Jak się zaczeła twoja miłość do Juve?
- jimmy192
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2005
- Posty: 10
- Rejestracja: 24 grudnia 2005
U mnie JUVE byla perwsza druzyna ktorej zaczelem kibicowac jakos w 1995 roku. wczesniej nawet nie interesowalem sie pilka, wiedzialem ze sa zawodnicy pkroju Roberto Baggio itd.Wszyscy moi znajomi mieli juz swoje ulubione kluby typu real barcelona czymilan, a ja pierwszy mecz obejrzalem w telewizji z udzialem JUVE. Alex oczywiscie zostal moim idolem i tak jest juz do dzis
Zawsze jak gram w fife czy managera to wiadomo tylko JUVE!!!! Oczywiscie reprezentacje ktora uwielbiam to Squadra Azzurri :-D Tak sie czasem zastanawiam co by blo gdybym ten pierwszy mecz zamias Juve grala by inna druzyna
FORZA JUVE!!!!


- Montero 4-stiv
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2006
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 listopada 2006
moja miłóść do juve zaczela sie w 1999 roku gdy moj kuzyn pokazal mi takiego piłkarza jak Paolo Montero nic o nim nie wiedziałem lecz zaczałem sie nim interesowac grał wtedy w juve :-D niedługo potem na scianie w moim pokoju zawiesiłem plakat Juve
i tak kiedy mama mi kupiła na imieniny szalik to moja miłość sie rozwinęła na dobre
kocham juve i tak zostanie!!!JUVE 4EVER


- Plastik
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2006
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 października 2006
Moja miłość do JUVE zaczeła się 2003 roku dzięki mojemu ukochanemu piłkarzowi Davidsowi który występował w tym czasie w tej drużynie( final LM.Niestety przegrany w karnych
)
Tam gdzie grał Davids te druzyny były lubiane przezemnie. Oprócz Milanu którego nie cierpie
. Potem była była Barcelona ale za krótko aby sie mi bardzo spodobała. Potem Inter ale Davids często nie grał.Tylko przelotnie drużyne z Mediolanu lubiłem. Teraz juz nie lubie. Następnie Tottenham i lubie go średnio.Moja miłość do Juve trwała przez te czasy ale największa zaczęła się przed tym sezonem aby wspierać Juve w trudnej sytuacji.
Juve górą!!!!!!!!!

Tam gdzie grał Davids te druzyny były lubiane przezemnie. Oprócz Milanu którego nie cierpie

Juve górą!!!!!!!!!
- Kamil_on
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 697
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Plastik pisze:Moja miłość do JUVE zaczeła się 2003 roku dzięki mojemu ukochanemu piłkarzowi Davidsowi który występował w tym czasie w tej drużynie( final LM.Niestety przegrany w karnych)
Tam gdzie grał Davids te druzyny były lubiane przezemnie. Oprócz Milanu którego nie cierpie. Potem była była Barcelona ale za krótko aby sie mi bardzo spodobała. Potem Inter ale Davids często nie grał.Tylko przelotnie drużyne z Mediolanu lubiłem. Teraz juz nie lubie. Następnie Tottenham i lubie go średnio.Moja miłość do Juve trwała przez te czasy ale największa zaczęła się przed tym sezonem aby wspierać Juve w trudnej sytuacji.
Juve górą!!!!!!!!!
Ta wypowiedzial sie skompromitowales bo mozna uwielbiac wielu pilkarzy ale kochac tylko jeden klub. A to ze teraz kibicujesz Juve nie jest zwiazane z twoimi uczuciami do klubu lecz checia pokazaania kolegom, znajomym ze ""kochasz"" klub mimo jego chwil slabosci. Wiec na dzien dzisiejszy smie twierdzic ze jestes poprostu zwyklym, nie rozniacym sie od innych : JEDNOSEZONOWCEM
- bobermiszczu11
- Juventino
- Rejestracja: 20 października 2006
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 października 2006
U mnie podobnie jak u większości zaczęło sie wszystko od niebieskiej koszulki na której był nr 10 Napis DEL PIERO po wspaniałym finale w 1996 roku tych koszulek było sporo. Miałem lat 10 i dostałem ja od ojca potem mój kumpel dostał też koszulke JUVE tylko ze w pasy. i tak ni z tad ni zowąd zaczelismy kibicować JUVE. ale nie było możliwości częstego oglądania meczy takze pełna fascynacja przypadła na rok już 1998 kiedy wypuszczono gre FIFA 99 i w demie pojawiły się do wyboru 2 drużyny popieprzony manchester i JUVE. Do dziś kibicuje JUVE i bede na zawsze wierny swojej drużynie a ALEX pozostanie moim idolem po wsze czasy jako wzór. najlepszy egzekutor rzutów karnych i wspaniałej gry zespołowej.
- Walmar
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2006
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 listopada 2006
1996 finał ligi mistrzów miałem kibicować Ajaxowi razem z trójką starszych braci ale gdy zaczął się mecz jakoś tak bardziej (sam nie wiem dlaczego) kibicowałem Juve, a gdy Ravanelli w 19 minucie strzelił bramkę to wtedy był już tylko juventus i ta wspaniała stara ekipa właśnie z Ravanellim, Vialim, Conte i Del piero naczele (Ale oni kiedyś bramy z przewrotek ładowali) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
"Some times you gotta dig deep whem problems come near dont fear things get severe for everybody eveywhere why do bad things happen to good people because lives is just constant war between god and evil" - Gangstarr- Moment of truth juve hip-hop rules
- Plastik
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2006
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 października 2006
Kamil_on sie bardzo mylisz!!!!!!!!!!!!!!!Nie jest tak jak myslisz!!!!!!!!!
Od zawsze kochałem i kocham JUVE i tak pozostanie.A tymi słowami obraziłes nie tylko mnie ale jak dla ,mnie sam klub!!!!!!!!!
Od zawsze kochałem i kocham JUVE i tak pozostanie.A tymi słowami obraziłes nie tylko mnie ale jak dla ,mnie sam klub!!!!!!!!!
- Bianconer 85
- Juventino
- Rejestracja: 25 listopada 2004
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 listopada 2004
Moje kibicowanie i miłość do Juve zaczęła się około czwartej klasy podstawówki.Miałem wtedy około 11 lat.A wiec rok przed wygrana naszej Cudownej Druzyny w Lidze mistrzów.Kupiła mi wtedy mama koszulke Alexa Del Piero i pozniej wszystko sie potoczyło z górki wiele radosci było ale rowniez wiele łez za przegrane mecze.I tak to trwa do dzis.Moja serce jest biało czarne a w mojich zyłach płynie biało czarna krew.Na zawsze z JUVE.Forza JUVE 

Bianconer
- Wesoł
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Posty: 166
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
Byłem małym szczylem, kiedy brat opowiadał mi z pasją o genialnym piłkarzu jakim był Baggio, jego klubie, Juventusie Turyn, oraz (ale to troche później) piłkarzu, który miał być wielkim następcą Baggio, czyli naszym kochanym Alexie
. Mój brat był bardziej kibicem Roberto niż jakiegokolwiek klubu, dlatego kibicował każdej drużynie z Włoch. Ja, jak już wspomniałem, byłem szczylem, więc mecze oglądałem żadko, a jak już oglądałem, to kibicowałem tym samym co mój brat. Aż wkońcu nadszedł sezon 2002/2003, kiedy to zacząłem oglądać lige mistrzów. Barcelona vs Juventus. Czerwona kartka dla Davidsa, świetny w obronie Thuram, niesamowicie walczący Nedved i bramka Zalayety. Po tym meczu wiedziałem już, że Juventus będe zawsze dażył wielkim uczuciem. Od tego czasu szukałem w necie różnych materiałów na temat Juve, poszerzałem moją więdzę na jego temat. I tak trwa to do dziś i będzie trwało aż do śmierci 

- Robocop
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2004
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 marca 2004
zabrzmi glupio, ale gralem juve sezon w jakiejs grze komputerowej, polubilem nasz zespol, rok pozniej doszli do finalu ligi mistrzow, i wtedy patrzac na ludzi ktorzy kibicowali milanowi i realowi postanowilem ze skoro 2 lata kibicuje tej druzynie, ze skoro sa w nie j wspaniali pilkarze, niepowtarzalna atmosfera, to bedzie ta jedyna juz na zawsze, niezaleznie od wszystkiego nie bede sezonowym kibicem i zawsze bede wspieral naszych!!!! 
chyba jestem oficjalny juventino ale pewnosci brak
- Bianconeri89
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2006
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 września 2006
Moja miłość do Bianconerich zaczęła się w 1996 roku. Wtedy to moi rodzice pojechali na urlop do Włoch. Gdy wrócili to zgadnijcie co mi przywieźli?
Była to koszulka JUVE (oczywiście z Del Piero - mam ją do dziś)
Od tamtej pory jestem fanatykiem JUVENTUSU i nigdy tego klubu nie opuszczałem i nie opuszczę aż do śmierci ...::: JUVE PER SEMPRE:::...
-->10 lat z biało-czarnym sercem<--
Była to koszulka JUVE (oczywiście z Del Piero - mam ją do dziś)

-->10 lat z biało-czarnym sercem<--
- Juventino_91
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2006
- Posty: 9
- Rejestracja: 22 grudnia 2006
A ja miłością do Juve zaraziłem sie od brata. Do 2000 roku ciągle mówił mi o Juve o jego sukcesach ale ja na przekór nie chciałem słuchać (ale byłem głupi) A gdy przyszło EURO 2000 interesowali mnei tylko Włosi i z bratem oglądałem każdy mecz. Mimo porażki w finale uznałem że jednak dam się przekonać i słuchając wszystkich opowieści o Juve oraz oglądając mecze pałałem do Juventusu coraz większą miłością. Zwłaszcza że mi jako bramkarzowi imponuj Gigi Buffon który jest moim idolem 

czy w Serie A czy w Serie B i tak na wieki kocham JUVE
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
ja jakos zawsze lubilem Juventus zaczelo sie od tego ze jak bylem maly to mi sie podobala nazwa zespolu
ale jakos tak nigdy nie interesowalem sie kazdym meczem bo Juve byl jednym z paru klubow ktore lubilem oczywiscie cieszylem sie jak wygrywalismy serie A jak byj jakis mecz Juve w CL zawsze ogladalem no i potem jak przyszedl Buffon Juve bylo nr 1 bo jako bramkarz on byl moim idolem no i w koncu stalem sie fanatykiem po degradacji do serie B pomyslalem skoro zdegradowali klub to ja wloze swoje serce zeby jakos im pomoc przezwyciezyc kryzys
no i teraz wiem ze na pewno nie opuszcze Juve do konca swiata i jeden dzien dluzej


- jacaJUVE FAN
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2006
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 listopada 2006
ja zaczelem sie interesowac juve od finalu lm z milanem wtedy wiedzialem ze to m€j klub uwielbiam juve
FORZA JUVE :PFORZA CZARNI SŁUPSK

FORZA JUVE :PFORZA CZARNI SŁUPSK
ZACZELEM LUBIEC JUVE OD MOMENTU KIEDY ZOBACZYLEM ICH PIERWSZ MECZ W TELEWIZI SPODOBAL MI SIE TEN KLUB I UWIELBIAM GO DO DZIS I NA ZAWSZ