Zebina: Jesteśmy zakładnikami Juventusu

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Kamil_on

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 697
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 18:32

- Pozostałem, ponieważ jak inni nie miałem wyboru – przyznał francuski obrońca „Starej Damy” Jonathan Zebina, po tym jak zgodził się na grę w drugiej lidze włoskiej, gdy jego zespół został przymusowo zdegradowany do przedsionku Serie A.


- Mogę być tylko zły na nasz stary zarząd, gdyż zdradzili nas, a teraz przyszło nam płacić za ich błędy – powiedział zdenerwowany Francuz.

- Nie uśmiecha mi się gra w drugiej lidze. Dlaczego to powiedziałem? Ponieważ prawdą jest to, że my nie mieliśmy wyboru. Nie jest to dla nas łatwe i jest wielu piłkarzy w zespole, którzy pragnęli opuścić drużynę – kontynuował.

Francuz ma pretensje do obecnego prezesa Juventusu, który jak uważa nie docenia jego talentu sportowego i przez co czuje się w Turynie niepotrzebny. - Przez cały czas czytałem w prasie, że prezydent klubu Giovanni Cobolli Gigli mówił: „Zebina nie jest dla nas ważny”. To nie było miłe.

Według oceny wielu sympatyków i osób związanych z włoskim zespołem, Zebina źle postąpił, po tym jak rzekomo odmówił gry w zespole w jednym z meczów z Napoli w tym sezonie. - Ludzie wypowiadali się paskudnie na mój temat, po tym co darzyło się w Neapolu, ale ja na to nie zasługuję. Nie jest prawdą, że odmówiłem w tym meczu gry. Miałem wówczas problemy z mięśniami, w weekend i podczas rozgrzewki przedmeczowej. Zauważyłem, że z moimi mięśniami jest coś nie tak i poprosiłem Deschamp’a, by nie ryzykował. Jednak ta historia została przekręcona i wyszło na to, że nie chciałem w tym spotkaniu wystąpić, a tak nie było. Klub w tej sytuacji dobrze się nie zachował i mnie nie bronił.

Źródło : http://www.pilkanozna.pl/pn.php?dzial=news&id=62789



Ja juz poprostu nie moge go sluchac. DD powinien go odstawic do druzyny rezerw lub obustronnie rozwiazac z nim kontrakt . Prawda jest to iz Mauro oraz Treze byli zatrzymywani na sile ale jak sie okazuje zaakceptowali plan zarzadu i wyrazaja checi pozostania w Juve do letniego okna transferowego. zebina zas jest wiecznie niezadowolony z decyzji zarzadu . Najpierw byl zaslaby na Serie A ,a teraz slabsi technicznie i fizycznie mlodzi pilkarze odbieraja mu miejsce w skladzie ciezka praca i szansa zaistnienia na stale w 11 Bianconerich i wcale mnie to nie dziwi gdyz zebinie wydaje sie iz majac wieksze umiejestnosci moze zrobic co zechce ( przejsc do lepszego zespolu ), lecz musi pamietac jezeli chce zagrac w chocby w pierwszoligowym Torino to musi pokazac ze jest postacia wyruzniajaca sie pilkarsko w nizszej klasie rozgrywek . Podsumowujac : trzeba sprzedac Zebine i wystawiac tych ktorzy kochaja nasz klub i beda wylewa za niego litry potu>


krzysztofjuventus

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 38
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 19:10

Jak ci coś Zebina nie pasuje to spadaj już teraz w zime albo na przyszły sezon do Milanu bo oni grają 1 lidze a ty sie nadajesz do takich druzyn jak Milan czy Roma. W Juventusie nie chcemy zdrajcy a tam chętnie cie przyjmą. Sezon temu też ci coś nie pasowało.


JUVENTUS TURYN F.C.- A PAN BÓG ZESŁAŁ ICH NA ZIEMIE ABY SIALI ZAMĘT I ZNISZCZENIE
morsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2006
Posty: 2
Rejestracja: 12 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 19:46

Nie no nie mam pytań... myślałem że Zebina jest wierny klubowi... "Jesteśmy zakładnikami Juventusu" TO ma być piłkaż który godnie reprezentuje barwy biało czarne?


Obrazek
Simi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2006
Posty: 861
Rejestracja: 07 maja 2006

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 20:24

Kurde jakbysmy go sprzedali i innych troche gorszych graczy to moim wielkim marzeniem jest zeby w Juventusie na prawej pomocy w przyszlosci grał Ricardo Quaresma :pray: .

Zebina niech spada,przeciez my go chyba siłą nie trzymamy


mesju

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Posty: 939
Rejestracja: 10 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 20:45

Nie rozumiem dlaczego tak wszyscy najeżdżają na Zebine. W pamiętnym meczu z Napoli może faktycznie miał problemy z mięśniami. Nie dowiemy się tego. Wydaje mi się jednak, że sprawa została już wyjaśniona, bo była po prostu wyolbrzymiona przez dziennikarzy. Deschamps mógł odczuć pewien niesmak, że piłkarz odmawia mu wejścia na boisko, ale chyba zdrowie zawodnika jest ważniejsze, prawda?

Nikt też nie powiedział, że Zebina jest oddany klubowi. Według mnie kierownictwo klubu powinno dać mu szanse zmiany pracy. Francuz gra u nas dopiero trzeci sezon, więc wiadomo to nie to samo co Camor i Treze, którzy są dłużej. Dlatego pretensje Zebiny są według mnie uzasadnione. Tym bardziej, że słysząc o swojej "niepotrzebności" i to z ust samego prezesa (poprzez prase), naprawde może zrobić się przykro.

Poza tym czy tytuł: "Zebina: Jesteśmy zakładnikami Juventusu" jest dosłownym przytoczeniem jego słów czy tylko wnioskiem z całości wywiadu? Bo jeśli to drugie, to mamy idealny przykład dziennikarskiej władzy. Gdyby zamiast tego ktoś napisał: "Zebina: Nie uśmiecha mi się gra w drugiej lidze", to dyskusja wyglądałaby inaczej.

Nie bronie Zebiny, bo ten też ma sporo na sumieniu, ale cała sprawa wydaje mi się nieco wyolbrzymiona. Co z nim zrobić? Jak będzie chciał nas opuścić, to dać mu otwartą drogę i szukać doświadczonego następcy. Niby jest Chiellini i Balzaretti, ale Ci też nie grają na najwyższym poziomie. Na SerieA może nam troche zabraknąć tego siły ataku ze skrzydeł, jaką zawsze zapewniał nam Zambrotta.

Pożyjemy, zobaczymy :wink:


Pirlo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 maja 2005
Posty: 364
Rejestracja: 08 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 20:55

Pierdoły... z reszta początek tego news'a wyglada jakby był z początku sezonu... :whistle: .. a tu juz i tak widze wszyscy zrobili mu sąd i najlepiej wiedza czemu niechciał grac z Napoli... i dziwi mnie tylko to ze ten news jest akurat po meczu z Verona w którym Zebina zagrał bardzo dobrze i wcale niewygladał na niezadowolonego..
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2006, 21:17 przez Pirlo, łącznie zmieniany 1 raz.


Michael900

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 maja 2005
Posty: 723
Rejestracja: 10 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 21:03

mJaUcViEej - mi się wydaje, że trochę przesadzasz z tą niewinnością Zebiny.
Pamiętasz? On nie chciał grać w Juve już w tamtym w sezonie, kiedy graliśmy jeszcze w Serie A. Miał już opuścić Turyn. Nie wiem dlaczego, ale został. Teraz gra razem z Juve w Serie B, nie chce wejść na boisko nawet przy kontuzji innego zawodnika. Co on sobie myśli? W ogóle nie chce grać w drużynie, nawet w drugiej lidze (nie ma to jak ambicje piłkarskie, 2-3 niepełne w dodatku mecze w przeciągu całego sezonu)
Niech sobie odchodzi gdzie chce, ale pewnie i tak będzie grzał tam ławę.


mesju

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Posty: 939
Rejestracja: 10 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 22:43

Michael900 pisze:mJaUcViEej - mi się wydaje, że trochę przesadzasz z tą niewinnością Zebiny.
Pamiętasz? On nie chciał grać w Juve już w tamtym w sezonie, kiedy graliśmy jeszcze w Serie A. Miał już opuścić Turyn. Nie wiem dlaczego, ale został. Teraz gra razem z Juve w Serie B, nie chce wejść na boisko nawet przy kontuzji innego zawodnika. Co on sobie myśli? W ogóle nie chce grać w drużynie, nawet w drugiej lidze (nie ma to jak ambicje piłkarskie, 2-3 niepełne w dodatku mecze w przeciągu całego sezonu)
Niech sobie odchodzi gdzie chce, ale pewnie i tak będzie grzał tam ławę.
Wielu zawodników miało do nas przyjść, jeszcze więcej odejść, a niektórzy mieli zostać, choć ich już dzisiaj z nami nie ma. Zebina być może ma zbyt wygórowane ambicje, może za dużo wymaga od innych, a za mało od siebie. Wydaje mi sie jednak, że nasz zawodnik po prostu nie potrafi porozumieć się z resztą zespołu i zarządem.

"Co on sobie myśli?" - pewnie pomyślał, że jeden kontuzjowany zawodnik jest lepszy niż dwóch kontuzjowanych zawodników. Na obecnym etapie rozgrywek nie ma takiej ilości punktów, którą można by zamienić za zdrowie piłkarzy.


Alessandro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 listopada 2003
Posty: 76
Rejestracja: 15 listopada 2003

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2006, 23:50

Dla mnie ten "panicz" jest stracony. Jemu ciągle coś nie pasowało, to nie jest pierwszy raz. Chyba obecnie nie ma w Juve piłkarza, który by stroił takie fochy. Jak dla mnie to on może wracać tam skąd przyszedł - czyli do Romy ale wątpię czy by go tam chcieli...


romaneq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2003
Posty: 209
Rejestracja: 15 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2006, 11:24

Zebina wziąłby się w końcu w garść i zaczął grać porządnie zamiast niepotrzebnie biadolić. Non stop kontuzje a jak już wróci to zaraz czytamy, że znowu na treningu się połamał. :evil:


Obrazek
Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 317
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2006, 15:50

Nie wiem, dlaczego, ale On robi wszystko co tylko może, aby zdenerwować zarząd i kibiców. Za takie wypowiedzi publiczne chyba należy się jakieś upomnienie?? Rozumiem Jego rozgoryczenie tym, że pomimo degradacja On nadal grzeje ławę, ale to chyba świadczy tylko i wyłącznie o Jego umiejętnościach :idea: Myślę, że problemem nie jest Serie B tylko słaba dyspozycja Zebiny, ktora ciagnie sie od dluższego (...) czasu i to jest frustrujące dla Niego samego. Cóż...zaczynam mieć Go dość, ale tak jak pisałem po tym halo z Napoli, tak piszę i teraz - udowodnij swoją wartość na boisku :!: a jak nie to trudno się mówi...


ODPOWIEDZ