej, może między Leną a Indygirką.
Zawsze fascynował mnie honor Polaków. I ta wszechobecna martyrologia. Zabory, powstania - zawsze Polacy uważają, że mogą wszystko sami, sami, sami. Teraz też w imię swojskiego honoru potrafią zniechęcić do siebie wszystkich. Pewnie wypnijmy się na USA i UE, zamknijmy granicę i cieszmy się postępem, który niechybnie się dokona.
Tak na marginesie to samym wytykaniem błędów się siebie/kogoś/miasta/kraju/świata nie naprawi.
"Ty sugerujesz, ze Rydzyk (nie akceptowany przez Watykan, wiec dla mnie nie jest czescia KK) to cale polskie duchowienstwo i nie mniej mylnie sadzisz, ze Rydzyk zajmuje sie tylko polityka."
Dla uściślenia - księdzem, który prowadził mszę, na której dane mi było przebywać nie był Rydzyk. ( Druga niewygodna część akapitu, którą pominąłeś) Poza tym nigdzie nie użyłem słowa TYLKO.
"O Michniku mozna by pisac godzinami. Ja ogranicze sie do jednego epizodu jego "opozycyjnej" kariery..."
Skubany Michnik! Zrobił w konia wszystkich! No sami popatrzcie:
Nagrody i wyróżnienia A. Michnika
nagroda Praw Człowieka im. Roberta F. Kennedy'ego (1986)
laureat Prix de la Liberte francuskiego PEN-Clubu (1988)
Europejczyk Roku (1989) – nagroda przyznana przez czasopismo La Vie
Shofar Award (1991) – nagroda przyznana przez National Jewish Committee on Scouting
nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Europejskich (1995)
medal imienia Imrego Nagya (1995)
Nagroda Dziennikarstwa i Demokracji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) (maj 1996)
Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej (1998)
order komandorski Bernardo O'Higginsa. (Chile, 1998)
umieszczony na liście 50 'Bohaterów wolności prasy' ogłoszonej 3 maja 2000 przez Międzynarodowy Instytut Prasy (IPI).
Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi Niemiec (2001)
Nagroda Erazma (Holandia, 2001)
Doktor honoris causa: nowojorskiej New School for Social Research, University of Minnesota, Connecticut College, University of Michigan.
Francuska Legia Honorowa (Francja, 2003)
Znalazł się na liście 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata Financial Times[4]
Tytuł profesora honorowego Akademii Kijowsko-Mohylańskiej 1 września 2006
"(juz III RP :shock: )"
Na III RP robisz wielki oczy, a na IV już nie?
edit:
No tak... Łysiak... jedyny oświecony.
Może idąc Twoim tropem spytam - co to za autorytet?
edit2: "Pierwsza i podstawowa sprawa, to to, ze taki gest nie jest zakazany, bo nie jest to gest tylko i wylacznie nazistowski. Uzywala go wiekszosc przedwojennych ruchow nacjonalistycznych w Europie. To, ze w GW napisali, ze to gest nazistowski, nie koniecznie musi byc prawda . Ale nawet jezeli, to prosilbym o jakies dowody, ze nauczono ich tego na spotkaniach MW."
I wcale się z nazistami nie kojarzy. W sumie mi to wygląda na gest " o patrz jaka laska tam idzie, hej miła lasko - tu jestem". Naprawdę próbujesz zanegować rzeczy oczywiste. Najgorsze jest to, że nie napisałbyś o tym gdyby nie "To, ze w GW"
"Przy okazji, byli stalinowscy kaci maja mieszkania w najlepszych dzielnicach Warszawy i po ich smierci nie stana sie one wlasnoscia skarbu panstwa. "
Coś mi się nie bardzo to widzi. Zależy kogo nazywasz katem. Ja nawet Jaruzelskiego bym tak nie nazwał... Dziwne tylko, że kumpel z podwórka mojego dziadka był "wysoko postawiony w terenie", a teraz nie dość, że w centrum Wawy nie mieszka to nawet nie ma na drewno do pieca na zimę. ( Bynajmniej żal mi go nie jest). Tutaj też bym prosił o coś na kształt źródła tych 10tys. emerytur.
"Dopoki nie posprzata sie smieci, nie mozna spokojnie zyc. Poza tym lustracja przynosi niewymierne korzysci, chociazby wykrycie Wielgusa. "
Taak słyszałem, że bezrobotni szykują marsz podziękowania.
"Pozbycie sie bylych ubekow z zycia publicznego orzyblizy mnie do obiadu

Naprawdę nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć Ci żebyś się kiedyś najadł do syta.
"A powiedz mi, co ma mnie obchodzic NY Times i opinia Amerykanow?"
Nic. Proponuje najlepiej podłączyć się pod "antyamerykanizm ew. antyGBR". Ciekawym gdzie byś teraz był gdyby nie oni... hmmm w jednej klasie ze mną i nauczycielem Stalinowcem? Może lepiej, może między Leną a Indygirką.
Zawsze fascynował mnie honor Polaków. I ta wszechobecna martyrologia. Zabory, powstania - zawsze Polacy uważają, że mogą wszystko sami, sami, sami. Teraz też w imię swojskiego honoru potrafią zniechęcić do siebie wszystkich. Pewnie wypnijmy się na USA i UE, zamknijmy granicę i cieszmy się postępem, który niechybnie się dokona.
Tak na marginesie to samym wytykaniem błędów się siebie/kogoś/miasta/kraju/świata nie naprawi.
"Ty sugerujesz, ze Rydzyk (nie akceptowany przez Watykan, wiec dla mnie nie jest czescia KK) to cale polskie duchowienstwo i nie mniej mylnie sadzisz, ze Rydzyk zajmuje sie tylko polityka."
Dla uściślenia - księdzem, który prowadził mszę, na której dane mi było przebywać nie był Rydzyk. ( Druga niewygodna część akapitu, którą pominąłeś) Poza tym nigdzie nie użyłem słowa TYLKO.
"O Michniku mozna by pisac godzinami. Ja ogranicze sie do jednego epizodu jego "opozycyjnej" kariery..."
Skubany Michnik! Zrobił w konia wszystkich! No sami popatrzcie:
Nagrody i wyróżnienia A. Michnika
nagroda Praw Człowieka im. Roberta F. Kennedy'ego (1986)
laureat Prix de la Liberte francuskiego PEN-Clubu (1988)
Europejczyk Roku (1989) – nagroda przyznana przez czasopismo La Vie
Shofar Award (1991) – nagroda przyznana przez National Jewish Committee on Scouting
nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Europejskich (1995)
medal imienia Imrego Nagya (1995)
Nagroda Dziennikarstwa i Demokracji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) (maj 1996)
Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej (1998)
order komandorski Bernardo O'Higginsa. (Chile, 1998)
umieszczony na liście 50 'Bohaterów wolności prasy' ogłoszonej 3 maja 2000 przez Międzynarodowy Instytut Prasy (IPI).
Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi Niemiec (2001)
Nagroda Erazma (Holandia, 2001)
Doktor honoris causa: nowojorskiej New School for Social Research, University of Minnesota, Connecticut College, University of Michigan.
Francuska Legia Honorowa (Francja, 2003)
Znalazł się na liście 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata Financial Times[4]
Tytuł profesora honorowego Akademii Kijowsko-Mohylańskiej 1 września 2006
"(juz III RP :shock: )"
Na III RP robisz wielki oczy, a na IV już nie?
edit:
No tak... Łysiak... jedyny oświecony.
Może idąc Twoim tropem spytam - co to za autorytet?
edit2: "Pierwsza i podstawowa sprawa, to to, ze taki gest nie jest zakazany, bo nie jest to gest tylko i wylacznie nazistowski. Uzywala go wiekszosc przedwojennych ruchow nacjonalistycznych w Europie. To, ze w GW napisali, ze to gest nazistowski, nie koniecznie musi byc prawda . Ale nawet jezeli, to prosilbym o jakies dowody, ze nauczono ich tego na spotkaniach MW."
I wcale się z nazistami nie kojarzy. W sumie mi to wygląda na gest " o patrz jaka laska tam idzie, hej miła lasko - tu jestem". Naprawdę próbujesz zanegować rzeczy oczywiste. Najgorsze jest to, że nie napisałbyś o tym gdyby nie "To, ze w GW"
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2007, 22:42 przez Supersonic, łącznie zmieniany 2 razy.
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Ojoj troszeczke "Faktem" zaleciałoYoUri` pisze:Taaak? Sprawa ogniska to jedno, ale nie powiesz mi chyba, że uwierzyłeś, że koleżkowie z MW podnosząc ręce w charakterystycznym geście zamawiają 5 piwDionizos pisze:Przepraszam ale to porownanie to juz zenada Laughing . Paru idiotow (nie udowodnioni, zeby ktorykolwiek z nich byl czlonkiem MW) zbiera sie na jakiejs dzialce i wznosi nazistowskie okrzyki, a ty nazywasz to przemycaniem pod przykrywka wychowania mlodziezy. Polecam Ci najpierw dokladniej sprawdzic o czym piszesz, bo Roman moze Cie podac do sadu za takie bzdury..

Wszędzie znajdują się nieodpowiedni ludzie. MW to spora, skupiająca wielu członków organizacja, więc i tam znajdują się czarne owce.
Co do tego Twojego znajomwego szefa MW w Gorzowie i jego kontrowersyjnych poglądów. Mógłbyś napisać coś wiecej na temat tych poglądów? Wiem, że temat nie o tym, ale bardzo zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź, więc jeśli byłbyś tak miły i rozwinąłbyś myśl to byłbym wdzięczny
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
UlTrAs pisze:Ojoj troszeczke "Faktem" zaleciałoYoUri` pisze:Taaak? Sprawa ogniska to jedno, ale nie powiesz mi chyba, że uwierzyłeś, że koleżkowie z MW podnosząc ręce w charakterystycznym geście zamawiają 5 piwDionizos pisze:Przepraszam ale to porownanie to juz zenada Laughing . Paru idiotow (nie udowodnioni, zeby ktorykolwiek z nich byl czlonkiem MW) zbiera sie na jakiejs dzialce i wznosi nazistowskie okrzyki, a ty nazywasz to przemycaniem pod przykrywka wychowania mlodziezy. Polecam Ci najpierw dokladniej sprawdzic o czym piszesz, bo Roman moze Cie podac do sadu za takie bzdury..
![]()
Wszędzie znajdują się nieodpowiedni ludzie. MW to spora, skupiająca wielu członków organizacja, więc i tam znajdują się czarne owce.
Co do tego Twojego znajomwego szefa MW w Gorzowie i jego kontrowersyjnych poglądów. Mógłbyś napisać coś wiecej na temat tych poglądów? Wiem, że temat nie o tym, ale bardzo zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź, więc jeśli byłbyś tak miły i rozwinąłbyś myśl to byłbym wdzięczny
FAKTEM? To, że między innymi ten szmatławiec opisywał ten wybryk to nie znaczy, że już wszystko musi się kojarzyć z Faktem. Poza tym tak tłumaczyli się sami widoczni na zdjęciu.
A i proszę bardzo - Człowieczek ten maluczki był (póki go znałem ( czyli do ubiegłego roku)) skinem, kiedyś pobił mojego kolegę - metala na przystanku za to, że ten miał włosy trochę dłuższe niż ów działacz MW uznawał za stosowne. Jest poza tym totalnym kretynem, którego bawią zabawy typu wyzywać cygana pod hipermarketem i potem uciekać przed nimi vel ich pobić vel samemu zostać pobitym. Jego poglądy na wszelakie mniejszości zamykają się w słowach "Polska dla Polaków". Wymieniać dalej ciekawostki? Mógłbym, bo miałem z facetem parę trochę bardziej osobistych historyjek, ale nie będę swoich i nie tylko brudów wywlekał na forum. Jakieś wątpliwości? Ojojoj, coś liczne te wyjątki w tej Młodzieży. Rzecz jasna nie twierdzę, że każdy Wszechpolak to oszołom, ale jest ich zbyt wielu, żeby to mógł być przypadek.
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Mowimy niestety o dwoch roznych rzeczach. Ty mowisz o jakims tam dzialaczu partyjnym, a ja o sedziach stalinowskich sadow, ktorzy wydawali wyroki smierci min. na zolnierzy AK, ale i na innych wrogow systemu. Zrodlem mojej wiedzy jest np. program w TVP, ktorego nazwe obiecuje sobie przypomniec (bodaj rewizja, czy cos w tym stylu. Leci od niedawna).Supersonic pisze:.Coś mi się nie bardzo to widzi. Zależy kogo nazywasz katem. Ja nawet Jaruzelskiego bym tak nie nazwał... Dziwne tylko, że kumpel z podwórka mojego dziadka był "wysoko postawiony w terenie", a teraz nie dość, że w centrum Wawy nie mieszka to nawet nie ma na drewno do pieca na zimę. ( Bynajmniej żal mi go nie jest). Tutaj też bym prosił o coś na kształt źródła tych 10tys. emerytur.
Niepotrzebnie uogolnilem. Chodzilo mi o amerykanskich piskmakow. Zreszta nie mam nic przeciwko wspolpracy gospodarczej z USA. Co innego jesli chodzi o wojskowa.Nic. Proponuje najlepiej podłączyć się pod "antyamerykanizm ew. antyGBR". Ciekawym gdzie byś teraz był gdyby nie oni... hmmm w jednej klasie ze mną i nauczycielem Stalinowcem? Może lepiej, może między Leną a Indygirką.
Jezeli chodzi o Twoja wymarzona szkolna klase, to min. dzieki amerykanom moj dziadek mial przyjemnosc do takiej chodzic. Nie kto inny jak Roosevelt pozwolil Stalinowi zajac Polske, choc mozna by tego uniknac przez ladowanie nie w Normandii a na Balkanach, ale juz mniejsza o to.
Chyba troszke sie zapedziles. Ktos tu mowil o wypnieciu sie na USA? Ja mowilem tylko o tym, ze nie mamy sie czego wstydzic przed swiatem, a Ty mi tu z Michnikowym tekstem o zaborach i powstaniach. Za duzo kawy supersoniZawsze fascynował mnie honor Polaków. I ta wszechobecna martyrologia. Zabory, powstania - zawsze Polacy uważają, że mogą wszystko sami, sami, sami. Teraz też w imię swojskiego honoru potrafią zniechęcić do siebie wszystkich. Pewnie wypnijmy się na USA i UE, zamknijmy granicę i cieszmy się postępem, który niechybnie się dokona.

Moja reakcja na tekst Railisa opierala sie na jego sugestii, ze praktycznie tylko zajmuje sie polityka.Dla uściślenia - księdzem, który prowadził mszę, na której dane mi było przebywać nie był Rydzyk. ( Druga niewygodna część akapitu, którą pominąłeś) Poza tym nigdzie nie użyłem słowa TYLKO.
Co do pominietego przez mnie akapitu, to postanowilem go opuscic, bo nie mial on zwiazku z tym co ja napisalem. Nigdzie nie zanegowalem istnienia takiego procederu jak namawianie z ambony do glosowania. Ale jezelie koniecznie sie tego typu sytuacji czepiamy, to w jednym z pierwszych moich postow wspomnialem o tym, ze ksieza nie sa idealni.
Super! O czym to ma swiadczyc? Bo chyba nie zatuszowac jego "przyjazni" z Kiszczakiem? Ja tu widze nagrody organizacji o odpowiednich dla Michnika pogladach na swiat (oczywiscie nie wszystkie). Zreszta to nie nagrody swiadcza o czlowieku. Milosz dostal Nobla jako polski artysta, mimo, ze Polski nienawidzil, a Polako uwazal za swinie.Michnik! Zrobił w konia wszystkich! No sami popatrzcie:
Nagrody i wyróżnienia A. Michnika
nagroda Praw Człowieka im. Roberta F. Kennedy'ego (1986)
laureat Prix de la Liberte francuskiego PEN-Clubu (1988)
Europejczyk Roku (1989) – nagroda przyznana przez czasopismo La Vie
Shofar Award (1991) – nagroda przyznana przez National Jewish Committee on Scouting
nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Europejskich (1995)
medal imienia Imrego Nagya (1995)
Nagroda Dziennikarstwa i Demokracji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) (maj 1996)
Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej (1998)
order komandorski Bernardo O'Higginsa. (Chile, 1998)
umieszczony na liście 50 'Bohaterów wolności prasy' ogłoszonej 3 maja 2000 przez Międzynarodowy Instytut Prasy (IPI).
Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi Niemiec (2001)
Nagroda Erazma (Holandia, 2001)
Doktor honoris causa: nowojorskiej New School for Social Research, University of Minnesota, Connecticut College, University of Michigan.
Francuska Legia Honorowa (Francja, 2003)
Znalazł się na liście 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata Financial Times[4]
Tytuł profesora honorowego Akademii Kijowsko-Mohylańskiej 1 września 2006
Chodzilo mi o podkreslenie tego, ze komunistyczny oprawca zostal ministrem w wolnej Polsce. O tyle o ile mam pewna awersje do III RP, to nie daze specjalna sympatia IV, o to sie nie martw.Na III RP robisz wielki oczy, a na IV już nie?
To taki autorytet, ktory nie ma nasrane w papierach jak Twoi idole.No tak... Łysiak... jedyny oświecony.
Może idąc Twoim tropem spytam - co to za autorytet?
Proponuje Ci conieco poczytac o polskim ruchu narodowym, obecni pseudo-narodowcy typu ONR czy NOP uzywaja tego gestu w sytuacjach jak najbardziej powaznych, chociazby na uroczystosciach rocznicowych z roznych okazji i nikt nie mowi o rodzacym sie w Polsce faszyzmie. To, ze Tobie sie to w ten sposob kojarzy, to nie powod, zeby kogos nazywac nazista.I wcale się z nazistami nie kojarzy. W sumie mi to wygląda na gest " o patrz jaka laska tam idzie, hej miła lasko - tu jestem". Naprawdę próbujesz zanegować rzeczy oczywiste. Najgorsze jest to, że nie napisałbyś o tym gdyby nie "To, ze w GW"
To byla zwykla pomylka. Zreszta kontaktow i przyjazni Michnika z jego oprawca i tak nie da sie ukryc. Ten maly blad niestety tego nie zmieni :lol: . Co do Twojego tekstu o Lysiaku, to nawet nie chce mi sie go cytowac.No widzisz, Dionizos, a jednak czasem warto zajrzeć do źródeł zamiast pisać bzdury.
- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Za dużo już napisaliście, żeby się odnosić do tego wszystkiego, zresztą honoru zdroworozsądkowego spojrzenia na Kościół i politykę broni Dionizy
więc tylko odniosę się do głownego tematu.
Ta cała afera szarga strasznie autorytet Koscioła. Przede wszystkim u zwykłych ludzi, więc i u mnie. Bolesne jest to, że hierarchowie nie potrafią poradzić sobie z problemem lustracji, jescze boleśniejsze, że w nastepstwie tego kandydatem na jedno z poważniejszcyh stanowisk kościelnych w Polsce był kolaborant i kłamca. I co ciekawsze bardziej smuci mnie to drugie, każdy bowiem może zbłądzić, ale żeby taki autorytet praktycznie do końca wypierał się takiej współracy z wywiadem jest dla mnie nie do pomyślenia. Mam nadzieje, że ostatnie wydarzenia będą impulsem do zmian w polskim KK, zmian głębokich i radykalnych. Nie można wiecznie udawać, że problemu nie ma.
I tylko odpowiedź na jedno stwierdzenie, które mnie uderzyło
(co nie jest oczywiście tożsame z brakiem problemów na rynku pracy i wogóle w gospodarce)

Ta cała afera szarga strasznie autorytet Koscioła. Przede wszystkim u zwykłych ludzi, więc i u mnie. Bolesne jest to, że hierarchowie nie potrafią poradzić sobie z problemem lustracji, jescze boleśniejsze, że w nastepstwie tego kandydatem na jedno z poważniejszcyh stanowisk kościelnych w Polsce był kolaborant i kłamca. I co ciekawsze bardziej smuci mnie to drugie, każdy bowiem może zbłądzić, ale żeby taki autorytet praktycznie do końca wypierał się takiej współracy z wywiadem jest dla mnie nie do pomyślenia. Mam nadzieje, że ostatnie wydarzenia będą impulsem do zmian w polskim KK, zmian głębokich i radykalnych. Nie można wiecznie udawać, że problemu nie ma.
I tylko odpowiedź na jedno stwierdzenie, które mnie uderzyło

Bo to obecnie jest ważniejsze niż bezrobocie, albowiem de facto tego ostatniego nie maSupersonic pisze:A od dobrego roku, o lustracji usłyszysz przynajmniej 3 razy dziennie i za każdym razem jest to informacja ważniejsza niż bezrobocie.

- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
"Nie to Ty mówisz o dwóch różnych rzeczach. Zbrodniarze ZSRR ukrywają się do dziś i gdzieniegdzie są mile widziani, ( Paragwaj,Argentyna,Meksyk)Dionizos pisze: Mowimy niestety o dwoch roznych rzeczach. Ty mowisz o jakims tam dzialaczu partyjnym, a ja o sedziach stalinowskich sadow, ktorzy wydawali wyroki smierci min. na zolnierzy AK, ale i na innych wrogow systemu.
ale mimo wszystko raczej nie w centrum Warszawy i raczej emeryturki nie pobierają w złotówkach."
"Chyba troszke sie zapedziles. Ktos tu mowil o wypnieciu sie na USA? Ja mowilem tylko o tym, ze nie mamy sie czego wstydzic przed swiatem, a Ty mi tu z Michnikowym tekstem o zaborach i powstaniach. Za duzo kawy supersoni

Może sam dorobiłem antyUSA - chociaż ten niemalże szowinizm bijący z Twoich postów, dawał ku temu podstawy.
"Super! O czym to ma swiadczyc? Bo chyba nie zatuszowac jego "przyjazni" z Kiszczakiem? Ja tu widze nagrody organizacji o odpowiednich dla Michnika pogladach na swiat (oczywiscie nie wszystkie). Zreszta to nie nagrody swiadcza o czlowieku. Milosz dostal Nobla jako polski artysta, mimo, ze Polski nienawidzil, a Polako uwazal za swinie."
Wyjątkowo ciężko Ci dogodzić

Krótkie pytanko: kto jest godną podziwu postacią PRL?
"O tyle o ile mam pewna awersje do III RP, to nie daze specjalna sympatia IV, o to sie nie martw."
No chociaż tyle

"To taki autorytet, ktory nie ma nasrane w papierach jak Twoi idole."
Rozmowa z Tobą wiele mnie nauczyła: Wszystko zależy od źródła. Na szczęście odpowiesz mi na "krótkie pytanko" to będe mądrzejszy.
Dziękuje Ci za dorobienie mi idoli, chyba Cię zmartwię ale raczej nie znajdziesz tam Kuronia, Moczulskiego, Modzelewskiego czy Gwiazdy - choć wiem, że bardzo byś chciał. A z idoli? Drucki-Lubecki by się nadał
"Proponuje Ci conieco poczytac o polskim ruchu narodowym, obecni pseudo-narodowcy typu ONR czy NOP uzywaja tego gestu w sytuacjach jak najbardziej powaznych, chociazby na uroczystosciach rocznicowych z roznych okazji i nikt nie mowi o rodzacym sie w Polsce faszyzmie. To, ze Tobie sie to w ten sposob kojarzy, to nie powod, zeby kogos nazywac nazista. "
Znów odwracasz kota ogonem.
raz: nie mnie tylko 99,9% społeczeństwa
dwa: wiem troszkę o ONR-ach i się zgadzam ale to nie jest żaden argument. To jest tak jakbym zobaczył, że ktoś mi macha ręką. 99% powie, że to oznacza do widzenia, a 1% że "nie rób tego". Racje mają wszyscy ale kojarzy się jednoznacznie.
" honoru zdroworozsądkowego spojrzenia na Kościół i politykę broni Dionizy"
O to ja jeszcze Pana poproszę o ustosunkowanie się do osoby pana Michnika

- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Następny. Możesz rozwinąć tę myśl, Dionizy?Super! O czym to ma swiadczyc? Bo chyba nie zatuszowac jego "przyjazni" z Kiszczakiem? Ja tu widze nagrody organizacji o odpowiednich dla Michnika pogladach na swiat (oczywiscie nie wszystkie). Zreszta to nie nagrody swiadcza o czlowieku. Milosz dostal Nobla jako polski artysta, mimo, ze Polski nienawidzil, a Polako uwazal za swinie.
Bo coś mi tu pachnie małą propagandą, jaka była swego czasu w Polsce, niedawno z resztą.
Jak przytaczany był fragment twórczości Miłosza, z której to właśnie wynikało (bez kontekstu, bez wyjaśnienia, bez znajomości sprawy nawet).
Dirty mind
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Ale ja tak nie powiedziałem. Sądzę tylko, że za bardzo ingeruje w sprawy polityki. Tak jak ktoś stwierdził, na kazaniu zostałem od razu nastawiony na odpowiednie poglądy, gdzie inne są niezgodne z wiarą. Nawet w modlitwie zostało takie coś przytoczone "Abyśmy żyli w dobrej Polsce, w Polsce prawa i sprawiedliwości". Sam nie wiedziałem jak to odczytać, aczkolwiek moje wątpliwości ten sam ksiądz rozwiał wchodząc do pomieszczenia wyborczego z krzykiem "NIE GŁOSUJCIE NA LIBERAŁÓW!!!". Jakaś presja polityczna jest.Dionizos pisze:Railis zasugerowal, ze duchowienstwo nie zajmuje sie sprawami Wiary, tylko polityka. Ja poprosilem go o przyklad tego, ze zajmuja sie tylko polityka. Ty sugerujesz, ze Rydzyk (nie akceptowany przez Watykan, wiec dla mnie nie jest czescia KK) to cale polskie duchowienstwo i nie mniej mylnie sadzisz, ze Rydzyk zajmuje sie tylko polityka.