Dziwactwa i dziwadła
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
A no, temat faktycznie troche dziwaczny
Co do moich dziwadel, to jak kazdy czlowiek mam ich troche. Na chwile obecna przypominam sobie/do glowy przychodzi mi cos takiego:
Otoz, potrafie nawet kilka razy w tygodniu poprawic jakas rzecz, ktora lezy na moim biurku, szafie. Poczawszy od jakis ksiazek, roznych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, po gadzety Juve. Czasem wystarczy, ze przesune cos o doslownie kilka centymetrow. Szczerze mowiac nie wiem czemu to robie. Zawsze chce cos poprawic, zeby lepiej wygladalo. W ogole w moim pokoju uwielbiam czystosc, porzadek. Wszystko musi byc na swoim miejscu, ladnie poukladane. Jak przychodze czasem do jakiegos kumpla i widze, ze np. na samym srodku pokoju ma porozrzucane ubrania i jakies rzeczy, to nie potrafie sie nadziwic, jak tak mozna zyc. Chyba jestem pedantem, czy jak to sie tam nazywa

Otoz, potrafie nawet kilka razy w tygodniu poprawic jakas rzecz, ktora lezy na moim biurku, szafie. Poczawszy od jakis ksiazek, roznych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, po gadzety Juve. Czasem wystarczy, ze przesune cos o doslownie kilka centymetrow. Szczerze mowiac nie wiem czemu to robie. Zawsze chce cos poprawic, zeby lepiej wygladalo. W ogole w moim pokoju uwielbiam czystosc, porzadek. Wszystko musi byc na swoim miejscu, ladnie poukladane. Jak przychodze czasem do jakiegos kumpla i widze, ze np. na samym srodku pokoju ma porozrzucane ubrania i jakies rzeczy, to nie potrafie sie nadziwic, jak tak mozna zyc. Chyba jestem pedantem, czy jak to sie tam nazywa
- Ziolowy
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2006
- Posty: 41
- Rejestracja: 12 maja 2006
Stary numer z TVP1 u mnie tez istnieje... Az wstyd o tym mowic... Ale mam jeszcze kilka dziwadel... Chyba najwiekszym z nich jest to, ze wierze w duchy... Stary facet ze mnie a nadal mam jakies nawyki z dziecinstwa
Zawsze musze sprawdzic przed pojsciem spac, czy wszystkie okna, drzwi sa pozamykane - Nawet te od piwnicy zamykam
Przez Was chyba zapisze sie do jakies poradni, hehe

Przez Was chyba zapisze sie do jakies poradni, hehe
Jak zabrac Scudetto legendzie włoskiej pilki?
Zapytajcie na San Siro...
Zapytajcie na San Siro...
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
czytam ten temat od początku i muszę stwierdzić, że nie tylko ja mam wszelkiego rodzaju "odchyły". niektóre się powtórzą, ale bądź co bądź, mam równieź orginalne. a więc oto moje dziwactwa:
- oczywiście telefon w lewej kieszeni z przodu, kasa z prawej a dokumenty z prawej z tyłu,
- idąc ulicą nie lubię przekraczać wszelkich linii, czyli płytek chodnikowych, staram się nie stawać również na krawędzi krawężnika, czy też schodów,
- jadąc samochodem zawsze trzymam lewą nogę na pedale sprzęgła, chociaż go nie wciskam, to nie mogę się od tego odzwyczaić,
- na biurku nie lubię gdy np. płytu leżą skośnie, wszystko musi leżeć równolegle lub prosopadle, chociaż gdzie indziej już taki porządek nie musi być,
- gdy siedzę przy kompie zawsze musi coś grać. czy to muza, czy też włączony TV. nawet gdy na niego nie spoglądam, zawsze musi być jakiś odgłos. dodam tylko, że ojciec też tak ma, tyle że przy czytaniu gazety,
- nigdy nie zasnę, gdy leżę odwrócony w stronę w pokoju. zawsze muszę skierowany do ściany.
pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. dopiszę, gdy sobie przypomnę.
i ja nie jestem dziwny. jestem orginalny.
- oczywiście telefon w lewej kieszeni z przodu, kasa z prawej a dokumenty z prawej z tyłu,
- idąc ulicą nie lubię przekraczać wszelkich linii, czyli płytek chodnikowych, staram się nie stawać również na krawędzi krawężnika, czy też schodów,
- jadąc samochodem zawsze trzymam lewą nogę na pedale sprzęgła, chociaż go nie wciskam, to nie mogę się od tego odzwyczaić,
- na biurku nie lubię gdy np. płytu leżą skośnie, wszystko musi leżeć równolegle lub prosopadle, chociaż gdzie indziej już taki porządek nie musi być,
- gdy siedzę przy kompie zawsze musi coś grać. czy to muza, czy też włączony TV. nawet gdy na niego nie spoglądam, zawsze musi być jakiś odgłos. dodam tylko, że ojciec też tak ma, tyle że przy czytaniu gazety,
- nigdy nie zasnę, gdy leżę odwrócony w stronę w pokoju. zawsze muszę skierowany do ściany.
pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. dopiszę, gdy sobie przypomnę.
i ja nie jestem dziwny. jestem orginalny.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
NIe radzę trzymać czegokolwiek w tylnej kieszenibiałas pisze:- oczywiście telefon w lewej kieszeni z przodu, kasa z prawej a dokumenty z prawej z tyłu,

Co do moich odchyleń, to jest ich niewiele. Po pierwsze, mam odwrotnie niż reszta z Was. Kiedy idę po chodniku staram się środkiem stopy zawsze trafić w linię oddzielającą płytki :doh: . Mam także problem już tu wymieniony (nie pamiętam przez kogo) a mianowicie kiedy jem coś np. w restauracji to,to co najlepsze zostawiam na koniec