BUFFON ZOSTAJE
- Peja
- Juventino
- Rejestracja: 12 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 12 listopada 2003
Troche dziwi mnie decyzja Cannavaro. Po pierwsze nawet nie poczekal do wyroku sadu apelacyjnego bo gdyby ten przywrocil nas do serie a to Canna nie mialby nawet zadnej dobrej wymowki by opuscic Juve. Po drugie po zdobyciu Pucharu Swiata mozna sie juz czuc pilkarzem spelnionym, a nie palac checia dalszych wojazy. Po trzecie Cannavaro ma juz 33 lata, lepszy juz nie bedzie, raczej juz tylko slabszy, dlatego nie wiem po co na koncowke kariery wybral ten... zespol
Podczas mundialu bylem dumny ze Fabio gra w Juve, teraz stracil cala moja sympatie 


- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Ajax został w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc może znowu im zaczniesz kibicować?_Jah pisze:Jeżeli Cannavaro, w obliczu próśb Deschampsa, wybierze Real? wówczas dla mnie również będzie pajacem. Tyle ode mnie na ten temat.
Duże słowa uznania dla Buffona. Uff.
Ja nie widzę w tym nic śmiesznego. W końcu Monachium po włosku to Monaco :roll: .milanfan pisze:Dla mnie ciekawa pozycja jest Bayern Monaco![]()
Co do Buffona. Odetchnę dopiero wtedy, gdy wystartuje nowy sezon i zobaczę go w koszulce Juve. Za dużo było spekulacji na temat jego ewentualnego transferu, abym teraz mógł uwierzyć w zapewnienie, że na pewno zostanie w Turynie. Zrozumiem jeśli odejdzie do innego klubu, najlepiej za granicę. Jeśli wzmocni naszego rywala, nazwę go zdrajcą. Jednak mimo wszystko mam nadzieję, że biało-czarne barwy znaczą dla niego tak wiele, że zdecyduje się nawet na występy w Serie B.
:roll:
- Jarolinho
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2006
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 lipca 2006
Co do Buffona to lubie go za to że został w JUVE i będzie ratował nasz klub
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Po tych wszystkich informacjach zaczynam już naprawde wierzyć, że w przyszlym sezonie w Serie B, nasz klub bedzie reprezentowałó 2 mistrzów Świata. Oby tak się stało.
Buffon tym samym pokaże wielką klasę, na zawsze już wpisze się w serca kibiców! Po takim kroku bedzie miał etykietę 100% Juventino! Oby więcej takich piłkarzy na Świecie, dla których klub to coś więcej niż zarabianie góry pieniędzy... GRAZIE GIGI :!:
Buffon tym samym pokaże wielką klasę, na zawsze już wpisze się w serca kibiców! Po takim kroku bedzie miał etykietę 100% Juventino! Oby więcej takich piłkarzy na Świecie, dla których klub to coś więcej niż zarabianie góry pieniędzy... GRAZIE GIGI :!:

- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Jeżeli rzeczywiscie Buffon zostanie w Juve, zostanie Legendą Juventusu. Żywą legendą. Szkoda ze taką legendą nie będzie Zambro
Grazie Grande GIGI !
Ps.
Ma ktoś fotke meczowej 11stki Juve z jakiegos meczu ? Gdy pozują w dwóch rzędach
Z góry dziękowac 

Grazie Grande GIGI !
Ps.
Ma ktoś fotke meczowej 11stki Juve z jakiegos meczu ? Gdy pozują w dwóch rzędach


- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
?Diego pisze:Ajax został w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc może znowu im zaczniesz kibicować?_Jah pisze:Jeżeli Cannavaro, w obliczu próśb Deschampsa, wybierze Real? wówczas dla mnie również będzie pajacem. Tyle ode mnie na ten temat.
Duże słowa uznania dla Buffona. Uff.
Weźcie wy się wszyscy ode mnie odwalcie. To jest moje zdanie. Ja przestałem szanować Cannavaro, bo się na nim poznałem. Zwykły hipokryta, który kieruje się indywidualnymi korzyściami. Nigdy nie nazwę go prawdziwym Juventino.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- sieka
- Juventino
- Rejestracja: 28 lutego 2005
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 lutego 2005
Naprawde wielkie słowa Buffona. Ja sądzilem że on jako jeden z pierwszych odejdzie z Juve...a tu taka niespodzianka. Lepszego bramkarza od niego nie widze.Klasowy bramkarz w druzynie to podstwa a teraz jest już na kim budować nowe JUVE...
...............JUVE...........
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Ja też nie. Ale też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino Maldiniego, co nie oznacza, że ma być dla mnie pajacem czy hipokrytą._Jah pisze:?Diego pisze:Ajax został w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc może znowu im zaczniesz kibicować?_Jah pisze:Jeżeli Cannavaro, w obliczu próśb Deschampsa, wybierze Real? wówczas dla mnie również będzie pajacem. Tyle ode mnie na ten temat.
Duże słowa uznania dla Buffona. Uff.
Weźcie wy się wszyscy ode mnie odwalcie. To jest moje zdanie. Ja przestałem szanować Cannavaro, bo się na nim poznałem. Zwykły hipokryta, który kieruje się indywidualnymi korzyściami. Nigdy nie nazwę go prawdziwym Juventino.
Tak samo Mutu - jego też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino. Tak jak 90% piłkarzy występujących w Juve.
Wiem o co Ci biega. Canna odszedł w trudnym dla Juve momencie.
Ale zrozum jedno: poświęceni ostatnich chwil wspaniałej kariery na próbach wydostania klubu (w którym się grało dwa lata!) to byłoby coś wielkiego. Coś niesamowitego.
Nie możesz kogoś obrażać za to, że nie zrobił czegoś niesamowitego.
To jak obrażać człowieka, że bał sie zaryzykować życie ratując inną osobę. Wspaniale jeśli był do tego zdolny - ale nie jest pajacem i hipokrytą jeśli nie.
Jest po prostu człowiekiem.
Tak jak Canna był tylko piłkarzem Juve.
Wielkim piłkarzem, najlepszym obrońcą ostatnich lat - ale tylko piłkarzem. Nie symbolem, nie legendą.
Ale też nie pajacem i hipokrytą.
Dirty mind
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Mamy zupełnie inne punkty odniesienia. Ty? go bronisz, ja? go atakuje. Ty i ja zapatrujemy się na tą sprawę z godnie ze swoimi odczuciami. Prawda?człowiek mąka pisze: Ja też nie. Ale też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino Maldiniego, co nie oznacza, że ma być dla mnie pajacem czy hipokrytą.
Tak samo Mutu - jego też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino. Tak jak 90% piłkarzy występujących w Juve.
Wiem o co Ci biega. Canna odszedł w trudnym dla Juve momencie.
Ale zrozum jedno: poświęceni ostatnich chwil wspaniałej kariery na próbach wydostania klubu (w którym się grało dwa lata!) to byłoby coś wielkiego. Coś niesamowitego.
Nie możesz kogoś obrażać za to, że nie zrobił czegoś niesamowitego.
To jak obrażać człowieka, że bał sie zaryzykować życie ratując inną osobę. Wspaniale jeśli był do tego zdolny - ale nie jest pajacem i hipokrytą jeśli nie.
Jest po prostu człowiekiem.
Tak jak Canna był tylko piłkarzem Juve.
Wielkim piłkarzem, najlepszym obrońcą ostatnich lat - ale tylko piłkarzem. Nie symbolem, nie legendą.
Ale też nie pajacem i hipokrytą.
Moim zdaniem Cannavaro udowodnił, że pieniądzę są najważniejsze. Pluję na jego koszulkę w biało-czarne pasy. Bo nigdy na nią nie zasługiwał.
Nie potrzebujemy takich zawodników.
Jedynym ewenementem jest tutaj Gianluca Zambrotta. On sobie na to zasłużył. Ale Cannavaro? nie. Cannavaro będzie zapamiętany przeze mnie jako zdrajca. Tyle.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Maldini nie ma nic wspólnego z Juventusem.człowiek mąka pisze: Ja też nie. Ale też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino Maldiniego, co nie oznacza, że ma być dla mnie pajacem czy hipokrytą.
Mutu był tylko naszym dublerem, w dodatku nikt go nie zatrzymywał.człowiek mąka pisze: Tak samo Mutu - jego też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino. Tak jak 90% piłkarzy występujących w Juve.
Czyli coś w jego stylu.człowiek mąka pisze: Wiem o co Ci biega. Canna odszedł w trudnym dla Juve momencie.
Ale zrozum jedno: poświęceni ostatnich chwil wspaniałej kariery na próbach wydostania klubu (w którym się grało dwa lata!) to byłoby coś wielkiego. Coś niesamowitego.
Oszukał kibiców. To jest właśnie hipokryzja. Gra w Juventusie to honor, a nie utrata życia. Czyżby Cannavaro o tym nie wiedział?człowiek mąka pisze: Nie możesz kogoś obrażać za to, że nie zrobił czegoś niesamowitego.
To jak obrażać człowieka, że bał sie zaryzykować życie ratując inną osobę. Wspaniale jeśli był do tego zdolny - ale nie jest pajacem i hipokrytą jeśli nie.
Jak każdy zdrajca.człowiek mąka pisze: Jest po prostu człowiekiem.
Tylko? Za to teraz jest AŻ piłkarzem Realu. Brawo.człowiek mąka pisze: Tak jak Canna był tylko piłkarzem Juve.
To tylko i wyłącznie - jego wybór.człowiek mąka pisze: Wielkim piłkarzem, najlepszym obrońcą ostatnich lat - ale tylko piłkarzem. Nie symbolem, nie legendą.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Z obecnych piłkarzy prawdziwym Juventini są tylko Del Piero i Birindelli._Jah pisze:Nigdy nie nazwę go prawdziwym Juventino.
Moim zdaniem pieniądze nie odgrywają tutaj większej roli._Jah pisze:Moim zdaniem Cannavaro udowodnił, że pieniądzę są najważniejsze.
A widziałeś kiedyś zespół złożony z samych piłkarzy, którzy są całym sercem za swoim klubem?_Jah pisze:Nie potrzebujemy takich zawodników.
A czym się różni sytuacja Zambrotty od Cannavaro?_Jah pisze:Jedynym ewenementem jest tutaj Gianluca Zambrotta. On sobie na to zasłużył. Ale Cannavaro? nie. Cannavaro będzie zapamiętany przeze mnie jako zdrajca.
Mam rozumieć, że dubler nie musi kochać klubu w którym gra, żeby spełnić Twoje chore warunki?_Jah pisze:Mutu był tylko naszym dubleremczłowiek mąka pisze:Tak samo Mutu - jego też nigdy nie nazwę prawdziwym Juventino. Tak jak 90% piłkarzy występujących w Juve.
Tak samo jak każdy symbol._Jah pisze:Jak każdy zdrajca.człowiek mąka pisze: Jest po prostu człowiekiem.
Rozumiem decyzje Cannavaro, jednak bardzo ubolewam nad jego odejściem. Byłem za nim, odkąd pierwszy raz zobaczyłem go w reprezentacji Włoch. Gdy przeszedł do Juve wiedziałem, że to będzie nasz najlepszy transfer. Odpłacił się wspaniałą grą przez dwa lata. Teraz, w obliczu naszej degradacji, odszedł. Czy przez dwa sezony zdążył spłacić kredyt zaufania, którym obdarzyli go nasi działacze wyciągając go z Interu? Nie wiem. Ale wiem, że chcąc coś jeszcze wywalczyć, musiał zmienić klub. Szanuję go, ale nigdy nie nazwę go Juventino. Nie wzmocnił żadnego z naszych lokalnych wrogów, ale najbardziej bolą mnie słowa, który wcześniej padły z jego ust. Że gra dla Juve w Serie B nie będzie dla niego problemem. Dlaczego zmienił zdanie? Czy to rzeczywiście on wypowiedział to zdanie? Tyle pytań, a brak odpowiedzi

:roll:
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
A Nedved? Buffon? Deschamps? Chiellini?...Diego pisze:
Z obecnych piłkarzy prawdziwym Juventini są tylko Del Piero i Birindelli.
A niby co? Zwyczajnie nie chciał zgodzić się na niższą pensję. Tak bym to wytłumaczył.Diego pisze:
Moim zdaniem pieniądze nie odgrywają tutaj większej roli.
Chcę przynajmniej w to wierzyć...Diego pisze:
A widziałeś kiedyś zespół złożony z samych piłkarzy, którzy są całym sercem za swoim klubem?
Zambrotta jest młodszy. Zambrotta rozegrał 7 sezonów w barwach Juve. Ponadto przeszedł do Mistrza Hiszpanii oraz zwycięzcy Ligi Mistrzów. Jest graczem do zastąpienia (Chiellini). Wątpliwości można mieć jedynie co do ceny, czyli tych marnych 11mln. Canne potrzebowaliśmy. A on się na Nas wypiął.Diego pisze:
A czym się różni sytuacja Zambrotty od Cannavaro?
Valeri Bojinov? Mówi ci to coś? Ja jestem usatysfakcjonowany.Diego pisze:
Mam rozumieć, że dubler nie musi kochać klubu w którym gra, żeby spełnić Twoje chore warunki?
Symbol to symbol, a zdrajca to zdrajca.Diego pisze:
Tak samo jak każdy symbol.
Zdecyduj się więc.Diego pisze:
Rozumiem decyzje Cannavaro, jednak bardzo ubolewam nad jego odejściem.
Nic nie musiał.Diego pisze:
Ale wiem, że chcąc coś jeszcze wywalczyć, musiał zmienić klub.
Naprawdę się zdecyduj.Diego pisze:
Mimo wszystko życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że z Hiszpanii wróci szybciej, niż to nam wszystkim się wydaje.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- alexdelpiero
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2006
- Posty: 3
- Rejestracja: 21 lipca 2006
myśle ze to świetna wiadomosc iz w naszym ukochanym klubie zostaje Buffon:) oby sie tylko nic nie zmienilo... a tak na marginesie chcialbym aby sklad Juventusu (oczywiscie realny) wygladal tak:
Buffon
Balzaretti-Kovac-Legrottaglie(choc uwazam ze powinni kupic kogos mlodszego i bardziej utalentowanego!)-Chiellini
Marchionni-Zanetti-Nedved-Kapo
Bożinow-Del Piero
Buffon
Balzaretti-Kovac-Legrottaglie(choc uwazam ze powinni kupic kogos mlodszego i bardziej utalentowanego!)-Chiellini
Marchionni-Zanetti-Nedved-Kapo
Bożinow-Del Piero
Znowu znowu znowu w0jnA w czołgi zbr0jnA...
Znowu znowu znowu w0jnA w zbrodnie zbr0jnA...
Znowu znowu znowu w0jnA w zbrodnie zbr0jnA...
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
A niby co? Zwyczajnie nie chciał zgodzić się na niższą pensję. Tak bym to wytłumaczył.
A moze to ze ma 33 lata jest w swiatowej formie, byl najlepszym zawodnikiem mistrzostw i chce wygrac wreszcie lige mistrzow chociazby? Wie ze przed soba ma maksymalnie ok trzy sezony jeszcze. A rownie dobrze moze mu sie cos przytrafic i teraz i wiecej nie pogra. Nie ma 20 lat zeby sie w serie b meczyc. Kasy ma tyle ze na pewno nie leci na kolejny milion.
Spojrz na to z perspektywy pilkarza, ktory do zakonczenia kariery ma bardzo malo czasu a jest aktualnie najlepszym defensorem swiata. Wielu moze chciec czegos wiecej niz wygranej w serie b. Nie kazdy jest Juventinio, ale to nie znaczy zeby pluc na ich koszulki i nazywac ich zdrajcami.
Przynajmniej dla mnie, jak znam zycie dla Ciebie nie.