AC Milan może zagrać w europejskich pucharach!
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Jeśli to im wypali to brawa dla Calcio. To by była poprostu parodia.
- Marco7
- Milanista
- Rejestracja: 20 czerwca 2006
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 czerwca 2006
Silvio Berlusconi jest najbogatszym Włochem i zajmuje 21 miejsce w rankingu najbogatszych ludzi Świata według tygodnika "Forbes"wojti-s pisze:Myśle, że by miał. Wkońcu jest jedną z najbogatszych osób we Włoszech ( o ile nie najbogatszą ).
No chyba, że w ten sposób, że w ogóle nie dopuściłby do takiego składu sędziowskiego. Ale to po pierwsze nieuczciwe, a po drugie to tylko gdybanie. Silvio nie jest już premierem bo Juventini na niego nie zagłosowali :twisted: więc możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich kolegów z Włoch.wojti-s pisze:Co do obsady sędziów itd. wystarczy, że pogadałby z ministrem sprawiedliwości.

ja wiem, że byłoby Wam z nami raźniej, ale nie mieliście przecież podstaw, żeby sądzić, że się z Wami w tę "podróż" udamy. Poproście Interwojti-s pisze:Gdyby sytuacja była odwrotna i to Milan byłby na miejscu juve to byś zrozumiał. Tak samo was bolało, iż w totonero my nie polecieliśmy do B a wy tak. Poprostu tak to jest kiedy chodzi o dwa kluby najbardziej utytułowane w kraju. Tifosi chcą żeby ich klub był najlepszy a jak lecieć na dno to we dwójke bo to zawsze raźniej![]()

Szkoda, bo miałem przez chwilę nadzieję, że to nie pomyłka. Milan ma teraz sporo "gotówki" (15 pkt karnych na ten sezon i 44 za poprzedni) i moglibyśmy za nią kupić jakichś piłkarzy Juve.wojti-s pisze:Co do słowa "kwota" to się zgadzam![]()


Akurat nie wydaje mi się, zeby Polska była tu przykładem godnym polecenia. Zbyt wiele rzeczy jest jeszcze u nas abstrakcją.wojti-s pisze:Patrząc na Polske to 30ptk ujemnych to chyba jakaś abstrakcja wogóle :lol:
Rzeczywiście czytałem, że Inter coś majstrował przy obsadzie sędziów w Lidze Mistrzów, ale nigdy nie dotarłem do tak dokładnych opisów jak tu przytoczyłeś. Rozsądne by było, gdyby sąd zajął się również tymi rewelacjami. Czemu tego nie zrobił? Nie mam pojęcia.wojti-s pisze: Ja bym jednak sobie głowę zaprzątnał. Hasłem tego procesu było coś na wzór: Oczyśćmy Calcio. Dlatego jak sprzątamy to wszystko a nie tylko kurze wycieramy.
Został zawieszony na 3 lata i 6 miesięcywojti-s pisze: Racja, pomylił mi się z Meanim. Jednak wynikła ona z tego, że nie widziałem nazwiska waszego działacza na liście kar. Ile on dostał ( bo chyba nie puścili go z pustymi rękoma :shock:![]()
Ale to są przecież jedynie spekulacje prasowe. Dziennikarze wyrażają swoje opinie tak, jak my to robimy na forum. Uważasz to za dowód na stworzenie przez Milan konkurencyjnego "systemu"?wojti-s pisze: Prosze. Wkleje kilka info.
Agencja ANSA poinformowała, że pod koniec zeszłego tygodnia Prokuratura w Rzymie przekazała Prokuraturze w Neapolu zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, które mogą dowodzić, że wokół Adriano Gallianiego powstał lub powstawał system podobny do tego, który stworzył Luciano Moggi. Część obserwatorów uważa, że Galliani pozazdrościł Moggiemu i stworzył konkurencyjny system, by rządzić włoską piłką. Inni są zdania, że była to próba obrony przed wszechobecnymi wpływami byłego dyrektora generalnego Juventusu. Il Giornale pisze: ”Mając na uwadze zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, jest ogromna różnica w odpowiedzialności między Juventusem, wielokrotnie zamieszanym bezpośrednio i przedmiotowo za sprawą swoich najważniejszych działaczy, a innymi klubami, które próbowały utrzymać się przy życiu, stojąc nad skrajem przepaści. Wyrafinowana taktyka: najpierw wpędzam cię w kłopoty, a potem zmuszam cię do proszenia o pomoc. Przed sędziami staje zadanie wyjaśnienia tego szybko i sprawiedliwie.” Przeciwnego zdania jest La Repubblica, według której wszystkie kluby ponoszą jednakową odpowiedzialność: Juventus za Moggiego kierującego sędziami, Milan za niebezpieczny kontrsystem, Fiorentina za pochylanie głowy przez Della Valle przed Moggim, a Lazio za kontakty Lotito z Bergamo.
Ale ten fragment jedyne co mówi o Gallianim to to, że ma władzę i klasę. Uprzedzę Twoje pytanie - nie wiem czy na procesie udało mu się wybronić z tych zarzutówwojti-s pisze:A nastepnie ( proponuje zwrócić szczególną uwagę na ostatni akapit )
Dzień po meczu Juventus-Reggina (1-0, Del Piero) Domenico Messina, który prowadził to spotkanie, dzwoni do Meaniego i rozmawiają o Triadzie:
Meani: Oni jak zwykle nie przyszli cię pożegnać.
Messina: Nie, tym razem przyszli.
Meani: Przyszli?
Messina: Tym razem tak. Wygrali i - z wielką klasą - przyszli. Kiedy przegrywają, nie przychodzą.
Meani: Cała Triada w komplecie?
Messina: Nie, tylko dwaj. Bettega nie przyszedł.
Meani: Ach tak, oni dwaj. Dwa kundle.
Messina: O tak, tak.
Meani: Ech, bydlaki.
Messina: Zwykłe kundle.
Meani: Ech, są straszni.
Messina: Ech, są odrażający, wiesz, co chcę powiedzieć. Galliani też ma władzę, ale nie jest tak odrażający.
Skoro jest to fragment przechwyconej rozmowy tzn że coś w tym jest.
Jakby nie patrzeć kara dla Moggiego i Giraudo jest stanowczo za mała ( ja bym ich zawisil dożywotnio). Co do Gallianiego jak pokazuje ta rozmowa chociażby, aniołkiem nigdy nie był ( a dostało mu sie tylko rok).

Wyroki, na Waszą szkodę, nie do końca sie zgadzały. Poza tym przecieki prasowe to powszechna rzecz. Było tez kilka nieścisłości np. "Milan: 10 lub 15 pkt karych"... itdwojti-s pisze:Póki co osądzili raz i padły wyniki zaprezentowane przez La Gazzetta przed rozpoczęciem ogłaszania wyroku. To również nasuwa pewne wątpliwości...
Dokładnie tak jak napisałeś w ostatnim zdaniu. Ale nie można sądzić na podstawie odczuć.wojti-s pisze:Chodzi mi o to żeby wszyscy byli sądzeni tak samo. A mam wrażenie, że to nie jest jak równy z równym. W moim odczuciu Viola zrobiła mniej niż Milan , Lazio chyba też. A jednak to wy gracie w Serie A zaś fiołki i biancocelesti w Serie B.
Ale każdy ma inne odczucia![]()
wojti-s pisze: Czy klub poradziłby sobie bez jego machlojekTak :!:
Tego nie jesteś w stanie stwierdzić.
Pamiętaj, ze o te mistrostwa walczyły nie tylko skazane kluby, ale cała liga. I wobec tychpozostałych klubów niesprawiedliwością byłoby, gdyby karę ponosili tylko ludzie, a kluby spotkała np jedynie kara finansowa.wojti-s pisze:Dlaczego to osoby powinny ponieść kare przede wszystkimA no dlatego by zniechęcić ewentualnych następców. By pokazać, że klubowi jak klubowi ale oberwie się przede wszystkim krętaczom. A jak oni wszyscy wrócą ( oby nie
) do sportu to znów może zacząć się kombinowanie. Oczywiście wtedy będzie im się patrzeć na ręce jednak nie oszukujmy się - oni są tak cwani że znowu może nie być nic widać...
Galliani jest częścią naszej historii, a jej nie wolno się wyrzekać. W ciągu 3 lat on i Berlusconi potrafili z beniaminka Serie A stworzyć triumfatora Pucharu Europy. Nigdy, w przeciwieństwie do Moggiego, nie odnosił z tytułu zajmowanej pozycji żadnych korzyści osobistych. Być może gdyby został zdyskredytowany przez aferę w równym stopniu co Moggi to zmieniłbym zdanie na temat jego dalszej przyszłości w Milanie.wojti-s pisze:Troszke mnie to dziwi. Osobiście nie chciałbym by osoba zamieszana w taką aferę wróciła spowrotem do klubu.
Drobiazg. Zawsze przyjemniej jest zdobywać tytuły po walce z wszystkimi najsilniejszymi rywalami, niż w takiej zubożonej wersji ligi jaką będzie Serie A bez Was, Lazio i Violi w tym sezonie (z całym szacunkiem dla drużyn, które Was zastąpią). Bo piłka nożna to przede wszystkim rywalizacja.wojti-s pisze: DziękiTo miłe usłyszeć takie słowa od sympatyka Milanu
Postaramy się Was nie zawieść, ale Wy również nas nie zawiedźciepaku pisze:Jak Ty nam życzysz szybkiego powrotu do Serie A, to ja mam małą prośbe Wygrajcie Scudetto, przed Romą i Interem

Ostatnio zmieniony 16 lipca 2006, 23:25 przez Marco7, łącznie zmieniany 1 raz.
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Nic dziwnego, w koncu uzycie slowa "uleglym", zamiast "solidnym" calkowicie przekrecalo sens wypowiedzi.wojti-s pisze: "Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią" - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej Pairetto do Facchetiego.
Mecz odbył się 20 października 2004 roku, a Inter wygrał 5:1
Po przeczytaniu tych rewelacji byłem niemalże pewny, iż Inter też będzie umoczony. Jednak następnego dnia po publikacjach we włoskiej prasie temat nagle zniknał
PS: I czekam na odpowiedz na pytania z mojego poprzedniego postu.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ja jestem tego zdania, ze jesli Juve gra juz w 2 lidze(z czym sie zgadzam), jezeli Juve stracilo ostatni 2 mistrzostwa(z czym sie nie zgadzam) jesli w koncu Stara Dama ma na starcie - 30 pkt(z czym sie ABSOLUTNIE nie zgadzam) to Milan i jego kibice( :lol: ) niech dziekuja Stworcy, ze takie pajace byli odpowiedzialni za wyrok i, ze dostali kare doslownie mini(nie mylic z Mini Cooper'em bo on i tak za duzy jest).
Milan powinien miec -20 pkt i absolunie nie grac w Lidze Mistrzow w sezonie 06/07 bo to dla calej Europy hańba bedzie, takie gnicie od środka :!: Bo obecnie, po wydaniu wyroku Milan musi choc troche odpokutowac a jesli zostana dopuszczeni do LM to co za kara sie im dostala
:lol:
Milan powinien miec -20 pkt i absolunie nie grac w Lidze Mistrzow w sezonie 06/07 bo to dla calej Europy hańba bedzie, takie gnicie od środka :!: Bo obecnie, po wydaniu wyroku Milan musi choc troche odpokutowac a jesli zostana dopuszczeni do LM to co za kara sie im dostala

- Pagi
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
Jednego nei rozumiem. Zarzucają władzą włoskim, że stronniczo osądzali. Ze Milan ma za niską karę(pomijam fakt że mówią tak kibice skrzywdzonych drużyn, a prawdopodobnie jakby była sytuacja odwrotna i to Juve był w sytuacji milianu, a Rossonerri w "skórze" juve to juventini pewnie tak samo sie zachowywali jak teraz kibice Milanu.) to proces powinien odbywac się poza granicami Włoch. poczekamy co da apelacja, jeżeli dużo nie zmieni to rzeczywiście powinni się zwrócić do europejskich organów sprawiedliwości....
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Ja tam pretensji nie mam. Co do stwierdzenia, że byłoby to nieuczciwe to się zgadzam. Jednak Silvio nie zawsze działał zgodnie z prawemMarco7 pisze:No chyba, że w ten sposób, że w ogóle nie dopuściłby do takiego składu sędziowskiego. Ale to po pierwsze nieuczciwe, a po drugie to tylko gdybanie. Silvio nie jest już premierem bo Juventini na niego nie zagłosowali :twisted: więc możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich kolegów z Włoch.wojti-s pisze:Co do obsady sędziów itd. wystarczy, że pogadałby z ministrem sprawiedliwości.![]()

Inter to nie to samo. Wy jesteście bardziej utytułowaniMarco7 pisze:ja wiem, że byłoby Wam z nami raźniej, ale nie mieliście przecież podstaw, żeby sądzić, że się z Wami w tę "podróż" udamy. Poproście Interwojti-s pisze:Gdyby sytuacja była odwrotna i to Milan byłby na miejscu juve to byś zrozumiał. Tak samo was bolało, iż w totonero my nie polecieliśmy do B a wy tak. Poprostu tak to jest kiedy chodzi o dwa kluby najbardziej utytułowane w kraju. Tifosi chcą żeby ich klub był najlepszy a jak lecieć na dno to we dwójke bo to zawsze raźniej![]()
![]()

Marco7 pisze:
Akurat nie wydaje mi się, zeby Polska była tu przykładem godnym polecenia. Zbyt wiele rzeczy jest jeszcze u nas abstrakcją.wojti-s pisze:Patrząc na Polske to 30ptk ujemnych to chyba jakaś abstrakcja wogóle :lol:
Ja nie podałem Polski jakiego przykładu godnego polecenia. Chroń mnie Boże przed czymś takim![]()
Wystarczy poczytać co o Interze mówi MoggiMarco7 pisze:Rzeczywiście czytałem, że Inter coś majstrował przy obsadzie sędziów w Lidze Mistrzów, ale nigdy nie dotarłem do tak dokładnych opisów jak tu przytoczyłeś. Rozsądne by było, gdyby sąd zajął się również tymi rewelacjami. Czemu tego nie zrobił? Nie mam pojęcia.wojti-s pisze: Ja bym jednak sobie głowę zaprzątnał. Hasłem tego procesu było coś na wzór: Oczyśćmy Calcio. Dlatego jak sprzątamy to wszystko a nie tylko kurze wycieramy.
"Wszystko udokumentowane i co w niektórych przypadkach doprowadziło do pertraktacji w sądzie. Jedna z gazet, której udziałowcem jest były akcjonariusz Interu prowadzi kampanię prawienia morałów, która przeobraziła skandal calcio w "Moggiopoli". Ta sama gazeta podała wyroki CAF z 24 godzinnym wyprzedzeniem. Nadzwyczajny Komisarz Federcalcio, który powinien wszystko uporządkować to były działacz Interu.
Kibice do mnie dzwonią i twierdzą, że coś tu jest nie tak. I ja zaczynam w to wierzyć. "
"Fałszywy paszport Recoby, w sprawie którego Inter prowadził pertraktacje czym jest? Jaki klub z Serie A ma współudział z klubem z Serie B? Czy to przypadkiem Inter ze Spezią? Proszę mi wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy Moggim, który umawia się na kolację z Bergamo gdy ma już scudetto w kieszeni a Giacinto Facchettim, który się z nim kontaktuje gdy Inter jeszcze walczy o miejsce w Lidze Mistrzów? Facchetti, który złożył fałszywe poręczenie dla Regginy, to nie jest złamanie zasad?
Dlaczego, więc domniemanie winy jest wystarczające dla trybunału sportowego aby kogoś skazać? Pytam się w imieniu klubu Juventus skazanego na Serie B z ujemnymi punktami."
Owszem można powiedzieć, iż kłamie. Zrobił sobie taki wizerunek. Jednak te informacje można łatwo sprawdzić. O aferze z Recobą było bardzo głośno ( nawet w polskich mediach o tym trombili a to rarytas
Czemu prokurator się tym nie zajął


Już nie mówie o kibicach Juventusu czy nawet calcio. Ale kilka znajomych osób ( fani Liverpoolu, Barcy ) zaglada na JP i twierdzi, że całe śledztwo jest totalną błazenadą. Przykro mi to stwierdzić ale się z tym zgadzam. Na potwierdzenie moich słów :
Wyrok, który według Alberto Antinori mógłby zostać anulowany gdyż zostały pogwałcone prawa Konstytucji Włoskiej a także Statutu FIGC.
To co rzuca się najbardziej w oczy to trzy bardzo istotne rzeczy:
1. pośpiech w jakim został przeprowadzony cały proces (ze względu na terminy zapisów do pucharów), który uniemożliwił organizację obrony.
2. odrzucenie dowodów i świadków obrony
3. żądania kar prokuratora zanim zostali wysłuchani oskarżeni i obrona.
Prawo do obrony zostało pogwałcone nie tylko według artykułu 111 Konstytucji ale także według artykułu 30 comma 2 Statutu FIGC , który mówi: "Reguły dotyczące przepisów Kodeksu sportowego muszą zagwarantować prawo do obrony." Dalej, według tego samego Statutu, art. 37 comma 5 i 6, lista świadków obrony może zostać skrócona ale nie może być usunięta, a Prokurator (comma 9) musi wysunąć żądania dotyczące kar na koniec rozprawy sądowej.
Nastepnie
Tymczasem adwokat Giuseppe Benedetto, Sędzia Federalny dla sektoru młodych oświadczył Guido Rossiemu, iż podaje się do dymisji: "Metody używane podczas procesu wywołują u mnie sprzeciw, gdyż prawo mówi co innego! Znajdźcie sobie innego sędziego!"
A co na to prezydent CAF

Niektórzy twierdzą , że wyrok jest "skandaliczny", że został faworyzowany Milan i, że najgorzej na tym wyjdą kibice....a on znowu swoje: " Przepraszam, a co mnie to obchodzi?"
Coś więc chyba jest nie tak :?
Przykro mi z takiego obrotu sprawy ale wygląda na to, że ten proces nie oczyści Calcio. Usunie jedną ze stron jaką jest Moggi. Pozostaną jeszcze dwie więc należy się spodziewać kolejnych tego typu afer...
Ten news został napisany w oparciu o to co wkleiłem poniżejMarco7 pisze:Ale to są przecież jedynie spekulacje prasowe. Dziennikarze wyrażają swoje opinie tak, jak my to robimy na forum. Uważasz to za dowód na stworzenie przez Milan konkurencyjnego "systemu"?wojti-s pisze: Prosze. Wkleje kilka info.
Agencja ANSA poinformowała, że pod koniec zeszłego tygodnia Prokuratura w Rzymie przekazała Prokuraturze w Neapolu zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, które mogą dowodzić, że wokół Adriano Gallianiego powstał lub powstawał system podobny do tego, który stworzył Luciano Moggi. Część obserwatorów uważa, że Galliani pozazdrościł Moggiemu i stworzył konkurencyjny system, by rządzić włoską piłką. Inni są zdania, że była to próba obrony przed wszechobecnymi wpływami byłego dyrektora generalnego Juventusu. Il Giornale pisze: ”Mając na uwadze zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, jest ogromna różnica w odpowiedzialności między Juventusem, wielokrotnie zamieszanym bezpośrednio i przedmiotowo za sprawą swoich najważniejszych działaczy, a innymi klubami, które próbowały utrzymać się przy życiu, stojąc nad skrajem przepaści. Wyrafinowana taktyka: najpierw wpędzam cię w kłopoty, a potem zmuszam cię do proszenia o pomoc. Przed sędziami staje zadanie wyjaśnienia tego szybko i sprawiedliwie.” Przeciwnego zdania jest La Repubblica, według której wszystkie kluby ponoszą jednakową odpowiedzialność: Juventus za Moggiego kierującego sędziami, Milan za niebezpieczny kontrsystem, Fiorentina za pochylanie głowy przez Della Valle przed Moggim, a Lazio za kontakty Lotito z Bergamo.
W kontekście całej rozmowy znaczy coś innego. Najpierw jest mowa o systemie Moggiego a następnie pada stwierdzenie : Galliani też ma władzę. Może tutaj chodzić o władzę związaną z pełnioną funkcją jednak cały kontekst pojęcia władzy użyty w tej wypowiedzi nie jest zbyt pozytywny. Zapewne się nie zgodzisz, jednak widać, że Galliani coś kręci. Widocznie prokuratura nie ma albo nie chce mieć dowodów...Marco7 pisze:Ale ten fragment jedyne co mówi o Gallianim to to, że ma władzę i klasę. Uprzedzę Twoje pytanie - nie wiem czy na procesie udało mu się wybronić z tych zarzutówwojti-s pisze:A nastepnie ( proponuje zwrócić szczególną uwagę na ostatni akapit )
Dzień po meczu Juventus-Reggina (1-0, Del Piero) Domenico Messina, który prowadził to spotkanie, dzwoni do Meaniego i rozmawiają o Triadzie:
Meani: Oni jak zwykle nie przyszli cię pożegnać.
Messina: Nie, tym razem przyszli.
Meani: Przyszli?
Messina: Tym razem tak. Wygrali i - z wielką klasą - przyszli. Kiedy przegrywają, nie przychodzą.
Meani: Cała Triada w komplecie?
Messina: Nie, tylko dwaj. Bettega nie przyszedł.
Meani: Ach tak, oni dwaj. Dwa kundle.
Messina: O tak, tak.
Meani: Ech, bydlaki.
Messina: Zwykłe kundle.
Meani: Ech, są straszni.
Messina: Ech, są odrażający, wiesz, co chcę powiedzieć. Galliani też ma władzę, ale nie jest tak odrażający.
Skoro jest to fragment przechwyconej rozmowy tzn że coś w tym jest.
Jakby nie patrzeć kara dla Moggiego i Giraudo jest stanowczo za mała ( ja bym ich zawisil dożywotnio). Co do Gallianiego jak pokazuje ta rozmowa chociażby, aniołkiem nigdy nie był ( a dostało mu sie tylko rok).
Jeśli ta rozmowa kogoś obciąża, to jest to Meani. Nie rozumiem co takiego w tym wyczytałeś, że uważasz, że Galliani nigdy aniołkiem nie był.
Ot, prosze
Prokurator Federalny Stefano Palazzi po wyroku wydanym przez CAF zaakceptował tylko karę dla wiceprezydenta Milanu i ex prezydenta Legi Calcio Adriano Gallianiego i działacza rossonerich Leandro Meaniego.
Dziwny zbieg okoliczności, że akurat wyrok jaki padł na osoby z Mediolanu jest wystarczający

Rozumiem, że będziesz zaprzeczał. Nie ma się co dziwić - kibic w ogień za klubem pójdzie. jednak wczoraj ktoś mądry powiedział, że Milan nagina przepisy to granic możliwości. Ja bym dodał od siebie, że granica ta jest bardzo cienka i wygląda na to, iż ktoś ją przypadkiem (


Ah i jeszcze jedno wynalazłem. Oto słowa Moggiego opisujące cały system calcio
"Popatrzcie na małe kluby, które ledwo wiążą koniec z końcem i potrzebują pieniędzy ze stacji telewizyjnych. I tych pięniędzy nie rozdzielałem ja tylko mój konkurent. Chcecie na to dowodu? Popatrzcie na to co się działo kiedy były wybory na prezydenta Legi Calcio. Diatryby trwające miesiącami a na koniec jak na zawołanie, oto Galliani prezydentem. Gdzie się podziały prowokacje i polemika? Skończyły się gdyż zostały ustanowione prawa telewizyjne. Kto, więc był silniejszy? Moggi czy Galliani? I dlaczego się mówi zawsze o Moggim i nigdy o Gallianim? Proszę mi to wytłumaczyć"...
Niestety chciałbym żeby kłamał... Ale nie wygląda to na kłamstwo. Nie dlatego, że powiedział to Moggi, nie dlatego, że Juventus jest w Serie B ( a po apelacji może i w C ) ale dlatego, że jest to dosyć logiczne i nie od dziś wiadomo jaką Milan ma kase z Mediaset. Odnośnie samej tej telewizji to kiedy Berlusconi był premierem pojawiły się w prokuratorze doniesienia wraz z dowodami, że Silvio używa tej stacji do prania pieniędzy. Jednak przeforsował ustawe zabraniającą sądzić premiera ( czy coś takiego). Sprawa oczywiście ucichła i nie widać by miała znowu wypłnąć na wierzch...
A propo tego co napisałemMarco7 pisze:Wyroki, na Waszą szkodę, nie do końca sie zgadzały. Poza tym przecieki prasowe to powszechna rzecz. Było tez kilka nieścisłości np. "Milan: 10 lub 15 pkt karych"... itdwojti-s pisze:Póki co osądzili raz i padły wyniki zaprezentowane przez La Gazzetta przed rozpoczęciem ogłaszania wyroku. To również nasuwa pewne wątpliwości...
Kiedy Cesare Ruperto ( prezydent CAF ) ironicznie zapytał: "Powiedzcie nam jakie są te wyroki skoro już są napisane. Powiedzcie nam też gdzie są, to pójdziemy je też poczytać!" - odpowiedź dostał kiedy Gazzetta Dello Sport opublikowała wyrok znacznie wcześniej niż to zrobił sąd. Ruperto nie potrafił nawet zagwarantować tajności wyroku. Biorąc więc pod uwagę punkty: 1, 2 i 3 nie wiem jak TAR mógłby potwierdzić wyrok wydany przez CAF. Nie tylko powinien zostać anulowany wyrok ale FIGC może również zapłacić ogromne odszkodowanie. Widocznie komuś bardzo zależało by wyrok został taki a nie inny.
Oczywiście wyroki opublikowała ta sama gazeta której udziałowcem jest były akcjonariusz Interu. Skąd znała wyroki w tak przybliżonym zakresie

Wystarczy prześledzić mecze Juve i poprzyglądać się pracy sędziów. Nie były to nie wiadomo jakie gafy. Na MŚ sędziowie pracowali gorzej i jakoś nikt nie mówi, że sprzyjali ( co było widać jak na tacy ) chociażby Brazylii...Marco7 pisze:wojti-s pisze: Czy klub poradziłby sobie bez jego machlojekTak :!:
Tego nie jesteś w stanie stwierdzić.
Owszem ALE... Jeśli karane będą przede wszystkim kluby to nie zabraknie osób, które nawet i bez wiedzy klubu będą takowe działania podejmowały. DlaczegoMarco7 pisze:Pamiętaj, ze o te mistrostwa walczyły nie tylko skazane kluby, ale cała liga. I wobec tychpozostałych klubów niesprawiedliwością byłoby, gdyby karę ponosili tylko ludzie, a kluby spotkała np jedynie kara finansowa.wojti-s pisze:Dlaczego to osoby powinny ponieść kare przede wszystkimA no dlatego by zniechęcić ewentualnych następców. By pokazać, że klubowi jak klubowi ale oberwie się przede wszystkim krętaczom. A jak oni wszyscy wrócą ( oby nie
) do sportu to znów może zacząć się kombinowanie. Oczywiście wtedy będzie im się patrzeć na ręce jednak nie oszukujmy się - oni są tak cwani że znowu może nie być nic widać...

Jest również powiedzenie: Historię zostawmy historykomMarco7 pisze:Galliani jest częścią naszej historii, a jej nie wolno się wyrzekać. W ciągu 3 lat on i Berlusconi potrafili z beniaminka Serie A stworzyć triumfatora Pucharu Europy. Nigdy, w przeciwieństwie do Moggiego, nie odnosił z tytułu zajmowanej pozycji żadnych korzyści osobistych. Być może gdyby został zdyskredytowany przez aferę w równym stopniu co Moggi to zmieniłbym zdanie na temat jego dalszej przyszłości w Milanie.wojti-s pisze:Troszke mnie to dziwi. Osobiście nie chciałbym by osoba zamieszana w taką aferę wróciła spowrotem do klubu.
To są dowody. Nawet tłumacząc zdaniaklsmkr pisze:Nic dziwnego, w koncu uzycie slowa "uleglym", zamiast "solidnym" calkowicie przekrecalo sens wypowiedzi.wojti-s pisze: "Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią" - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej Pairetto do Facchetiego.
Mecz odbył się 20 października 2004 roku, a Inter wygrał 5:1
Po przeczytaniu tych rewelacji byłem niemalże pewny, iż Inter też będzie umoczony. Jednak następnego dnia po publikacjach we włoskiej prasie temat nagle zniknał
PS: I czekam na odpowiedz na pytania z mojego poprzedniego postu.
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią"
w ten sposób
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo solidnym sędzią"
mamy doczynienia ze złamaniem prawa. Jest to naruszenie artykułu 1 kodeksu sportowego mówiącego o lojalności sportowej. Dokładnie taki zarzut ( złamania tego artykułu ) postawiono czterem klubom oskarżonym w procesie calciopoli. Jak więc widać Internazionale też powinno się tam znaleźć.
Tak jak mój poprzednik uważam, iż proces powinien mieć miejsce poza granicami Włoch, gdzie prokurator i sędzia nie mają ulubionych klubów i wreszcie gdzie proces będzie prowadzony zgodnie z prawem.
Sory, że tyle nie odpisywałem ale nie mam zbytnio czasu
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Od poczatku:wojti-s pisze:To są dowody. Nawet tłumacząc zdania
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią"
w ten sposób
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo solidnym sędzią"
mamy doczynienia ze złamaniem prawa. Jest to naruszenie artykułu 1 kodeksu sportowego mówiącego o lojalności sportowej. Dokładnie taki zarzut ( złamania tego artykułu ) postawiono czterem klubom oskarżonym w procesie calciopoli. Jak więc widać Internazionale też powinno się tam znaleźć.
Tak jak mój poprzednik uważam, iż proces powinien mieć miejsce poza granicami Włoch, gdzie prokurator i sędzia nie mają ulubionych klubów i wreszcie gdzie proces będzie prowadzony zgodnie z prawem.
Sory, że tyle nie odpisywałem ale nie mam zbytnio czasu
1. Sprawa dotyczy obsady sedziowskiej na mecze Ligi Mistrzow. To oznacza, ze jej rozpatrzenie lezy w gestii UEFA, a nie FIGC. Dlatego brak Interu na lawie oskarzonych w procesie nie powinien nikogo dziwic.
2. Jezeli juz przyjmiemy, ze UEFA powinna oskarzyc Inter o zlamanie kodeksu sportowego, to powinna to zrobic takze wobec Juventusu. Moggi rozmawial z Pairetto na temat obsady sedziowskiej meczu Ajax - Juventus. Do tego meczu zostal przydzielony... Urs Meier, ten sam, ktory sedziowal "feralny" mecz Interu z Valencia.
3. Nie mam pojecia, dlaczego nie wyciagnieto konsekwencji wobec tych klubow, zreszta nie wyobrazam sobie, aby mozna bylo "ustawic" sobie sedziego na mecz pucharowy. To, co w przypadku Moggiego sprawdzalo sie w lidze, w Europie raczej nie moglo zdac egzaminu, bo watpie, aby on, albo Facchetti mogli miec wplyw na dalsza kariere sedziowska pana Meiera.
4. Ja osobiscie uwazam, ze UEFA uznala sprawe za... malo znaczaca. Pairetto wyznaczal sedziow na mecze wloskich druzyn. Dal Meiera, ale mogl tez dac Friska albo Merka. Ale czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Albo to, ze dzialacze klubow znali te nazwiska z duzym wyprzedzeniem? Biegali do nich z walizkami? Z calym szacunkeim dla Ajaxu i Valencii, ale mecze grupowe z tymi druzynami to nie byly mecze o byc albo nie byc, tylko o punkty, ktorych utrata nie powoduje wiekszych konsekwencji (z Valencia gralismy na wyjezdzie, a grupe mielismy latwa). Predzej uwierzylbym w to, ze tego rodzaju "lobbing" (bo tak trzeba nazwac wspieranie druzyn z wlasnego kraju) jest na poziomie pucharow na porzadku dziennym.
Oczywiscie nie usprawiedliwiam tutaj ani Interu, ani Juventusu. Spojrzmy jednak prawdzie w oczy -
prawdopodobienstwo bycia stronniczym w przypadku sedziego tej klasy, co Meier, jest co najmniej watpliwe.
I jeszcze jedno:
5. Sprawa paszportu Recoby, o ktorej mowil Moggi, jest oczywiscie wyjasniona. W pierwzsej instancji Recoba i Oriali zostali zawieszeni na rok, a Inter ukarany grzywna, jezeli dobrze pamietam, dwoch miliardow lirow. Po apelacji Recobie skrocono kare do 4 miesiecy, ale Alvaro i tak nie odzyskal juz utraconej pozycji, zarowno w Interze, jak i w swiatowym futbolu. Kar w procesie karny juz nie pamietam, ale tam skonczylo sie na grzywnach.
PS: A tak w ogole, to slow Moggiego dotyczacych afer w Interze proponuje nie brac na serio, bo on naprawde nie wie, o czym mowi. Zreszta, to akurat rozstrzygnie sad, bo Moratti zapowiedzial, ze nie zostawi tak tej sprawy.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Klsmkr odpowiedz mi na jedno pytanie czy sprawiedliwa jest gra Milanu w Pucharach? To pytanie do Ciebie skierowane jest, dlatego, że nie kibicujesz Interowi, jako osoba neutralna w całej sprawie, stojąca pomiędzy Milanem, a Juventusem?
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Chodziło mi o proces odnośnie meczów LM. Jako, że dwie sprawy są powiązane ze sobą ( nazwiskiem Pairetto ) można było sie zastanowić czy i na ligowe Inter sobie nic nie ustawiał.Skoro próbował w Europie to nie wierze by na własnym podwórku nie próbował...klsmkr pisze: Od poczatku:
1. Sprawa dotyczy obsady sedziowskiej na mecze Ligi Mistrzow. To oznacza, ze jej rozpatrzenie lezy w gestii UEFA, a nie FIGC. Dlatego brak Interu na lawie oskarzonych w procesie nie powinien nikogo dziwic.
O rozmował Moggiego akurat tutaj nie słyszałem. No ale przyjmijmy, że tak byłoklsmkr pisze: 2. Jezeli juz przyjmiemy, ze UEFA powinna oskarzyc Inter o zlamanie kodeksu sportowego, to powinna to zrobic takze wobec Juventusu. Moggi rozmawial z Pairetto na temat obsady sedziowskiej meczu Ajax - Juventus. Do tego meczu zostal przydzielony... Urs Meier, ten sam, ktory sedziowal "feralny" mecz Interu z Valencia.
Dlatego, że jeśli oskarżono by Juventus to oskarżyć by należało też i Interklsmkr pisze: 3. Nie mam pojecia, dlaczego nie wyciagnieto konsekwencji wobec tych klubow,
Mnie już nic nie zdziwi. Najpierw łudziłem się, że to wszystko nie prawda. Potem łudziłem się, że będzie proces który wypierze brudy i będzie bezstronny...nie zamierzam po raz kolejny sie łudzić...klsmkr pisze: zreszta nie wyobrazam sobie, aby mozna bylo "ustawic" sobie sedziego na mecz pucharowy.
Jak wyżej. Poza tym Meier mógł o niczym nie wiedzieć. Oni chcieli mieć takich sędziów i tyle...klsmkr pisze: To, co w przypadku Moggiego sprawdzalo sie w lidze, w Europie raczej nie moglo zdac egzaminu, bo watpie, aby on, albo Facchetti mogli miec wplyw na dalsza kariere sedziowska pana Meiera.
No wiesz... też sie łudziłem... Mistrzostwa Świata rozwiały me złudzenia w drobny pył :? Na poprzedni mistrzostwach Korei, teraz Brazylii ( ewidentnie niestety :? ), w niektórych meczach Niemcom a przede wszystkim wielkim nazwiskom jak chociażby Ronaldinho czy Figo...klsmkr pisze:Oczywiscie nie usprawiedliwiam tutaj ani Interu, ani Juventusu. Spojrzmy jednak prawdzie w oczy -
prawdopodobienstwo bycia stronniczym w przypadku sedziego tej klasy, co Meier, jest co najmniej watpliwe.
I jeszcze jedno:
5. Sprawa paszportu Recoby, o ktorej mowil Moggi, jest oczywiscie wyjasniona. W pierwzsej instancji Recoba i Oriali zostali zawieszeni na rok, a Inter ukarany grzywna, jezeli dobrze pamietam, dwoch miliardow lirow. Po apelacji Recobie skrocono kare do 4 miesiecy, ale Alvaro i tak nie odzyskal juz utraconej pozycji, zarowno w Interze, jak i w swiatowym futbolu. Kar w procesie karny juz nie pamietam, ale tam skonczylo sie na grzywnach. [/quote]
Dzięki

klsmkr pisze:PS: A tak w ogole, to slow Moggiego dotyczacych afer w Interze proponuje nie brac na serio, bo on naprawde nie wie, o czym mowi. Zreszta, to akurat rozstrzygnie sad, bo Moratti zapowiedzial, ze nie zostawi tak tej sprawy.
Nie no zmysłów chyba nie postradał. Ja bym raczej powiedział, że się porządnie wkurzył. Wiem jak to jest bo u mnie w szkole jest duuuże faworyzowanie i akurat to mi wygląda na standardową rekację mega sfrustrowanego i wkurzonego człowieka ( po historii tak mam

Jeśli Moratti wytoczy mu proces to Moggi przegra. Po pierwsze dlatego, że jest postacią przegraną we Włoszech ( no bo z Calciopoli zrobiono Moggiopoli i trudno sie z tym nie zgodzić czytając setki newsów ). Po drugie na Inter zapewne nie pomoga i porządne dowody.
Uf... no to ide spać

- Marco7
- Milanista
- Rejestracja: 20 czerwca 2006
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 czerwca 2006
Ja rozumiem, że dla każdego Juventino zdanie: "Berlusconi to złodziej i oszust" jest jak dogmat i na nim opiera swój światopogląd, więc dla spokoju Waszych dusz nie będę próbował z tym walczyć i nie skomentuję tego.wojti-s pisze: Ja tam pretensji nie mam. Co do stwierdzenia, że byłoby to nieuczciwe to się zgadzam. Jednak Silvio nie zawsze działał zgodnie z prawemGdybać tutaj nie zamierzam, ale pewne domysły mam
![]()
My tam już byliśmy i to dwa razy. Nudzilibyśmy się. Teraz pora na Was i na Inter.wojti-s pisze:Inter to nie to samo. Wy jesteście bardziej utytułowani![]()

Co do Interu: nie wiem bo nie mogę wiedzieć, czy to, ze nie są oskarżeni jest związane z tym, że śledztwo prowadzili Interiści, czy dlatego, że Inter był czysty. Sam jestem ciekaw jednej rzeczy: Lazio zostało skazane za SPRZEDAWANIE meczów, a tymczasem nie oskarżono żadnego z kupujących. No, bo przecież nie sprzedali ich sami sobie? Z chęcią dowiedziałbym się kto te mecze kupował.
W takim razie ta część jest w ogóle w poście niepotrzebna, bo opinii dziennikarzy nie można traktować jako dowód. Tym bardziej, że sami piszą o tym w trybie przypuszczającym. Krócej mówiąc teoretyzują.wojti-s pisze:Ten news został napisany w oparciu o to co wkleiłem poniżej![]()
wojti-s pisze: W kontekście całej rozmowy znaczy coś innego. Najpierw jest mowa o systemie Moggiego a następnie pada stwierdzenie : Galliani też ma władzę. Może tutaj chodzić o władzę związaną z pełnioną funkcją jednak cały kontekst pojęcia władzy użyty w tej wypowiedzi nie jest zbyt pozytywny. Zapewne się nie zgodzisz, jednak widać, że Galliani coś kręci.
Nie zauważyłem, żeby była mowa o systemie Moggiego. Mowa jest jedynie o zwykłym spotkaniu po meczu. Żadnej próby przekupstwa, żadnego wpływaniw na wynik (po meczu). Ot, po prostu pożegnanie się z sędzią. Trochę tutaj nadinterpretowujesz. Poza tym wymienienie Gallianiego jako przykładu o niczym nie świadczy. Odwołali się do osoby, która była zaprzeczeniem postawy Moggiego jeśli chodzi o umiejętność zachowania klasy i którą obydwaj znali. Równie dobrze modli powiedzieć: "George Bush też ma władzę...". Dobrze, żę go nie znają, bo według Ciebie byłby wtedy mocno podejrzany.

W ten sposób można powiedzieć absolutnie o każdym. Nawet świętemu można zarzucić, że po prostu świetnie się kryje.wojti-s pisze: Widocznie prokuratura nie ma albo nie chce mieć dowodów...
Może zaakceptował te wyroki, bo akurat sam je proponował na początku procesu i sąd pierwszej instancji je zaakceptował? Jaki jest sens odwoływać się od własnej propozycji wyroku?wojti-s pisze:Prokurator Federalny Stefano Palazzi po wyroku wydanym przez CAF zaakceptował tylko karę dla wiceprezydenta Milanu i ex prezydenta Legi Calcio Adriano Gallianiego i działacza rossonerich Leandro Meaniego.
Dziwny zbieg okoliczności, że akurat wyrok jaki padł na osoby z Mediolanu jest wystarczający![]()
wojti-s pisze:Rozumiem, że będziesz zaprzeczał. Nie ma się co dziwić - kibic w ogień za klubem pójdzie. jednak wczoraj ktoś mądry powiedział, że Milan nagina przepisy to granic możliwości. Ja bym dodał od siebie, że granica ta jest bardzo cienka i wygląda na to, iż ktoś ją przypadkiem () przekroczył
Rzeczywiście. Niebywała mądrość.

Co mogę powiedzieć? Posiadanie stacji telewizyjnych nie jest we Włoszech nielegalne. Galliani został wybrany szefem ligi w normalnych demokratycznych wyborach. Nikomu nie groził, nikogo nie zamykał w szatni, zeby przemyślał swoją decyzję. Co do Kasy z Mediasetu to się bardzo mylisz, bo najwięcej jej od tej stacji dostaje właśnie Juventuswojti-s pisze:Ah i jeszcze jedno wynalazłem. Oto słowa Moggiego opisujące cały system calcio
"Popatrzcie na małe kluby, które ledwo wiążą koniec z końcem i potrzebują pieniędzy ze stacji telewizyjnych. I tych pięniędzy nie rozdzielałem ja tylko mój konkurent. Chcecie na to dowodu? Popatrzcie na to co się działo kiedy były wybory na prezydenta Legi Calcio. Diatryby trwające miesiącami a na koniec jak na zawołanie, oto Galliani prezydentem. Gdzie się podziały prowokacje i polemika? Skończyły się gdyż zostały ustanowione prawa telewizyjne. Kto, więc był silniejszy? Moggi czy Galliani? I dlaczego się mówi zawsze o Moggim i nigdy o Gallianim? Proszę mi to wytłumaczyć"...
Niestety chciałbym żeby kłamał... Ale nie wygląda to na kłamstwo. Nie dlatego, że powiedział to Moggi, nie dlatego, że Juventus jest w Serie B ( a po apelacji może i w C ) ale dlatego, że jest to dosyć logiczne i nie od dziś wiadomo jaką Milan ma kase z Mediaset. Odnośnie samej tej telewizji to kiedy Berlusconi był premierem pojawiły się w prokuratorze doniesienia wraz z dowodami, że Silvio używa tej stacji do prania pieniędzy. Jednak przeforsował ustawe zabraniającą sądzić premiera ( czy coś takiego). Sprawa oczywiście ucichła i nie widać by miała znowu wypłnąć na wierzch...

To do czego używa jej Berlusconi to są po pierwsze domysły, a po drugie nie ma to chyba nic wspólnego z Milanem i Twoimi domysłami na temat istnienia konkurencyjnego systemu.
A tak na marginesie to zadziwia mnie Twoja wiara w słowa człowieka, który został skazany a pięc lat zawieszenia za praktyki korupcyjne i oszustwa sportowe, a z nagrań wynika, że przy transferach piłkarzy też miał wiele na sumieniu.
Że to nie były nie wiadomo jakie gafy to się nie zgodzę. Niektóre decyzje były wręcz skandaliczne. Na MŚ sędziowie może i pracowali gorzej, ale za to nie tak "jednostronnie"wojti-s pisze:Wystarczy prześledzić mecze Juve i poprzyglądać się pracy sędziów. Nie były to nie wiadomo jakie gafy. Na MŚ sędziowie pracowali gorzej i jakoś nikt nie mówi, że sprzyjali ( co było widać jak na tacy ) chociażby Brazylii...
Dlatego uważam, że powinny być surowo karane zarówno kluby jak i działacze. Ale swoją drogą to jakiej kary żadasz? Moggi dostał 5 lat, ale i tak nigdy już do piłki pewnie nie wróci, więc równie dobrze mógłby dostać dożywotnią dyskwalifikacje.wojti-s pisze:Owszem ALE... Jeśli karane będą przede wszystkim kluby to nie zabraknie osób, które nawet i bez wiedzy klubu będą takowe działania podejmowały. DlaczegoBo to klub poniesie konsekwencje. A taki działacz dostanie np. 2 latka zawieszenia ale zarobi sobie tyle kasy, że do kończa życia nie będzie musiał do calcio wracać :?
To jest dalszy ciąg rozumowania: " co prawda dowodów nie ma, ale on i tak jest winny".wojti-s pisze:Jest również powiedzenie: Historię zostawmy historykomDowodów na Gallianiego nie ma ( widocznie działa parasol Berlusconiego ) albo i są tylko ktoś je zataił/ zniszczył. Jednak moim zdaniem nalezy calcio oczyścić z takich ludzi. Tak jak lampard wraca po ofiare tak złodziej po zdobycz. Uważam, że Galliani dalej będzie mieszał. Mam nadzieje, że kiedyś się do niego dobiorą tak jak do Berlusconiego...
Co do historii to ona jest częścią nas wszystkich. Czy Twój klub to nie jest również historia? 27 tytułów mistrza Włoch? Europejskie puchary? Tabun wybitnych piłkarzy, który się przez tę drużynę przetoczył? Czy nie szczycisz się tym? Czym byłby Juventus, gdyby nie jego wspaniała historia? Drugoligową drużyną. Uważasz, ze nic go nie różni od pozostałych drużyn Serie B?
P.S. Naprawdę Frank Lampard tak robi? :twisted:
Ostatnio zmieniony 29 lipca 2006, 19:27 przez Marco7, łącznie zmieniany 1 raz.
- Medi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 894
- Rejestracja: 08 października 2002
Nic podobnego. Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było. Co ciekawe karą w procesie sportowym za takie przestępstwo, jest 3-0 przy stoliku na korzyść przeciwnika w każdym meczu w którym został wystawiony nielegalnie zawodnik (w tym wypadku Recoba). W przypadku udowodnienia odpowiedzialności bezpośredniej klubu relegacja do Serie B.klsmkr pisze: 5. Sprawa paszportu Recoby, o ktorej mowil Moggi, jest oczywiscie wyjasniona. W pierwzsej instancji Recoba i Oriali zostali zawieszeni na rok, a Inter ukarany grzywna, jezeli dobrze pamietam, dwoch miliardow lirow. Po apelacji Recobie skrocono kare do 4 miesiecy, ale Alvaro i tak nie odzyskal juz utraconej pozycji, zarowno w Interze, jak i w swiatowym futbolu. Kar w procesie karny juz nie pamietam, ale tam skonczylo sie na grzywnach.
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
Tu masz newsa: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=e ... 0+passportMedi pisze:Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było.
EDIT: A tu chyba po wlosku: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=i ... 3&stringa=
Wyniki procesu karnego, o ile sie nie myle
- Medi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 894
- Rejestracja: 08 października 2002
Wystawienie piłkarza nielegalnie jest oszustwem sportowym za który, jak napisałam wcześniej, karą jest 3-0 dla przeciwnika za każdy rozegrany przez niego mecz. W procesie o którym piszesz prokurator Porceddu nie wziął pod lupę rozegranych przez Recobę meczy. Dla prokuratora ważny był status nieregularny piłkarza wpisanego z fałszywym paszportem a nie fakt , że był wystawiany w meczach łamiąc zasady mówiące o limicie cudzoziemców. Dzięki czemu Inter nie odpowiadał za oszustwo sportowe i nie został ukarany punktami karnymi.klsmkr pisze:Tu masz newsa: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=e ... 0+passportMedi pisze:Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było.
EDIT: A tu chyba po wlosku: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=i ... 3&stringa=
Wyniki procesu karnego, o ile sie nie mylesa tutaj (jak cos, to popraw): http://www.gazzetta.it/Calcio/Squadre/I ... ggia.shtml
- Pawlinio
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2004
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 maja 2004
cała ta afera zrobiła sie załosna :roll: widać kto ma jakie wpływy bo nie chce mi sie wierzyc ze Juve bardziej nabroiło od milanu :evil: nikt nikomu nic nie udowodnił i to najbardziej boli. Bezsensowne kary np. Juve 3 mecze bez publiki a co robili burdy na stadionie?? Viola i Lazio tez ukarane ,ale nie zawsze najbardziej pokrzywdzeni są milaniści
dobra nie chce mi sie tego tematu drążyć bo tylko sie stresuje jak myśle o tym
PS po roku wrócimy i bedziemy jeszcze silniejsi niż wczesniej a wtedy nawet berlusconi nie pomoze :twisted:

dobra nie chce mi sie tego tematu drążyć bo tylko sie stresuje jak myśle o tym
PS po roku wrócimy i bedziemy jeszcze silniejsi niż wczesniej a wtedy nawet berlusconi nie pomoze :twisted:
Jedno miasto Jeden klub WIELIM SZCZECINEK
- klsmkr
- Interista
- Rejestracja: 22 lipca 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 22 lipca 2005
No i? Przeciez wszystkie zamieszane kluby zostaly tak potraktowane. Dodatkowo Inter dostal najwieksza kare finansowa, a przeciez w procesie karnym Recoba nie dostal wyroku w zawiasach, tak jak inni pilkarze.Medi pisze:Dzięki czemu Inter nie odpowiadał za oszustwo sportowe i nie został ukarany punktami karnymi.