Mecz Belgia-Polska
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Ale duzo wypowiedzi w tym temacie :shock:
Ja jestem naprawde bardzo, ale to bardzo zadowolony z wczorajszego spotkania w Brukseli ("Gramy u siebie ! Polacy gramy u siebie ! " ). Wygrana jak najbardziej zasluzona. Bylismy lepsi od Belgijczykow pod kazdym wzgledem Wielkie brawa naleza sie doslownie wszystkim naszym zawodnikom. Zagralismy tak, jak w pojedynku z Portugalia. Bylismy poukladani, niesamowicie waleczni i co najwazniejsze skuteczni. Kurcze, nie wiem jak Wy, ale od meczu z Portugalia mamy chyba nowa/lepsza reprezentacje. Czyzby wkoncu cos w naszych zaskoczylo i czy jest to zasluga Leo Oby tak dalej.
A co do oskarzen Baka, o rzekomej propozycji kupienia meczu przez Belgijczykow, to ciezko jest jak narazie cokolwiek powiedziec Trzeba poczekac, jak sie sprawa rozwinie.
Ja jestem naprawde bardzo, ale to bardzo zadowolony z wczorajszego spotkania w Brukseli ("Gramy u siebie ! Polacy gramy u siebie ! " ). Wygrana jak najbardziej zasluzona. Bylismy lepsi od Belgijczykow pod kazdym wzgledem Wielkie brawa naleza sie doslownie wszystkim naszym zawodnikom. Zagralismy tak, jak w pojedynku z Portugalia. Bylismy poukladani, niesamowicie waleczni i co najwazniejsze skuteczni. Kurcze, nie wiem jak Wy, ale od meczu z Portugalia mamy chyba nowa/lepsza reprezentacje. Czyzby wkoncu cos w naszych zaskoczylo i czy jest to zasluga Leo Oby tak dalej.
A co do oskarzen Baka, o rzekomej propozycji kupienia meczu przez Belgijczykow, to ciezko jest jak narazie cokolwiek powiedziec Trzeba poczekac, jak sie sprawa rozwinie.
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2006, 13:40 przez DamKam, łącznie zmieniany 1 raz.
- RuTeK
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 1124
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
:oops: Ale jak widac, nawet najlepszym zdarzaja sie bledyDionizos pisze:Kim sa Belgijczykowie?DamKam pisze:Bylismy lepsi od Belgijczykow pod kazdym wzgledem .
RuTeK pisze:Z rodziny Muminków.. Dalecy kuzyni Włóczykija !
Ja tez lubie muminki
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Zagraliśmy dobry mecz. W pierwszej połowie skonstruowaliśmy kilka naprawdę fajnych akcji, w drugiej konsekwentnie broniliśmy prowadzenia. Naprawdę jest się z czego cieszyć. Godny wyróżnienia jest Rasiak, który doznał kontuzji, a w jego miejsce mógł dzięki temu zagrać Matusiak (ale jestem złośliwy :twisted: ). Ten chłopak (Mati, nie Rossi!) ma naprawdę niezły talent: gra obiema nogami, jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, ma dobre warunki fizyczne i przede wszystkim - myśli w czasie gry. Gdyby jeszcze do tego był trochę szybszy...
Troszkę więcej spodziewałem się po Błaszczyku, nie zagrał najgorzej, ale jego potencjał predystynuje go do lepszej gry. Niestety młody Kuba ma na razie tentencję do gry "w kratkę": mecze zapierające dech w piersiach przeplatają mecze słabe.
Dobrze też zagrali Smolarek (fenomenalna ruchliwość i determinacja, gdyby jesczcze do tego lepiej dośrodkowywał...) i Bronowicki (dobry w odbiorze, wybegany, myślący).
Martwi mnie, że Leo powołuje Wailewskiego (tak naprawdę nie miał kogo innego powołać): dla mnie to klasyczny "fizol" - zawodnik bardzo silny, ale raczej słabo wyszkolony technicznie i w dodatku mało myślący w czasie meczu; mam nadzieję, że Golański szybko się wykuruje. Wasyl popisał się jedną znakomitą interwencją, ale to nie poprawia mojego zdania na jego temat. Ogólna nota dla chłopaków: mocna 5.
Troszkę więcej spodziewałem się po Błaszczyku, nie zagrał najgorzej, ale jego potencjał predystynuje go do lepszej gry. Niestety młody Kuba ma na razie tentencję do gry "w kratkę": mecze zapierające dech w piersiach przeplatają mecze słabe.
Dobrze też zagrali Smolarek (fenomenalna ruchliwość i determinacja, gdyby jesczcze do tego lepiej dośrodkowywał...) i Bronowicki (dobry w odbiorze, wybegany, myślący).
Martwi mnie, że Leo powołuje Wailewskiego (tak naprawdę nie miał kogo innego powołać): dla mnie to klasyczny "fizol" - zawodnik bardzo silny, ale raczej słabo wyszkolony technicznie i w dodatku mało myślący w czasie meczu; mam nadzieję, że Golański szybko się wykuruje. Wasyl popisał się jedną znakomitą interwencją, ale to nie poprawia mojego zdania na jego temat. Ogólna nota dla chłopaków: mocna 5.