Trezeguet gol FRA vs China
- Yari
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- Posty: 1280
- Rejestracja: 13 czerwca 2003
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
Bramka dla Chin była z karnego... ale to i tak mało znaczące, wszytsko w tym meczu schodzi na dalszy plan jezeli zobaczy sie kontuzje Cisse ...naprawde szkoda mi tego piłkarza, drugi raz łamie noge w ten sam sposob w tym samym miejscu, to jest prawdziwy dramat...Cisse to swietny piłkarz i bardzo go szanuje, na mistrzostwach mogł zostac gwiazda a tak...poleży w szpitalu...steru pisze:Skoro zarzuciliście skrótem 1 połowy tego meczu to może jeszcze link do 2 połowy? Jestem ciekaw bramki Chin
Co do bramki Treze... cóz z metra to by kazdy strzelił :roll: ..a pózniej niewykorzystał jeszcze jednej idealnej sytuacji... i niepokazał sie z najlepszej strony...
- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Oj tak, dla tych co nie chcą ściągać filmiku daje, wstrząsające dla mnie zdjęcieCris pisze:Bramka dla Chin była z karnego... ale to i tak mało znaczące, wszytsko w tym meczu schodzi na dalszy plan jezeli zobaczy sie kontuzje Cisse ...naprawde szkoda mi tego piłkarza, drugi raz łamie noge w ten sam sposob w tym samym miejscu, to jest prawdziwy dramat...Cisse to swietny piłkarz i bardzo go szanuje, na mistrzostwach mogł zostac gwiazda a tak...poleży w szpitalu...

- The_Sickness
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 281
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Ja piernicze, tragicznie to wyglada. Dramat dla piłkarza bo nie zagra na Mistrzostwach .... auuu jak to musiało potwornie boleć 
współczuje

współczuje
- RuTeK
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 1124
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Uwierz mi, że nie wiele sie czuje a na pewno nie wiele sie pamieta z takiej samej Sytuacji.. Jak lamałem noge czy kreciłem kostkeThe_Sickness pisze: auuu jak to musiało potwornie boleć
A wracajac do Cisse to bardzo mi go szkoda.. 2 razy zlamac ta samo noge w tym samym miejscu to tragedia... Az sie odechciewa grac..

- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "
WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
- xpC
- Juventino
- Rejestracja: 31 marca 2005
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 marca 2005
szkoda mi go znowu bedzie mial sezon zmarnowany:-|
teraz zlamal prawa noge wtedy lewa
A wracajac do Cisse to bardzo mi go szkoda.. 2 razy zlamac ta samo noge w tym samym miejscu to tragedia... Az sie odechciewa grac..
teraz zlamal prawa noge wtedy lewa
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
On mi się wydaje w takim razie bardzo "łamliwy" raz prawa, raz lewa. Przecież ja bym na jego miejscu do piłki nie wracał, niech pomyśli o zdrowiu do końca zycia, a nie tylko na boisku.
Ja też tak mam lecze juz noge od wrzesnia i na boisko wrócilem, bo wyzdrowiało mi kolano, no to mnie "złapała" kostka i teraz ją lecze. Ja wole sobie narazie dać spokój z piłką i niewiem czy przez wakacje coś pogram, mam nadzieję że tak.
Wracając do Cisse on juz ma raczej kariere zakończoną, a jeśli tak nie zadeklaruje to na jego miejscu dał bym sobie spokój z piłką na dwa lata, żeby wszystko się dobrze zrosło, wyleczyło, a on by poprostu odżył ponownie po takim czasie, bo teraz to dla niego będzie mordęga i niźle jest zdołowany psychicznie.
Złamana lewa noga
Złamana prawa noga
PS. On jest jak w tej reklamie Adidasa raz się zrasta, aby po chwili znowu się rozpaść :doh: .
Ja też tak mam lecze juz noge od wrzesnia i na boisko wrócilem, bo wyzdrowiało mi kolano, no to mnie "złapała" kostka i teraz ją lecze. Ja wole sobie narazie dać spokój z piłką i niewiem czy przez wakacje coś pogram, mam nadzieję że tak.
Wracając do Cisse on juz ma raczej kariere zakończoną, a jeśli tak nie zadeklaruje to na jego miejscu dał bym sobie spokój z piłką na dwa lata, żeby wszystko się dobrze zrosło, wyleczyło, a on by poprostu odżył ponownie po takim czasie, bo teraz to dla niego będzie mordęga i niźle jest zdołowany psychicznie.
Złamana lewa noga
Złamana prawa noga
PS. On jest jak w tej reklamie Adidasa raz się zrasta, aby po chwili znowu się rozpaść :doh: .
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
wloski pisze: Przecież ja bym na jego miejscu do piłki nie wracał, niech pomyśli o zdrowiu do końca zycia, a nie tylko na boisku..
Wszystko zależy od ambicji... ja bym na jego miejscu wrócił i to jak najszybciej sie da... po co mu zdrowie do konca życia jezeli jego życie obraca sie wokół futbolu, to jest jego życie, niech wraca ze te 5-6 miesiecy i znowu błyszczy...
Za dwa lata to on niebedzie miał do czego wracac...wloski pisze:Wracając do Cisse on juz ma raczej kariere zakończoną, a jeśli tak nie zadeklaruje to na jego miejscu dał bym sobie spokój z piłką na dwa lata, żeby wszystko się dobrze zrosło.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ale dramat :? Mimo, że nie przepadam za tym zawodnikeiem, to ogormnie mi go żal
Zdjecia i filmy z tych złamań są zatrważajace :? Wygląda to okropnie i to dwie nogi...nie wiem, ale nawet jak się wyleczy i wóci na boisko, to w każdej chwili ponownie może doznać zlamania, jak widać nabawił się ich w wydawałoby sie niegroźnych sytuacjach (brak faulu). To niewątpliwie wielka tragedia, oba złamania były z przemieszeczeniem :doh:
Osobiście sam złamalem tak rękę, obie kości, wyglądała jak bumerang, też nic nie czułem, tylko słyszełem odgłos, jakby ktoś łamał deskę, dopiero jak wstałem zauważyłem. Fakt bólu nie czuć odrazu, taki szok pourazowy.

Osobiście sam złamalem tak rękę, obie kości, wyglądała jak bumerang, też nic nie czułem, tylko słyszełem odgłos, jakby ktoś łamał deskę, dopiero jak wstałem zauważyłem. Fakt bólu nie czuć odrazu, taki szok pourazowy.
