Wyjatkowośc Juventusu

-Lucas- · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 20:18

Lord_ Juve pisze:
SZAGI pisze: fajnie jakby jedno z pierwszych słów jakie wypowie moje dziecko(w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszlości :]) brzmiało "FORZA JUVE" :D heh
Noo to sie nazywa milosc do klubu, wiekszosc ojcow tylko czeka az maluch wymamrota "taata" a ten nie, noo respekt kolego. :-D

Proponuje zaraz na porodówce przydziać małego w trykot Juve

codziennie opowiadać bajki o Juve i w kółko powtarzać FORZA JUVE a na pewno Twoje marzenie sie spełni

LordJuve · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 20:22

-Lucas- pisze:
Lord_ Juve pisze:
SZAGI pisze: fajnie jakby jedno z pierwszych słów jakie wypowie moje dziecko(w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszlości :]) brzmiało "FORZA JUVE" :D heh
Noo to sie nazywa milosc do klubu, wiekszosc ojcow tylko czeka az maluch wymamrota "taata" a ten nie, noo respekt kolego. :-D
Proponuje zaraz na porodówce przydziać małego w trykot Juve codziennie opowiadać bajki o Juve i w kółko powtarzać FORZA JUVE a na pewno Twoje marzenie sie spełni

Hehehe, ale wiesz, ja sie zastanawiam czy taakie tyci, tyci rozmiary sa, noo chyba ze kolega sie dorobi kiedys duuzego bobasa...ale raczej i tak bedzie o wiele za maly, starczy mu sama koszulka, spodenki nie beda konieczne.

Co do bajek to mozna opowiadac o wielkim, zlym wilki Mogginim i wiedzmie Capellinie...

A Forza Juve to mu mozna na cd walnac i powtarzac non stop, przeciez tata ma tez inne zadania. 8)

Nick · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 20:25

ktoś juz napisał że to poprostu cudowne zrządzenie zawlokło nas na jedna ścieżkę... nie wiem co inni widzą w realu manU czy barcie... wg mnie Nasz klub ma cos wyjątkowego... mamy prawdziwych piłakrzy ! mamy naszych Juventini to Oni daja nam wyjątkowośc... kiedy zaczynasz kochac klub On zaczyna byc twoim zyciem, niby to głupie ale tak jest! Alex? przeciez mógł odejść ale jego mióśc do Juve nigdy nie zostanie przerwana! real? barca? manU? czy oni maja piłakarzy grajacych od kilkunastu lat którzy kochają swój klub i nigdy go nie opuszczą? moja historia zaczęła sie od koszulki która kupili mi rodzice bodajze Alen Boksic ( nie mam już tej koszulki bo nie wiem komu ja odałem) później szaliki koszuleczki Alexa... i wreszcie mój pierwszy cały mecz przy którym nie zasnałem 7 lat i Juve wygrywa LM! wtedy nie płakałem ze szześcia ale poczułem więź... no i zaczęło sie juz rok później musiałem płakać... ehhhh
ale miłośc do Juve nigdy nie zginie mam nadizeje że nie zatraci sie wraz z beznadzejnościa naszych czasów

Ojciec: powiedz tata ;]
syn: ok tata: forza juve!!

pozdr

MrWlodek · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 20:48

W mojej okolicy wszyscy sie pytają czemu kibicuję Juve

Mówią : "przecież oni są do niczego, kupili ostatnie mistrzostwa, w LM nic nie grają... itp". Gdy pierwszy raz powiedział do mnie to kumpel, to najpierw mu wytłumaczyłem że tylko Juve może rozgrywać tak genialne mecze jak z Realem w 2003r, że tylko Juve ma swoich prawdziwych Juventinih, tylko Juve ma taką emocjonującą i tragiczną w niektórych momentach historię, a następnie mu wytłuamczyłem to siłą ( po wszystkim wyglądał tak:

, tylko się nie śmiał

) i już wiecej tak nie powiedział

Tak jak już było wcześniej wspomniane, gdy oglądam mecz w którym gra Juventus, ogarniają mnie takie emocje, dreszcze i podnicenie czasami że czuję jakbym się w tym klubie zakochał na zabój. Z tym jest jak z ukochaną osobą, gdy ją widzisz, czujesz dreszcze i motylki w brzuchu, tak samo jest z Juve i mną, i tak zostanie do końca mego życia. Amen.

Juventino_91 · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 21:14

:naughty: musze niestety wpisać małe sprostowanie do wypowiedzi jednego kolegi !! Nie wiem kto to napisał ale dobra. Piszesz że zawodnicy stanowią o tym że kochamy dany klub. Gdyby tak było kibicowałbym najpierw Milanowi później Chealse bo dla mnie najlepszym napastnikiem jest Sheva. A w Juve nie lubie Camoranesiego (sam nie wiem czemu

) a mimo kocham ten klub. Więc Twoja hipoteza jest mocno na wyrost :twisted:

DamKam · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 21:22

Jak widac, sa rozne teorie i jakze piekne historie zwiazane z "zakochaniem sie" w wyjatkowym Juventusie :-D

Lord_ Juve pisze:
-Lucas- pisze:
Lord_ Juve pisze:
Noo to sie nazywa milosc do klubu, wiekszosc ojcow tylko czeka az maluch wymamrota "taata" a ten nie, noo respekt kolego. :-D
Proponuje zaraz na porodówce przydziać małego w trykot Juve codziennie opowiadać bajki o Juve i w kółko powtarzać FORZA JUVE a na pewno Twoje marzenie sie spełni
Hehehe, ale wiesz, ja sie zastanawiam czy taakie tyci, tyci rozmiary sa

http://img161.imageshack.us/img161/9233/4kq6.jpg
http://img292.imageshack.us/img292/4808/22ng7.jpg
http://img48.imageshack.us/img48/1943/42vg8.jpg
Jak widac, da sie 8)

http://img48.imageshack.us/img48/6909/26dp1.jpg
A czasem, moze byc nawet zabawnie

http://img46.imageshack.us/img46/9525/43wi5.jpg
A co se bedziemy zalowac

Michael900 · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 21:33

Ja mam podobne zdanie jak Lukasz_JUVE. Po prostu kocham ten klub. A jeśli się kogoś kocha naprawdę, to tylko za to, że jest. I tyle w tym temacie

LordJuve · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 21:36

He,he, he DamKam no ja wiedzialem, ze ludzie robia rozne rzeczy, ale zeby od razu niemowlaki w trykoty Juve ubierac...kurcze, tez tak kiedys musze.

MrWlodek · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 21:41

A jakie te dzieci zdziwione :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Ta dziewczynka to prawie jak Pavel

A te pieski i chłopak to chyba Triada

Ten chłopaczek to jakoś do Lucka podobny...

W przyszłości też to muszę zrobić ale na dzieci to się jeszcze nie zanosi

KieLoN · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 22:37

kiedy byłem baaaardzo mały znałem z nazw trzy kluby: legie, górnik zabrze i właśnie juventus ... skąd ten juventus wziął sie w mojej głowie tego sam nie wiem, ale po prostu wiedziałem ze taki klub istnieje gdzieś na świecie. no a później sie zaczeło: czasy R.Baggio, Del Piero i LM

i trwa to do dzisiaj.

CzarnyZkultury · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 22:41

moj przyjaciel fan Barcelony ciagle sie ze mnie nabiaj ze co to za klub ten Juventus ("juventus co to za druzyna?bo nie slyszalem!w ktorej oni 1 lidze graja?"). ja tylko jemu powtarzam ze Juve mialo swoje chwile chwaly, Barcelona je ma obecnie, a ja sobie poczekam cierpliwie i tez bede je mial spowrotem.

kocham Juventus za piłkarzy(Alex, Gigi, Peruzzi swego czasu, Conte). oni byli i są wierni. nawet jesli Gigi odszedlby od nas w lecie to i tak bedzie w moim sercu prawdziwym Juventino ! a zaczelo sie od koszulki Del Piero z 97 roku. pamietam te pierwsze emocje. chyba nigdy sie tak glosno nie darlem na meczu jak na spotkaniu Juve - Real (3-1; 2003). jak mnie uciszali w domu... ech piekne czasy. mam nadzieje ze za jekies 2 lata powroca z wielkim hukiem ! Forza Juve ! :lol:

-Lucas- · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 22:58

DamKam pisze: http://img161.imageshack.us/img161/9233/4kq6.jpg
http://img292.imageshack.us/img292/4808/22ng7.jpg
http://img48.imageshack.us/img48/1943/42vg8.jpg

Lord_ Juve pisze:He,he, he DamKam no ja wiedzialem, ze ludzie robia rozne rzeczy, ale zeby od razu niemowlaki w trykoty Juve ubierac...kurcze, tez tak kiedys musze.

Wtedy to juz smiało i bez wachania można powiedzieć "Od kołyski az po grób jedna miłość jeden klub" 8)

Discordia · Nieprzeczytany post 29 grudnia 2006, 23:00

Wg mnie o tym, że Juventus jest drużyną nieprzeciętną świadczy m.in. fakt, że tacy piłkarze jak Buffon, Del Piero czy Nedved zostali pomimo degradacji naszego klubu. A gdyby np taką Barcę zdegradowali, jak myślicie czy ktoś z "wielkich" by został? Ronaldinho, Deco, Eto'o w 2 lidze? Chyba nie tylko ja nie umiem sobie tego wyobrazić

Zdecydowana większość kibiców również pozostała z Juve, pokazaliśmy, że z naszym klubem będziemy zawsze i wszędzie, a gdyby była to zwyczajna, przeciętna drużyna- pewnie sporo osób poszłoby kibicować innym.
Kolejnym przykładem nieprzeciętności Juve jest reakcja kibiców na śmierć Alessia i Riccardo. Mamy ich fotki w avatarach czy sygnaturach, czujemy się jakby odszedł nam ktoś bliski. A przecież w ogóle nie znaliśmy tych chłopaków. Ale Juve to jedna, wielka rodzina- więcej niż zwykły klub piłkarski

candlelight · Nieprzeczytany post 31 grudnia 2006, 16:13

To jest chyba jak z miloscia matki do dziecka... matka kocha po prostu, bezinteresownie... niewazne, co dziecko zrobi... a gdy dziecko cierpi, to matka kocha je jeszcze bardziej... <- powtarzam to, co napisalam w temacie "jak sie zaczela Twoja milosc do Juve"

dla mnie jest wyjatkowy... te emocje, kiedy slysze sama nazwe "juventus"... te sny, kiedy widze siebie wchodzaca na stadion Juve... te hektolitry lez po przegranych meczach... te wypowiadane po raz n'ty w myslach slowa:"spokojnie, to tylko kretyni, nie kloc sie" do osob, ktore drwia z Juventusu.... ta cala magia, ktora otacza ten klub... i ktora przyciaga... jak widac tylko wybranych...

klub tworza zawodnicy, ale oni odchodza i przychodza... ja jestem z Juventusem... tylko z Juventusem...

morfeuszrejowiec · Nieprzeczytany post 31 grudnia 2006, 16:56

candlelight pisze:"spokojnie, to tylko kretyni, nie kloc sie"

heh skad ja to znam

A co do tematu...tak jak ktoś to juz napisał wyjątkowość Juve polega na tym, że jest to najlepszy klub na świecie, dlatego go tak kochamy

Wyjatkowośc Juventusu

Zaloguj się • Zarejestruj się